Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Agal- pamiętam;) Tylko tak napisałam,bo nic innego na mnie nie działa:( A tej herbatki nie próbowałam:) Wiem że Baktrim nie jest antybiotykiem-to jest tam jakaś podgrupa tego typu.Tak jak pisałam to jest nasz stary poczciwy biseptol.Kiedyś nie było właśnie Baktrimu w aptece i dała mi zamiennie Biseptol:) Ida- dołączam do dziewczyn.Zostań z nami:) Zawsze to raźniej Dziewczyny,położyłam się po południu z Patrykiem i tak się nam przysnęło że wstaliśmy o 16.Szok:) Ciekawe o której pójdzie spać wieczorem? Jestem w szoku że nas dzisiaj tak dużo przy niedzieli:D To jest żadkość:)

Mnie akurat sama doktorka wysłała do alergologa,dlatego że Patryk tak często chorował na oskrzela i podejrzenie miał tej astmy. Ja akurat trafiłam na super pediatre. Nie mam żadnych problemów ze skierowaniami.Tylko powiem że chciałabym skierowanie na cos tam i bez problemu wypisuje:) Chłopaki też dobrze reagują na Baktrim:) Teraz trafić na dobrego pediatre jest ciężko.Ja dopiero trafiłam za czwartym podejściem i powiem szczerze że nie wiem co zrobię jak odejdzie z tej przychodni:( Przeraża mnie ta myśl wogóle:(

Anik77 trzecie w drodze,ale widzę,że Ty będziesz szybsza :) Nie pracuję w zawodzie ale mamy z mężem wspólną firmę,która działa tylko na sezon,on pracuje teraz na kontrakcie menadż. a ja siedzę w domku już od dawna(odkąd urodziłam pierwszą córeczkę),z tym,że nie lubię siedzieć bezczynnie(świetnie to określiłam-zasuw przy dwójce dzieci:) ) i ciągle kombinuję,co by tu jeszcze w życiu robić...Chciałabym zająć się czymś siedząc w domu,bo zdarza mi się mieć mnóstwo wolnego czasu W poprzednich ciążach(zwłaszcza na początku) czułam się dość paskudnie,ciągłe mdłości,nie mogłam gotować,a gotowanie np.kiszonej kapusty do bigosu to był horror :O Podczas podróży autem ciągle krzyczałam do męża: "Zatrzymaj się! Zatrzymaj!Źle się czuję!Ale teraz!Zaraz!" i tym podobne historie :) Ta ciąża jest całkiem inna,nie obżeram się słodyczami,mdłości miałam może 3 dni,teraz spokój(może właśnie dzięki temu,że nie jem słodyczy) Ogólnie lubię siedzieć w domku,ale nie ukrywam,przydałoby się trochę dodatkowego grosza czasami :) Mąż marzy o chłopczyku,a mi o dziwo płeć jest obojętna.Wiadomo,chciałabym,żeby spełniło mu się to marzenie,zwłaszcza,że jego ojciec ma same wnuczki i też marzy o wnuku :D

Zapomniałam jeszcze dodać: dzięki dziewczyny za ciepłe przyjęcie, milutko tu u Was i cieszę się,że tak dużo kobietek bardzo kocha mieć więcej niż jedno dziecko :)

Mam jeszcze jedno pytanie: jak długo można trzymać i podawać dziecku Bactrim?Zaraz przeczytam ulotkę,ale pytam dla pewności. Mam już otwartą buteleczkę od ok.1,5 miesiąca i nie wiem,czy mogę znowu ten lek podać(a chciałabym wieczorem Małej dać,inaczej pewnie jej stan się pogorszy)...Jutro idę do lekarza.

