Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Witam jestem z Wami na bieżąco, ale mam taki nastrój, że ciężko mi pisać. Krążka nie mam jeszcze założonego, bo czekam na wyniki posiewu. Idę do lekarki za tydzień to się dowiem co i jak. Leżę więc i się martwię. pozdrawiam was serdecznie

Operacja karnisz zakończona pomyślnie :) Agniecha - jeżeli chodzi o Twoją sprawę to nie bardzo wiem, czy Ty liczysz na to zaproszenie czy nie chcesz go dostać. Troszkę zagadkowo piszesz więc trudno wywnioskować. U mnie wszystkie komunie odbywały się do tej pory w gronie rodzinnym i nigdy nie potrzebowałam zaproszenia szczególnie, gdy byłam matką chrzestną - jakoś z góry było wiadomo, że mam się przyszykować. Owszem mam dwóch chrześniaków u znajomych (byłam wyjściem awaryjnym na ostatnią chwilę) ale drogi nam się rozeszły i kontakty się pourywały a dziś to już dorosłe osoby są. No ale wracając do Ciebie może po porostu zrób wywiad w kręgu znajomych czy ktoś już dostał zaproszenia na tą komunię czy też czekają na jakieś info. Nie wiem co Ci mam podpowiedzieć. Anik - będzie dobrze :) Goba - to dobre wieści w sprawie taty. A jak Twoje wyniki w kierunku cholestazy? Doriana - odpoczywaj i zdrowiej nam szybko bo topik bez Ciebie to już nie to samo :) Aines - współczuję, bo na samą myśl o zabiegu wycięcia trzeciego migdałka u Bartosza wpadam w panikę, więc wyobrażam sobie jak musisz się czuć. Niby drobny zabieg a człowiek wyobraża sobie nie wiadomo co ale to już chyba tak natura matki :) Sdee - ja pamiętam, że jako dziecko miałam kilka kurzajek i kiedyś nie było sposobu na nie oprócz wycięcia. U mnie tak jak się pojawiły tak zniknęły oprócz jednej na kolanie, którą zdarłam jak się przewróciłam. Babcia kazała mi zrywać taki chwast, który miał pomarańczowe mleczko i tym smarowałam sobie te kurzajki ale oprócz tego, że trudno było to potem zmyć to większych efektów nie dawało. Co prawda moje dzieci jeszcze tego nie złapały ale to chyba nieuniknione szczególnie w wieku przedszkolnym/szkolnym jak się ma kontakt z tyloma innymi dziećmi. Teraz są skuteczne środki i mam nadzieję, że Twojej Julci pomogło za pierwszym razem. Patinka - zwolnij i pomyśl o sobie i dzidzi :) Ida - gdzie się podziałaś ? Pozdrawiam resztę mam i spadam na razie :)

Julcia ma usuwana za pomoca krioterapii,tzn. wymrazanie azotem o temp. -60st.C. Anik dziewczyno,lez sobie,odpoczywaj,to na razie najlepsze co mozesz zrobic.Mysle o Tobie i serce mi peka,ale przetrwasz najgorsze,synek sie urodzi i o lezeniu bedziesz mogla tylko pomarzyc,wiec prosze postaraj sie znalezc dobre tego strony... Agniecha-ciezko doradzic bo tajemnicza jestes,czyzby jakas milosc sprzed lat???:P Doriana-jak samopoczucie,jak sie goisz,a jesli moge spytac gdzie dokladnie umiejscowil sie plod,bo dziwne ze czesto latalas do toalety,a okazalo sie ze pozamaciczna? Agal,no nie ty jestes superbabka,nawet karnisze zakladasz:D Babeczki gdzie Wy...Ida!!!!!!!!!!!!!111

Dziękuję kobietki za tak miłe przyjęcie. Zostanę tu z wami na dłużej bo forum bardzo mi się podoba. Żałuję tylko że tak późno natknęłam się na kafeterie. Ale zapewniam że będę tu zaglądać często.Siedzę w domu nie pracuję wychowuję trójkę pociech więc na pewno znajdę czas na kafeterie( pod warunkiem że mnie dzieci wpuszczą na kompa).Pozdrawiam. :)

