Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Ja na noc też jeszcze Ali nie zostawiałam, ale w sierpniu idziemy na wesele i nie bedziemy mieli wyjscia :) A jesli chodzi o dzien to nie ma problemu, choc powiem Wam, że bardzo rzadko sie to zdarza.. Ostatnio z mężem wybralismy sie do kina [własnie tez mielismy 2 rocznice slubu;p] i całe popołudnie Ala spędziła z dziadkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to to wesele będzie w 9 miesiącu ciąży, to nie poszalejesz hehe ;) no my może w weekend się wybierzemy do kina, no ale to jeszcze się okaże, bo te moje opory przed zostawianiem Gabrysi są straszne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale Kruszynka czego się boisz? przecież to już duża dziewczynka :) poza tym dziadkowie na pewno się nią zajmą, na pewno widziałaś jak się nią zajmują to nie powinnaś się martwić (chyba że coś Ci nie pasuje)... poza tym musicie się przyzwyczajać bo jak pójdzie do przedszkola (albo jak wcześniej pójdziesz do pracy) to będzie tak jak ze mną było jak byłam mała, czyli: płacze, wrzaski, rzucanie się mamie na szyję i kurczowe trzymanie...teraz dopiero widzę co mama ze mną miała... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze że nie wiem czego się boje, ale się boje ;) oni mają dużego psa i boje się np tego że go nie upilnują i coś jej zrobi, albo tego że ona będzie płakała a oni mi tego nie powiedzą i na pewno jeszcze wile by się takich rzeczy znalazło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.. wesele mamy na początku sierpnia i to jest miesiac przed terminem:D Damy rade :) Musisz sie w koncu przełamac i zostawić gabi dziadkom chociaz na pare chwil... wtedy sie przekonasz, ze sobie poradzą :) Pozniej bedzie coraz trudniej. A my jutro jedziemy do zakopanego:) Jupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to miłego wyjazdu wam życzę w takim razie :) ja to wszystko wiem, ale i tak mi ciężko, a po za tym powiem szczerze że nawet nie ma ku temu okazji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka a z tatą zostawiłabyś Gabi? :) (znaczy z jej tatą :P) może na początku z nim jak się boisz... Agulla zazdroszczę sama bym chętnie gdzieś pojechała... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no kilka razy się zdarzyło, ale max na 2h :) a Wy alakolo wybieracie się gdzieś na urlop?? my właśnie się zastanawiamy ale okaże się jak będzie z pieniędzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no my chcemy jechać ale niestety jeszcze nie wiem gdzie i kiedy... musimy jakoś w końcu się za to wziąć :) i raczej gdzieś blisko bo Kuba nie lubi długo jeździć autem - chce się "wyswobodzić" chociaż mamy już ten nowy fotelik "siedzący" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a powiedzcie czy wasze dzieciaczki są złośnikami?? Gabi od niedawna tak strasznie się denerwuje jak czegoś nie dostaje, albo jej coś nie wychodzi, zaczyna płakać, krzyczeć rzucać to co ma w ręku..... normalnie jestem w szoku że takie maleństwo może mieć takie nerwy ;) alakolo a jak tam Kuba z chodzeniem?? ruszył już??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba złośliwy nie jest (chyba), ale fakt, denerwuje się jak mu coś zabieramy np... ale tylko na chwilę zanim go czymś innym nie zajmiemy :) a co do chodzenia to on chyba nie chce... jak raz go zmuszę z zaskoczenia to zrobi te 2-3 kroki a jak drugi raz chcę to już spada na dupkę i leci na czworakach... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wrócilismy:D Wyjazd udany. Ala szybko zaklimatyzowała sie w nowym miejscu i otoczeniu. Nawet ze spaniem nie było problemów. Psychicznie jestem wypoczeta, za to fizycznie wykonczona, ale pozytywnie:) Całe dnie na nogach. Szkoda tylko, że tak krótko.. achh i straszny powrót do rzeczywistości:D Ojj moja Ala to ma charakterek:D Też sie złości jak czegos nie dostaje, albo jak czegoś jej nie wolno.. najbardziej to okazuje jak juz jest zmęczona.. A jej bunt wygląda tak, że siada na pupie i głowe do ziemi kładzie i płacze :O A jak jest wypoczeta, to szybko ją idzie zająć czyms innym:) Pozatym.. jutro sie wybieramy na szczepienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak powrót z urlopu jest straszny :) ale super że wam się udał wyjazd i sobie odpoczęłaś :) bo jak by nie patrzeć już niebawem będzie nowy smyk ;) Gabi dzisiaj chyba odsypiała weekend bo wstała o 10 !! a zasnęła wczoraj o 21 :)aha no i chciałam się pochwalić że od piątku mówi mama :) tyle czasu na to czekałam i w końcu się doczekałam :) my zaczęliśmy się zastanawiać czy na urlop nie wyjechać gdzieś na jakieś last minute do Egiptu czy do jakiegoś innego kurortu za granice... tylko zastanawiam się czy Gabi nie jest jeszcze za mała , a jeśli nie to czy powinnam ja na coś szczepić czy nie.... no nic jeszcze mamy trochę czasu także zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dopiero w sierpniu weźmiemy urlop, ale dokąd pojedziemy to jeszcze nie wiem... Agulla powodzenia na szczepieniu :) Kuba tak się rozpłakał że powietrza nie mógł wziąć, w końcu udało się ale aż się wystraszyłam że tak długo... następnym razem pójdzie z tatą :) ale to dopiero pod koniec października...