Widzę, że dzisiaj Bactrim na topie ;) ja też przed chwilą podałam go mojej młodszej, bo męczy się od kilku dni z ropnym katarem, nawet biedulka oddychać nie umie... Zazwyczaj dobrze na ten lek reaguje. Ida, ja marzyłam o synku i pobobno właśnie synka noszę :) mój mąż chciała mieć trzecią córkę, ale chyba z synka też się cieszy. I u mnie też najbardziej z chłopca cieszy się dziadek ;)

W ulotce baktrimu chyba jest napisane ile można przechowywać po otwarciu. Mi kiedyś lekarka powiedziała, że wszystkie gotowe zawiesiny spokojnie można używać prze 6 m-cy z tym, że najbezpieczniej trzymać w lodówce. Myślę, że przez 1,5 m-cy nic się nie stało nawet poza lodówką.

1,5 m-ca - miało być :)

Anik masz na imię Ania? Niesamowity zbieg okoliczności,u mnie też właśnie młodsza choruje,w podobnym wieku do Twojej :D Wcześniej naczytałam się sporo złego na temat Bactrimu,właśnie na Kafeterii,dlatego byłam rozdarta,ja nie wierzę firmom farmaceutycznymi niektórym lekarzom i nietrudno mi uwierzyć,że nie każdy ma dobre zamiary(chodzi mi o kontrakty między lekarzami a firmami farm.) Niestety to rodzice ponoszą odpowiedzialność za dziecko a nie lekarz,dlatego to dla mnie nie jest wyrocznia i jestem dość nieufna :( W takich wypadkach mam problem...Czy jesteśmy skazane na ciągłe wymiany lekarzy? Usuwano mi woreczek żółciowy i mam przykre w dwóch szpitalach a dobre doświadczenia tylko w jednym.Co lekarz to inna opinia.

Dzięki jeszcze raz Agal,właśnie nie trzymam w lodówce :)

Powiem wam że żałuje że Julka jest na to uczulona,bo w zasadzie nie ma jej co dać,takiego słabszego.Biseptol zawsze mam w apteczce i zdarza mi się go podawać Kasprowi przy tych jego nieszczęsnych zatokach. A ja mam tak nos zapchany że koszmar:( Mam wrażenie że znowu coś mnie rozbiera Ida -daj znać co u lekarza.

cześć ja tak na szybko wa, skrobne ze wszystko ok witam mausie nową coraz to nas wiecej jak miło wiecej juz pisac dzisiaj nie bede jestem juz nerwowa ze szok pomódlcie się kochane mocno jutro o 8 rano biorą tate na operacje wiec ciezkie chcwile przedemna całuje was odezwe sie z rana a potem jak jujuzz bede wiedziałą co i jak papa

Ida-co do lekarzy to mam tak samo.Każdy inaczej:( Kasper miał 3 m-ce jak trafił do szpitala.Doktorka nie robiąc mu żadnych badań stwierdziła że jest alergikiem.Przepisała Nutramigen.Po kolejnych 5 m-cach powrót do szpitala.Wyskoczyła na mnie że to moja wina bo zmieniłam mleko na sojowe,z tym że po konsultacji z lekarzem i zaraz na początku.Dopiero w tedy zrobiła badania i okazało się że wogóle nie było potrzeby podawania mu tego.Nie miał żadnej alergii. Z Patrykiem też takie cyrki były. Dopiero w zeszłym roku trafiłam na tego pediatre i jej ufam.Jako jedynemu lekarzowi:)

Goba- trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze Czekamy na wieści.

