Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Ja akurat mam wyjątkowo silną motywacje:) heh Chodz nie powiem zdarzają sie chwile słabosci.. np. wczoraj wieczorem zjadłam pół tabliczki czekolady ;/ I może dlatego wole ćwiczyc, zeby sobie pozwolic na słodkosci, których cieżko mi czasami odmowic:) A pozatym w ten tydz. zas mam 0,5kg mniej :) i bardziej mnie to zmotywowało:) Grill.. wow;) szybcy jestescie :) Tez juz za mną chodzi.. niech tylko ten snieg sie całkiem straci to tez rozpalimy grilla:) Normalnie musze sie pochwalic, bo ciesze sie jak dziecko kiedy ma nową zabawke.. Jutro bede miała swoje autko! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) i jak samochód?? jeździsz??? super jednak swoje auto, które ma się cały czas do dyspozycji to dobra rzecz :) Ja postanowiłam że od poniedziałku zaczynam znowu z ćwiczeniami :) jakoś łatwiej mi ćwiczyć jak M nie ma w domu ;) ale biorąc pod uwagę moje zmiany w odżywianiu już mogę powiedzieć że czuje różnice na brzuchu i jakieś 2 cm mam mniej :) także jak jeszcze zacznę regularnie ćwiczyć to już w ogóle będzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeździ sie super - jeżdze juz sama, bo M swojego auta mi nie dał samej hehe :) A ja mam małą zgrabną Pande:) Czerwoną - czuje sie teraz taka niezależna:) Wczoraj wziełam siostre i dzieciaczki i na basen pojechalismy:) I zas mam mniej na wadze :):D Od 25 stycznia straciłam juz prawie 4kg!!! :) Ćwicze w miare regularnie, skalpel robie od 13 min.. bo jakos denerwuja mnie te pierwsze ćwiczenia na rece, a bardziej mi zalezy na nogach i brzuchu:) A jak tam? Nie planujecie drugiego dzidziusia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super :) nie no na razie musimy zapomnieć o drugim dziecku... ja mam umowę na zastępstwo także ona nie daje pewności że po porodzie będę miała gdzie wrócić... kończy się w dniu powrotu danej osoby do pracy... jak dostane kiedyś normalną umowę o pracę wtedy będziemy działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam ? U nas weekend spokojny.. Ala miała kuzynke na noc, wiec sie wybawiły. Nawet piaskownice odkrylismy, zabawki wyciagnelismy. Normalnie wiosna :):):) Tak tylko pytałam, bo zawsze mowilas, ze chcecie drugie.. a nie wiem czy mi by sie chciało odchudzac przed ciąża - temu pytałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) zanim zajdę w ciążę to jeszcze trochę minie, dlatego opłaca mi się zrzucić co nieco ;) choć już straciłam zapała także zobaczymy jak to będzie... a tak po za tym u nas nic nowego, ja w pracy, Gabi w przedszkolu.. ale piękna wiosna na dworze :) aż chce się wychodzić z domu, choć nie koniecznie do pracy ;) na weekend zapowiadają znowu zimę, mam nadzieję że się nie sprawdzi... jak tam jeździ się samochodem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja tez straciłam zapał.. tym bardziej teraz okres mam, wiec juz w ogóle nie umiem sie powstrzymac przed słodkosciami, i innymi rzeczami:) Własnie wcinam wafelki w czekoladzie ;/ Jak juz mi sie naprawde nie chce ćwiczyc to robie tylko tą czesc skalpela na brzuch.. :) Trzeba bedzie sie jakoś prezentować na plaży heh:) Jeździ sie rewelacyjnie:):):) po prostu wsiadam i jade, a nie wieczne czekanie aż M wróci z pracy, proszenie sie, zeby nas zawiózl itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas w sumie nic nowego.. :) Dzieci zdrowe:) Zas naczytałam sie różnych blogów i zmotywowalam:) teraz robie mel b abs, i brzuch :) Dzisiaj byłam nawet na solarium.. aż sie lepiej poczułam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super :) ja coraz bardziej się rozleniwiam.. nic mi się nie chce ... może jak znowu wiosna wróci to się zmotywuje... i co wyjeżdżacie w końcu gdzieś za granice na wakacje ?? czy tylko morze zostaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz nie moge sie doczekac ocieplenia. Juz mnie męczy ubieranie dzieci w te grube kurtki, czpaki itd.. Jeszcze pare dni i sloneczko wyjdzie :):):)":) Niestety zostaje tylko polskie morze.. autko kupilismy :) W sumie wzielismy na nie kredyt, ale myslimy go dużo szybciej spłacic, wiec trzeba zacisnąc pasa:) A Wasze plany wakacyjne ruszyły cos do przodu, czy raczej na ostatnią chwile cos zdecydujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) na pewno gdzieś pojedziemy, ale jeszcze nie mamy nic konkretnie ustalonego... ale teraz