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Gabi dobrze znosi upały to bym sie nie zastanawiała tylko jechała :D a jak cos sie dowiesz o szczepieniach daj znac, bo az jestem ciekawa jak to wygląda:) Co do szczepienia Ala zaczeła juz płakac jak pani dr zaczęła ją badac.. achh za to szybko sie uspokoiła jak juz bylo po wszystkim:) Aha i ważymy 10,5 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba będę musiała się u pediatry zapytać jak to jest, akurat 7 lipca mamy szczepienie więc nie muszę specjalnie iść... Ja obawiam się że u nas też będzie straszny krzyk na szczepieniu, bo Gabi po szpitalu jak tylko widzi lekarza lub pielęgniarkę to zaczyna płakać... a dzisiaj idziemy na kontrole do laryngologa... Wczoraj nareszcie (po 2 tygodniach) naprawili mi płytę, więc nareszcie mogę gotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Dzisiaj mam strasznie słaby dzien.. ale to chyba przez pogode.. taka duchota! Ali zaczeło jedno uszko sie paprać;/ ale to chyba dlatego, że jak zasypia strasznie sie wierci i zahacza tym kolczykiem o podusie. No i wspomniałam o tym na szczepeniu i lekarka przepisała nam masc neomycinum i od razu pomoglo. Polecam:) Pozatym.. jutro ide do gin i bedzie usg i zobacze w koncu Szymonka:):):) To juz 30 tc.. jejku jak to leci.. Teraz to mnie juz tak wypchało, że nie da sie ukryć heh :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow! już 30 tydzień???? no faktycznie przeleciało :) zaraz dzidziuś będzie na świecie :) a Kubuś coś dzisiaj niewyraźny... jakby minimalna gorączka rano ale zobaczymy... no i ma 3 kropeczki na twarzy - wyszły po szczepionce ale podobno mogą wychodzić więc na razie nic nie robię z nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zdjecia, które by fajnie ukazało wielkośc brzucha z profilu:P ale żeby nie było zaraz cos wyszperam :) Pozatym jestem po wizycie gin.. i troche jestem przerażona.. po pierwsze mam łożysko nisko schodzące [były podejrzenia przodującego, ale na szczęscie tak nie jest], wiec niby narazie jest wszystko ok.. po drugie mam objawy wskazujące na żylaki i dostałam zastrzyki do brzucha :O [niestety żylaki moge miec genetycznie].. po trzecie mam uporczywe pieczenie i przepisała mi maści i globulki. No i kolejne wizyty juz co 2 tygodnie. Najfajniesze z tego wszystkiego bylo to, że widziałam dzidziusia :) akurat sobie smacznie spał.. a waży juz 1,4 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokaze Wam troche brzucha z Zakopanego [czyli ok. 28/29 tc] :):):) : Krupówki http://imageshack.us/photo/my-images/641/krupowki.jpg/ Spacer nad morskie oko [4h szlismy :D masakra :D]: http://imageshack.us/photo/my-images/600/morskie.jpg/ I morskie oko [spowrotem poszlismy na wygode i jechalismy bryczką:D]: http://imageshack.us/photo/my-images/806/okorh.jpg/ :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulla a jak Alusia po szczepieniu? bo Kubę jeszcze bardziej obsypało i już 2 dzień ma gorączkę... i marudzi bardzo... no nic poczekam na razie bo oprócz tej gorączki nic mu nie jest, no i mama mi mówiła że jej koleżanki wnuczek też był 3 dni chory po tej szczepionce więc może też mu jutro przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście nic sie jej nie dzieje po szczepieniu.. :) ale też tak słyszalam, ze do 3 dni mogą byc takie objawy, wiec sie nie martw:) Pewnie zaraz mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no My idziemy na szczepienie dopiero 7 lipca... mam nadzieje że Gabi też nic nie będzie... dzisiaj byłyśmy u lekarza bo jej od wtorku strasznie oczko ropieje... ma zapalenie spojówki i dostała kropelki... i przy okazji będąc zapytałam się o jej nóżki, bo ostatnio naczytałam się o nierównych fałdkach na udach no i zauważyłam że właśnie Gabi na 1 nóżce ma a na 2 nie... no i pani doktor stwierdziła że wydaje jej się że jedna jest krótsza trochę (właśnie ta z fałdką) i grubsza i żeby koniecznie iść do ortopedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej.. :O ale to jest chyba powiązane z bioderkami, i jak robilas usg w pierwszych miesiącach to było wszystko ok? hmm.. mozliwe, ze z czasem mogło sie cos tam pozmieniac? Od dzisiaj zaczełam te zastrzyki w brzuch i powiem wam, ze nie jest to tak straszne jak sie wydaje. Mąż mi sie wkuwał i to nawet nie zabolało:) Ala jest u dziadków, mąż w pracy, a ja mam godzinke dla siebie :) wiec ide to jakos konkretnie wykorzystac, bo komputer to złodziej czasu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według pierwszego usg wszystko było ok, więc sama nie wiem co jest. Zapiszę się na przyszły tydzień i wszystko się wyjaśni, ale mam nadzieje że wszystko będzie ok... a to te zastrzyki na co bierzesz?? Ala na noc została u babci?? miłego weekendu dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie.. Ala tylko na godzinke poszła.. jednych dziadków mamy dom obok:) A to są zastrzyki przeciwzakrzepowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala dzisiaj przespała całą noc :D z tym, że zasnela dopiero po 22ej i spała do 7.30 [czyli jak zazwyczaj]. Ale jakie miłe bylo to, ze nie musiałam do niej wstawać:):):) Za to przedwczoraj.. ech.. płakała mi w nocy, i godzine ją nosiłam zanim sie uspokoiła i zasnęła, i nie mam pojęcia co jej było.. czy brzuszek, czy może zęby.. rano obudziła sie z katarkiem - może to ją męczyło w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba już jest zdrowy :) już w piątek wieczorem mu przeszło i w sobotę spał do 9.00 :) ahh jak by tak było codziennie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×