Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem czy powinnam

powiedzieć o zdradzie czy nie?

Polecane posty

nie ma nic bardziej ohydnego, niż włażenie w czyjeś życie z buciorami no chyba, ze kolezanki lub przyjaciolki, ktore zamiast poinformowac zainteresowana bawia sie jej kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczo ty byś chciała wiedzieć, inna nie chciałaby wiedzieć jak bardzo jesteś pewna, że koleżanka autorki wiedzieć by chciała?? chyba, że jasno zadeklarowała kiedyś "chciałabym wiedzieć" gdyby autora była rzeczywiście bliską koleżanką tamtej- to by wiedziała, bo koleżanki o takich rzeczach rozmawiają zwłaszcza przy tematach zdrady- a takie przecież były ale gdyby wiedziała- tego tematu dziś by tu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz. Dzisiaj każdemu takie "donosicielstwo" kojarzy się z czymś złym, ze względu na szeroko rozpowszechnione "kolesiostwo" etc. Niestety, jeśli sami sobie nie będziemy nawzajem POMAGAĆ, to nikt obcy nam nie pomoże. Powinnaś jej o tym powiedzieć, dla dobra Waszej znajomości/przyjaźni, zrób to anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba, ze kolezanki lub przyjaciolki, ktore zamiast poinformowac zainteresowana bawia sie jej kosztem a może po prostu przestać się w ogóle tym interesować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś jej o tym powiedzieć, dla dobra Waszej znajomości/przyjaźni, zrób to anonimowo. i potem koniecznie jeszcze koleżankę wspieraj w jej poglądzie, że jakaś suka anonimowo takie paszkwile pisze:D to dopiero będzie ubaw:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres-Podróbka
Nie mówic. Osobiscie miałem kiedys taki problem i nic nie powiedziałem. Ugryzlem sie w jęzor i milczałem jak głaz. I na dzien dzisiejszy wiem ze to była trafna decyzja. Koles sie uspokoił, babka z ktora zdradzał zone sie w nim zabujała, on siłą woli kopnał ją w dupe i obecnie jest z zona i 2 dziecmi i sa szczesliwi, tym bardziej ze zona o niczym nie wie, a on juz zdrady nie potrzebuje bo sie zaspokoił. Ciesze sie ze jej nie poinformowałem, pomimo ze mam z nia b. dobry kontakt. Z nim tez. Lepiej sie nie mieszac. Wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa jaja na twardo
nie mam żadnej gwarancji na to, że koleżanka chce robić za "tę, co ją chłop zdradza w burdelu" - ja pisałam o sobie - ale trudno mi uwierzyć, że któraś by nie chciała wiedzieć. Czy ktoś się dziwi, że anonimowy przechodzień zadzwonił na policję i poinformował, że młoda kobieta tańczy z niemowlakiem w środku nocy i jest ubrane w same śpioszki? Facet wyrządza kobiecie krzywdę - dziecku też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziala
nic gorszego niż kiedys dowiedziec sie o zdradach i o tym, że wszyscy wokól o tym wiedzieli tylko nie ja! mialabym do ludzi o to ogromny zal bo wolalabym wczesneij dostac obuchem w glowę ale jakos bym to przezyla niz stracic zaufanie do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic gorszego niż kiedys dowiedziec sie o zdradach i o tym, że wszyscy wokól o tym wiedzieli tylko nie ja! wszyscy wokół?? czy jedna osoba?? autorka nie napisała, że zdążyła tą nowinę rozplotkować na pół miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że skoro są to młodzi ludzie, to lepiej jest o tym powiedzieć, z kilku powodów: 1. Związek nie powinien być oparty na kłamstwach, 2. Chodzenie do agencji towarzyskich, może skończyć się zarażeniem poważną chorobą, 3. Dziecko, gdy dorośnie, będzie się wychowywało w złej atmosferze, bo biorąc pod uwagę to co dzieje się teraz, z czasem może przerodzić się w coś gorszego. Oczywiście sprawa jest nie do końca jasna. To wszystko jest zależne od sytuacji w związku, tj. czy są ze sobą z konieczności (pojawienie się dziecka), czy faktycznie kiedyś się "kochali" (nie wiem czy można to nazwać miłością, skoro jedna z osób już zaczyna zdradzać), sytuacji finansowej, stosunku tych osób wobec siebie, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres=podrobka
