Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Serdecznie chciałam Wam podziękować za to, że jestście ze mną bo dzięki Wam wiem, że nie jest tak , ze jestem uprzedzona do tej smarkulijak wmawia mi to moja teściowa , tylko to ona zeruje na kimś. MAcie racje, nie bede z nia wcale dyskutowac i znizac sie do jej poziomu. M dziś mi powiedział NIC NIE TRZEBA MÓWIĆ TYLKO TRZEBA ZROBIC chodzi o obnizenie alimentów. Wiecie , ze napisała do M. sms-a , ale nie zapytala jak sie czuje, jak minela operacja , tylko ilu osobowy jest oddział, czy to duzy szpital i jakie warunki. Cholera paniusia ze stolicy , mowie wam jakbym Wam pokazala jej zdjecie to tragedia. Brudas z niej jak nie wiem. Oj dobra dość o niej. Jutro M. wychodzi do domku jak bedzie wszystko ok z okiem :) ugotuje mu rosól, upiekę udka i zrobie surówke z sinej kapusty :) moze jutro bede miala lepszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka a już myślałam że nikt się nie odezwie po to tu jesteśmy żeby jedna drugiej mogła się wypłakać itd ja właśnie piję napój z truskawek z mleczkiem :) dzieciaki właśnie zasnęły, nareszcie uff, mam nadzieję że jak weźmie mnie poród to mąż będzie w domu... Coś nam reszta mam ucichła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic smarkuli
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4497383&start=180 topic smarkuli pokrzywdzonej przez los...Jutka współczuje,to ja rano pisałam do Ciebie,ale nie po to żeby Cie zdenerwować...skojarzyłam fakty i napisałam,bo myślałam że może Ci sie to przydać.a jeżeli ona jest z wawy-to mogę Cie zapewnic ze tutaj jest duuuużo pracy.w mc donaldzie i a-petitku zawsze sa przyjecia:)tylko ciekawa czy ja przyjma,bo z taka postawa i zachowaniem nie nadaje sie do obsługi klienta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ona nie ma zamiaru isc do pracy tylko pozory stwarza. Czeka tylko na kase zeby miec za co balowac, ale juz niebawem jej sie to ukróci. Wlasnie skonczylam pisac pozew do sądu i własnie dziekuję, napisałaś mi o tym topiku co ona zalozyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja jeszcze kilka słów na dobranoc :) Jutkaaa - nie czytałam chyba jako jedyna tego wątku ale widzę, że mocno zmanierowana jest ta dziewczyna i może faktycznie nie ma sensu nic mówić tylko postawić ją przed faktem. Obawiam się tylko jednego, że nie poprawi to Waszych stosunków a znając ten typ to tylko Ciebie będzie obwiniała za te alimenty, jako że masz bardzo duży wpływ na jej ojca :( Trudna sprawa ale mam jednak nadzieję, że znajdziecie jakiś złoty środek :) i oby jutrzejszy dzień był lepszy :) Mąż dziś tak dla spokoju przypomniał teściowej, że wyjeżdżamy z Bartoszem i przed ósmą rano musi być już na nogach i praktycznie przez większość dnia maluchy zostają pod jej opieką, na co teściowa ... JEZU JAK JA Z NIMI TYLE WYTRZYMAM ... Do dwunastej albo i wcześniej teść ma już być w domu a o szesnastej przyjdzie pani M. i zajmie się maluchami ale mimo to reakcja, że odechciewa się zostawiać dzieci pod taką opieką. Zastanawialiśmy się nawet czy nie wziąć ich ze sobą ale po badaniu a wizytą z wynikami u lekarza jest zbyt duża przerwa (5 godzin), z Bartoszem ten czas zleci bez problemu ale z maluchami byłoby trudno więc raczej nie mamy wyboru :( A teraz z innej beczki, mój mąż generalnie nie lubi piłki nożnej co mnie bardzo cieszy bo nie mam takich akcji jak w niektórych domach, gdzie mężowie to fanatycy futbolu, ale jak się zaczynają MŚ to nie można go oderwać od telewizora. Już nie raz