Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Odpukać Kubuś jak na razie oki. a Bartosz niestety dalej w domku - bez antybiotyku co prawda ale stos lekarstw do zażywania w ciągu dnia. Jutro idę z nim do laryngologa to może da mi skierowanie na jakieś badania bo już oszaleć można z tym jego chrząkaniem i kaszlaniem a przede wszystkim szkoda dziecka bo ewidentnie się męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba - a co uczulona jesteś na paprykę? Patinka - to tak zawsze, czy w związku z Twoim stanem, bo aż zazdroszczę :P Doriana - też pamiętam, że początki były wspaniałe - śniadanka w łóżku, albo w ogóle całe dnie w łóżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba nospe smiało możesz brać w kazdym okresie ciąży:) Agal nie ciekawie.Zrobisz badania i lekarz podejmie dalsze leczenie odpowiednio do wskazań na wykrytą dolegliwość.Moj siostra(o 10 lat młodsza)jako dziecko miała podobne jak twój Bartoszek.Okazało sie ,że ma3 migdał.Po wycięciu przestała często chorować a i głosik sie jej zmienił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartoszek ma już zdiagnozowany trzeci migdał ale jak na razie ponoć był tak niewielki, że niezabiegowy. Ale to było rok temu i od tamtego czasu już pewnie zwiększył swoje rozmiary i stąd to chrząkanie i potrzeba odkrztuszania non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE MAMUSKI :) ewulitka@interia.pl czekam na pokierowanie na galerie..mam nadzieje ze sobie poradze co do trzeciego migdalka,moj syn w wieku 6 lat mial zabieg ..bo od urodzenia mial problem ze sluchem..60% niedosluchu na prawe ucho ,w nocy problemy z oddychaniem...plamienie poduszki i sen z otwartá buziá....po zabiegu wszystko minelo :) dziewczyny zaczelam malego dokarmiac butelká 2 razy dziennie bo sie nie najada z cycka :o dzisiaj jade po moj nowy dobytek ,kupilam sobie na ebayu solarium domowe takie do calego ciala,bo przy dzieciakach nie mam jak sie wyrwac z domu i zadbac o siebie...noi mam w palnach jakas dietke bo lato idzie a ja od 4 lat mam problem z waga.... bole glowy nadal mi sie utrzymujá ...noi moja kolezanka (nerwica) tez mnie nie opuszcza :o w nastepnym tyg ide na zalozenie implanta antykoncepcyjnego bo od mojego K sie nie moge odpedzic :P wyposzczony jest na maxsa bo ja mam stresa zebym znow nie zaszla :0 pozdrawiam was wszystkie z osobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja przekierowałam Ci wszystkie dane jakie otrzymałyśmy od Aines stąd jej podpis a nie mój. Ale to w końcu nie ma znaczenia. Mam nadzieję, że sobie dasz radę, Aines dosyć dokładnie napisała co i jak należy zrobić. Czekamy na Twoją galerię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY mam pytanie :) czy te zdjecia pokazuja sie u was takie małe? czy da sie je jakos powiekszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś już w galerii to musisz przejść do trybu przeglądania - wtedy wybrane zdjęcie ukaże się w powiększeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tak robie..ale zdjecia sa bez zmian :( chcialam dodac swoje ale sa za duze i musze poczekac na mojego zeby mi pozmniejszal :o bo zmienil oprogramowanie na nowe i jestem w tym czarna :( SUPER Z WAS KOBIETKI ...A DZIECIACZKI PRZESLODKIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz kliknąć na zdjęcie wtedy się powiększy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki i cieszę się, że Ci pomogłam :) Uciekam teraz bo kończę obiad, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSTAWILAM KILKA ZDJEC...ale ile sie nad tym nameczylam zeby je zmniejszyc...uufff polowe wykasowalam przez przypadek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam ze spacerku-troszkę lepiej mi zrobił:) Marakuja......Dzieci ładniutkie,a te twoje małe kobitki śliczne:) wpadnę pózniej........