Doriana jak sie czujesz? Agal babka złota rączka Agniecha jak humorek? Odezwij się Goba dobrze że tata lepiej a ty jak się czujesz? Patinka co u Ciebie? Anik, Aines, Agaga, Manika,Sdee Marakuja Zuzia witamy może napiszesz coś więcej o sobie? :) Ja u kosmetyczki nie byłam nigdy jakoś się nie składało jeśli chodzi o makijaż to uwielbiam go robić sobie czy innym... jak córcia była mała zobiłam kurs wizażu i stylizacji oraz przedłużania paznokci, lubie takie plastyczne pierdółki :) Do fryzjera chodzę gdzieś raz na 3 m-ce całkiem niedawno trafiłam na taką babkę od której wychodzę zadowolna i się jej trzymam :) Co do oliwy z oliwek po kąpieli-to najlepszy kosmetyk, dowiedziałam się o tym jak była u mnie położna po urodzeniu synka, jego też nią smarowałam :) Sniło mi się dzisiaj że urodziłam synka a w duchu marzę o dziewczynce, ale najważniejsze by całe i zdrowe było :)

Witajcie mamuśki:D Kobietki jak jak dzisiaj zmarzłam to się w głowie nie mieści:O Wypiłam już 4 duże kubki herbaty z cytryną i oczywiście kawe,ale dalej mi zimno i jak sobie pomyśle że muszę jeszcze iść przed 15 po Julcie to już wogóle.Liczę że siostra się zlituje i pójdzie po nią:P Byłam w końcu na badaniach bo 3 marca wizyta u kardiologa a ja badań dalej nie zrobiłam:O No i z Kasperkiem na bilansie bo też mnie już panie z przedszkola ścigają. Co do tego zaproszenia to wolałabym żeby nie doszło:O Sdee-masz rację chrzestnym jest chłopak z którym kiedyś łączyło mnie cos pięknego i poświęciłam to dla teraźniejszego życia :P Agal-nie stety z tymi lekarzami i zapisami to jest tak,że jak one sobie ubzdurają tak robią.I nie stety potem tworzą się ogromne kolejki,w sumie niepotrzebnie. Anik-trzymaj się Aines- wiem co przeżywasz ja to przerabiałam w zeszłym roku razy 3.Istny koszmar:) Doriana- Goba- Trójka-odezwij się,proszę. Ambrozja-od biedy może być taki humor;) W zasadzie to wczoraj nawet się pośmiałam,z kumpla mojej siostry.Ja nie wiem że takiego człowieka nasza matka ziemia chce nosić!?!?!? Zuzia-napisz coś więcej o sobie i maluszkach. Resztę dziewczyn serdecznie pozdrawiam i przepraszam,ale mnie przymroziło dzisiaj

Oj co tu napisac o sobie. Mam 28 lat jestem szczesliwa zona i mama 3 dzieci. A co do wizyt w salonach upiekszajacych to wyglada to tak sama jestem fryzjerka wiec uwazam ze sama najlepiej zajme sie swoimi wlosami.Juz wiele razy wyszlam niezadowolona od fryzjera i dlatego wole robic sobie sama.A kosmetyczke mam za plotem takze daleko nie musze chodzic.Zreszta przez ta zime doprowadzilam sie do takiego stanu ze w ogole nie chce mi sie wychodzic z domu.Nawet zakupy robi maz bo mi na to zimno sie nie chce wychodzic.Chce juz wiosne to moze odzyje troche.

Agniecha,ja tez mam za soba milosc,o ktrej do dzis nie moge zapomniec. Jaak go czasem spotkam to oboje mamyy rogale na buziach i stoimy gapiac sie na siebie bez slow.....ach,jak ja kochalam tego czlowieka,Bog jeden wie....