pytałam się - jak to możliwe, że raz na cztery lata mecze wzbudzają w nim tyle emocji - ale on sam nie wie dlaczego się tak dzieje. W sumie mi to nie przeszkadza, bo można powiedzieć, że to sporadyczne zamiłowanie ale cokolwiek dziwne - normalnie czegoś nie lubić a potem być pasjonatą tylko na jakiś czas. Oki spadam bo jutro rano musimy wstać wcześniej a ja jeszcze muszę wszystkie dokumenty do lekarza skompletować a, że właśnie skończył się mecz mąż chce przejąć komputer :P Dobranoc dziewczyny a jutro udanego dnia Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Ja juz smigam,dzieci spia,ale ja jakos nie moge,sporo spraw mam na dzis,ale musze czekac na babcie jak na razie. Od dzis znow nauka,w sobote kolo z socjologii,ale to pozniej. Zanosze dzis cv w jedno miejsce,moze sie uda..??? ciezko znalezc ta diabelna prace:( Wczorajszy dzien nie nalezal do najprzyjemniejszych,dowiedzialam sie,ze niby poszlam do firmy szukac tej szmaty ,aby z nia rozmawiac...ludzie ona nie zasluguje,by obok mnie stac nie mowiac o rozmowie,smiechu warte,ale to wlasnie urok tych zadupi,plota to zajecie nr 1...brzydze sie takimi ludzmi,a podejrzewam,ze to ona probuje na sile popsuc mi opinie,ale marne szanse...nie ja sie puszczam,nie ja lze,nie ja zdradzam,wiec nic z tego,prawda jest tylko jedna,calej sytuacji i calego zla winien jest M,tego nic nie zmieni,niestety,a uwierzcie mi,ze popsul sobie opinie,pol miasta huczy na jego temat,jakim okazal sie do konca zepsutym czlowiekiem,nawet nic nie musialam robic,z reszta nie chce mi sie.Nawet nie wie ile ludzi z jego najblizszego otoczenia ma przeciwko sobie,tragedia,ale sam o to prosil. Cos slonko slabo swieci,a mi tak ono teraz potrzebne,coz poczekam:) Zajrze pozniej,papa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tylko przywitam! Dziś nam teść pokrzyżował plany bo poprosił męża by jechał z nim po "coś"by odmalować kuchnię, mają panele pażdzierzowe, pracownik sklepu polecił lakier olejny, ciekawa jestem co z tego wyjdzie, chociaż z kolorem nas posłuchał, i powiedział że jutro pomoże odmalować pokoik, jak tak dalej pódzie to ja z niczym nie zdążę... Dzisiaj bardzo zle się czuję, nie tylko fizycznie ale i psychicznie, dzieciaki szaleją, ja zmierzyłam ciśnienie i mam 147/90, więc jak nie spadnie lub się podwyższy chyba sama pojadę do szpitala, bez skierowania etc, poza tym co chwilę gonię do wc, strasznie bolą mnie plecy :( w sobotę mama ma imieniny i nie ukrywam że chciałabym na nich być ale zobaczymy co będzie... Nie smutam już papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Już wróciliśmy. Bartosz badanie zniósł dzielnie ale okazało się, że migdał jest mocno przerośnięty i już praktycznie nadaje się do zabiegu. Doktorka jednak stwierdziła, że przez wakacje obserwujemy czy nie pojawia się bezdech, czy chrząkanie się nie nasiliło a jak na jesień zacznie znowu tak często chorować to wtedy już nie będzie wyjścia tylko trzeba będzie go usunąć. Mamy więc trochę czasu. Sdee - ludzie są żądni takich sensacji a już szczególnie lubią dodawać od siebie, niedługo wmówią Ci dziecko w brzuch albo jeszcze coś innego :P To, że Twój M. stracił w oczach znajomych świadczy o tym, że wszystko ma swoje granice i pewne rzeczy są nie do przełknięcia dla otoczenia. Ambrozja - brzydkie masz to ciśnienie, szczególnie to górne. Monitoruj sobie bo sama wiesz dobrze, że to niebezpieczne dla dziecka i Ciebie. Nie wiem co masz na myśli pisząc, że biegasz co chwila do ubikacji, ale jeżeli organizm zaczął się oczyszczać