Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Ja też już po.. :) Urlop udany :) pogoda dopisała. Teraz M ma jeszcze do konca tygodnia urlop, wiec jeszcze taki zalatany tydzien bedzie.. i brak dostepu do kompa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Ale Szymon jest już duży :) i Ala jak modeleczka :) Co tam słychać?? jak po urlopie?? u mnie znowu monotonia praca- dom itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie u mnie też monotnia.. dom dom dzieci dzieci dom.. itd Wakacje uważam za udane, pogoda dopisała w 100% :) Zapuściłam sie troche.. jadlam codziennie gofry, i obiady na miescie, fast foody.. achh Od tygodnia ćwicze codziennie:) zas pilnuje diety:) hehe i tak w kółko bedzie.. ale zas mam motywacje:) Pozatym.. jestem po bilansie 2latka.. Szymon chodzi juz bez pampersa, pani go pochwaliła, pozatym ma szmery i musze isc z nim do kardiologa. Troche mnie to martwi. Kiedys jak bylismy w szpitalu tez niby miał szmery, potem jak był badany osłuchowo to nic nie było. A teraz zaś ;/ wizyte mamy na 2 października. A z Alą musze isc do ortopedy, bo troche stópki krzywi przy chodzeniu i ma dośc płaskie te stópki. Juz mi to mówila na bilansie w tamtym roku i jak badała Szymona spojrzała od razu na Ale :) Dzisiaj bylismy z Szymonem na pobraniu krwi i był taki dzielny, nawet nie zapłakal. A to daltego, ze od wczoraj mu tłumaczylam, że pani zrobi pik itd. Naprawde pomaga takie tłumaczenie:) Szymon ogólnie jest niegrzeczny, bije Ale i nie mam siły do niego. Dam go do kąta to tak płacze jakby sie miał zaraz zanieść.. achh :):) Gabi zmieniała przedszkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) I co Ala mu nie oddaje?? nie ma bójek ;) no ja nie mam wogóle wytrwałości jeśli chodzi o zdrowy tryb odżywiania i ćwiczenia... czasami się zmobilizuje, poćwiczę 4 dni i przestaję... przedszkole Gabi zmieniamy od 1 października, trochę się obawiam jak to będzie.. nowi ludzie, nowe miejsce, ale liczę że da radę ;) Pierwsze dni chcemy ją prowadzać na 2-3h żeby się oswoiła i zapoznała z paniami, ale zobaczymy jak to wyjdzie. ja do końca września mam umowę i nie mam pojęcia co będzie dalej... rozmawiałam z kierowniczką ona pytała wyżej ale na razie żadnej odpowiedzi więc czekam... Trochę się już zaczynam stresować bo to coraz mniej czasu i nie wiem czy pracy mam szukać czy mam być spokojna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzisiaj podpisałam nową umowę :) znowu na zastępstwo ale na kolejny rok, więc i tak jest dobrze :) co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratulacje :) Ale troche Cie postraszyli heh :) U nas nic nowego.. troche nas grypa bierze.. tzn. Ali juz jako tako przeszło, chodz pokaszluje, ale za to mnie coś łamie:/ Bójek miedzy Ala i Szymonem nie ma, bo jak jedno drugie uderzy, to to drugie płacze i przychodzi skarżyć. Ala tak bardzo chce isc do przedszkola, wszyscy wokół z jej wieku poszli.. i sąsiad z ktorym sie czesto do południa bawiła. Musze podjechac i popytac w prywatnym przedszkolu jak to wygląda. Czy można tak na 2 h dziennie np zapisac, zeby Ala troche z dziecmi pobyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) i jak dowiadywałaś się o to przedszkole?? my od poniedziałku zmieniamy, trochę się denerwuję ale mam nadzieje że będzie dobrze... mówię jej, opowiadam jak to będzie niby się cieszy, ale nie do końca jestem pewna czy jest tego wszystkiego świadoma... u nas póki co obywa się bez żadnych przeziębień, także mam nadzieję że nareszcie się trochę uodporniła, choć to dopiero początek okres chorobowego. opowiadałam Ci kiedyś o swoim szwagrze który jest po wypadku itd... no to chciałam tylko powiedzieć że jego narzeczona jest w ciąży i to jeszcze bliźniaczej :) starali się o dzidzie ok 2 lat, już wszystkie badania porobili, wyszło że on ma małe prawdopodobieństwo na to żeby zapłodnić i sobie odpuścili ;) i tak ze 2 miesiące po odpuszczeniu okazało się że jest w ciąży ;) teraz kończy 13 tc, i wszystko jest ok :) w związku z bliźniakami będę się budować więc nareszcie za jakiś rok będę miała znajomych na swojej wiosce ;) i to działka w działkę ;) nie zmieniając tematu, ostatnio ja już myślałam że jestem w ciąży... okres mi się spóźnił 2 tyg a bałam się testu zrobić ;) jak już zrobiłam i wyszło że nie to na następny dzień @ przyszła. Powiem szczerze że przykro mi się zrobiło bo już się cieszyłam że Gabi doczeka się rodzeństwa, co prawda nie było by planowane, ale rozwiązałoby nasz problem z podjęciem decyzji kiedy drugie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jakos nie po drodze mam. Pozatym dzieci cały czas zasmarkane, wiec więcej w domu siedzimy. Ale fajnie jakbys była w ciąży heh :) No w koncu sie musicie zdecydować? Gabi już ma 3 lata, wiec wiesz.. ;p Teraz dwie moje kolezanki zaciązone :):):) Aż miło sie słucha jakie to one szczęśliwe i przejęte ciąża. Kiedys też tak miałam ... zlecialo:) heh Tak to jest.. w nagrode ma sie od razu bliżniaki. Od mojej najlepszej kolezanki szwagierka poroniła w 5 miesiacu.. wiec bardzo to przeżyła, a teraz w sierpniu urodziła dwoch chlopakow:) .. Teraz w sobote wybieramy sie na wesele do mojej kuzynki:D wybawimy sie :) a w październiku drugie wesele koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no fajnie by było, choć wiesz przy mojej umowie to ciężko mogłoby być... przy umowie zastępstwo nie mam tego okresu ochronnego, wiec jak osoba którą zastępuje wraca do pracy mi automatycznie kończy się umowa... więc nie miałabym ani macierzyńskiego ani nic... a niestety mamy kredyty i nie możemy sobie pozwolić na jedna pensje.... także dopóki nie będę miała umowy o prace to ja nie mogę być w ciąży... Gabi coraz częściej mówi że chciałaby mieć rodzeństwo i inne tego typu rzeczy ;) A wy nie chcecie jeszcze jednego dzieciaczka?? o wesele :) super :) mi się cały czas jakieś marzy ale nikt nie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ;/ myślałam, że wszystko Ci sie nalezy na tej umowie. Ta osoba co ją zastępujesz pewnie jest na macierzynskim, czyli pewnie wróci, co? I co dalej wtedy? Hmm.. Nie chcemy trzeciego, mam wystarczająco urwanie głowy przy tych moich dwóch, ale nie mowie, ze nigdy.. roznie bywa:) Na weselu sie wybawilismy:) było super. Czułam sie tak dobrze:) Było mi miło jak każdy z rodziny komentował ile to mnie mniej:) Za 2 tygodnie powtórka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz zastępuje osobę na urlopie bezpłatnym która wyjechała za granice. a co będzie jak wróci nie wiem... liczę na to że może będzie w między czasie jakiś nabór i mnie przyjmą na normalną umowę. Gabi od poniedziałku w nowym przedszkolu :) bardzo dobrze to zniosła, żadnego płaczu :) w poniedziałek była trochę onieśmielona ale za to we wtorek to aż się doczekać nie mogła kiedy pójdzie do nowego przedszkola ;) no na pewno fajnie jest słuchać takich komentarzy :) mam nadzieje że ja też się ich kiedyś doczekam :) choć najpierw muszę się wziąć za siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. ciekawe, ale taki urlop bezpłatny tez nie jest w nieskonczonosc.. do kiedy ta osoba ma umowe o prace wtedy jej dziękuja, robi sie wolne miejsce i wskakujesz Ty :) No to fajnie, ze Gabi sie podoba. U nas własnie otworzyli przedszkole językowe. Tzn. zapisujesz tylko na zajęcia angielskiego np.. i zastanawiam sie nad Alą :) Gabi chodzi na ang? Pamieta cos z tego? Achh z tą moją motywacja, raz jest, raz mi sie nic nie chce. I co chwile zas sie nakręce, poćwicze, potem mi sie odechciewa. Byle utrzymac sie tak jak jest przez zime:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala mówi, ze nie chce tam iść. I do przedszkola też nie chce.. coś jej sie jednak odwidziało. ciekawe.. hmm Myslałam, ze to tak chwilowo, ale codziennie