witajcie :) dziewczynki jak dzis u was tloczno az milo :) u mnie jak zwykle zle za mna jakic pech chodzi :( schodze do samochodu i widze cale powyginnae wycieraczki od samochodu ale cale wygiete doslownie zlosliwie wiec musialam kupic takie od nasady :( wczesniej ktos klejem mi wysmarowal wycieraczki i wejscia do zamku.a 2 msce temu calkowice zniszczyli poprzedni samochod poszedl do kasacji :( juz brak slow dzis sobie poplakalam postawilam auto na parkingu sklepowym bo tam kamera jest ale kawalek do domu nie usmiecha mi sie tego robic codziennie ale nie bede miala wyjscia :( jutro sprobuje cos zalatwic. jesli chodzi o badania we wlasnym zakresie tutaj nie ma laboratorium ze mozna sobie przyjsc i zrobic badania jak w polsce oni to gdzies wysyjala jesli lekarz juz cos zleci.TUtaj zycie jest calkiem inne :( mam nadzieje ze jutro przyjdzie zamowienie i ten wegiel w plynie.A nazwy lekow ktore podalyscie zapisalam na kartce i kolezanka mi przywiezie tylko to bedzie koniec lutego ahh ..pilnuje by duzo pila apetyt ma dobry humor tez bawi sie smieje tylko leci zniej. starsza tez zachorowala pol nocy przesiedziala w wc bolal ja brzuch i biegunka ale jej podalam Nifrukorazyd w tabletkach i duzo lepiej juz jest. pozdrawiam was i to prawda ale nie leczone dobrze zapalenie oskrzeli prowadzi do astmy starsza przez cale dziecisntwa miala liczne zapalenie wycinane 2 razy migdalki inhalajce wymiotowala doslownie sluzem w nocy spalysmy na siedzaco i teraz jak pojawia sie jakies drobne przeziebienie musi miec inhalator bo kaszle i sie dusi..

Patinka-to faktycznie nie wesoło:( Nie wiem kochana co Ci doradzić w tej sytuacji.Jakiś koszmar Cię tam spotkał:( A co do Małej to też faktycznie nie bardzo.Ale idziesz jutro do lekarza z nią? Może w końcu da Ci jakieś skierowanie na te badania skoro to tak długo trwa:(

agniecha ide jutro do lekarza zobaczymy co powie ....poprosze go o zlecenie jakis badan.. a z autem to mam pecha totalnego to juz 3 samochod ktory jest niszczony tzn 1 mialam wypadek nie ze swojje winy i zostal tez zniszczony ahhh.... uciekam wykapac dzieci a nie chce mi sie wstac poszlabym najchetniej spac :)

Ida - też kiedyś czytałam, że biseptol (bactrim) to lek, który będzie wycofywany z rynku ze względu na skutki uboczne. Za pierwszym razem jak lekarka mi go wypisała po prostu nie wykupiłam. Stan syna się oczywiście pogorszył ale miałam na tyle odwagi, że się przyznałam, że nie podałam mu tego leku ze strachu. Nie pamiętam dokładnie ale wytłumaczyła mi skąd ta psychoza się wzięła i, że jest oczywiście błędna a lek jest bezpieczny. Mnie dodatkowo teściowie nakręcili, żebym go nie podawała bo rzekomo teść po nim kiedyś mało w szpitalu nie wylądował - a jak się po jakimś czasie okazało dlatego, że w ciągu jednego dnia przyjął wielokrotną dawkę bo chciał się szybko wyleczyć. Głupota totalna i ból na własne życzenie :( Patinka - faktycznie opieka nad dziećmi tam u Ciebie to na zasadzie naturalnej selekcji. Powiem Ci, że w takim przypadku cieszę się, że mam swobodny dostęp do lekarza i do badań laboratoryjnych. Jak sobie przypomnę przez co przeszliśmy z Bartoszem i jak bym musiała tak za każdym razem czekać aż się coś wykluje albo samo przejdzie to pewnie bym już dawno nie żyła bo umarła bym na zawał:( Szok, że Ty to wszystko wytrzymujesz. Wychodzi chyba na to, że to jakiś wirus skoro i starsza dostała biegunki. Nie wiem co Ci już w takiej sytuacji radzić. Ja pewnie bym chodziła do lekarza aż do skutku. Goba - wszystko będzie dobrze!!! Doriana - co z Tobą? Agniecha - ja w końcu jestem wolna od bólu. Ciekawe tylko co będzie jutro?