to jak nic poród zbliża się dużymi krokami. Trzymam kciuki, żeby wszystko było oki. Biegnę do dzieci, będę później pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki. Ja się tylko chciałam przywitać. Dzisiaj wróciłam ze szpitala z Patrykiem:O W sobotę zaczął po południu o 18 wymiotować a 0 21.30 byliśmy już w szpitalu bo był odwodniony:O Odezwę się jutro bo dzisiaj padam na twarz.Pewnie zasnę wcześniej niż dzieciaki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha to szybko to poszło u niego! Moją Zuzę też takie wymioty raz dwa odwodnią-problem nie w tym,że ona nie pije-wręcz przeciwnie pije tylko wszystko zwraca,kiedy jej się coś takiego przypałęta.Czy to był rotawirus? Jak będziesz jeszcze później na kafe,daj znać jak on się teraz czuje :O Trzymam kciuki,żeby szybko wracał do sił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha - trzymajcie się i daj znać jak mały się czuje. Mogę sobie tylko wyobrazić jak musisz być zmęczona:( Odpoczywaj należy Ci się. Jutkaaa - mąż już w domu? Ida - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chciałam Wam jeszcze napisać, że jak wróciliśmy to teściowa wściekła kazała mężowi zabierać szybko dzieci bo ma ich już dosyć!!! Kochana babunia kurwa mać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś chyba juz powiem wam dobranoc, dzieciaki właśnie kolacyjkę wcinają, zrezygnowały z kanapeczek z białym serem na rzecz chudej wędlinki, dobrze że wogóle chcą zjeść :) Właśnie dzwonili rodzice, jadą od babci ze szpitala i wpadną na chwilę... Mały dzisiaj odrapał nosek bo spadł z drabinki, matko jakego stracha mi napędził, potem teść zabrał dzieciaki i poszli z nim na trawkę dla króliczków, Filip nie odpuści i zawsze karmi je wraz z dziadziem :) więc ja miałam chwilę by zrelaksować się w wannie :) Wcześniej posprzątałam dom, ale fakt w sumie bez sensu bo jutro już musimy malowanie rozpocząc więc i tak się nabrudzi mimo tego że odświeżyć chcemy 1 pokój, uciekam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal-ja pierdziele,Ty to sie masz z ta tesciowa,dobrze,ze ja nie mialam takich problemow,bo chyba bym zabila:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chyba jestem pierwsza :) Dziś nasze wielkie święto - 10 rocznica ślubu - ale niestety zostałam sama bo mąż o czwartej rano wyjechał na 2-dniowe szkolenie gdzieś tam ... Co prawda miałam miłą pobudkę :) i dużo pięknych wyznań ale nie zmienia to faktu, że przez resztę dnia zostałam sama - trochę mi przykro. Mam nadzieję, że po powrocie uczcimy to jak należy :) Sdee - wiesz ile razy o tym myślałam? :D Dziewczyny coś cichutko znowu się robi, rzadko zaglądacie i jak tak patrzę to mój nick chyba najczęściej się pojawia, ach ... Miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaaaaall,gratulacje !!!!Kurcze 10 lat i taka miła pobudka to super :D:D:D Życzę Wam jeszcze tak 50 lat razem :) Piękną pogodę mam :) Nawet mój tatuś nie zepsuje mi dziś humoru,chociaż próbował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida - dzięki! Chciałabym ale obawiam się, że nie dożyję aż tyle :D :D :D U mnie też śliczne słoneczko :) Czeka mnie dzisiaj wizyta w przedszkolu celem dopełnienia formalności w sprawie zerówki, a szczerze powiedziawszy zaczęłam mieć znowu wątpliwości czy aby słusznie robimy. Do tego jestem skazana na teściową i od niej zależy kiedy będę mogła wyjść, bo już wczoraj powiedziała, że nie ma zamiaru wstać wcześniej niż po 10-tej bo musi odespać to, że tak rano się zerwała do opieki nad maluchami :P