ją pytam i mówi, ze nie chce nigdzie isc :/ A tak pozatym co tam u Ciebie? Gabi pewnie już oswojona z nowym otoczeniem, co? Ja wziełam sie porządnie za swoje dzieci, i ucze ich sprzątania. Szymon nawet zbieral zabawki po sobie i wkładał spowrotem do pudeł, Ala z płaczem marudziła, i wiecznie zmęczona. Wiec kupiłam tylko i wyłacznie Szymonowi jajko z Aut [ostatnio bardzo to chcieli] w nagrode za sprzątanie, a Ala nic nie dostała. I na nastepny dzien zaczeła sprzątać! :O Wieć dzisiaj bylismy w sklepie i w nagrode mogła sobie cos wybrać, heh wybrała sobie lizaka:) Najlepsze jest to, że dzisiaj koleżanka z córką [4 latka]wpadła do nas i sie bawiły w pokoju i Ala po niej krzyczała, ze ma nie balaganić, bo ona bedzie musiała sprzątac, dosłownie nie pozwoliła jej nic brać :O .. Dopiero jak powiedziałam, że mama pomoże dzisiaj sprzątac to sie zaczeły normalnie bawić ;) hehe A jak to u Was ze sprzątaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ciężko jest ze sprzątaniem. Jak mówie Gabi żeby posprzątała to ona odpowiada że nie umie ;) jedyne co na nią działa to jak mówię że jak nie posprząta to powyrzucam te rozwalone zabawki do śmieci, mało wychowawcze ale trudno ;) No Gabi bardzo zadowolona z przedszkola, z uśmiechem na buzi wchodzi do sali, nie ma żadnych problemów. co prawda od wczoraj siedzi w domu z katarem i kaszle, ale myślę że w poniedziałek nie będzie problemu żeby ją zaprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) U nas w sumie nic nowego.. leci :) Co do sprzątania.. też próbowałam tą metode, że powyrzucam, to Ala odparła: "To wyrzuć." I to mnie bardziej zdenerwowalo.. ajj Ale cały czas każemu jej sprzątać, staram sie jak najmniej robić za nią. Dzisiaj nawet posprzątała i była z siebie dumna. I ja i Szymon biliśmy jej brawo. A jak u Was z zasypianiem? Pozatym zaczełam zaś ćwiczyć.. robie te wydarzenie 70 dni z mel B (obejrzyj sobie na fb) i dołaczaj sie :) Dzisiaj dopiero 5 dzien :) Czuje sie niesamowicie dobrze :D I jeszcze zaczełam bardziej dbać o siebie.. tzn. zaczelam czytac blogi dot. pielęgnacji i makijażu. Zaczełam sie malować :) i powiem Ci, ze mi z tym lepiej. Ty pewnie i tak dbasz o siebie bardziej, bo pracujesz... a ja siedząc w domu to wiesz.. Na zakupy to tylko szybko tuszem rzesy, włosy zaczesze i gotowe:) W czwartek zas imprezujemy:) na weselu koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty cały czas na weselach ;) super zazdroszczę Ci ;) popatrzyłam na te 70 dni z Mel b całkiem fajne, tylko że wiem że jak zwykle nie będę sumienna :( tym bardziej że trzeba ćwiczyć 6 dni w tyg... jeśli chodzi o malowanie to ja bardzo delikatnie się maluje, troszkę podkładu, jasne cienie i tusz. tak na prawdę nie umiem się malować. bardzo mi się podobają kreski ale nie bardzo mi wychodzą ;) Gabi zasypia bez problemu, ok 19:40 idziemy się kąpać, a po kąpieli od razu do łóżka, bajeczka i wychodzę z pokoju. zasypia bardzo szybko. nie powiem zanim doszliśmy do takiej sytuacji był płacz i nerwy, ale w końcu się udało ;) a po za tym u nas jeszcze jest taka sytuacja że ona rano wstaję do przedszkola a w ciągu dnia nie ma drzemki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) A mi sie dzieci pochorowały.. Szymon ma antybiotyk, Ala tylko syrop, ale widze, ze ją dalej męczy, a Szymonowi juz przechodzi. W piątek do kontroli, zobaczymy. Ale super było na weselu:) jedne z najlepszych.. wybawilismy sie :) Jak Młodzi beda mieli juz zdjecia to pewnie zobaczysz na fb :) heh A z mel B nawet dałam rade te 2 tygodnie.. koncówka gorzej, bo dzieci marudne, nie dały mi chwili dla siebie, i okres dostałam. Co do zasypiania mamy z Ala problem.. musi zasypiac tylko ze mną, nawet z tata nie zasnie, bedzie tak długo lezeć, wiercić sie.. tata zasypia ala wstaje i wychodzi z pokoju. Niemożliwa jest. A jak ja ją usypiam też trwa to długo, wierci sie i kręci. Nie