Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Mąż ogląda Kubę Wojewódzkiego więc na chwilkę jeszcze zajrzałam do Was :) Obejrzałam zdjęcia i jestem w szoku - Natanielek już siedzi? Co prawda kończy już niedługo pięć miesięcy ale aż się wierzyć nie chce jak szybko ten czas leci! Śliczny jest a te oczy :) Aines - nic nie piszesz, że wstawiłaś zdjęcia dzieci w przebraniach z parady. Świetnie wyglądają :D Sdee - kurcze szkoda, że macie tylko jednego faceta :( Ale jestem więcej niż pewna, że długo nie będziesz sama :) i nie mam tu na myśli Twojego M. Patinka - ależ Cię wszystko dopada w tej ciąży a jeszcze ta opieka zdrowotna w UK - naprawdę poważnie można się załamać. Zasypiam babeczki, będę jutro - buziaki dla Was, śpijcie dobrze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wszystkie zaspałyście? Zazwyczaj o tej porze jest już nowy post i mam co czytać a dzisiaj ja muszę zaczynać. No cóż od wczoraj nic się u mnie nie zmieniło nie licząc pogody bo wszystko wskazuje, że będzie ładny dzień. Mam przynajmniej taką nadzieję bo wczoraj przez deszcz i wiatr dzieci nie były na dworze. Mąż usilnie namawia mnie na zrobienie prawka i powiem Wam, że jak do tej pory twierdziłam, że nigdy ale to przenigdy nie siądę za kierownicą to coraz bardziej mi się ten pomysł podoba. Ale muszę jeszcze to przemyśleć ;) Zaczęłam nowy dzień na topiku teraz kolej na Was, pobudka dziewczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie 🌻 agal prawko to swietna rzecz :) choc trzeba byc pewnym za kolkiem bo to nie zabawa oczy trzeba miec dookola.3 dni temu mialabym ladna kolizje jade prosto a babka nowiutenkim autkiem wyjezdza mi z prawej strony z uliczki gdzie powinna czekac az ktos ja pusci normalnie wepchnela sie a ja ostre hamowanie wszystkich szarplo do przodu ahhh zycie na szczescie zbyt czesto sie nie zdarza ale tu w uk to duzo wariatow jezdzi kazdy z innego kraju kazdy ma inne przekonania ahhale ja bez samochodu to jak bez reki nie dalabym rady z niczym musze dzieci zawiesc do lekarza czy szczepienie szkola 1.5 godziny pieszo akurat do tej szkoly nie ma dojazdu autobusem wiec tylko auto pozostaje lub szkola na przeciw mnie ale Laura juz nie chce zmieniac szkoly zostaly jej 2 lata nauki to jakos sie przemeczymy :) teraz mysle nad zmiana auta ale to w lipcu jak skoncza szkole te bym sprzedala a kupilabym cos minimalnie wiekszego bo renault clio na 3 dzieci z zakupami i wozkiem bagazniku porazka :O do tego 3 drzwiowe tylko ahh. maz zabrala dzieci do szkoly oczywiscie olivka zauwazyla ze wychodza i w krzyk cos nie moze taty opuscic na krok placze jak wychodzi gdzies a nigdy tak nie bylo. ja pije kawusie antybiotyk juz zjadlam czekam az minie rowna godzinka i polkne Linex zeby organzim mi sie nie rozklekotal :D a pozniej witaminki siemie lniane sie studzi i zaraz zrobie sobie swiezy sok z marchwi Yammmi :p kurcze cuduje oby pomoglo. marakuja ale czas leci sliczny twoj synek :) ambrozja ty juz nie dlugo bedziesz gotowa :) jak sobie dajesz rade naa tej koncowce? jak ja wam zazdroszcze mezow w domu moj znow dzis jedzie i wroci za tydzien 😭 a ja juz ledwo ledwo. eh to sobie ponarzekalam :p agal trzymaj sie kobitko :) duzo 😘 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka - wiem doskonale o tym, że prawko to rzecz nieodzowna w dzisiejszych czasach a już szczególnie jak się ma tyle dzieci. Ja mam w sobie jakąś blokadę, coś w rodzaju fobii i nie wiem, czy faktycznie uda mi się ją przełamać. Najważniejsze, że biorę pod uwagę