Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

naznaczona

chyba nie mozecie spać jak ja

Polecane posty

Gość marika44
jestem w dani juz od roku szukam pracy ale niestety ciezko potrzebny jest jezyk dunski wtedy bez problemu o prace ale niestety jest on bardzo ciezki do nauczenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freeewolna to juz chyba tak jest we krwi ze tesknimy za bylymi bo u mnie jak tylko sie skonczylo to napisalam do bylego bo stwierdziłam ze bylo fajnie ale tak na prawde to pewnie dlatego ze boje sie samotności i musze miec tą siwadomość ze ktos tak gdzies jest i o mnie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, mżonka, jedyna zamężna:) a czemu meza wciaz nie ma, pracuje tyle? ile masz lat, nam mozesz powiedziec:) freewolna- uważaj.. ja tez zrobilam ten blad ze raz zerwalam z moim na pol roku, poznalam super goscia, kochany, zrobilby dla mnie wszystko, traktowal jak dame i go rzucilam, wrocilam do bylego i zaluje tego na maxa , wtedy tez wydawalo mi sie ze ten koles byl ciapkiem.. a dzis wiem ze tak nie bylo wcale, byl prawdziwym facetem. cos w tym jest ze baby wolą chamow, to nasz blad. a o bylym zapomnij, skoro byly klotnie caly czas to to nie to, po prostu amsz sentyment, a po czasie pamieta sie tylko dobre rzeczy. ja sie wczoraj dowiedzialam ze moj byly ma nowa laske, na poczatkku troche szok, doszlo do mnie ze to juz koniec definitywny, naprawde, a potem odetchnelam z ulgą.wreszcie mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to normalna reakcja, wlacza sie strach przed samotnoscia, trzeba to przetrwac i powtarzac sobie stale i przypominac, dlaczego odeszlysmy- bo bylysmy nieszcesliwe. to jest jak jakis odwyk, ale da sie zrobic, ja przez to przeszlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika44
a jak ci sie mieszka na wsi bo ja mam jakies wachania mam sie budowac wlasnie na wsi ale nie wypbrazam sobie jak to bedzie po piersze fajnie jest miec swoj domek ale jesli chodzi o przyszle dzieci to mam obawy jak to bedzie wszedzie trzeba dojehcac autem zawiesc dzieci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu ja tak szybko pisze a wy tak wolno?:) heheh zartuje. kurde laski musze wstac o 7 a najchetniej do rana bym gadala z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 29 lat a mąż taki zapracowany,że widzimy się 8 dni w miesiącu:-( a miało być tak pięknie w małżeństwie i chyba jest bo przynajmniej jedno dziecko mam z głowy;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to z 1 strony dobrze, lepiej jak chlopa nie ma wiecej niz jest:) ale z 2 strony nie kazdemu to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika44
a wiecie facet moj tu znalazl prace i mnie sciagna i tak siedze tu sobie choc powiem wam ze mi juz sie nudzi tu tyle siedziec bez pracy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeewolna
Wlasnie, odwyk... dobre slowo. Ja chyba ze strachu, ze bede go nachodzic, tego bylego, czy meczyc, wkrecilam sie w zwiazek z ciapkiem... TO mi pomaga, bo przynajmniej nie skomle za czesto bylemu :( To jedyny plus. A ciapek mnie wkuriwa maksymalnie, jezdze po nim jak burym kocie, a ten nic. Pantoflarz straszny, slcuha sie we wszystkim, drazni mnie to, brakuje mi tej adrnealisny, emocji, teraz taki spokoj.... Ale na mysl o nim nie bije mi serce ani nie robi mi sie miekko w kolanach, nie czuje nic kiedy o nim mysle. Do tego uwazam, ze jest mniej inteligentny od bylego i mniej przedsiebiorczy (w zasadzie wcale nie jest). Ma 30 lat, mieszka z rodzicami i od skonczeniu studiow nie zhanbil sie za przeproszeniem zadna praca na dluzej. Kaze mu cos zrobic ze swoim zyciem, boze on jest taki nieudaczny i nieporadny zyciowo, musi sie oderwac od cyca swojej mamy, bo to jakas farsa to jego zycie... Drazni mnie w nim wszystko i sie na nim wyzywam, a on w sumie niczemu winien... :( Jestem podla, nie powinnam go krzywdzic chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wsi nie narzekam tylko ludzie tu dziwni... dzieci do szkoły mają tylko 6km do lekarza11 a do TEŚCIOWEJ tylko200m:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freewolna- to go zostaw, wyglada na to ze on jest na zastepstwo. a to nie fair wobec niego. a jak sie tak slucha we wszystkim i w wieku 30lat mieszka z rodzicami to faktycznie slabo.. a to twoj byly zerwal tak? no to ladnie... a wyjasnil ci czemu nie ma mozliwosci powrotu? eeeehh powroty zawsze sa nieudane, to bez sensu, bo wierzymy naiwnie ze "on sie zmieni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika44
