chyba nie mozecie spać jak ja

malablond podejrzewam że jesteś mała i blond więc nie jeden by chętnie chciał cię poznać on nie jest ten jedyny i ostatni ja nie jestem juz taka małolata i powoli mam poczucie ciśnienia czyli najstarsza wnuczka prawnuki chętnie widziane, moja mama mówi że chciała by mieć wnuki ale rouzmie że jak rozstanie to rozstanie nie mam tu na mysli że jestem stara panną mam 26 lat i nie chce ani dzieci ani męża jak na dzień dzisiejszy -niestety rozczaruję i babcię i mamę

warciala ale dlaczego w martwym punkcie przez tego faceta?

O, moj byly kiedy mowilam, ze mu nie ufam odpowiadal mi: - to masz problem :o

mam ostatnią fajkę :(

no to pewnie śpią wtuleni,,,:(

nie chce teraz nie mam dobrego humoru na to DOBRANOC :)

naznaczona wez mnie nie zalamuj, jaka stara panna? to co ja mam powiedzic - 29 lat :s Jakos sie nie czuje stara panna jeszcze :D

freewolna to widocznie on ma problem bo mas powody żeby mu nie ufać a to jego problem żeby to nadrobić jak mu zależy czemu po takich stwierdzeniach każda laska czuje że to na prawde problem tkwi w niej????? ja też się z tym borykam

Chodz Cie poczestuje, jakie palisz? ;) Ja przerzucialm sie na cienkie, mozna sie zylakow za uszami nabawic :s

heh mi babcia juz w wieku 23 lat przebakiwala cos o staropanienstwie... i ze ja to chyba inne cele mam naukowe a nie prorodzinne ;) ja juz wolalabym nie kochac..czasem mysle ze jak tak dokladnie widze i wylapuje wszystkie zle rzeczy to mzoe juz nie kocham. dlaczego w zwiazkach nie moze byc tak zawsze jak przez 1 rok..

ble ble czekam jutro na rozmowe dobranoc

nie jestem taka mała ale blond :P moge miec kazdego...ale jestem zauroczona,,a Ty nie jestes stara jestem pare latek młodsza:P co do fajek to dalabym wam bo mam całą prawie paczke ale juz dzis nie pale:P

hehe wszystkie palace? moze cieniasa mentholowego?

he he freewolna tu za tą jeb***ną granicą cienkich takich fajnych jak u nas nie mają :) no usmiechnij się już

To moj byly, to pewnie juz nie ma tego problemu, za to ja mam problem z obecnym, wkurza mnie niemilosiernie :o Dupa, niezdara, ciapulek, pizdus, lamaga,nieudacznik zyciowy, boze w co ja sie wpakowalam :o Pomiatam nim i czuje, ze mu krzywde robie, zal mi go. Gdyby nie byl taki przystojny to na drugi dzien jak go poznalam kopnelabym w zad, a tak to chociaz milo popatrzec :o

freewolna heh dobrsze sie ciebie czyta.

naznaczona, a gdzie mieszkasz? Ja tez sie szlajam po zagranicy , ale obecnie jestem w Polsce :)

mam l&m linki mentolowe:D

mała blond kochana moja bądź przez chwilkę egoistką i pomyśl czego ty chcesz (myślisz że faceci nie są egoistami -to dlaczego jesteś sama -ruchać i tyle ) sory za język wiecie jak mnie bolało zanim dojrzałam do tego żeby powiedzieć "to na tyle w tym je**nym temac ie"" i my ku***wa mieszkanie kupilismy na naszą przyszłość itp a od roku sie nie kochaliśmy porażka na całej lini i sama jestem temu winna

L&m mentol bardzo chętnie -za miesiąc w kraju będe jarać jak głupia aż żylaków za uszami dostane he he a gdzie jestem -tam gdzie wszyscy :)

naznaczona no so tego trzeba dojrzec. ja bym juz chciala to miec za soba jak ty. masz przewage

linoletka dzięki wielkie i widzę że ,mimo późnej pory trafiłam na fajne kobitki do pogadania

juz pisze jak potłuczona a czuje ze jak odloze lapa to znowu wroca te czarne mysli i ze spania nici

linoletka, może dlatego, że on nie umie podjąc żadnej decyzji? Że żyje z dnia na dzień, wszystko ma gdzieś, niczego nie planuje. Poza tym ostatnio przestajemy się rozumieć, daje sprzeczne sygnały (w ciągu jednej rozmowy np. chcę/nie chcę). Nie wiem, czy mam z nim wspólnie planowac życie, czy rzucic go i poszukać kogoś innego. Z drugiej strony naprawdę, wydaje mi się, ze się kochamy, dawaliśmy radę, jak było ciężko, mieszkaliśmy razem. Kocham go i sądzę,że on mnie też kocha. Nie wiem, dać mu ultimatum, czy próbować jakoś tym pokierować? On nie jest z tych, którymi się łatwo kieruje :(

tu nie chodzi o przewage Słońce tu chodzi o ciebie

a co myslicie o tym ze jestem kochanka zonatego?? ja mam troche wyrzutów ale tak wyszlo

ja tez sie ciesze ze wpadlam na ten topic, trudno czasem o normalnych ludzi no normalnej wymiany zdan... ps. no mnie czeka dlugi proces jeszcze. teraz bym chciala zeby tu byl i mnie przytulil. a z drugiej strony to jestem wsciekla i jakby tu byl to bym sie do niego nie odzywala pewnie . to jest juz nie do zniesienia dla samej mnie

linoletka ja ci mówie ty spać nogdzie nie idziesz i h***j nie mam fajek

Linoletka ja tez jezdzilam pod blok swoich bylych sprawdzac czy swieci sie swiatlo :o raz jeden mnie nakryl chyba, akuart wyszedl z psem, a ja spedzilam powyginana pod kierownica chyba z godzine, a on krazyl po chodniku w te i z powrotem, na drugi dzien chodzic nie moglam z bolu. Tego ostaniego mieszkanie jednak p;oki co omijam szerokim lukiem... Wole chyba nic nie wiedziec :o Naznaczona, mieszkasz w Londku? czy Irl?

warciara wlasnie planuje wszystko gdzie sie doksztalcic jakzmienic prace gdzie kupic dzialke pod dom, itp itd. w planach ma zareczyny slub ze mna. ale zachowuje sie lekko sprzecznie wedlug niego nie, bo wedlug niego to ze pojdziemy na obiad do knajpy to juz jest wielkie okazanie uczucia i tego jak mu zalezy ( bo niedawno wrocilismy do siebie) i mial mi pokazac ze jestem wazna ..