taką ewentualność a to już pierwszy krok jak dla mnie :) Co do Dnia Matki (zapomniałam wcześniej napisać) to jednak rodzinka mnie zaskoczyła - mąż rano przyprowadził maluchy do łóżka, obcałowały mnie (zresztą jak każdego dnia) a mój luby recytował wierszyk w ich imieniu "Mamo, mamo co Ci dam, jedno serce, które mam ...", który sam pamiętał jeszcze z przedszkola. Fajnie to wyglądała śmiałam się przez łzy :D Bartosz natomiast zbuntował i zawstydził się ale po kilku minutach też złożył mi życzenia po swojemu. A jak tam u Was zaczął się ten szczególny dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) wszystkiego dobrego z okazji naszego święta :) moje córcie też mnie obudziły z kwiatami i całuskami :) słodkie to :) idę dzisiaj na wizytę, ale jednego lekarza już dziś "zaliczyłam" :O myślałam, że kaszel mam już z głowy, ale niestety w nocy dzisiaj się tak męczyłam, że miałam dość :( dostałam antybiotyk, niestety :O miłego dnia wam życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam właśnie wyszłam z wanny :) Dzieciaki biegają po podwórku pod nadzorem męża:) Zaczął robić im plac zabaw, w ramach dnia dziecka tak sobie wymyślił:) tylko pewnie z opóźnieniem będzie gotowy :) Marakuja- Natan słodziutki i jaki duuuuży już ❤️ Agal prawko złota rzecz, choć jej jeszcze nie nabyłam ale powiedziałam ze zdawać będę do skutku :) Koleżanka właśnie dzowniła że na kawę idzie resztę napiszę poźńiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik, życzę, by szybko pomogło i byś już miała to z głowy :) u nas dzień matki bez fajerwerków ;) mąż wracając ze szkoły (odwoził dziewczynki) kupił małe pączki :) zjadłam jednego i teraz mam giga zgagę ;) agal, widzę, że jest nas więcej samochodowych arytstek wymagających osobistego szofera :classic_cool: po długich latach wykręcania się od zrobienia prawa jazdy, w końcu dwa lata temu dałam się namówić ;) zbiegiem okolicznośći trafiłam na niesamowicie utalentowanego instruktora, któremu udało się przygotować mnie do egzaminu :) (dwóch pierwszych uczyło, uczyło, ale nie szło, jak trzeba) i tak, od póltora roku mam prawko w portfelu, co z tego, skoro nadal boję się jeździć :o i mam sto tysięcy wymówek, by jednak tego nie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby miś - przybij piątkę, bo myślałam, że to tylko ja mam takie opory. Właśnie boję się tego, że mimo, iż zrobię prawko będę się bała wsiąść do samochodu a już szczególnie z dziećmi. Mąż mnie kusi używając odpowiednich argumentów (szuja jedna), bo nie musiałabym wtedy siedzieć w domu nawet w złą pogodę, zapakowałabym dzieci i robiąc sobie tylko wycieczkę z nimi to zawsze byłaby jakaś odmiana, częściej jeździłabym do mamy, do siostry, do znajomych z mojego ukochanego L. a tak zostaje mi tylko wózek i najbliższa okolica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie niby nie wyobrażam życia bez pawa jazdy, ale teraz trochę was rozumiem ;) kupiliśmy nowe auto (bo nam się rodzinka do starego za niedługo by nie zmieściła ;) ). Niby auto używane, ale porządne i mój mąż dba o niego jak o skarb i cały czas mi powtarza, że nie wolno mi go nawet drasnąć ;) a poprzednim autem zaliczyłam kilka wpadek ;) np latarnia mi na drodze stanęła ;) no i mam teraz opory - tak się boję, że nowym jeszcze nie jechałam :D mąż niby żartuje, ale wiadomo jak to z facetami i ich zabawkami jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Miło was poczytać:) Agal póki nie spróbujesz ,to się nie przekonasz.................Jazda samochodem