Zuzia witam Cie serdecznie na naszym i juz twoim topiku:D A w jakim wieku masz dzieciaczki?

czesc babuchy jestem postrzatałam położyłam się ale przy mojej wiki nie da się usnąć-zachowuje sie głośno trzaska drzwiami i ma ciagle 10-000 pytań a mały spał i mówie sobie zdrzemne się poł godziny ale nic z tego no i przed 1 zachciało jej się juz obiadu buuu jak ma jesc to nie je ale jak ja leze to ona głodna juz sie posilili nalesnikami dzisiaj :-)w koncu sroda popielcowa nie? :-) zuzia ja tez mam 28 lat-w tym roku w październiku :-) itez bede mama 3 ambrozja od razu widac ze ci lepiej ze ciezkie dni juz za toba-dzieki bogu:-) ja czuje się ok małą dzisiaj mało kopie wyniki mam w normie te alaty i aspaty :-) dziewczyny a mojego męża do kardiologa nie zapisali mam go zapisac przy tym nadcisnieniuu?bo wyniki ma wszystkie ok tylko cisnienie 140 pare na 80 pare momo laków jakie mu zapisała i ciagle mówi ze czuje jakby dostał z bejsbola taki przytumiony,powolny i tak jakby mu sie w głowie kreciło.ja juz sama niewiem agniecha hihi-to mąż może byc zazdrosny???? mój jak oglada u siory zdjecia z chrztu mojego chrzesniaka to patrzy i nic nie mówi a tam ja i chłopak którego kochałam ponad życie-wtedy i mnie zostawił :-( ale to przeszłość wiec niema o czym gadac :-)

Dawid - 7 lat Wiktoria - 5,5 latek Oliwier - 8 miesiecy I bardzo zaluje ze nie bede mogla miec wiecej dzieci. Tak kocham dzieci ze moglabym miec cala gromadke ale coz ciesze sie z mojej trojeczki.

Zuzia a dlaczego nie mozesz miec wiecej?

Mialam trzy cesarki i przy ostatniej ciazy juz macica nie wytrzymala. Kolejnej ciazy moglabym juz nie przezyc dlatego lekarz podczas ciecia podwiazal mi jajniki. Z jednej strony to dobrze wiecie maz sie cieszy bo nie musi uwazac ale jak zapragne po 30 dzieciaczka bo te juz beda odchowane to lipa. Na pragnieniu sie skonczy.

goba1 gratuluje coreczki. A kwiecien juz blisko. Ja pamietam jak przy ostatniej ciazy nie moglam sie doczekac porodu. Ciagle przegladalam i ukladalam ubranka dla maluszka i niewazne bylo ze robilam to juz w tym dniu dwa razy musialam zrobic i trzeci. Maz mowi ze mam bzika na punkcie dzieci ze powinnam miec druzyna pilkarska hihihi :)

Zuzia czyli nastepna wielomama przed 30 z Ciebie? Tutaj pomarańczki nas krytykują :( ale cóż każdy powinien zająć się sobą Wykonujesz zawód moich marzeń niestety tak wyszło że nie poszłam za fryzjerkę a do liceum profilowanego i wiem że będę żałowała tej decyzjii do końca życia :( ale kto wie może uda mi się zrobić jakis kurs fryzjerski lub studium, jeśli nie trudno, włosy farbuję sobie sama, koleżankom też ew jakieś pasemka z resztą udaję się do fryzjera :) Oprócz tego chciałam być fotografem :) ale cóż na razie jestem mamą-to moja kariera, jestem mamą na zawsze od teraz, a mąż na walentynki sprawił mi aparat cyfrowy więć cykając fotki jestem w swoim żywiole :) A my dziś ziemniaczki z rybką mieliśmy na obiad :) Goba to w dużej mierze wasza zasługa bo u nas wszyscy tylko wytykają palcami a wy dodać otuchy potraficie :) moje ogólnie mało się rusza a do lekarza za 2 tyg, ostatnio mnie uspokajał że pewnie ma spokojniejszy temperament i że potem nadrobi :p

Zuzia ja mam 30 latek i bardzo chcialabym miec 4 dzidzie,ale nie wiem czy dam rade,poniewaz po ostatniej ciazy zrobily mi sie duze zylaki na macicy i lekarz poinformowal mnie,ze juz nie wskazana mi jest ciaza,ale jesli sie zdecyduje to zaopiekuje sie ciaza tak by poszlo ok,mimo to mysle co lepsze.A tez moglabym miec druzyne pilkarska i ciuszki tez ogladalam i ukladalam kilka razy dziennie:D Ambrozja dobrze,ze zagladasz czesciej w koncu jestes szefowa tego topiku,ciekawe kogo nosisz pod serduszkiem,moze wysnilas sobie plec:)