wiem czy przez to, że po południu juz zimno i mniej sie wychodzi na dwór, nie wybiega sie juz tyle i ma jeszcze zbyt duzo energii? Ta jesień póki co mnie dobija. A szymon też nie zasypia sam, ale kładzie sie objetnie z kim i zasypia w 5 min:) Jak długo to trwało, nauczenie Gabi zasypiac samej? tez u niej jest inny rytm dnia i przedszkole i duzo wrażen. O której ją rano budzicie? A to w przedszkolu nie spią? czy Ona po prostu nie chce spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) wiesz co Gabi budzimy mniej więcej o 6, a co do spania w przedszkolu to nie chce spać. ale za to zdarzają się dni, szczególnie teraz jak jest szybciej ciemno i brzydko na dworzu że ok godziny 19 już mówi że chce iść spać ;) Powiem szczerze że nie pamiętam ile czasu trwała nauka samodzielnego zasypiania i szczegółów z nią związanych, ale wiem że było ciężko ;) był płacz, krzyk wychodzenie ciągłe z pokoju ale jakoś się udało.... myślę że na Alę teraz też może mieć wpływ, jesienne klimaty i to że mnie czasu spędzacie na dworzu. albo może spróbujcie ją trochę wyciszyć przed tym jak pójdzie spać. zamiast zabawy ruchowej to może książka czy bajka w tv... ale był piękny weekend :) taką jesień to ja mogę zaakceptować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Szymona dopadł jakis wirus.. wymiotuje, biegunka i gorączka. teraz to tylko gorączka jeszcze go trzyma, podobno taki jedniodniowy, ale wymęczyło go. Ala póki co trzyma sie. Zobaczymy jaka dzisiejsza noc bedzie. A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bidulek. i co już wszystko ok ?? Ali nie dopadło?? właśnie w pracy dzisiaj kolega mówił że jego dzieci też złapał jakiś wirus z biegunką i wymiotami, może coś krąży. u nas wszystko ok, póki co Gabi zdrowa. a tak to bez zmian, dom praca i w kółko to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wzięło w sobote wieczorem, mnie połozyło wczoraj, ale tylko ból głowy i brzucha i nawet przeszło, a dzisiaj maż wymiotuje, wrócił sie z pracy ;/ Masakra jakas ;/ a wszystko zaczelo sie od siostrzenicy, ktora musiała to z przedszkola własnie przyniesc. Coraz bliżej święta.. już sklepy wystrojone :) A wybieramy sie na wycieczke od męża z pracy, bierzemy tylko Ale, jedziemy do Krakowa do aquaparku, mikołaj i lodowisko - 7 grudnia:) Pozatym pomału zaczynam sie rozglądac za prezentami, bo czas leci.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to super wyjazd Wam zorganizowali :) no ja tez już zaczynam myśleć nad prezentami bo to już tylko miesiąc został... jejku jak ten czas leci, jeszcze pamiętam zeszłoroczne przygotowania do świąt. My w dalszym ciągu zdrowi, tzn we wtorek Gabi dopadł jakiś wirus żołądkowy, ale już wczoraj wszystko było ok, a dzisiaj poszła do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) cos nam opornie idzie te pisanie. W sumie u nas nic nowego sie nie dzieje. Wycieczka wypaliła super, basen w krakowie, a potem bajkowy park mikołaja w zatorze. Troche zmarzłam, ale super miejsce dla dzieci:) Dzieci w tym roku mikołaja sie nie bali, bylismy z prezentami w galerii, i przekazalismy przez mikołaja. Co tam fajnego Gabi dostała? Ala na mikolaja w sumie od nas coś typu plastelina playdoh (ale tansza wersja), bobasa z akcesoriami, książeczki, kolorowanki i słodycze, aha i takiego pieska- robota.. gra i jeździ. Zadowolona jest:) Pozatym od jutra zaczynamy sezon zimowy :D własnie powyciągalismy ubrania snowboardowe i dodatki, pakujemy sie:) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) no Gabi dostała jakieś tam drobnostki, słodycze, opaski na włosów, torebkę. w przedszkolu u nich był Mikołaj i też się go nie bała :) u nas w sumie też nic nowego. dzisiaj byłam u lekarza na usg i z wynikami badania krwi, w związku z moimi problemami z miesiączką, no i okazało się że mam PCO. a co za tym idzie marne szanse na to żeby mieć jeszcze dzieci :( zastanawiam się czy to się zaczęło przed zajściem w ciąże z Gabi czy po. dodatkowo jak czytałam w internecie to często przy tym są problemy z nadwagą, szczególnie w okolicach brzucha, problemy z cerą, a ostatnie kilka miesięcy już chodzę cała wysypana więc jestem prawie że książkowym przykładem.. dostałam duphaston i kazał mi brać i za 4 miesiące na wizytę czy coś tam się dzieje czy nie, bo póki co mam cykle bez owulacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jaaaa.. :O To szczęście, ze macie juz Gabi.. Teraz tylko wyjsc z tego i sie starac o następne:) Świeta juz blisko, wszedzie w sklepach pełno ludzi.. nie lubie tego ;/ Na wigilie jedziemy do moich rodziców, ja mam za zadanie zrobic pierogi:D juz trenowałam i ostatnio robiłam raz z kapusta i grzybami, i raz ruskie. Robisz pierogi? Wczesniej sie nigdy za nie nie brałam, moze z braku czasu przy moich dwóch.. Teraz juz na wiecej moge sobie pozwolic. Do południa mają taki fajny czas, że ładnie sie bawią, i sami sie zajmą czyms. Gorzej po południu.. masakra z nimi ;/ Łobuzują, dokuczają sobie, krzyczą.. ;/ A sylwestra.. jakie plany? Bo my idziemy na bal przebieranców do sąsiadów.. hehe dorwałam dzisiaj strój wiedzmy :D , meza przebieram za zorro.. troche srednio mnie to bawi, ale mam nadzieje, ze bedzie udana impreza. Aaa i jeszcze pochwale sie.. w lutym idziemy na bal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) nie ja za pirogi się nie brałam, teściowa robiła :) jeśli chodzi o sylwestra to byliśmy w domu, i do nas przyszło paru znajomych. także taka spokojna domówka z dzieciakami ;) widziałam zdjęcia z Waszego sylwestra. Super wyglądaliście :) a chuda jesteś niesamowicie ;) a co to za bal będzie ?? no wiesz co póki co darujemy sobie wszelkie starania, po pierwsze moja umowa, a po drugie jakiś kryzys w małżeństwie więc nie ma co. Najważniejsze że jest Gabi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Achh.. uzależniłam sie od zdrowego odżywiania :) Serio. Pieke sobie sama bułki, nie kupuje juz tych sklepowych. Czytam etykiety, nawet dzieciom kupujac słodkosci zwracam uwage co mają w składzie. Od stycznia zas ćwicze.. wziełam sie za program Jillian Michaels 30 day shred:) No u nas tez nie jest zawsze kolorowo :( M wiecznie zmęczony po pracy, weekendy robi. Niby najgorzej nie zarabia, ale zrobił sie taki materialista. Wypomina mi wszystko co kupie np. jakas pierdółke do kuchni. I co chwile słysze, że to on cieżko pracuje. A ja co? Siedze w domu i nic nie robie. Ale ma zawsze obiad pod nos, i czysto pod du... :/ Achhh wlasnie mamy tez chwilowo gorsze dni :/ A na bal karnawałowy wybieramy sie na 2 dni w góry do wisły.. Jest to zorganizowane od męza z pracy:) Nie moge sie doczekac:) Pozatym w lutym mamy juz zabookowane 2 dni na słowacji na deske na chopok :) Dobrze nam to zrobi. A jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) no teraz zdrowy tryb życia jest na czasie ;) a no właśnie jak ja nie pracowałam to też wiecznie słyszałam że on ciężko pracuje a ja się lenie w domu... ahh Ci faceci... ciekawe jak by im przyszło siedzieć chociażby przez rok z dzieckiem ;) Jak się bal udał ?? widziałam zdjęcia na fb, taki chudzielec jesteś że szok ;) i co byliście już na tej słowacji ?? my też chcieliśmy pojechać na parę dni w góry, ale nie na narty ani deskę bo ja się boje ;) ale siostra chce mi wcisnąć swoja 15 letnią córkę, ja nie bardzo chce, a nie potrafię jej odmówić, chociażby na fakt że to moja chrześnica.. więc niestety zrezygnowaliśmy z wyjazdu :( a tak po za tym u nas bez zmian, tzn stosunki trochę się poprawiły, no ale po każdej "burzy" zawsze się trochę poprawia :) no i w końcu doczekałam się naboru w pracy, w którym wystartowałam no i teraz czekam na rezultaty ;) a Ty kiedy planujesz wrócić do pracy ?? czy może jeszcze jakieś maleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×