Patinka - ktoś się uwziął na Ciebie, czy zwykłe chuligaństwo z tym samochodem?

Agniecha,miałam kiedyś innego pediatrę(babkę),która non stop leczyła moją Dominikę antybiotykami i nawet nie wpadła na to,że tak częste zap.oskrzeli to może być rodzaj alergii(wziewnej,pokarmowej albo kontaktowej).Dopiero kolejna lekarka po 3 wizycie zdziwiła się tak częstymi zapaleniami sugerując,że to musi być alergia pokarmowa... U nas w tym czasie remonty i odzwyczajanie Domi od mleka modyfikowanego-przechodziliśmy na zwykłe,które piła szklankami już. Także od razu wiedzieliśmy,że to mleko.Zalecono inhalacje ( bez żadnych antybiotyków).Przechodziło raz dwa.Około 7 mies.temu alergia minęła. Teraz znowu Dominika choruje(niedawno brata synek dostał psa i Mały zaczął chorować-bo też alergik,więc może alergeny przeszły i na córkę)... Patinko biedna współczuję wandali,chorób dzieci i stresu,jaki musisz teraz znosić,często miałam coś takiego-jak już się waliła cegła na głowę,to zaraz po niej cały dom :) To minie,a z siebie będziesz dumna,że to zniosłaś wszystko i pójdziesz do nieba,hehehe :) Goba OK,ja się pomodlę :)

Niestety myśmy z Patrykiem lądowali cały czas w szpitalu. Dopóki nie zmieniłam lekarza.Ta od razu skierowanie do alergologa.I tak wyszło.Ale niestety cały czas jest na wziewach,bierze też amertil i fliksonase do nosa,a teraz jeszcze singulair. Czasem po prostu zapominam mu coś podać bo przy okazji jeszcze starszaki coś biorą i myli mi się:( Mam poustawiane co i o której podać ale nie zawsze mi to wychodzi. Wystarczy małe odstępstwo od normy i klapa:( Dobra nie zanudzam już:) Dziewczyny ja już uciekam bo mój P pojechał po chlebuś do piekarni (taki cieplutki) a ja muszę Patryka z wanny jakoś wyciągnąć:D O właśnie woła:D No to do jutra do 6.30

Agal czytam was uważnie:) Dzis miałam duzo sprzatania,prasowania itd.Miałam wszystko zaplanowane na wczoraj,niestety najazd niezapowiedzianych gości popsuł moje plany:(Musiałam zrobic wszystko dziś. Patinka....współczuje ci tych wszystkich przepasci jakie staja ci na drodze.Po burzy wstaje słońce, i mam nadzieję,że niebawem skończą ci się te problemy.Życzę ci tego:( Daj znać jak już będziesz po wizycie lekarskiej. Agniecha,Ida , tak jak juz pisałam nie wesprę was w postach na temat chorób,bo zwłaszcza zapalenie oskrzeli jest mi obce.Ale trzymam kciuki za wasze dzieciaczki:) Agal...cieszę się ,że ból minął:):):)Herbatkę warto kupić,bo możesz ją wykorzystać w przeziębieniu dzieci,a przy okazji sama z niej skorzystasz,gdy dopadnie cię ten cholerny ból głowy. goba.....mocno ..mocno trzymam kciuki za tatę.O 8;00 ma operację,a Maja usypia o tej porze,więc ja pogrążę się w modlitwie w jego intencji.Daj znać jak już będzie po operacji-proszę. Jutro wraca SDEE......hura!Brakuje Jej na naszym topiku.Ale nauka to potęgi klucz:)Pisz kochana co tam u ciebie,jak powrócisz:) Tak sobie dziś pomyslałam o----- three----ciekawe co u niej słychać.Szkoda ,że odeszła:( Marakuja:):):)Buziaczki dla dzieciaczkówA że maluszków rozpieszcza się nieco bardziej,to dla niego stokrotne całuski.....Co u ciebie ......zajrzyj:) Ambrozja.......czy wszystko w porządku?Czemu nie zaglądasz?Nadal brak energii elektrycznej?-miejmy nadzieję:( Anik zażyłaś jakieś lekarstwo?Dbaj o siebie Kobitki.....aż oczy mnie kują do spania.To pewnie efekt nie przespanej piątkowej nocy-eh.Dlatego życzę spokojnej nocki-Dobranoc:)