ambrozja jak najbardziej jestem wielomama przed 30 a te pomaranczki nie wiedza co traca. A krytykowac na necie to kazdy potrafi. sdee widze ze z Ciebie tez taka "Matka Polka" jak ze mnie. Sasiadka tak mowi do mnie ze jestem "Matka Polka" bo dzieci to caly moj swiat. Moja starsza dwojke wczoraj siostra zabrala do siebie na ferie. Zostalam tylko z najmlodszym Oliwierkiem i powiem wam ze juz szalu dostaje. Zawsze w domu gwar, zgielk a dzis cisza az w uszach dzwoni.Jeszcze jak na zlosc to moje malenstwo dzis caly czas spi i nie mam pojecia dlaczego. Moze przez ta pogode. A ja normalnie nie wiem co z soba zrobic. Nie jestem przyzwyczajona do takiej ciszy. W domu sie obrobilam zreszta ile mozna latac ze szczota i teraz Wam tu truje.

Nie trujesz,a poza tym nawet gdyby to i tak po to tu jestesmy:P Oj mam nadzieje,ze bede mogla urodzic jeszcze chlopczyka ,tak dla rownosci sil w domku:) Zobaczymy. Moja Blanusia tez od godziny w krainie snow,az nie wiem co bedzie wieczorem kiedy to mi sie zachce spac a ona wyspana bedzie stawiac opor:)

oj babalki cieszmy się z tego co mamy przykro jest jak ktos chce a nie moze ale my mamy to szczescie ze mamy swoje stworki w domciu :-) ja tez mam bzika na punkcie rezczy narazie są wyjete w szaafach teraz segregacje rozmiarowa pranko prasowanko układanko i poród :-) zazdroszcze wam cesarki ja jakpomysle o porodzie to zaciskam nogi taki miałam okropny z kubą ambrozja a ty juz przstan z tymi pomaranczkami dobrze ze koniec zimy i znikna zobaczysz:-) a ja wystawiłam wiecej rzeczy na allegro :-)tak mnie wzieło ze szok http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9604982 robie się sprzedawca jakich mało :-)

Hejka dziewczyny,pozdrawiam Was wszystkie,ja dziś miałam zakręcony dzionek,od rana do południa dzieci i czytanie kryminału,potem obiad,czytanie Was :),spacer,dopiero teraz piszę,dzięki za troskę,była u mnie córeczka sąsiadki i trochę "ustawiała"moje dziewczynki,co mnie trochę drażniło,w ogóle strasznie rozpuszczone dziecko,wszyscy koło niej skaczą ,a ona zachowywała się momentami skandalicznie,trochę podenerwowana chodzę :)

Cesarka niby fajna rzecz ale ciezko sie po niej dochodzi do siebie. Najgorsze to te 24h lezenia bo wstac nie wolno siusiu do cewnika pozniej chodzenie po scianach bo szwy ciagna i potworny bol glowy po znieczuleniu. Takze wcale tak kolorowo to nie wyglada.

czesc tylko tak na sekundke : Zuzia witaj:) jejeku jaki jam mam dzis mlyn. Ja nie wiem gdzie sie nie obrocde to porozrzucane jedzenie, ubrania, ksiazki, zeszyty - ja sprzatam a mam wrazenie ze to narasta. W kuchni jakby bomba pierdyknela - ja sprzatam efektow niet - chorecia. mala nieustannie pod nogami - to dziecko nie spi w dzien - noc cala przesypia dzis do 10 spalysmy ale potem ................... A jeszcze mialam dzis pierwszy bunt posilkowy - nie wiem co jej sie stalo ze sloikkow je spagetti - zrobilam sama dzis (glownie to jej gotuje) sklad podobne do kupnego (bo czytam i potem odtwarzam) a ona w ryk ale jaaaaaki. Posadzilam ja w koncu przed youtubem - marley,areosmith, santana i jakos poszlo ale nie do konca i sie poddalam - zjadla za to dwie kanapki z poledwica. Chyba zle zrobila w poludnie jak poszlam z kolezanka na kawe (spacerowanie wsod tych pieknych okolicznosci natury juz mi bokiem wychodzi ) i wzielam sobie muffina jagodowego, ktorego tylko skubnelam (mialao byc odwrotnie:). KOncze i i ide dalej tyrac - od 2 juz tak latam:(

