Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

a ile Szymon już ma 1,5 roku ??j no to super wakacje Wam się szykują :) a masz może link do tego ośrodka nad tym morzem?? wczoraj zaczęłam robić skalpel Ewy Chodakowskiej, wytrzymałam ze 13 min... ale ze względu na nogi. Ja mam problemy kolanem więc ta pozycja w półprzysiadzie mnie rozwala ;) ale nie poddaje się dzisiaj znowu spróbuje ;) od koleżanki wezmę sobie zero jej diety i od poniedziałku będę chciała ruszyć ;) a Ty znasz kogoś z efektami po tym Skalpelu Ewy Chodakowskiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O niej duzo sie naczytałam na Fb.. wejdz na jej fanpejdz i jak poczytasz komenatrze tych kobiet i poogladasz zdjęcia i poczytasz historie to normalnie bedziesz miała motywacje:) Mówie Ci ja po tygodniu ćwiczen jak napne brzuch to mam taki twardy, ze mój M az był zaskoczony :D wiesz nie widac moze takiego kaloryferka jak ona ma, ale widze róznice. I to mnie dalej mpotywuje do cwiczeń. Ja na początku wymiękałam na tych rękach u góry ;/ Teraz juz coraz lepiej mi idzie, ale jeszcze wymiękam na brzuszkach :D Diety zadnej nie stosuje tylko stosuje sie do zdrowego odzywania. Pośle Ci linka na priv:) Staram sie dziennie nie przekraczać 1800kcal.. nawet sobie notuje, waze i licze ile czego zjadam:) Zrezygnowałam z kolorwych napojów, pije tylko herbate i wode. Zmierzylam sie i zwazyłam na początku. od tamtej pory nie stawałam na wage i dopiero za miesiac to zrobie. Hehe wciągnelam sie w to maksymalnie:):):):) Dołącz do mnie:) tak, Szymon prawie 1,5 ma:) Link do ośrodka na priv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domki super.... bardzo mi się podobają... czyli co np jesz w ciągu dnia?? gotujesz osobno dla siebie i reszty rodzinki czy wszyscy jedzą to co Ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze akurat sie spotkamy jak bedziecie tez w sierpniu hehe:) Cenowo tez nie wychodzą droga.. my jedziemy ze znajomymi wiec koszty podzielą sie na pół.. 4 os. dorosłe i 4 dzieci :) Chyba sie pomieścimy:D hehe co do jedzenia.. jak zaczelam liczyc kalorie to powiem Ci, ze nie ma tak najgorzej.. gotuje jak do tej pory. Wiec np. śniadanie: np. ciemne pieczywo+szynka+pomidor to masz 200-300 kcal, zupy są mało kaloryczne np. talerz pomidorowe to 200kcal, 3 nalesniki z dzemem - 480 kcal, ziemniaki, buraki, udko gotowane(z rosołu akurat)- 320kcal :) Ważne, zeby jesc min. co 2-3h.. wiec np. po obiedzie a przed kolacją gotowalam sobie makaron do tego jogurt naturalny i garsc owoców z zamrażalki (maliny, jagody) + łyzeczka cukru i pyszne danie:) = niecałe 250kcal. Najgorzej ze słodyczami :( bo taki pasek czekolady to masz ponad 120kcal;/ czasem sobie pozwole i tak nawet sie mieszcze w tych 1800:) Szklanka soku marchew-jabłko-bana to az 116 kcal!! Wiec tylko woda mineralna niegazowana :)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz po wypłacie.. mam zamiar pokupowac np. makarony pełnozairniste, mąke razową, owoce suszone, migdały na zagryche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak u Ciebie wygląda sytuacja? Rano przed praca zjadasz sniadanie? W pracy cos jesz? Jak gotujesz w ogole obiady? Dopiero po pracy, czy dzien przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ok 9 zjadam śniadanie w pracy,ok 13 II śniadanie (na śniadanie zjadam przeważnie kanapki, parówki) i później ok 17:30-18:00 zjadam obiad.. w tygodniu przeważnie robię dzień przed na dzień czy 2 np: zupę, gulasz, zapiekankę, tak żeby szybko było można odgrzać i zjeść. także niby nie jem dużo ale niestety nieregularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie.. a wg tego zdrowego odżywania to jest podstawa - regulraność. Wczesniej na to nie zwracalam uwagi. Czytalam tez, ze sniadanie powinno sie zjesc napóżniej godzine po wstaniu. To o ktorej Ty jestes w domu po pracy? Tak późno? Ps. Pobierowo zaklepane mamy:) oby tylko nie padało. Jedziemy 24 sierpnia na tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wstaje o 5:40, w pracy jestem ok 8 a o 9 jem śniadanie .... a wracam właśnie po 17, wiadomo jak pociąg nie przyjedzie to wtedy jestem jeszcze później... niby prace kończę 15:50 ale zanim dojadę pociągiem, zanim odbiorę Gabi z przedszkola (ok 16:40-50) to tak się schodzi.... wczoraj znowu próbowałam ze skalpelem :) dotrwałam mniej więcej do 25 minuty :) na razie jest to