no tak rozumiem ale czy to nie jest uciazliwe pewnie jezdza autobusami..a jesli chodzi o tesciowa to wydaje mi sie ze jak najdalej mieszkac bo powiem wam ze ja bede miec tak samo 200m do tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wszystkiego idzie sie przyzwyczaić smutno trochę samej wśród obcych i krzaków ale kontakt z mężem mam codzienny jakiś taki normalny jest jak go nie ma:-) jak jest to trochę głupieje... a jeśli chodzi o exów to moim zdaniem najlepiej dwa razy nie pchać się do tej samej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeewolna
Ja strasznie lubie wies, znaczy polubilam. Zwlaszcza po tym calym amerykanskim wielkomiejskim zyciu. Chyba chcialabym kiedys mieszkac na wsi, nie ma to jak wsiowe powietrze, wsiowe jajka, pomidory prosto zkrzaka, mleko od krowy, zdrowe jedzonko. Chyba kiedys wybuduje sobie dom na wsi pod miastem... Bede miec dwa psy... Teraz czesto jezdze z ciapkiem na wies, gdzie mieszkali jego dziadkowie, strasznie mi sie to spodobalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freewolna za przeproszeniem czyli ten ciapek to taki pizdus plastuś tak jak go ulepisz tak mu pasuje ?? ja osobiście nie lubie takich facetów. Facet musi miec jaja Freewolna sorki zapomniałam a ile ty masz lat?? 29 tak dobrze pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mżonka popieram, bo wracając pamietamy tylko te dobre chwile i naiwnie wierzymy ze cos sie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa blisko ale nie rozmawiamy ze sobą.mój też z nią nie gada i mamy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeewolna
Eks po prostu stwierdzil, z enasze drogi sie rozeszly i nie moglismy sie ni chu chu porozumiec i dogadac, a mase razy probowalismy, naprawde chcielismy. Jednak milosc to nie wszystko... naprawde... niestety. A co do ciapka to wiem, ze mu robie krzywde i dlatego mam morlany dylemat. Jednak on chyba nie jest w trepie kolysany i widzi jak go traktuje. ALe chyba przez model rodziny jaki w jego domu obowiazywal (dominujaca i rzadzaca matka), on chyba mysli, ze tak ma byc. Juz sama nie wiem. Zobaczymy co bedzie jak wylece do USA, moze cos sie samo wyklaruje w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wracanie do byłych to mimo tych wszystkich mysli które mnie nachodzą o byłych nigdy juz nie wróce do żadnego byłego. Mam nauczkę dałam byłemu szanse i teraz sie rozstalismy i muszę się teraz zastanawiać co dalej a tak bym miała studia skończone dalej bym miała dobrą pracę i kto wie innego faceta który mnie docenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze tam kogos normalnego poznasz freewolna:)a ciapka olejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeewolna
tak, ja mam 29, on 30, ale to jeszcze dziecko, duze dziecko :( Jest strasznie niezyciowy, wkurza mnie to :( Teraz pod moja namowa planuje jakis biznes rozkrecic, znaczy moja namowa zeby cos zrobil ze swoim zyciem. Tylko ze ja uwazam, ze on sie nie nadaje i nawet mu to mowie wprost :o Eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja naznaczona! dzieki bogu ja dla mojego nic nie poswiecilam, oprocz 9 lat mojego zycia:) ale dzieci nie ma, mieszkania wspolnego, nic na szczescie. ten ciotek po 9 latach sie nawet nie oswiadczyl. mżonka, no to spokoj faktycznie, bez tesciowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Widze kobietki, ze gadacie o byłych. Ja ze swoim sie rozstalam pol roku temu, a raczej on ze mna zerwal. Byl w sumie moja pierwsza miloscia, bylismy ze soba dlugo. I po zerwaniu wydzwanialam do niego jak poparzona :O non stop, blagalam zeby wrocil chociaz ten zwiazek byl patologiczny. Teraz po pol roku jest juz moge powiedziec, ze ok. Ale nadal mam takie napady dzwonienia czasem. Spotykam sie z facetami, ale jakos na żadnym mi nie zalezy, ciagle mam w glowie slowa, obietnice ex... :O i czasami nie wiem co ze soba zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ten ciapek faktycznie niezly ciapek musi byc, ty mu jedziesz a on nic... to pipka nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×