dwa jaja na twardo- krzywde to ty zrobisz zonie i tym bardziej dziecku jak sie wypaplasz i powiesz o tym zonie. Zauwaz ze jej mąż w koncu zerwie kontakt z tą paniusią do sexu i wróci do zony. Wyszaleje sie i zakonczy rozdział zdrad w zyciu. I bedzie przykladnym ojcem i męzem. A tak ty popsujesz im zycie. Bo ona wpadnie w szał, rozwiedzie sie z nim i mao tego ze im nie pomozesz to dodatkowo Dziecko straci ojca i rodzine. Przez kogo ? PRZEZ CIEBIE I TWÓJ NIEWYPAŻONY JĘŻOR ZAKOŃCZONY WIELKIM NOSEM DO NIE SWOIM SPRAW. I nie zastawiaj sie "dobrem" matki i dziecka, bo taka wiedza akurat nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak to w ogole na nic
nie reagujmy "bo to nie nasz sprawa". Na żadne bicie, zdrady itp. Niech zyje znieczulica!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdyby zdadzala kobieta
to zaloże sie, ze z goła inne byloby tu podejscie forumowiczów, ktorzy tak zaciekle krytykują autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres- podróbka
Oj powoli powoli nie przesadzajmy. Bicie to inna para kaloszy, bo ktos tam cierpi ! Zona zyjac w niewiedzy, i dziecko mając jeszcze ojca nie cierpi. Wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Związek nie powinien być oparty na kłamstwach, to ich związek i ich za związek odpowiedzialność- to oni nie powinni kłamać, a nie ktoś za nich wyjawiać prawdę 2. Chodzenie do agencji towarzyskich, może skończyć się zarażeniem poważną chorobą, pływanie w niezbyt dobrym basenie też, o publicznych toaletach nie wspomnę przypominam , że mąz jest pełnoletni i sam powinien odpowiadać za swoje posunięcia idąc takim torem rozumowania- za rączkę trzeba by prowadzić wszystkich dorosłych, żeby nie daj boże tylko nie popełnili żadnego błędu i nie ponieśli większych lub mniejszych konsekwencji 3. Dziecko, gdy dorośnie, będzie się wychowywało w złej atmosferze, bo biorąc pod uwagę to co dzieje się teraz, z czasem może przerodzić się w coś gorszego. mi też powróżysz?? co ma dziecko do zdrady?? ładniej w tym wszystkim brzmi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres-podróbka
Zgadzam sie z IKE. Zasłanianie sie "dobrem" dziecka jest w tym momencie obludne i absurdalne. Informując matke, autmatycznie dbieramy dziecku ojca i szane na normalną rodzine. To na pewno nie jest dla dziecka "dobre". Nie powinno sie mowic takich rzeczy, jak juz chcesz cos zrobic to proponuje dac do zrozumienia temu Panu ze "ktos wie" i jesli on nie przestanie to postraszyc ze sie to wyda. Prawda ze tak mozna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa jaja na twardo
haha akurat jestem żoną.... ;-p wyszaleje się i wróci do żony - dobre sobie! a co powiedział by partner - bo jeśłi dobrze doczytałam - to nie mają ślubu - gdyby ona zaczęła szaleć? a jak przyjdzie 40 na kark to się ustatkuje - wielkie dzięki za taką łaskę - wtedy będzie robić tylko za kucharkę, praczkę i sprzątaczkę - a i jeszcze pójdzie do roboty i zarobi więcej niż on! Nie napisałam też że ma powiedzieć - zna tę osobę i ma wyrzuty sumienia - niepewności - dlatego tu przyszła Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike co ty wypisujesz za bzdety nie widzę tu odrobiny tego o co podejrzewasz autorkę jeśli już to bohaterka jej topiku "gardzi" facetami którzy zdradzają, nieświadoma, że sama ma takiego w domu, autorka ma dylemat czy poinformować ją o fakcie a jeśli to jak to zrobić postaw się w tej sytuacji wiem, że nie musisz ale jednak spróbuj ciekawe czy byś chciała żyć w niewiedzy tu chodzi też o zdrowie tej kobiety potencjalnie zagrożonej chorobami jakie może przywlec jej mąż ...każdy sądzi według siebie... ...i w ogóle co to za satysfakcja dla autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko? Jeśli sytuacja jest taka, że mąż jej nie kocha, spowoduje to w końcu popsucie relacji między nimi. Prawdopodobieństwo toksyczności w związku jest duże. Osobiście, wolałbym się wychowywać przy jednym rodzicu, niż z dwojgiem obcych sobie ludzi. "za rączkę trzeba by prowadzić wszystkich dorosłych, żeby nie daj boże tylko nie popełnili żadnego błędu i nie ponieśli większych lub mniejszych konsekwencji" Za odpowiedzialnego człowieka go nie uważam, biorąc pod uwagę sam fakt chodzenia do agencji, gdy ma się żoną i roczne dziecko, więc trudno mi uwierzyć w to, że tak świetnie się zabezpieczy. A ryzyko, jest tu o wiele większe, niż w toalecie, czy w brudnym basenie, więc nie gadaj głupot. "Ich za związek odpowiedzialność" - jak dotąd tylko jego, bo ona o niczym nie wie Zacznij myśleć Ike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa jaja na twardo