dla mnie za ciężkie, także dzisiaj spróbuje to http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg jak dam jeszcze rade to i to : http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI oglądałam sobie wczoraj różne filmiki o odchudzaniu i było że najlepszym sposobem na to żeby schudnąć jest wyeliminowanie białego pieczywa i ziemniaków... i tak chyba zrobię od poniedziałku :) tak sobie myślę jak by fajnie było jak by się nam udało spotkać w tym Pobierowie :) Tyle lat już piszemy tak naprawdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.. Ile to juz sie "znamy"? Jakies dobre 3 lata? I popatrz, tylko my dwie wytrwałysmy :):):) Może akurat nam sie uda:) Co do jedzenia.. wyeliminowałam białe pieczywo, kolorowe napoje, soki, i ograniczyłam całkowicie słodycze. Ziemniaki jem, chodz częsciej na obiady mam ryż, makaron, kasze. Zmierze sie i zważe dopiero kolo 23 lutego.. wyczytałam, ze powinno sie mierzyc zawsze tego samego dnia cyklu. I dam znac czy skalpel dał jakies efekty:) jakos nie mam przekonania do innych ćwiczen, uzależniłam sie od E. Ch. hehe:):) Jeszcze odnośnie skalepla.. tez podchodzilam do niego 2 razy.. i robiłam chwilowe przerwy bo nie dawałam rady. A pot to mi sie lał strumieniami :) teraz po ponad tygodniu ćwiczen jeszcze nie jestem w stanie zrobic całego skalpela, są momenty co wymiekam. Wiec nie poddawaj sie tak łatwo. Z dnia na dzien zrobisz coraz więcej:) O której ćwiczysz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no już dobre 3 lata :) we wtorek ćwiczyłam po 20 jak Gabi poszła spać, a wczoraj o 19 przy Gabrysi, to najpierw ze 3 min naśladowała mnie a później zawiesiła mi się na nodze i przeszkadzała ;) także myślę że będę ćwiczyć dopiero jak Gabrysia uśnie... wytrzymasz tyle czasu w niepewności ?? w sensie że nie wiesz czy ćwiczenia i zmiana diety coś Ci dają?? ja bym nie dała rady :) ja stwierdziłam że będę się ważyć co tydzień :) ja w tamtej diecie co na niej byłam miałam napisane żeby właśnie ważyć się raz w tyg i zawsze z rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmm. własnie zjadam pączka - czyli jakies dobre ponad 200 kcal:) Ty ile juz pączkow masz za sobą? :) Wytrzymam:) .. wyjątkowo mam silną wole. I lepszą motywacje :) A po tamtej diecie utrzymala Ci sie waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak waga mi się utrzymała, może max 0,5kg mi wróciło ;) no póki co ma za sobą 1 pączka :) ale wiem że na tym nie koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho hooo :D Ja dostałam tylko 3 pączki.. dla każdego po jednym, po dzieciach pozjadałam resztki i to by było na tyle. Pozatym jestem juz po Skalpelu :) Uff.. mam okres i troche słabiej mi to szło, ale i tak jestem z siebie dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w czwartek miałam jakis słabszy wieczór.. i pokusiłam sie na duzo niedozwolonych rzeczy tj. pączki, cola, żelki itd ;/ ale miałam wyrzuty sumienia :( Ale od wczoraj juz wszystko w normie:) A u Ciebie jak tam? Postanowienia jakies są? :) Ćwiczycz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) no w weekend zrobiłam sobie przerwę w ćwiczeniach, ale dzisiaj zaczynam znowu :) tak stwierdziłam że na weekendy będę sobie robiła przerwy :) po za tym od dzisiaj zmienia się moja dieta, tzn odstawiam białe pieczywo, ziemniaki, gazowane napoje, smażone no i obaczymy jak to będzie :) najgorsze w tym wszystkim jest to że baterie mi się w wadze wyczerpały i nie mogę się zważyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jak tam?? zgrzeszyłaś wczoraj w związku z urodzinami ;) czy trzymałaś się diety ;) ja na razie się trzymam :) dzisiaj 3 dzień bez ziemniaków, białego pieczywa, słodyczy i kolorowych i gazowanych napojów :) ale ogólnie czuję różnice na brzuchu tzn już mnie tak nie wzdyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszke nagrzeszylam, ale tak, ze zmieściłam sie na koniec dnia w 1800kcal.. ominelam jeden posilek na rzecz ciasta, a ciasto robilam sama - bananowiec :) wiec zdrowo:) Tylko wczoraj i dzisiaj nie miałam kiedy cwiczyc i powiem Ci, ze brakuje mi tego. Moze na wieczór bedzie mi sie chciało. Ajj :) Ja bym az tak z ziemniakami nie przesadzała, bo jak zjesz łyzke ziemniaków do obiadu to nic sie nie stanie, a ziemniak ugotowany wcale taki kaloryczny nie jest :) najgorsze przeklenstwo to te słodycze i kolorowe napoje.. achh :) A cwiczysz cos? Czy ciezko sie zmobilizowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha. Nie kupuj baterii do wagi !! :) Zobaczysz odchudzanie bez wagi jet duzo przyjemniejsze. Mnie korciło pierwszy tydzien.. potem juz przestałam myslec o wadze:) A jesz regularnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) staram się jeść regularnie, jem 4 posiłki dziennie: - ok 9 jem 1 śniadanie -ok 11:30-12 jem jakiś owoc lub warzywo -ok 14-15 zjadam lunch (typu kanapka z ciemnym pieczywem, serek wiejski, jogurt naturalny) -i ok 17-18 jem obiad (mięsko z warzywami) niby powinno się jeść kolacje ale ja już nie jestem później głodna. a jęli chodzi o połączenie ziemniaków i mięsa jest niedobre. najlepsze i najzdrowsze połączenie to mięso+ surówka lub ziemniaki+ surówka. Tak mówiła dietetyczka mojej koleżance. Zeszły cały tydzień ćwiczyłam codziennie, w weekend zrobiłam sobie przerwę, ale w pn i sr już ćwiczyłam. ogólnie myślałam żeby ćwiczyć co 2 dzień, ale niestety po tej 1 dniowej przerwie mniej mi się chciało i bardziej mnie mięśnie bolały ;) a ćwiczę to co Ci przesyłałam czy z Mel-B. niestety kupiłam już baterie i się zważyłam, ale to po po to żeby wiedzieć od jakiej wagi mniej więcej startuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M miał urlop od środy i rozregulował cały mój dzień: diete, ćwiczenia i wszystko:) Ach :) Przez to pozwoliłam sobie na chipsy.. i jak zaczełam je jesc to potem nie umiałam sie opamiętac i jadlam wszystko co miałam pod ręka:O ;/ Ale od dzisiaj wracam do diety:D tzn. nie licze juz kalorii, bo po 3 tygodniach pisania mniej wiecej wiem jak powinien wyglądac moj jadłospis:) A jak Tobie idzie? Pozatym zas nas wział jakis katar.. wszyscy zasmarkani:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my póki co zdrowe jesteśmy, i oby tak zostało... no jakoś się trzymam diety, ale gorzej z ćwiczeniami ;) trochę mi się nie chce ale staram się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja musze sie pochwalic !! Minał prawie miesiac i schudłam 2,5kg !! :):):) i po 2-3cm w pasie, biodrach i udach :D A najbardziej jestem zadowolona ze swojego brzucha.. bo efekty ćwiczen widac:):):) I zas naładowałam sie i mam motywacje :) tez mi sie nie zawsze chce ćwiczyc, nieraz naprawde nie mam kiedy ;/ i tak sobie planuje wprowadzic jakis wypad na basen chocby raz wtygodniu, albo cos.. :) Pomyslimy:) A mierzyłas sie przed odchudzaniem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow to całkiem niezłe efekty... jestem pod wrażeniem:) tak trzymaj :) wiesz co mierzyłam się, zawsze się mierzę przed zaczęciem jakiejś diety;) ja tez mam ochotę wybrać się na basen, ale jakoś w ogóle nie mam czasu...może na wiosnę jak już dni będą dłuższe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mysle, ze moze wprowadze zmiany w ćwiczeniach.. bo ten skalpel mi sie juz znudził.. i tak oglądam teraz tą MelB.. Ty ćwiczysz to cardio 15min, i potem na brzuch 10min? Bede robić na zamiane chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam cardio i abs.. Uff :) jakos bardziej mi skalpel przypadł do gustu niz mel b heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak robię to cardio i na brzuch, ale rzadko mi się zdarza robić i to i to i to jeszcze w całości ;) ja wole właśnie tego typu ćwiczenia niż skalpel, ale wiadomo każdy ma inny gust ;) ogólnie planowałam zacząć ćwiczyć skalpel po tym jak już z tymi się trochę ogarnę, no ale jakoś ciężko mi idzie ;) ogólnie popatrz sobie na you tube może znajdziesz coś fajnego i innego dla siebie... tam jest tak dużo tych wszystkich treningów że jest w czym przebierać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak wrócilam do skalpela hehe:) własnie skonczyłam i dycham.. :D A spróbuj sobie ćwiczenia na brzuch ze skalpela, zaczynają sie w 33min.. :) na mnie działają super.. czuje te miesnie :D hehe Wczoraj byłam na imprezie:) ze znajomymi ze studiów.. fajnie wyjsc czasem do ludzi:) Jutro wybieramy sie na urodzinki do figlolandi:) Pozatym nic nowego:) A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) mi jakoś na razie nie chce się za bardzo ćwiczyć... straciłam zapał ;) ale muszę się ogarnąć ;) o to fajny weekend miałaś :) My w sobotę robiliśmy sobie grilla :) i było pysznie ;) a tak to bez zmian, praca-dom-praca-dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×