może w weekend jak się spotkamy ze znajomymi z którymi chcemy jechać i coś ustalimy :) no tak zapomniałam że miałaś do wyboru samochód lub wakacje za granicą ;) od jutra mam wolne do końca tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdziłam, ze bardziej przydatne i przyjemniejsze bedzie jeżdzenie autem :) heh Pozatym mam jakis kryzys.. albo jakies przesilenie zimowe;/.. mam dość siedzenia w domu, dzieci też do głowy dostają, po całym dniu mam dośc;/ M przychodzi zmęczony z pracy i też ma dość;/ Rozumiem go, ale z drugiej strony tez mi sie należy troche wolnego od domu i dzieci :/ ach Musimy sobie zafundować jakis wypad relaksacyjny bez dzieci.. :) A wolne dla odpoczynku, czy jakies plany? A jak masz wolne Gabi wozisz do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolne miało być dla odpoczynku i po to żeby pozałatwiać sprawy urzędowe itp... ale okazało się że Gabi się rozchorowała więc było to urlop chorobowy ;) W środę M był z nią u lekarza stwierdziła jakiegoś wirusa, ale od czwartku dostała temperatury, miała ramo i wieczorem, i tak do soboty, ale za to wczoraj już jej nie chciała spadać więc pojechaliśmy do szpitala i włączył jej lekarz antybiotyk, twierdząc znowu że nic nie słyszy...ale wczoraj temperatura już dochodziła do 39.8 stopni więc bardzo dużo,,, zobaczymy wczoraj wzięła pierwszą dawkę antybiotyku więc zobaczymy co będzie.. w środę idziemy na kontrole zobaczyć czy się choroba cofa czy w dalszym ciągu rozwija.. a ogólnie miałam jej nie wozić do przedszkola podczas urlopu, bo bez sensu.. My do przedszkola ją dowozimy 15 km w jedna stronę wiec musielibyśmy robić ok 60km... oczywiście że Ci się należy odpoczynek od domu i dzieci, ale niestety faceci nie do końca to rozumieją ;) bo Ty jednak cale dnie w domu siedzisz i nic nie robisz ;) no ja podejrzewam że dzieciaczki szleją... Gabi to taka niegrzeczna się zrobiła że szok.. cały czas się kłóci i denerwuje, nic jej się nie podoba... więc wyobrażam sobie co Ty masz przy dwójce dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj Bidulka.. I jak tam? Lepiej juz sie czuje? To dalej masz wolne, czy kto zostaje z Gabi? No moje dzieciaczki czasem dadzą popalić.. Chodz ostatnio coraz częściej razem sie ładnie bawią. Ala cos mówi do Szymona, on jej odpowie tylko "taa" albo "nie", a ona dalej cos do niego nawija. Albo ganiają sie na czworaka, albo aportują za zamiane. :):):) Coraz fajniejsi sie robią:) Ale pogoda sie zepsuła.. W niedziele tak słonecznie było, myslalam, ze juz wiosna przyszła. A tu od wczoraj biało za oknem zas;/ Dobija mnie juz to zimno! :/ Pozatym jutro przyjezdza do mnie kolezanka fryzjerka:) Trzeba cos zaszaleć :D hehe zobaczymy na ile odwazna bede:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż z nią siedzi do końca tygodnia, ja normalnie do pracy chodzę. No już wczoraj po 2 dawkach antybiotyku nie ma temperatury, więc jest lepiej... ale w dalszym ciągu ma brzydki kaszel. Jutro idziemy na kontrole zobaczmy co to będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ogólnie to chyba Gabi mało choruje, co? Pamietam jak moja siostrzenica zaczynala przedszkole.. to tydzien chodziła.. 2 tyg w domu siedziała i tak w kółko. Teraz drugi rok to chyba 2 razy tylko chorowała. Daj znać jak tam po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ostatni raz była chora na początku stycznia więc nie ma tragedii :) do lekarza dzisiaj nie idą, bo nie było już numerków jak M dzwonił.. ogólnie jest już z nią lepiej, także dostanie ten antybiotyk do końca i od przyszłej środy wróci do przedszkola. wiadomo kaszel ma, ale kaszel zawsze się najdłużej trzyma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pogoda.. Dobija mnie :/ .. Dzieci w domu też do głowy dostają :/ Stopniowo zaczełam okna myć :) Czekałam na ładniejszą pogode.. ale w koncu bedzie tak, ze świeta przyjdą, pogody nie bedzie a ja takie okna brudne hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak pogoda okropna... Gabi też już wariuję w domu, ale przez to że już 2 tyg do przedszkola nie chodzi ;) Ja poniedziałek i wtorek mam wolny, bo jeszcze chce z nią posiedzieć po antybiotyku, także zobaczymy co będzie się działo w środę jak przyjdzie pora iść do przedszkola ;) a w ogóle Gabrysia codziennie wstaje o 5:30 i nie chce już spać... fakt umie poleżeć spokojnie, albo bajki pooglądać a my