nie jest taka straszna.Tak jak napisała patinka trzeba mieć oczy szeroko otwarte i być czujnym,ale to wszystko osiąga się z czasem.Naprawdę warto posiadać taki kawałek plastiku:) Dziewczyny mdli mnie strasznie:(.....nie piszcie i nie podejrzewajcie ciązy-plissss)Ogólnie źle się czuję:(Jestem słaba,taka bez sił i marzy mi się odrobina snu---no to teraz ponarzekałam:P Chyba jestem przemęczona tym wszystkim....jak to napisała Agal za dużo tego wszystkiego na raz.Wszystko mnie drażni(efekt przemęczenia) No tak juz mnie wołają.......jeszcze wrócę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doriana zwolnij kobieto :) ale sie paskudnie czuje :O leze i nic nie robie jak mi sie taka pogoda podoba nie ma za cieplo ani zimno delikatny wiaterek ale jest czym oddychac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie. 1 czerwca mam się zgłosić do szpitala :) jeśli dotrwam, bo moja pani doktor powiedziała, że jej już "bardzo wyglądam na poród" :) tzn i od strony ginekologicznej, i brzuszek już bardzo nisko, i po buzi jestem zmieniona... ale liczy na to, że do wtorku nic się nie wydarzy. Mogę więc odliczać dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee każdy ma swoje problemy,ale nie każdy o nich mówi, a czasem tego właśnie potrzeba-wygadania się, nieraz najlepiej właśńie "obcym" Byłam u babci, męczy ją depresja, aż żal patrzeć jak ta choroba wraca do niej jak bumerang, tu jest lepiej, a zaraz z powrotem to samo :( Kamilka mnie zaskoczyła poszła u babci na ogród i jak wróciła trzymała w rączce bukiecik polnych kwiatów i mówi "mamusiu to dla ciebie z okazji twojego święta" :):):) Anik to pewnie ty wcześńiej się rozpakujesz :) nasza rodzinka netdzidziusiów się powiększa :) Zmykam dziewczyny, dobranoc, całuski dla każdej z osobna 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem! Próbowałam wystawić stary wózek na allegro ale pod koniec wpisywania danych wcięło mi wszystko i muszę robić całość od nowa Myślałam, że po tych wszystkich zmianach czas do opisu i wklejania zdjęć będzie nieograniczony a tu dalej dupa :( Zła jestem i już dziś dam sobie spokój - a tak się starałam ;) Doriana - wyluzuj trochę, bo na własne sprawy zabraknie Ci sił. Ciekawa jestem czy jesteś już po rozmowie z rodzicami Majki czy czekasz na odpowiednią okazję a do czerwca już niedaleko. Anik - a co będzie jak zaczniesz sama rodzić? Kurcze wyobrażam sobie w jakim napięciu czekasz na pierwsze objawy szczególnie po tym co powiedziała Twoja ginka. A może maluszek wytrzyma jednak do wtorku :) czego oczywiście Ci życzę. Dzisiaj dzieci pięknie bawiły mi się w ogrodzie, byliśmy prawie trzy godziny co od dawna się nie zdarzyło bo jak pisałam wcześniej, szybko im się nudzi jedno miejsce. Przed obiadem chciałam iść jeszcze do sklepu góra na 15 min więc maluchy włożyłam w wózek, Bartosz szedł obok a teściowa widząc, że idę z dziećmi pyta się Bartoszka czy nie jest głodny bo ma dla niego pierożki. Ten jak usłyszał, że pierożki to nagle zrobił się bardzo głodny a jak pytałam go kilka razy to oczywiście nie chciało mu się jeść. Odpowiedziałam, że zaraz wracamy bo obiad mam gotowy i wolałabym, żeby dzieci zjadły razem a nie tylko sam Bartoszek ale muszę iść coś dokupić a w zamian usłyszałam, że co za matka głodne dziecko ciąga po sklepach. Oczywiście maluchów nie brała pod uwagę, dla nich nie było pierożków i jakoś nie przeszkadzało jej, że też są głodne. Także Ambrozja witaj w klubie. Dziewczyny do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,pozno ,ale zawsze:) Dzien Mamy zaliczony,M zrobil mi bardzo mila niespodzianke i kupil dzieciom po rozyczce dla mnie,a najlepsze,ze wchodza z Filipkiem do domku,a Fifi w masce chyba z gwiezdnych wojen,myslalam,ze padne,wygladal super:D M byl na prawde mily,przez chwilke poczulam sie tak jakby nic sie nie wydarzylo i byl to kolejny dzien z naszego zycia...ciesza mnie takie chwile:) Zycze dobrej nocki kobitki😴 jestem bardzo,ale to bardzo zmeczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal co za wredny babsztyl ta Twoja teściowa,aż mi się wierzyć nie chce,jak można być taką idiotką!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee to dobrze,że potrafisz się cieszyć takimi chwilami.Jestem ciekawa,jakby to było,gdyby Twój M. Cię spotkał z jakimś facetem,podejrzewam,że mimo wszystko byłby zazdrosny,faceci są trochę jak psy ogrodnika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana, staram się nie stresować i nie wypatrywać oznak porodu. Mam wielką nadzieję, że mały wytrzyma do wtorku :) Agal, dlaczego Twoja teściowa tak faworyzuje Bartosza? od początku tak było? Powiem wam jeszcze, że moja ginka pogroziła mi dzisiaj palcem i powiedziała "proszę pamiętać - to jest ostatnie pani dziecko! Nie powinna pani więcej rodzić". Pozostaje mi więc poszukać dobrej metody antykoncepcji, bo gumki nas już raz zawiodły... :) czego używacie, dziewczyny? i jak się po tym czujecie? Moja koleżanka bardzo chwali plastry. Ma któraś z Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdee ciesze sie ze tak milo spedzilas dzis dzien ze masz usmiech na twarzy bo to az czuc :) dobranoc i kolorowych snow :) agal rzeczywiscie tesciowa bardzo nie ladnie sie zachowala az zal jak mozna w tym wieku nie pomyslec :( ona chyba za toba naprawde nieprzepada 🌻 a co do wozka to wspolczuje musialas sie niezle wkurzyc :O ale pamietaj trening czyni mistrza nastepnym razem wystawisz aukcje z zamknietymi oczami :) na tvn za chwilke leci fajny film ''zejscie'' polecam ogladalam go juz kilka razy ale obejrze jeszcze raz :) a jutro bede nieprzytomna i stekac jaka ja to chora :P ale przestalo bolec i uczucie silnego parcia w dol zniknelo jak na razie. anik77-ja zakupilam baby comp to jest urzadzenie ktore naturalnie planuje potmostwo lub jako antykoncepcja jednak ze ty nie bedziesz planowala potomostwa polecilabym pearly lub lady comp poczytaj troszke a moze cie zainteresuje ja uzywalam baby comp ale sie nacieszylam uczyl sie mojego cyklu a ja juz zaciazylam :p www.ladycomp.pl www.babycomp.pl i trzecie pearly o tym znajdziesz na tych stronkach :) zycze ci abys urodzila szybko i bezbolesnie :) i abys wytrzymala jeszcze pare dni :) ida 🌻 ambrozja przykro mi z powodu twojej babci a kamilka zrobila ci bardzo ladny prezent moja starsza corka obdarowala mnie juz w marcu poniewaz w Uk dzien Matki jest obchodzony wlasnie w tym miesaicu :) dobranoc kolorowych snow :) grby mis-wiataj w klubie ja rowniez skonsumowalam paczka i pieklo mnie jak diabli na szczescie krotko :) no to sciskam was zmykaam na film dopije moje spiki :p czyli siemie lniane i tez pozniej padne :) dobranoc wam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Sdee - to miło, że M. zdobył się na taki gest i za sprawą dzieci zrobił Ci przyjemność. Może to jakiś przełom ;) Anik - niestety ja mogę liczyć tylko na swoje obliczenia ewentualnie na gumkę ponieważ nie mogę zażywać hormonów :( więc Ci nie pomogę. Co do faworyzowania Bartoszka zawsze tak było, jest i będzie bo moi