chyba nie mozecie spać jak ja

"ja nie moge...", to wygadaj sie jak chcesz, co tam Cie gnebi. A Ty dzis znowu upalony czy po prostu zmeczony? :)

free trzymam kciuki :) napisz jak sie dowiesz co i jak... mala nie boj sie to sa twoje decyzje. eh ja juz w lozku ale spac na pewno sie jeszcze nie zachce szybko.. nie lubie takich wieczorow.. caly dzien ok nastawienie a teraz znowu te mysli.. nawet dobranoc nie napisze ten moj..

no to zacznik kogos wpuszczac do tego twojego swiatka. co tak sam bedziesz zyl? co to za zycie, bez relacji z innymi ludzmi?:) jest tylko 1 zycie i tzreba starac sie pokonywac nasze lęki, tak ja sobie mysle;)

aa to o aplikacje chodzi a ja myslałam ze to studia :) no to powodzenia:) rzeczywiscie wazne decyzje zapadają :)

bylas juz wczesniej w stanahc??

lino, my to sie namartwimy przez tych facetow, co?:) ja przezylam takie zwiazki ze juz zadnemu sie nie dam i zadnego prosic o zainteresowanie nie zamierzam

tzn chodzi mi o to, ze trzeba dawac na rowni, i ja i on, a nie tylko ja..

tak, mieszkalam w USA jakis czas, a czemu pytasz? W zasadzie to jestem tu dopiero od 3 tygodni (i te 3 tygonie jedynie mialam poswiecic na nauke, ale jakos nie wyszlo, wiec apropos tego egzaminu to na dwoje babka wrozyla :o ale to taka mala dygresja, bo kuzwa tym zyje od paru dni :o ). Wybierasz sie tam? Ja mam bilet powrotny na 5 pazdziernika, ale wszystko sie okaze.... czy worce tam jedynie na 3 miesiace czy na dluzej...

eh namartwimy az głowa mała :) ja juz mam mysli ze wolalabym jakis nowy zwiazek swiezy bez tych problemow co byly.. ale nie ma lekko.. juz moge powiedziec scenariusz jutra..zadzwoni zebysmy na obiad wyskoczyli ;) heh to jego inicjatywa..

nie ja byłem juz dwa lata temu chyba :) nie martw sie bedzie oki:) jak juz tam jestes i podchodzisz do egzaminu to wszystko oki pojdzie, chocciaz na prawie sie akurat nie znam :)

"ja nie mogę" miales dokonczyc swoja wypowiedz. Lino, nie martw sie, moze to przejsciowe, a moze ty zbyt wiele wymagasz od niego??

dzieki za rady i dobranoc:)

no wlasnie, kolega cos unika zwierzen Ja byc moze doczytam ich jutro, a tymczasem hasta maniana :) i dobrej nocy laseczki oraz jedyny chlopaku w tym zacnym gronie :)

no to tylko ja i linoletka zostalysmy. do jutra dziewczynki:)

no fajnei ze dolaczyl mezczyzna tylko cos nie skory do zwierzen ;)

tak w ogole to chyba jestem wredna..mam ochote mu wyslac smsa "fajny ten film dzisiaj byl " heh mimo ze nie bylismy tak z sarkazmem

moze ty za duzo od niego wymagasz i on juz sam nie wie co ma robic zebys byla zadowolona? ehhh sama nie wiem.. po jakims czaasie ludzie juz sie przestaja tak starac, dziwne to jest, ale tak jest

sun ale nie wtedy kiedy maja cos naprawic..ja bym chciala zeby bylo takjak wczesniej. nie wiem czy za duzo wymagam, ale sam mnie tego nauczyl. to ze to nie zwiazek z doskoku ze robimy rozne rzeczy razem

no to ja juz nie wiem o co mu chodzi?? wyłóz mu kawe na ławe, bo do tej pory pewnie delikatnie rozmawialas, a to trzeba jak mlotkiem, do glowy wbic:)

moze delikatnie ale zrozumial o co chodzi..ok wlaczam jakis film i probuje spac moze sie uda zasnac do 1 :) do jutra

ja tez ide, papa:)

moje nerwy sa juz zszarpane tym..

nic ja ide spać, powodzenia tam wszystkim, w czymkolwiek :) gadac właściwe nie mam za bardzo o czym, bo za bardzo sie nie znam na niczym :) czuje sie troche jak bohater filmu "głupi i g lupszy' . Znajomych właściwie też trace, bo jakby oni poslzi dalej a ja w miejscu stoje od dwoch lat chyba ;/. pozdrowka

czesc ja juz w pracy.. odezwijcie sie jak bedziecie

dzien dobry :) dzis bedzie dobry dzien..obudził mnie zapach pieczonych rogalikow :) dobrze ze zdecydowalam sie mieszkac z kolezanka :)

lino, ladna pogoda nie? u mnie przynajmniej.. ciekawe kiedy dolacza inni do nas. jak tam sprawy z twoim?

piekna :) niestety zauwazylam juz zolte liscie..wrrr.. sprawy z moim nijak napisala dzien dobry i tyle ..

hmmm, a powiem ci ze ja juz nie moge troche doczekac sie jesieni..:) tylko zeby nie byla zbyt deszczowa! jestem ciekawa jak to miedzy wami sie rozwinie..moze to po prostu jakis kryzys, w zwiazkach tak to juz jest... Freewolna- napisz jak wyniki, czekamy!

wiesz ja tez jestem ciekawa jak to sie rozwinie..wiem ze jak nie bede zbyt zacieta to moze i dobrze sie skonczyc..ale sama nie wiem to jest takie meczace juz. ide myc glowe :) zaraz wracam

Czesc dziewczynki, wyszla kicha. Na 150 puntkow, gdzie przyjmowali od 100 zdobylam 97 pkt. Mam prawo odowlywac sie do Ministra Sprawiedliwosci, ale jakos nie licze na to. Mozna sie w liczeniu o punkt pomylic czy cos, ale nie o 3, wiec nie wiem czy jest sens. Wszyscy mnie namawiaja na to, ale ja jestem lekko zrezygnowana. DO tego zaluje tak strasznie, ze sie nie przylozylam do nauki, 3 tygodnie czytanie kodeksow (i to nie wszystkich!) po lebkach to zdecydowanie za malo jak na taki egzamin, ktory w tym roku byl jak dla pardon debili. Nie wyobrazam sobie zeby za rok byl prostszy! to byla dla mnie szansa, ktora zmarnowalam przez swoje lenistwo!!! Nie moge tego przezyc. W skali calego kraju dostalo sie jakies 70 % zdajacych, to bardzo duzo! Mam nauczke zeby za rok sie bardziej przylozyc, tylko jestem juz troche zniechecona.... Sorry, ale musze sobie zaklac siarczyscie, pierdole to wszystko, jade z ciapkiem na wies ukoic nerwy, tam nie bedzie netu. Buziaki, 3majcie sie cieplo