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja - extra zdjęcia, dzieciaczki śliczne, fajna z Ciebie babeczka o ile to Ty jesteś na tym zdjęciu a nie jakaś młodsza siostra :D Czekam na ciąg dalszy :) To tylko na początku sprawia tyle trudności potem już jest łatwiej ;) Gdzieście się wszystkie zapodziały - dziewczyny!!!!!! Kacperek niestety dostał antybiotyk co prawda z tych lekkich niemniej jednak antybiotyk. Moje hormony w normie więc niestety to chyba jednak serce:( W piątek idę do lekarza zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Jestem padnięta a i tak nie wiele zrobiłam:O Ida-trochę mnie wystraszyłaś tym wczorajszym:( Teraz dwa razy sie zastanowię zanim umyję włosy i wyjdę z mokrymi na pole:O Agal- zmartwiłaś mnie kochana,ufam że to nie będzie nic groźnego. Zdrówka życzę chorym chłopcom🌼 Doriana-co się dzieję?? Marakuja dzieciaczki masz śliczne. Trzymaj sie kochana😘 U mnie Kasper ma straszny katar i obawiam się że znowu skończy się to zatokami i antybiotykiem:O Zastanawiam się czy go posyłać jutro i w piatek do przedszkola,i tak od pon.siedzi w domu bo ma ferie. Reszta odpukać zdrowa:) Zobaczymy jak długo. Ledwo na oczy patrzę:( Czekam tylko aż mój przyjdzie z pracy i chyba pójdę spać wcześniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal- moja JUlka kaszlała 5 m-scy i dok. nie wiedziała co jej jest w końcu wysłał mnie do laryngologa i okazało sie że ma 3-ciego migdała.Rok wcześniej był tylko do obserwacji bo był mały. Próbował go zmniejszyć lekami,ale to nic nie dało i go wyciął w lipcu i od tego czasu kaszle tylko jak jest chora.A nawet tak jak ostatni co ją to gardełko bolało obyło się bez antyb. A z Kasprem jak poszłam tylko do kontroli to laryngolog powiedział że tu już na pewno nic nie poradzi tylko trzeba usunać i tak zaczeły się problemy z zatokami:O Doriana-pisałaś że masz wilgoć w domu.Ja mam na to pochłaniacze wilgoci, jeden w łazience a drugi w dużym pokoju.I naprawdę nie czuć jej. Ostatni przeniosłam jeden do dzieciaków do pokoju bo mi strasznie tam okna parowały i teraz jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal:(nie martw się na zapas:(bądzmy dobrej myśli-moze jednak serdunio ma się dobrze.Poczekajmy co powie lekarz. Kasperek po antybiotyku na pewno poczuje się lepiej-będzie dobrze.Mam wrazenie ,ze jednak nie tylko Agniecha żyje w biegu ale ty też,do tego nerwy-i jak serdunio ma nadązyć? Agniecha....u mnie tylko mała depresja........minie na pewno-pytanie tylko kiedy? Aines i Anik już długo się nie odzywają:(Wszystko ok dziewczyny? buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha - obawiam się, że u Bartosza też skończy się to zabiegiem, aż ciarki mi przechodzą na samą myśl :( Ja też mam odwilżacz elektryczny - to jak widzę ile wody zbiera się w pojemniku pod koniec dnia to o zgrozo, ale mimo wszystko wilgoć jest nadal i grzyb co jakiś czas wychodzi na nowo. Powiedz mi, które pochłaniacze są takie skuteczne? Doriana - jeżeli mogę Ci jakoś pomóc to tylko powiedz jak? Anik, Aines - co się dzieje z Wami? Trójka - zajrzyj do nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha u mnie nie czuć tej wilgoci.Wycieram powstały ,że tak nazwę grzyb mniej wiecej co tydzień.Porozstawiane mam lampy solne które też dobrze chłoną nadmiar wilgoci z pomieszczenia.Wietrzę regularnie co dzień,ale widać ,ze to nie wystarcza.Myślę że jedyne co można by zrobić to palić w c.o 24 na dobe,ale.........no własnie nikt nie chce zrywać nocki tylko po to aby reszcie było ciepło-hmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Agal-wspaniała jesteś:) Jestem z pozoru lekko skrytą osobą i ciężko jest mi sie przemóc aby sobie ponarzekać.W końcu złe dni miną prawda.A niektórych sytuacji w życiu nie da się cofnąć.Czasem potrzebuję żeby ktoś mnie przytulił tak bardzo mocno:)Tak jak matka dziecko.