Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominikanka

Mąż mi oddał!

Polecane posty

Gość dominikanka

Jesteśmy małżeństwem prawie 2 lata, mamy małe dziecko. Już wcześniej parę razy go uderzyłam w plecy lub popchnęłam, ponieważ nasze kłótnie są bardzo gorące. Raz go podrapałam do krwi. Wczoraj uderzyłam go lekko w twarz, a on mi oddał z całej siły. Potem jak go w bezsilności jeszcze popchnęłam, to on mi wykręcił rękę. Oboje jesteśmy wykształceni i wydawałoby się kulturalni... Dziś mąż mnie przytulił, ale ja już nie wiem, czy chcę być przytulana. Mam mętlik w głowie - iść na policję?, wybaczyć?, całkowicie zmienić stosunek do niego?, czy może się rozstać? Mam stwierdzoną przez lekarza nerwicę serca, dlatego tak agresywnie reaguję. Prosiłam go by to zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to już byyyyyylo
ostatnio podobno uderzył cie z pięści w brzuch?:D 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty sie lepiej zastanow nad wlasnym postepowaniem!!!! ty masz prawo go krzywdzic a on ciebie juz nie? co za baba! i tak dziwne ze tak pozno ci oddal skoro go wiecznie prowokujesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwieśc to on powinien
sie z tobą i zabrać dizecko by nie przebywało z niezrownoważoną matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykawiekafeteria
taaa,. lekarz stwierdził nerwice, to jej wszystko wolno... Wolno też drapać do krwi... ZOSTAW GO !! przecież taki drań, jak on mógł Ci oddać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zawsze myslałam ze nerwica serca ma objawia się zmeczeniem, uczuciem lęku i niepokoju, dusznościami, szybkim biciem serca, drżeniem rąk a nie agresją. Chyba ze Ty masz nerwice o ktorej jeszcze nikt nie wie :) nerwica - nie znaczy że człowiek jest nerwowy i kłótliwy. Wiec nie zwalaj na to tylko na swoje wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolopopa
no zaraz ty mu robisz dokładnie to samo, szkoda, że on wcześniej nie pomyślał żeby zgłosić to na policję :) a tak poważnie, radzę się udać do speca od nerwic, oboje macie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to nie prowokacja... nerwicę się leczy niektórzy mają stwierdzony alkoholizm...czy to znak by partner rozumiał ich picie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikanka
Ok, rozumiem, że jestem niezrównoważona, właśnie dlatego się leczę. Biorę leki, chodzę do psychologa. On nie ma żadnej nerwicy, a pobił mnie tak, że jeszcze teraz mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień leki i psychologa nie pochwalam tego co zrobił twój mąż powinien cię przytrzymać i zdrowo naklepać na gołe dupsko ale to ty zaczynasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leczysz się na nerwice, ok chodzisz do psychologa bo masz ze soba problemy. Nie zwalaj na nerwice bo Twoje zachowanie nie ma z nia nic wspolnego. Taki masz wybuchowy charakter i tyle... dziwisz sie swojemu facetowi? ile ma znosic bocia i upokazania? dobrze ze Ci oddał, moze w koncu zaczniesz nad soba panowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ok, rozumiem, że jestem niezrównoważona, właśnie dlatego się leczę. Biorę leki, chodzę do psychologa. On nie ma żadnej nerwicy, a pobił mnie tak, że jeszcze teraz mnie boli". - to straszne, powinien nadstawić drugi policzek, bo przecież Ty mamsz papiery na swoje zachowanie :O A czy jak przyniesie zaświadczenie od lekarza, ze ma nerwicę to już będzie mógł Ci wpiehdolić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laydy gaga
kochana agresja rodzi agresję. dlaczego on ma zrozumieć ,że masz nerwicę????? myślę,że powinnaś zgłosić się do psychologa a to,że Ci oddał to może właśnie dlatego,żebyś się zastanowiła następnym razem. gdybyś co jakiś czas dostawała od niego a on miałby nerwicę to byłabyś taka wyrozumiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bicie sie nawzajem w zwiazkach,nie wazne,czy bije kobieta,czy mezczyzna,jest moim zdaniem niedopuszczalne. Jesli dochodzi do rekoczynow,to nie jest dobrze. Aty autorko chyba myslisz,ze skoro jestes kobieta,to tobie wolno uderzyc meza,ale zle myslisz. Skoro panuje na swiecie opinia,ze mezczyzni nie powinni bic kobiet,to i kobiety nie powinny tez tego robic,logicznie rozumujac,bo to przemoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to prowokacja
już kilka razy były podobne tematy. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - dlaczego zwalasz na nerwice? ty wiesz w ogóle co to nerwica serca? bo wydaje mi się ze sobie tego lekarza i leki wymysliłaś. Jak ktos wyzej napisał - NERWICA nie objawia się NERWOWYM ZACHOWANIEM i AGRESJA. Ty myslisz pojęcia. jestes porywcza, nerwowa ale to nie jest wina "nerwicy serca". Weź lepiej sobie o niej poczytaj, bo głupoty wypisujesz. A jesli chodzi o to ze Ci maz oddał - bardzo dobzre zrobił, na takie porywcze i władcze panny czasem tylko bicie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oboje jestescie walnieci i na
pewno nie na poziomie. Szkoda mi dziecka, bo jemu pewnie tez sie dostanie. zanim to nastapi, idzcie oboje do psychologa, zeby dziaciaka nie skrzywdzic. sobie juz zrobiliscie zbyt duzo. czy nie kumasz, ze ani ty nie masz prawa uderzyc meza, ani on ciebie, niezaleznie od waszych chorob? jezeli zaczelas, ponosisz konsekwencje, a on jest wart ciebie wiec kiedys sie zbijecie i dziecko zostanie sierota. a wczesniej bedzie dorastac w przemocy i samo kiedys kogos zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikanka
Może były już podobne tematy, ale ja chciałam otrzymać opinie dotyczące tylko mojej sytuacji. Dziękuję za krytykę, może jest mi ona potrzebna. Czyli według was, co dalej? Mam o tym zapomnieć i starać się naprawić sytuację? Kajać się przed mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chore e e
Drapiesz go do krwi, bijesz po twarzy i uważasz się że jesteś lepsza od niego. Facet nie powinien bić ale kobieta też nie. Też mam wybuchowy charakter czasem raz uderzyłam mojego faceta w kłótni i bardzo tego żałuję, wiem że źle postąpiłam i nie zrobię już tego, to było 4 lata temu. Chcesz bic to kup sobie worek treningowy, rzucaj książkami, drzyj gazety, wal w ścianę, tup w podłogę, trzaśnij drzwiami ale z dala od drugiego człowieka. Przemoc rodzi przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolopopa
nikt nie zasługuje na przemoc w związku powiedz ile osiągnęłaś przez terapię i czy cokolwiek osiągnęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikanka
On mnie chyba zostawi. Czuję to po dzisiejszej rozmowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czyzby fanka
sado-maso?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty gadacie
Rycerskie zachowanie, to takie że chośby nie wiem co kobieta robiła, to nie można jej uderzyć, a jedynie przytrzymać lub potrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×