Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

A Ale cos ten katar męczy.. ;/ póki co używam soli fizjologicznej i nasivin.. Moze jej przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ta pogoda jest taka zdradliwe, że nie ciężko o chorobę... na 13 lipca zapisałam Gabi do ortopedy żeby ją zobaczył i ocenił te nóżki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki :) jak mija dzień?? dzisiaj nawet ładna pogoda gdyby nie ten wiatr... ja mam jakiegoś doła już od wczoraj, a sama nie wiem dlaczego... może letnie przesilenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja jak zwykle w pracy... zaraz się zmywam do domku :) Kubuś wczoraj marudził, zobaczymy jak będzie dzisiaj - już sama nie wiem czy z nudów czy z czego... bo mam wrażenie że wszystkie zabawki go nudzą :O i już sama nie wiem jak go zająć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj gorąco... właśnie nalałam Gabi wody do basenu i jak wstanie to będzie się kąpać:) powiem ci alakolo że ja mam coraz większą ochotę wrócić do pracy, tzn iść do nowej... i tak sobie myślę że jak w tym cyklu (spodziewany termin @ to 3 lipca) znowu się nie udało zaciążyć to biorę się za szukanie pracy... bo mam już trochę dosyć tego siedzenia w domu... no i zacznę znowu brać tabletki antykoncepcyjne no i zacznę się odchudzać :) a Ty Agulla nie masz czasami dosyć?? nie masz ochoty pójść do pracy i trochę się wyrwać od tej codzienności?? w sumie Ty w innej sytuacji bo czekasz na 2 maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Gabi też sie zabawki już wszystkie znudziły, obecnie jej ulubiona to stary portfel ze starymi kartami :) bo tak to szła do mojej torebki i podkradała mi portfel ;) a Kubuś już chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi... :( i jakoś nie chce w ogóle się uczyć... :O jakiegoś lenia ma ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, no to skoro myślisz o pracy to powoli przyzwyczajaj Gabi do rozłąki z Tobą... kurczę Kuba dzisiaj płakał jak wychodziłam :O nie wiem czemu przecież jest przyzwyczajony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak gorąco [raczej duszno] aż popadało.. :) Hmm.. A ja Wam powiem, że jest mi dobrze w domu:) czasem faktycznie chciałabym sie oderwać od tej codzienności, ale wystarczyłby mi jakis wypad z koleżankami, czy zakupy bez Ali i męza.. :):):) A moja Ala zaczyna etap wspinania sie.. ten mały urwis dzisiaj wlazł na płot;/, juz nie mówie, ze sama wchodzi na rowerek [taki mały 3kołowy], a jeszcze ostatnio próbowała wejsc na półke rtv trzymajac sie telewizora.. :D po prostu mały Łobuz rosnie:D a jak będzie takich juz dwóch? ojjj :D wiec póki co nie narzekajcie, ze Wasze jeszcze nie chodzą :p;p;p:D bo potem to trzeba miec oczy dookoła głowy :) No, a ja czuje sie coraz bardziej ociężała.. achh uroki ciązy. Najgorsze 2 upalne miesiące przedemną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie dość że końcówka ciąży to jeszcze największe upały... współczuje... no ja bym w sumie chciała że Gabi ruszyła w końcu.. choć dzisiaj zrobiła sama ze 2 kroki bo ją puściłam ;) właśnie tak sobie myślę że muszę ją zacząć zostawiać bo to może też wpływa na moje samopoczucie... jednak jak by nie patrzeć ja też potrzebuje trochę odpoczynku a takowego nie mam :( jak M jest w domu to i tak cały czas coś robi, a to płytki w łazience, a to teraz np tynki na zewnątrz robi i tak cały czas coś... Ja ogólnie też lubię siedzieć w domu z Gabi no ale czasami nachodzi mnie kryzys.. wymyśliłam sobie że może w niedziele pojadę sama z M do kina :) mam nadzieje że nareszcie się przemogę :) trzymajcie kciuki!! ooo i jeszcze mam ochotę na jakąś fajną imprezkę