No straszne męki ta kobieta ma przez własne wnuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal 🌻 wszystkiego naj! i wielu pięknych rocznic :) w sprawie zerówki nie myśl za wiele, nie ma co się martwić na zapas, będzie dobrze :) jeszcze dopiszę, że tosia poszła do zerówki, a później razem ze swoją panią i grupą do pierwszej klasy :) natomiast zosia poszła do pierwszej klasy po zerówce przedszkolnej, dzieciaki już się znały wcześniej z zerówki i trochę trwało, zanim zosia uzyskała pełną akceptację grupy i początkowo strasznie tęskniła za koleżankami z przedszkola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):):) Czytam was codziennie ,ale wybaczcie nie zawsze mam czas ,aby napisać:( Agal.....Wszystkiego naj naj naj naj dla was z okazji 10 rocznicy ślubu🌼 jutkaaaa.....jak czuje się mąż? gruby miś...masz rację z ta zerówką w szkole.....dzieci chodząc do niej znają się już w pierwszej klasie(częściowo).Wydatek także jest mniejszy,bo odchodzi opłata stała za przedszkole. agniecha....życzę szybkiego i pełnego powrotu zdrowia dla synka:) A jak twoje samopoczucie?Wiem ,że z pewnością jesteś bardzo zmęczona,ale chodzi mi o psychiczne nastawienie.Trzymaj się cieplutko❤️ Ambrozja....nie pisałaś już nic wczoraj na temat ciśnienia,ale wywnioskowałam ,że spadło i resztę dnia czułaś się już dobrze:) Poród juz tuż,tuż i na pewno niebawem będzie po wszystkim a ty po części odpoczniesz.👄 Aines..co u ciebie?:):):) Anik jak sobie radzisz?Siostrzyczki dobrze przywitały Roberta? Marakuja ciebie tez juz dawno nie było:(Wszystko oki? Ida...czytałam twoją pisemną wypowiedz na forum na temat pasierbicy(przepraszam jutkaaa)jutkii....dobrze jej napisałaś:)Jak twoje samopoczucie? Patinka podziwiam cię:DAle i współczuję,że ze wszystkim musisz być sama.........Masz jakąś bratnia duszę w miejscu którym mieszkasz? aga---p:):):) U mnie interesik małymi kroczkami sie rozkręca:)Bardzo dużo osób obserwuje,ale mało kto kupuje. Allegro jeszcze nie przystawiło mi znaczka,,firma'' , mało posiadam komentarzy i stąd ich dystans(tak myślę).No nic nie ma co liczyć na fanfary w pierwszych m-cach działalności:)Cierpliwie czekam.Dziś skończyło mi się dużo aukcji,które muszę na nowo powystawiać już z nową stronką(bo takową już posiadam)więc znów braknie czasu na wypoczynek a jestem strasznie zmęczona,nie mam humoru i ogólnie mam lekkiego doła...........ale walczę z tym i mam nadzieję sprostam temu wyzwaniu:) Pozdrawiam was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutkaaa co u ciebie
czemu juz tu nie piszesz??????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal może dożyjesz tyle :D Doriana,ja trochę przesadziłam pisząc,że ona nie kocha swojego ojca,bo nie mnie to oceniać,ale taka terapia szokowa czasem więcej dobrego przyniesie niż złego :) Podziwiam Cię,ja ostatnio próbowałam coś wystawić na allegro i kurczę chyba ciemna masa ze mnie,bo w wielu kwestiach nie byłam pewna jak to zrobić i zrezygnowałam :D Wiem,wystarczy poczytać trochę,ale ślęczenie nad tym godzinami to nie dla mnie,na razie czasu brak.. Czuję się dobrze,dziecko mocno kopie,pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego topiku,przepraszam,że mniej się odzywam i nie do każdej,ale dużo siedzę teraz na moim drugim topiku,tam się zaczęły porody i jestem tym tak zaaferowana,że śledzę losy dziewczyn,szykuję wszystko dla mojej dzidzi,zajmuje się swoimi córeczkami,domem i mężem i mało czasu mi zostaje,ale czytam codziennie :) Całuski 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dla