chyba dokladnie tak to mozna okreslic Naturalna selekcja ale moim zdaniem to jest chore bo w wielu przypadkach w poczatkowym stadium choroby mozna zapobiec powiklaniom,pogorszenia stadium choroby itd...Tak samo jest w ciazy jesli sa krwawienia owszem jesli zglosisz sie do lekarza czy szpitala poprosza cie abys polozyla sie do lozka szpitalnego jesli cie boli podadza ci Paracetamol lub jesli bol jest bardzo dokuczliwy nawet chetnie daja Morfine -W ciazy! i czekaja na przebieg zdarzen jesli masz poronic to poronisz zadnych lekow na podtrzymanie.Jesli jestes po 25 tc i zaczynaja sie skurcze podaja sterydy na plucka natychmiastowo i pamietam ze z olivka dostalam na powstrzymanie skurczy i przeciwbolowe.Ale to dopiero po 25 tc.Wiec trzeba dotrwac ja urodzilam w 22 tc i mnie nic nie dawano nawet sterydow nie podano bo dla nich nie bylo sensu.I tak dziecko nie przezyje a co do samochodu albo pech albo mnie ludzie angole nie trawia tzw margines spoleczny nie sadzilam ze tak zle tu jest gdzie sie przeprowadzilam bo w poprzednim miejscu tez nie bylo ciekawie w ciagu dnia ogladalam okolice i wszystko wydawalo sie ok ale koszmar sie zaczyna wieczorem i w nocy,tutaj wandalizm jest bardzo popularny dewastuja przystanki samochody okna w sklepach itp wybiora sobie ofiare i sie znecaja a policja bezradna :(

i cos w tych snach musi byc.Poprzedniej nocy snilo mi sie iz scigala mnie policja po czasie mnie zatrzymano i kazano dmuchac w balonik powiedziano mi ze jestem pijana i zabrano mnie na kimisariat a tam mnie przeszukiwano.A dzis sama wzywalam Policje hmm. wlasnie dlaczego three od nas odeszla? doraiana odpoczywaj kochana ja od wczoraj mialam gosci po dzisjeszy dzien do godziny 18 tej wiec wiem co czujesz jestem wykonczona zasne jak niemowle. sdeee mam nadzieje ze w szkole wszystko bylo ok i poszlo gladko :) goba trzymam kciuki za twojego tate... a waszym maluszkom i tym wiekszym kolorowych snow :) moje krolewny wykapane pachnace i rozrabiaja wrrr kiedy one pojda spac jutro nad ranem wraca maz i we wtorek wraca do pracy i znow caly tydzien sama ahhh ehh uhhh :O mam nadzieje ze kiedys zobacze to slonce :)