teściowie nie widzą w tym nic złego :( Nie pomagają prośby, tłumaczenie a poza tym każda próba rozmowy z nimi na ten temat kończyła się wielką obrazą i stwierdzeniem, że nie będziemy im mówili jak mają postępować. Więc sama widzisz, że to beznadziejny przypadek. Nienawidzę takich sytuacji jak teściowie kupią coś Bartoszkowi, ten oczywiście zaraz przylatuje pochwalić się nową zabawką i zazwyczaj kończy się to płaczem maluchów a szczególnie Kacperka bo strasznie mocno rozpacza w takich momentach ale moich teściów to nie rusza Byłabym niesprawiedliwa, gdybym napisała, że nie kochają maluchów ale w porównaniu do Bartosza to wychodzi jak 1:9 :( Od wczoraj i ja jakoś dziwnie się czuję. Już wieczorem siedząc przy komputerze zaczęłam mieć jakieś dreszcze, myślałam, że temperatura mi się zaczyna ale po zmierzeniu okazało się, że mam 36 st. więc osłabienie. Było mi strasznie zimno i nawet naciąganie kołdry na nos nie pomogło. W nocy obudziłam się z niesamowitym bólem głowy a teraz świat mi wiruje i nie mam w ogóle siły. Okropne uczucie :( a na dodatek na dworze znowu deszcz :( Ale sobie ponarzekałam. Mam nadzieję, że u Was wszystko ok. Buziaki idę pod ciepły kocyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik ja juz kiedys pisalam,ze mam mirene wkladke wewnatrzmaciczna,ale hormonalna,tyle,ze te hormony dzialaja tylko miejscowo,wiec na organizm nie maja wplywu. Jest 5 letnia.Wgodna niesamowicie i 100% zabezpieczenia. Dziewczyny na prawde bardzo milo bylo wczoraj:) Agal-ja tez dzis oslabiona,oczy na zapalki,to chyba aura. Dla wszystkich❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
sdee ja mysle ,ze twoj M powoli zaczyna zalowac i tesknic Tylko jest zbyt dumny,zeby tak po prostu sie do tego przyznac Wiec bedzie robil niby takie niezobowiazujace mecyje..:) Teraz ty rozdajesz karty:) powodzenia i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziewczyny,gra jest o zbyt duza stawke,aby unosic sie duma...jesli bedzie chcial wroci,jesli nie to nie wroci,a ja w karty grac nie lubie,to nie w moim stylu,cierpliwie czekam,nic wiecej mi nie zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z innej beczki,macie jakas dobra strone do sciagania mp3? bo kurcze przelecialam juz wszystkie prawie i ciagle jaks lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie zajrzałam już wczoraj ,bo czułam się paskudnie.Dziś jest troszkę lepiej.Mdłości brak:) Ida..nawet sobie nie żartuj:DTeraz nie było by miejsca na ciąże,nie miała bym się kiedy oszczędzać. Agal...jak zdrówko?Wygrzałaś się troszkę?Rozmawiałam z rodzicami Majki.......jeszcze nie padło ostatnie słowo,ale prawdopodobnie będę jej pilnować do końca czerwca:) sdee ja ci nie pomogę:(Mimo iż uwielbiam słuchać muzyki,nigdy nie próbowałam ściągać jej z internetu,a i nie mam na to czasu.Może inne dziewczyny ci pomogą:) Anik a tak po za diagnoza lekarza,czujesz się tak jak by poród zbliżał się wolnymi krokami? Ambrozja a jak ty się czujesz?Opuchlizna utrzymuje się nadal? Agniecha:) Muszę się troszkę zdrzemnąć kobitki.Liwia odrabia lekcje więc ja tak tylko na chwilkę-muszę.........👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dzisiaj niewielki ruch u nas. Ja czuję się już dużo lepiej, wieczorne i poranne dolegliwości zanikły :) Ale miałam już moment, że czułam się fatalnie tak jak przed omdleniem :( W ciąży nie jestem na 100% bo mam akurat @ więc coś musiało mi po prostu zaszkodzić. Jadłam wczoraj pierwszy raz w tym roku truskawki, może więcej w nich było chemii niż samych truskawek :D Doriana - dobrze, że wstępnie uprzedziłaś swoich pracodawców, wykazałaś klasę w przeciwieństwie do nich. Lada moment kalendarzowe lato a u Ciebie dalej przesilenie wiosenne :D Sdee - nie mam pojęcia jak się ściąga mp3, znawczynią w tym temacie będzie pewnie Aines :) Anik - jeszcze nie urodziłaś a już masz uważać na czwarte :D Ida - :) dzięki :) Patinka - według mojej teściowej jestem złą synową, złą matką, złą żoną i w ogóle złym człowiekiem :P Tylko się pochlastać, tyle złego we mnie jest :D Na szczęście nie trudno połapać się, że jest zwykłą mitomanką bo nie tylko ja się o tym przekonałam i doświadczyłam. Mąż ma znowu fuchę po pracy i powiem szczerze, że zaczynam mu się coraz uważniej przyglądać. Ostatnio nic nie zarobił bo ponoć nie dokończył montażu i czeka na telefon. Zapomniałam zapytać czy dziś to ta sama sprawa? Zaufanie zaufaniem ale czujnym trzeba być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akoś nie mam nastroju na pisanie :( ale napisze Choć dzień minął całkiem nieźle, dzieciaki wymęczone sa :) Właśnie kolację wcinają choć pewnie jeszcze coś lekkiego przed snem przegryzą, właśnie jedzą jajecznicę na szyneczce z cybuchami z cebulki :) Co do mojej opuchlizny to stopy puchną mi na wieczór, a dłonie mam cały czas nabrzmiałe, o założeniu obrączki mogę pomarzyć :( ale ostatnio też tak miałam i czuję się już taka ciężka :(:(:( Agal narobiłaś mi smaka na te truskawki :p a teściowymi lepiej się nie przejmować Ja zabrałam dziś dzieciaki łacznie z R do koleżanki (wczoraj specjalnie zniszczył Kamili ulubioną książkę a na pytanie dlaczego odpowiedział "bo tak") a dzisiaj złamał tam dziewczynce taką plastikową toaletkę odłamał od niej lusterko i to nie było niechcący, pytam dlaczego a ten "bo tak" tłumaczę że nieładnie i jemu też by było przykro gdyby dziewczyny poniszczyły jego samoloty to się rozbeczał że chce do domu! A h szkoda gadać, a chciałam żeby dzieciak pobył trochę między innymi dziećmi, nie miałam złych inencji... Sdee co do mp3 ja też jestem zielona :( Koncze bo chyba tylko wam narzekam ostatnio :( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś jestem padnięta, byliśmy w wa-wie na badaniach (standardowe krew i mocz przed wizytą u gin.) potem wstąpiliśmy do castoramy obejrzeć płytki, które spodobały nam się w katalogu, ale niestety nie było ich akurat w tej casto, a do drugiej zupełnie nam nie po drodze... jeszcze jakieś inne zakupy ;) pól dnia zleciało, a moja forma nijaka... na mp3 nie znam się zupełnie! w ramach odpoczynku czytam topik od początku :D dotarłam do 85. strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sobie pospałam:( Zdążyłam oko zamknąć jak nie minęło 15 min i telefony się urywają-eh.Gdybym była niezależna uwierzcie mi wykąpała bym się i poszła spać-pomarzyć można:P Agal dobrze ,że to fałszywy alarm i zdrówko wraca do normy:)A może właśnie dlatego ,że masz @ twoje samopoczucie dało o sobie znać.Ja przed ostatnią @,może dzień przed miałam lekki zawrót głowy(pierwszy raz)A i @ licha.Właśnie zapisałam się do lekarza,bo z tego przemęczenia hormonki zaczęły szwankować.Cytologię też muszę powtórzyć,ze względu na małą nadżerkę. Ambrozja..czasem choć mimo wielkich chęci nie przetłumaczymy innym dzieciom ,że tak nie wolno.Troszkę w tym wszystkim winy dorosłych (rodziców).I wcale nam nie smucisz...no...no...no:) Dziewczynki życzę wam spokojnej nocki już teraz ,bo nie wiem do której dziś dotrwam .Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×