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie problem z grzybem zaczął się jak wymieniliśmy okna na plastikowe. Dopóki były stare nieszczelne wszystko było oki. ale zachciało nam się trochę nowoczesności i teraz mam na własne życzenie. Wszędzie, gdzie nie czytam ludzie piszą, że ten sam problem zaczął się w momencie wymiany okien. Fakt, że mają funkcję rozszczelnienia ale mimo wszystko nie sprawdza się to w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze muszę uciekać bo maluchy chcą spać a myślałam, że jeszcze mam trochę czasu na ploty :) Doriana - a Ciebie ściskam bardzo mocno :) Całuski dla reszty dziewczyn 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że żadna z nas nie ma skłonności do przesadzania i użalania się nad sobą,kiedy jest jej źle,i tak nieźle sobie wszystkie radzimy przy tylu obowiązkach... Kiedy moje dzieci miały-jedna pół roczku,druga była 19 miesięcy starsza,było mi bardzo ciężko,ja jeszcze dorywczo pracowałam przy każdej.Kiedy mój mąż wracał z pracy(też dość ciężkiej) od razu był zaganiany do dzieci,a ja do pracy,pracowałam średnio po 13 godzin.Mieliśmy wtedy dość trudną sytuację materialną,wszystkiego sobie odmawialiśmy,naprawdę wszystkiego.Moi rodzice są dobrze sytuowani,jednak nie chcieliśmy od nich pomocy,chcieliśmy sobie sami jakoś radzić. Pamiętam jak wtedy moja znajoma,mająca też półroczne dziecko narzekała,jak jej ciężko,ona ciągle spała albo chodziła całymi dniami na ploty,ciągnąc za sobą dziecko.Żyło jak cyganiątko,wiecznie w hałasie,ona myślała tylko i wyłącznie o sobie,ciągle zamęczała swoich rodziców prośbami o pomoc materialną,krytykując ostro swojego męża przy wszystkich,a kupowała,na co tylko miała ochotę,musiała mieć wszystko,nie omijała żadnej promocji,wiedziała wszystko-gdzie można kupić,po ile i jakiej jakości :) I tutaj różne pierdoły jej w oko wpadały: kolorowe miski(a miała ich chyba 10) i różne takie badziewia. Nie krytykuję samego kupowania,ale ona jest do dziś taką materialistką,że szkoda słów,jeszcze narzeka i prosi o pomoc ciągle :) Podejrzewam,że Wy podobne jesteście do mnie-raczej wymagacie od siebie,niż od innych.Czasem my też musimy sobie ponarzekać,jak jest na co albo na kogo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam od lekarza mała waży ok 1,5 kg wyniki super ale jest ale swedza mnie nogi i powiedziałam lekarzowi dał mi skierowanie na alaty i aspaty bo moze to byc cholestaza jutro jade na badanie i w piatek wyniki wizyta za 4 tyg ale jesli bedzie nie po mojej mysli to pójde juz w środe chociaz po porade o zgrozo co za rok wstretny mój maż tez narzeka na samopoczucie był własnie po mnie u lakarza jutro idzie na ekg i krew a w piątek z wynikami do lekarza i zobaczymy mój tato przez tel nie miał siły gadac brak mi słow papa do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam meza raz w tygodniu w domu wiec nie ma wyjscia musial smieci wyniesc zmywal 3 razy i pilnowal mala. Jak bylam z Olivka w ciazy a mialam zagrozona szewek i musialam sie ograniczac to sniadanka obiadki byly prawie codziennie tylko ze maz gotowac nie potrafi wiec byly pizze szaszlyki z pierdsi kurczaka z sosami frytki :O salatki no i przytylam jak wielblad niestety :O reszta byla na mojej glowie bo pracowal po 14 godzin wiec spal jadl i pracowal. goba trzymaj sie bedzie dobrze :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×