Witam Ja się melduję:) Doriana- mnie dzisiaj czeka prasowanie w piatek nie miałam siły a w sobotę chęci:P Wyspałaś się?? Powiem Ci kochana że masz szczęście że dzieciaczki Ci nie chorują:) Patinka-współczuję Ci.Ale słoneczko na pewno kiedyś wyjdzie.Jeszcze troszkę:) W tych snach na pewno coś jest:) Tak teraz nad tym myśle,ja się zetknełam z takim lekarzem jak byłam z Patrykiem w ciąży.Jak wychodziłam do domu ze szpitala to chciałam żeby przepisał mi luteinę która miałam brać(bo mój lekarz miał urlop) a on mi na to,że nie będzie mi tego przepisywał bo to nie ma sensu,bo jak się będzie miało utrzymać to bez leków się utrzyma:( No i niestety wróciłam z powrotem po 3 dniach:( I jak powiedziałam to lekarzowi co mnie przyjmował to był strasznie oburzony,że tamten się tak zachował.Potem jeszcze usłyszał odemnie:P A po porodzie mnie szył:O I też mu napyskowałam bo to bolało:( Patinka- strasznie mi przykro z tego powodu:( Współczuję Agal-jak zdrówko dzisiaj? Głowa w porządku? A Bartoszek jak? Mój Patryk o dziwo zasnął wczoraj o 21.20.Więc szybko jak na taką długą drzemkę:) Dziewczyny uciekam pod prysznic i biorę się za robotę. Do potem:)

czesc dziewczynki ja jestem ale zamyslona i duchem gdzies tam niewiem czemu ale spokojniesza dzisiaj niz poprzednie dni nie czytałam was chyba od soboty doriana dlaczego three odeszłą?bo niestety niewiem dzi.ękuję wam za wsparcie w tych ciezkich chwilach juz mama z tata rano gadała mówił ze dali mu jakas tabletke i kroplówke i założyli sonde do żołądka ja myśle ze koniec operacji około 12 jak dobrze pójdzie bo to strasznie ciazka operacje wczoraj dopiero ojciec dowiedział się ze taka ciężka i wogóle od anestezjologa my mu nie mówiłyśmy zeby się nie denerwował i ten mu nagadał i potem juz nerwowy był czekam na wiesci siora z mama jada około 10-11 wiec tam beda po 12 i czekam na relacje od nich bede wam pisac na bieżąco pozdrawiam i lece cos porobic

Goba- jestem z Tobą cały czas A tree-odeszła bo doszła do wniosku że pisanie z nami zabiera dużo czasu i można go spożytkować w inny ciekawszy sposób:( Szkoda,i dość często myśle co u niej nowego. Ja już coś niecoś zrobiłam:) Za chwilkę idę Julcie odprowadzić i próbuję Patryka przekonać na mały spacer,ale nie bardzo chce iść. Mam nadzieję że pójdzie:O Do popołudnia Goba-czekam na wieści. Doriana-dzień dobry:):):):)

Witajcie wszystkie! Czytam sobie ten wasz topic od paru dni, niestety nie udalo mi sie wszystkiego przeczytac (86 stron to juz dosc sporo ;) ) i chcialabym sie przylaczyc.... Tez jestem mama trojeczki,1 corka i 2 synkow (6, 4 i 3 latka) Widze, ze jest nas troche , tych co wychodza poza tradycyjne 2+2 ;) Uciekam , bo pracy duzo, zycze milego dnia !!! :)

witamy nową mamusie agniecha dzieki ja czekam jak na wyrok mysle ze dopiero bede cos wiedziałą koło 12-13 szkoda three bo czas spedzany z wami wcale nie uwazam za stracony i nieciekawy doriana co u was? dobrze ze jestescie bo niewiem ja w tych ciezkich chilach bym sobie poradziła i tak juz co 5 min dzwonie do mamy z 1000 pytan

Witam drogie koleżanki :) Goba - trzymam kciuki i jestem z Wami, bo z doświadczenia wiem jak ciężkie chwile przechodzicie. Trzymaj się mocno!!! Ida - mam na imię Ania :) i jak ma się dzisiaj Twoja młodsza pociecha? Moja po Bactrimie ciut lepiej, ale jeszcze ma problem z katarem. Chodzą Twoje panny do przedszkola? Aines - witamy :) i zapraszamy do pisaniny ;) Patinka, byłaś u lekarza? A z tym autem to współczuję :O ktoś to robi celowo? Sdee, wróciłaś wreszcie? ;) Agniecha, Agal, Doriana - witajcie :) Witam was wszystkie i miłego dnia życzę