możemy jeszcze podrzemać, no ale przesadza ;) ja okien nie myję bo mi się nie chce, a po za tym nie spodziewam się gości na święta, raczej to ja będę się gościła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na świeta tez idziemy na gotowe, jak nie do jednych rodziców, to do drugich:) Mam wolne od kuchnia :) heh Pozatym musze sie pochwalic.. od 28 stycznia jak sie pierwszy raz mierzyłam.. w pasie stracilam 6cm :D Teraz juz mniej ćwicze, częściej sie skusze na słodkości, ale cały czas przestrzegam regularnych posiłków, od czasu do czasu MelB Abs zrobie i tyle :) I jak dzisiaj sie zas mierzyłam to szok, ze zas troche mniej mam:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow no to nieźle :) 6 cm to dużo, ja bym chciała chociaż żeby tyle mi spadło, bo mój obwód brzucha jest na prawdę duży... ja niestety nie ćwiczę już, ale cały czas staram się jeść jakoś w miarę regularnie i rozsądnie, ale niestety nie za wiele mi to pomaga... na mnie tylko ruch by podziałał... w sumie cieszę się że te święta przed nami :) zawsze tyle dobrego jedzenia jest hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święta, święta i po świętach :) dzisiaj powrót do rzeczywistości :) wczoraj miałam przymusowy dzień wolny bo mieli awarie w przedszkolu. sufit im spadł i mieli zamknięte. najlepsze w tym wszystkim jest to że ja się o tym dowiedziałam jak już byłam pod przedszkolem ;) więc tylko niepotrzebnie zrywałam siebie i Gabrysie .... A tak wogóle Gabi jest taka niedobra ostatnimi czasy że szok... już sobie z nią nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po świetach.. a jak widze ten śnieg za oknem to mam depresje juz! Nie wiem jak tam u Was, ale u nas tyle napadało co w ta zime tyle śniegu jeszcze nie bylo;/ A to może mieli za duzo rodziców do obdzwonienia? ;/ A to jak Gabi sie zachowuje? Podaj sytuacje jakies. Ala też czasami jest taka nieznośna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też jest mnóstwo śniegu... i to prawda tyle jeszcze w tym roku nie było. i na dodatek dzisiaj od południa znowu sypie śnieg. Mam już serdecznie dosyć tej pogody. Do mnie nie zdążyli zadzwonić bo przedszkole jest otwarte od 6:30 a ja tam już byłam 6:40. wiesz co po pierwsze w ogóle się nie słucha. można do niej mówić 10 raz i nie reaguje, dopiero jak krzyknę to wtedy na nią działa. do tego strasznie męczy naszego kota i nie potrafi pojąć że tak nie można, już tyle razy za to stała w koncie i nawet klapa dostała a dalej robi to samo. po za tym jak tylko jest coś nie po jej myśli to od razu wpada w histerie. płacze, krzyczy a nawet bije!!! a powiedz mi czy Ala śpi jeszcze w pampersie?? bo ja przestałam zakładać Gabi pampersa od 15 marca i od tamtej pory może z 6 razy zdarzyło jej się nie nasikać w łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dopiero dzisiaj słonecznie :) aż lepiej człowiek sie czuje :) Dzieciom już krede kupilam i od wczoraj tylko malujemy przed domem:) wiec mamy na dodatek kolorowo:) heh Ala juz od dawna nie spi w pampersie.. ale zdarzylo jej sie parenascie razy w nocy posikać. Chyba z mojej winy, bo nie zawsze wieczorem dopilnowałam, zeby sie wysikała przed spaniem, albo sytuacje, ze zasneła w aucie i przenosiłam ją do lózka i spala do rana. My z Alą najwiekszy problem mamy z wychodzeniem od kogoś.. np. od mamy, czy od znajomych.. Tak sie rozbawi, ze nie chce wracać do domu i przy ubieraniu jest tyle krzyku:/ Naprawde.. rece opadają;/ Zaczynam jej juz tłumaczyc przed wyjazdem, ze jak bedziemy wychodzic ma byc grzeczna itd.. niestety nie zawsze pomaga. No i juz nie mowie o kłotniach miedzy Alą i Szymonem, przewaznie o jakas zabawke. Ale to juz chyba normalne :) A Gabi w przedszkolu jest grzeczna? Bo np. moja chrzesnica w przedszkolu jest bardzo cicha i spokojna, a w domu jakby musiała sie wyładować i czasami jest tak niedobra, nie słucha sie. Gorzej niż Ala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ona niestety odreagowuje w domu... w przedszkolu przeważnie jest grzeczna, choć wiadomo czasami i tam jej odbija. u nas dzisiaj zachmurzone i deszcz kropi, a miało być tak pięknie ;) jak tam Twoja dieta i ćwiczenia?? ja z diety i ćwiczeń właściwie już zrezygnowałam.. jakoś nie mam siły.. ale muszę chyba znowu coś zacząć robić bo mam już dosyć tego swojego brzucha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×