Na początek małe sprostowanie - to nie ja montowałam karnisz tylko mój P a ja asystowałam - "podaj kołka, podaj śrubkę, potrzymaj" - no wiecie byłam podawaczem :) Szczerze jednak powiedziawszy mam na swoim koncie kilka drobnych napraw, których nie mogłam się doprosić od małżonka :P Zuzia - fajnie, że zostajesz z nami :) Dzięki tematowi, który między innymi poruszyłyście dzisiaj i do mnie wróciły wspomnienia - ależ to była piękna miłość, aż łezka staje w oku jak tak sobie myślę. Ciekawa jestem czy też zmieniłby się z czasem w ... z pilotem w ręku ewentualnie z nosem w komputerze???? Kto wie co by było gdyby ... ech :( Dzień zaczęłam z werwą a kończę ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach. Strasznie przykrą rzecz usłyszałam dzisiaj od swojego męża i mimo, że zreflektował się i powiedział, że to żart to mimo wszystko bardzo zabolało. Nie sądziłam, że można nie mieć aż tak wyczucia i żartować sobie z uczuć. Zresztą nieważne mąż uważa, że nic się nie stało a mi trudno o tym nie myśleć. Uciekam kobitki jakoś trudno mi się dzisiaj skupić na Waszych wypowiedziach i odnieść się do nich. Prześpię temat i pewnie będzie lepiej. Jedyną optymistyczną rzeczą z tego dnia jest myśl, że jutro moja teściowa zostaje po raz pierwszy od urodzenia maluchów sama z całą trójką jak ja będę u lekarza. Już sobie planuję, gdzie jeszcze wstąpię, żeby jej tak szybko nie zwolnić :P

p.s. dziewczyny pozdrawiam kazda z was gala, agniecha, sdee, ambrozja, goba, doriana, marakuja - tylko nie odpisuje na razie bo nie wiem co - z srecem nie mam doswiadczenie , ciuszki to tez 2 miesiace przed porodem przekladal:), jak mnie ktos nazywa Matka Polka to mnie szlag trafia - kojarzy mi sie z meczennica:) , zuzia zazdrosze ci ze potrafisz ciac wlosy:) duuuuza zaleta dziewczyny ja nawet kwiatkow i serduszek nie potrafie robic tak ze przesylam i (kwiatki) i (serduszka) dla wszystkich

Hej dziewczyny, Zuziu - witaj, milo Cie poznac, tak sobie czytam Twoje posty i wiele mamy wspolnego , moja dwojka najstarsza jest niemal w tym samym wieku co Twoje,tylko najmlodszy starszy :), tez mam 2 chlopcow i dziewczynke :) Tez mialam trzy cesarki, nawet chcialam miec podwiazanie, ale lekarz mi odradzil....ze wzgledu na wiek i w ogole ...na zycie. Stwierdzil,ze wiele juz widzial kobiet , ktore byly w okolicy 30 i po zabiegu, potem zalowaly.... No ale oczywiscie, jesli sytuacja tego wymaga to zrozumiale. Ja cesarki wspominam bardzo dobrze, po 12 godzinach juz bylam na nogach (lekarz kazal mi lezec 24 godziny tylko przy pierwszym porodzie, przy nastepnych juz wiedzial, ze zbyt zywiolowa na to jestem i po 12 godz.mi odpuscil :P:P), szew troche ciagnie, ale to w sumie niewielka rzecz, zadnego bolu po znieczuleniu, w ogole same pozytywne wspomnienia.:):):) Inna rzecz, ze na mnie wszystko sie goi szybko i sprawnie :P:P, po trzech dniach bylam juz w domu i od nastepnego chodzilismy juz na spacerki , do parku, itp..... Szkoda, ze zle to znioslas... Agniecha - no wlasnie, na poniedzialek mamy umowiona wizyte u chirurga dzieciecego, im szybciej, tym lepiej i bedziemy to juz miec za soba... Widze, ze prawie wszystkie uzywamy dzieciecych kremow i oliwek, ja tez ;), zwlaszcza Bambino, ktore sobie z Polski przywoze w ilosciach hurtowych ;) Buziaczki dla wszystkich