Was przepis na pyszne ciasto: BISZKOPT: 6 jaj (ubić białka,albo zmiksować) dodać szklankę cukru i żółtka(ucierać albo miksować) dodać szklankę mąki krupczatki +3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej i proszek do pieczenia(ok.2 łyżeczki) piec 20 min.w temp.175 st. KREM: 2 serki Almette(ja kupuję tańsze odpowiedniki w Biedronce,śmietankowe Delicate) pół szklanki cukru 1 cukier waniliowy pół kostki masła To wszystko zmiksować na jednolitą masę i gotowe Upieczony i wystudzony biszkopt nasączyć przegotowaną wodą (ja daję zimną i do niej wciskam sok z połówki cytryny.Na to kładę masę almettkową i do lodówki,aż troszkę stwardnieje.Na to jakiekolwiek owoce-truskawki albo brzoskwinie z puszki i zalewamy galaretką,jaka nam pasuje. Do tego ciasta kawka gorąca i szamamy-pyyyyyycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za życzenia :) Ja właśnie wróciłam z przedszkola i klamka już zapadła. Jeszcze tak z ciekawości zapytałam dyrektorkę co by było gdybym się nie zgodziła na to przejście a w odpowiedzi usłyszałam, że musiałabym szukać innego przedszkola bo decyzja jest nieodwołalna. A teraz Wam się pochwalę co mnie przed chwilą spotkało!!! Usłyszałam pukanie do drzwi, otwieram a tam stoi kolega męża z pięknym bukietem róż - dokładnie 10 bordowych róż - chwilowa konsternacja a za chwilkę eureka!!! Łezka w oku mi stanęła, a za moment telefon od męża z kolejnymi życzeniami. Normalnie mam motylki w brzuchu i już chciałabym, żeby wrócił ❤️ Chyba idę popłakać - ze szczęścia oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) agal wszystkiego najlepszego dla was cudownie ze maz pamieta :) ida przepis super na pewno wyprobuje :) wyprobuje biszkopt juz dzis :p ale nie mma krupczatki wezme zwykla makae pszenna tortowa mam nadzieje ze wyjdzie biszkopt na pol kroje sacze woda z wanilia daje przecier jablkowy na gore kremowka i owoce :P tez polecam ja padam niestey na twarz wybaczcie za slab frekfencje dzis od 2 giej do 5 tej mala nie spala juz 2 noc taka wysoka temperatura :( miala dzis 38.9 szok byla cala rozpalona obudzila mnie wlasnie bo dotknela mnie raczka na spaniu no i bardzo nie mily oddech w buzi angina zapalone cale gardelko i migdalki :( dostala antybiotyk dobrze ze mam lakcid baby to jej bede podawac buzki ide cos ugotwac bo musza dzieci cos jesc :) no i machne ciasto przy okazji tak na szybcika :) buzki kochane ambrozja trzymaj sie kobieto :) bedzie wszystko dobrze i tak sobie to powtarzaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Mój mąż nigdy nie pamięta, ani daty śłubu ani o moich urodzinach :( raz nawet stwierdził w dniu moich urodzin, ze i tak nie będzie pamiętał, tego mógł mi oszczęzić, ale faceci :P Ja dzis z maluchami rajdowałam po świecie spacerkami, jak wyszliśmy o 14 tak wróciliśmy teraz, po drodze kupiliśmy świeże bułeczki w piekarni :)::):) Babacia wychodzi jutro ze szpitala :) Pokoik dzieci odmalowany, tylko jutro listwy przypodłogowe przykręćić trzeba Patinka chłodna kąpiel zbija temperaturę 😘 A maluchy poszły z tesciem na trawkę dla króliczków, więc ja do was postanowiłam skrobnąć i uciekam miłej nocki, chyba że jeszcze tu zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal...jakie to słodkie:) Ja przyznam szczerze,że mimo iż jestem juz parę ładnych lat po ślubie nie dostałam bukietu róż:(ale jedna tak:D Ida ..jak tylko znajdę czas wypróbuję przepis:)A co do wystawień oj tak jest to pracochłonne:( Ambrozja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal- tak