zgodzę się mianowicie z tym, że na początek "owego Partnera" można uświadomić, że ktoś wie i może wyjawić prawdę na świat - to chyba lepsze niż wywalać świat minimum 3 osobom... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob tak: umow sie z kolezanka na kawe i wspomnij ze wiesz o tym ze maz twojej innej znajomej (ktorej kolezanka nie zna) zdradza ja i nie wiesz co zrobic. zapytaj ja co ona by zrobila, czy chcialaby wiedziec etc potem co prawda troche bedzie ciezko powiedziec, sorry tak kolezanka to ty, ale z drugiej strony bedziesz na 100% wiedziala czy kolezanka chce czy nie chce wiedziec siostra mojej sasiadki miala podobna sytuacje. maz pij i chodzil codziennie do burdelu. kobieta nie pracowala, siedziala w domu z 4 dzieci i nie miala pojecia co sie dzieje. burdel byl niedaleko bloku gdzie mieszkali, wiec mnostwo sasiadow widzialo co sie dzieje ale nikt dziewczynie nie powiedzial prawdy. z powodu picia faceta wylali z pracy a on dalej chodzil do burdelu. jak nie mial kasy wynosil bizuterie, sprzedal zegarek raz chcial wyniesc telewizor :-P wtedy to dziewczyna dowiedziala sie na co byly mu potrzebne pieniadze. dziewczyna stala sie posmiewiskiem i ofiara plotek calego osiedla, bo wiadomo niby nikt sie nie zna ale wszyscy plotkuja. musiala sie przeprowadzic do mamy, leczyc depresje i tlumaczyc dzieciom dlaczego zmienialy szkole. a gdyby tak ktos na poczatku jej powiedzial? mysle ze moglaby skonczyc troche inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres-podrobka
kwasnica na gesinie - jak juz ktos gada bzdury to chyba Ty. Zauwaz ze mowienie o tym ze gardzi sie osobą która zdradza, a wiedzieć ze mąż Cie zdradza i nim gardzic to juz inna bajka. Mówisz ze nie wiesz co miala by autorka za satysfakcje z tego? A mzoe autorka jest chamską i fałszywą kolezanką, i tylko czeka az nadarzy sie okazja zeby sie wypaplac, bo to doda jest motywacji i wreszcie przestanie sie nudzic i bedzie miała nad cyzm sie pastwić. Dajcie spokój Jak słysze jak ktos pisze: "postaw sie w jej sytuacji, czy chcialabys wiedziec" i pisze to z przekonaniem ze "chcialaby" to jest niepowazny i nigdy nie przezył czyjejs zdrady. Wierzcie mi, niewiedza jest czasami lepsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba lepsze niż wywalać świat minimum 3 osobom... w tych wszystkich rozwazaniach zawsze smieszy mnie jedna rzecz: tekst o tym, ze - nie krzywdzi bo ona NIE WIE jest inaczej - KRZYWDZI ale ona NIE WIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa jaja na twardo
Regres : "Informując matke, autmatycznie dbieramy dziecku ojca i szane na normalną rodzine." --> Ty tu widzisz coś normalnego? bo ja raczej zboczenie i zwyrodnienie moralne tego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy byś chciała żyć w niewiedzy tu chodzi też o zdrowie tej kobiety potencjalnie zagrożonej chorobami jakie może przywlec jej mąż ale oni są dorośli sa związkiem ponoszą konsekwencje związania się z taką a nie inną osobą mąż może przywlec chorobę a może też pewnego dnia za szybko jechać i uśmiercić ich wszystkich, przynieść trujące grzyby do domu...... nie zbawiajcie świata za kogoś każdy jest kowalem swojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdadzam sie z the best man

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa to słysząc
awantury, wraski, płacze za ścianą też nie reagujmy "bo kazdy jest kowalem swojego losu"..."pogratulowac" podejscia ike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ltd i rozumiem , że całe życie poświęcasz na ustrzeżeniem innych od błędów?? dajcie ludziom żyć ja uważają za stosowne to ich życie i oni za swoje błędy prędzej czy później zapłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×