Witam kobietki!!!! Boziu nawet niewiecie jak milo sie tu z wami pisze az dzien milej leci. agal wiem ze to pewnie niewiele pomoze ale nie przejmuj sie wypowiedzia meza. Faceci juz tacy sa ze nie posiadaja wyczucia taktu. Oni najpierw cos palna a dopiero pozniej sie zastanawiaja nas sensem swojej wypowiedzi. agaaga rob kursik na fryzjera to naprawde nie jest wcale takie trudne jak moze sie wydawaca ile z tego pozytku I ja tez nie mam bladego pojecia jak robic te serduszka i kwiatuszki. Probowalam ale jakos marnie mi idzie. Aines az zazdroszcze Ci tak dobrej kondycji po cesarkach. Ja o cesarce moge powiedziec tylko dwie pozytywne rzeczy nie czuc bolu oraz to ze po 10 min slyszysz krzyk malenstwa.

kobitki kochane padam ze zmeczenia co ze mnie za kobieta :( wczoraj zupa z zapasow a dzis tez bez obiadu bo niedawno wrocilam w job centre-urzad pracy spedzilam dobra godzine,dostalam dzis aplikacje w spr pracy wypelnilam, wyslalam pozniej urzad miasta tam tez ponad godzina. ahh nie mam sil nawet opisac olivia daje dzis czadu i mam ochote ja udusic razem ze starsza. a wiecie co starsza wymyslila? Pomalowala mazakiem na czerwono majtki i mowi mam zobacz dostalam okres myslalam ze zawalu dostane ale mowie sprawdze ja bo cos za czerwone mi i rzeczywiscie dlugo sie upierala ze to prawdziwa krew usprawiedliwiajac sie ze chcialaby rowniez nosic juz podpaski :O i oto koncze dzisjeszy dzien mam ochote sie polenic ale nie w tym wcieleniu :O

Dziewczyny tu macie linka do emotikonów http://www.forum.o2.pl/emotikony.php

Agal- niestety tak jak zuzia napisała te typy najpierw coś powiedzą a potem myślą:O Kochana prześpij się z tym i jutro pewnie będzie już lepiej.Ale niestety to boli:( Patinka- zwolnij troszkę:) Mnie jest nadal zimno i wogóle idę już do wyrka. A Julcia jest tak zmęczona tym zimowiskiem że P na nią coś krzyknął i się bidulka rozpłakała.Jeszcze jutro ma łyżwy i w piątek już spokojniej bo idą do kina. Agaaga-jak ja sobie przypomnę że jeszcze do niedawna gotowałam zupę na dwa garnki,to się w głowę pukam:O Julka jadła tylko rosołek a chłopaki tylko pomidorową. A spagetti to muszę robić sama bo jak kiedyś kupiłam taki gotowy sos i dałam do mięsa to mnie wszyscy wyśmiali razem z moim i powiedzieli że mam sobie to sama zjeśc:O I od tego czasu nie mam innego wyjścia i robię. Zuzia-ja też byłam wielo mamą przed 30. Przy najmłodszym miałam 26 lat. I nie stety też nie będę miała już pociech:( Goba-szkoda że te ciuszk8i są ciut za małe na moją Julkę:( Dobra kobitki. do juterka.Wyśpijcie się dobrze.

WITAJ ZUZIA :) chyba pochwalilam Natanka bo od 3 godzin go dyndam na kolanach :o ale to pewnie moja wina bo rano wypilam mala kawe rozpuszczalna niby pol kubka bylo mleka ale to jednak kawa... chcialam dzis dziewczyna wymyc wlosy i chyba nici z tego :( dzieci dalej nosi...wlasnie sie kloca w pokoju :o na szczescie moj ma od jutra 4 dni wolnego to porzadek bedzie :) ja dzis byam na wlozeniu implanta...wkladal moj lekarz i chyba bal sie bardziej niz ja..bo robil to pod okiem fachowca (czyli sie szkolil) sam zabieg nic nie bolal..bardziej chyba znieczulenie bolalo,trwalo moze 10 min :) teraz tylko reka ciagnie... zobacze jak sie przyjmnie...oby jak najmniej skutkow ubocznych musze konczyc bo pisze jedna reka...pozdrawiam was