pieknej niespodzianki mozna tylko pozazdroscic,tak marze chocby o pierwszej rocznicy slubu,a ja nawet czyjas nie jestem,tylko niczyja...ach,lezka mi w oku zagoscila...ale to musialo byc wspaniale uczucie,zycze kazdej nastepnej rocznicy tak milej,a pomiedzy samych wspanialych chwil i duuuuzo milosci,bo to w zyciu jest najwazniejsze❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Znowu pierwsza :) Jeszcze raz dziękuję dziewczyny za życzenia! Sdee - przepraszam zupełnie nieświadomie wprawiłam Cię w smutny nastrój. Jeszcze będziesz ciszyła się rocznicami - nie ma innej możliwości !!!!! Czasami po fakcie zdaję sobie sprawę, że to co napisałam mogło być przykre lub u niektórych dziewczyn wywołać niepokój, bo o ile dobrze pamiętam dość szczegółowo opisywałam swoje dolegliwości w ciąży i przejścia z Kubusiem. Mam jednak nadzieję, że nie miało to jednak większego wpływu na Wasze emocje? - szczególnie jeżeli chodzi o przyszłe mamusie :( Ida - zainspirowałaś mnie wczoraj i zrobiłam wieczorkiem coś podobnego na bazie biszkopta i truskawek. Co prawda trochę galaretka wyszła "za luźna" ale generalnie ciasto jest pyszne!!! Patinka - ja też mam coś z gardłem tylko u mnie to raczej krtaniowe sprawy, kurcze cieplutko a co druga osoba ma chore gardło. Jakieś zjadliwe wirusy widać krążą w powietrzu. A tak a propos paracetamolu - ostatnio czytałam, że z angielskich badań jakiegoś tam instytutu wynika, że w tym kraju paracetamol zajmuje trzecie miejsce pod względem powikłań i zgonów (chodziło konkretnie o wstrząs anafilaktyczny) po jego zażyciu - a ponoć to taki bezpieczny lek zalecany przy każdej dolegliwości. Ambrozja - na finiszu ciąży to sporo dajesz radę spacerować. W zasadzie jak nie ma przeciwwskazań to powinno się być aktywnym do końca. A jak Twoje ciśnienie? Aines - puk, puk coś dawno Cię nie było! Jutkaaa - mam nadzieję, że wątek pasierbicy nie zniechęcił Cię do pisania z nami? Czekamy na wieści od Ciebie :) Biała wstążka - szkoda, że nie odezwałaś się więcej :( Marakuja, Goba, Anik, Doriana, Agniecha , Aga-p, Rusinka, Manika, Zuzia, Gruby miś dla Was też duże buziaki i pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Agal-a ja bron Boze nie chcialam wywolac w Tobie wyrzutow sumienia,ciesze sie,ze taka piekna niespodzianke zrobil Ci Twoj maz,to na prawde mile:) Co do paracetamolu-na mnie tez on dziala nie bardzo,tzn. po zazyciu jakies pol godziny i pojawia sie kolatanie serca,mam na mysli mocna przyspieszona akcje,bardzo nieprzyjemna z reszta,ale ogolnie nie slyszalam,aby u kogos byly jakies powiklania po tym leku. generalnie podaje dzieciom nurofen a sama ratuje sie pyralgina i zawsze ze swietnym skutkiem,nawet Julce podaje pyralgin w momencie gdy nurofen nie radzi sobie z goraczka lub bolem,i tak od lat. Ja niestety bardzo dawno juz nie pieklam,a lubie i wszamalabym cos swojego wyrobu:( Agniecha-odezwij sie,martwie sie,co z synkiem i z Twoimi problemami,mam nadzieje,ze uporaliscie sie z ta sytuacja i sprawy wychodza na prosta. Ja dzis uciekam na weekend do Wro,szkola,brrr,mam juz dosc,chce wakacji....co prawda spedze je w domu,ale tak wyszlo w tym roku,moze w nastepnym bedzie lepiej,licze,ze M wezmie szkraby nad morze,albo choc gdziekolwiek,ale jak to mowia,umiesz liczyc licz na siebie,zobaczymy. Uciekam,choc i tak nie mam co robic,posprzatane,wyprane,obiad sklece w poludnie,maluchy slecza przed bajka,choc nie widzi mi sie to,ale nie chca ustapic. Do pozniej,papa🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×