bez M ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka.. koniecznie gdzies wyjdzcie:) naprawde od razu poprawi Ci sie humor:):):) Ali wychodzi 9 ząbek tzn juz sie przebił.. górna czwórka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie Kruszynka wyjdźcie gdzieś sami :) zobaczysz jak fajnie sobie trochę odetchnąć :) a ja już chyba zrezygnowałam z próby uczenia Kuby spania w łóżeczku... jak tylko zorientuje się że tam śpi to od razu płacz :O a jak tylko wezmę go do naszego łóżka to się uspokaja i śpi dalej :) więc już doczekamy aż będzie mógł spać na tapczanie i wtedy go wyekspediujemy do pokoju :) jak myślicie w jakim wieku uczyć go spać na tapczanie? ja miałam niecałe 2 lata jak urodził się mój brat i wtedy dali mnie na tapczan a brat do łóżeczka i jakoś spałam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej siostry córka ma 3 latka i od jakiegoś pół roku śpi na takim zwykłym łóżku z tym że ma ono takie delikatne barierki, coś na tej zasadzie http://allegro.pl/371-sliczne-lozko-wrozkowa-kraina-nowosc-i1689128000.html ja się ciesz że Gabi sama śpi w swoim łóżeczku, z tym że ja od początku do tego dążyłam, nawet jak ją karmiłam piersią.. no to postanowione w niedziele idziemy na Kac Vegas w Bangkoku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Kuba spał w łóżeczku ale co z tego, tak się wierci że tu się uderzy w szczebelki tu głową zahaczy, tu zaś mu noga wejdzie między szczebelki... a zresztą jeszcze rok jakoś wytrzymam, mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achh masakra.. Ala od południa płakała i marudziła, i mało co spała.. i to chyba przez ten wyzynający sie ząbek.. na wieczór miała 37stopni. Na szczęscie po kąpaniu zasneła dosc szybko, dałam jej czopek na noc... ale zastanawiam sie czy zdazył zadziałac, bo zrobiła po nim kupke;/ Mam nadzieje, ze noc bedzie spokojna.. Co do spania w łóżeczku, Ala sie juz przyzwyczaiła, chociaz ostatnie dni płakala i bralam ją do naszego, ale to chyba z winy tego ząbka. Zastanawiam sie co zrobić jak urodzi sie Szymon.. bo 2 łóżeczka w sypialni nam nie wejdą, Ala jeszcze calej nocy nie przesypia wiec troche nie wygodnie mi bedzie chodzic do niej do drugiego pokoju;/ no i mamy problem.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj brzydka pogoda:( a jutro ma być jeszcze gorzej.... oj biedna Ala, no miejmy nadzieje że szybko jej wyjdzie ten ząbek i będzie po bólu... no może do narodzin braciszka, zacznie przesypiać całe nocki i będziecie mogli ją do drugiego pokoju przenieść.. mam taka nadzieje i trzymam za to kciuki :) kurcze ciekawe jak Ala zareaguje na braciszka jak już wrócicie do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda straszna.. u nas cały dzien pada. Całe szczęscie Ala w nocy była spokojna, i nic sie nie działo.. nawet katarek jej przeszedł:) Do południa na ok 2h była u dziadków (ostatnio cos często sie zdarza, ze ją zostawiam z nimi) i naprawde jest to potrzebne tzn. chwila takiego odpoczynku:) i na spokojnie moge cos porobić w domu. A za tydzien idziemy na urodziny i Ale pierwszy raz zostawimy na wieczór :D troche mnie to przeraża, ale mysle, ze dziadki dadzą rade:) Musimy wykorzystywac ostatnie chwile, bo potem jak bedzie dwójka to nie bedzie juz tak łatwo sie wyrwać gdzies:) Hmm.. myslę, ze bedzie troszke zazdrosna, ale jest na tyle mała ze szybko sie powinna przyzwyczaić. Ala jak widzi małe dzidizusie to chce je tulić, ale jak wzięłam syna od kolezanki na rece to była zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) nie wypalił, bo po pierwsze było małe spięcie z teściami... a po 2 mieliśmy gości z soboty na niedziele i tak się trochę zasiedzieli ;) tak to jest jak ja już się nastawiłam na wyjście to się nie udało... chciałam jeszcze powiedzieć że na niedziele miałam termin @ ale do tej pory jej nie ma... jutro robię test i mam nadzieje że nareszcie zobaczę te 2 kreski :) choć w sumie może dzisiaj po południu zrobię jak m wróci z pracy to pojadę po test... jestem już po terminie @ więc nie zależnie od pory dnia chyba powinien wyjść pozytywny jeśli faktycznie się udało??? jedyne co mnie martwi to to że od jakiegoś tygodnia pobolewa mnie brzuch i jajniki i nie bardzo wiem co to jest... a wczoraj jak próbowaliśmy się kochać z m to nie mogłam bo mnie bolało... ahh sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszynka - gdzie cię bolało? mnie na początku jak jeszcze nie wiedziałam kłuł jajnik i to bardzo... w każdym razie powodzenia życzę :) Kuba się ostatnio puszcza... czasem zrobi jakiś krok ale zaraz potem spada na dupkę albo na ręce zależy czy do przodu poleci czy do tyłu, na szczęście jak spada to nic się nie dzieje :) my mamy w sobotę wesele - zobaczymy jak Kubuś zaśnie u babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj Kruszynka, przykro mi. Ale z drugiej strony masz jeszcze duzo czasu przed sobą :) A pamietaj, ze czym bardziej bedziesz chciała dzidziusia tym trudniej. Ja pamietam, ze test robilam gdzies dobry tydzien po spodziewanej miesiaczce, bo własnie bałam sie rozczarowania. Pozatym Ala wstała dziś lewą nogą chyba ;/ marudzi od rana.. i spać tez nie chce;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mimo wszystko jeszcze mam nadzieje, bo @ dalej nie ma.... wiesz co myślę że coś z ciśnieniem jest czy coś bo Gabrysia też marudna strasznie była, ale na szczęście poszła już spać :) a ja właśnie wstawiłam pranie, zmywarkę i zaczęłam gotować rosołek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi Ala do tej pory jeszcze nie zasnęła;/ .. i nie mam juz siły do niej :) zaraz Tatus przyjedzie z pracy to bedzie sie użerał z Alusią:D Niech sie juz lato zrobi.. bo przy takiej pogodzie mozna oszalec.. całe szczęscie dzis nie pada, ale od rana pochmurno jakos;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u nas znowu pochmurno i co trochę pada... już mam dosyć tej pogody... wczoraj na wieczór zrobiło się ładnie, słoneczko wyszło i już miała nadzieje że nareszcie przyszła ta poprawa pogody... @ nadal brak więc nadal mam nadzieje, choć nie wydaje mi się żeby test mnie oszukał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez pochmurno.. ;/ Ale chyba ucho boli.. bo co ją dotkne to zaczyna płakac, i od wczoraj marudzi.. ale zadnych innych objawów nie ma i nie wiem co robić.. Powinnam isc do lekarza? czy poczekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ma gorączkę? jeżeli tak to idź a jak nie to może poczekajcie do jutra, może tylko się podrapała tam gdzieś np i ją boli jak dotyka... kruszynka życzę dalszego braku @ :D czasem są takie zawirowania i z tego może coś być jak np. w moim przypadku, test zrobiłam oczywiście po terminie @, oczywiście negatywny, po kilku dniach poszłam do lekarza który nie stwierdził ciąży ale kazał jeżeli w ciągu 2 tyg nie dostanę @ zrobić betę - no i nie dostałam, a resztę znacie (zawsze można cofnąć się na początek topiku) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo Alakolo no to mnie pocieszyłaś :) i to bardzo :) ja bym poszła do lekarza, tym bardziej że mówiłaś juz wczoraj że jest marudna.... moja Gabrysia przy zapaleniu ucha nie miała gorączki i ogólnie nie dawał żadnych objawów że coś ją boli, a dowiedziałam sie o tym jak miała kontrole u laryngologa po tym zapaleniu krtani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×