Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Chyba to wlasnie te poczatki sa takie wazne i nalezy sie oszczedzac,nie wiem,a moze to bol rozciagajacej sie macicy? Jak u Ambrozji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem:) jak tu pusciutko....szkoda,myslalam,ze sobie pogawedze...zajrze pozniej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór mamusie. Marakuja..nadal nie daje znaku........Mam nadzieję że mimo jej nieobecności wszystko jest w porządku:( Goba....nie załamuj się kochana...póki nie padła ostateczna diagnoza musimy być dobrej myśli.Jesteś wspaniałą córką -wiesz.A twój tata już jest szczęściarzem że ma kogoś takiego jak Ty.Będę czekała na wieści,i mocno trzymam kciuki aby choroba okazała się dolegliwością w pełni do wyleczenia.....No uśmiechnij się choć troszkę.......juz lepiej.....:) Agal.......zaklinowałaś się w kuchni:D:D:D-żartowałam oczywiście. To jesteś szczęściarą....mieć w domciu wiosnę w środku zimy.......hmmmm a może to dobry znak. No patrz...zapomniałam że wybrałaś się na zakupy:PMam nadzieję że dobrze wykorzystałaś trochę wolnej chwili tylko dla siebie:) Patinka.....dziękuję -już teraz czuję się lepiej:) sdee....a może tak jedno zdjęcie z twoją postacią:):P Agniecha.....a cóż to za powód,że dziś się nie pojawiłaś?:) Nie piszę dobranoc-może jeszcze zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobietki{kwiatek] A co? Brakuje wam mojego marudzenia:P Jestem,jestem.Muszę się przyznać wam do czegoś...położyłam spać Patryka bo był tak dożarty że nie mogłam sobie już z nim poradzić i zasneło mi się,aż wstyd się przyznawać:/ Goba- wieżę w to że bedzie dobrze>Musi być Agal-uwielbiam hiacynty,też zawsze miałam w zimie w domu,ale kiedyś kupiłm takie niebieskie i jak wróciłam z Patrysiem ze szpitala(bo był chory) to pytam mojego co tak śmierdzi(myślałam że coś się psuje,wiecie jak to chłop przez tydzień sam w domu:)) a on mi na to że to te moje kwiatuszki i od tego czasu jeszcze nie miałam odwagi kupić:P Na peno trochę odetchnełaś na tych zakupach:) Byłam z Kasprem na pogotowiu bo jutro nie miała bym jak zajechać z nim do lekarza no i ma znowu zatoki😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja juz mowie dobranoc...:)😴 do jutra,moze frekwencja bedzie lepsza,papapa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i o zdrowie pytam:) 🌼 wczoraj ja skończyłam dzisiaj zaczynam?? Dziewczyny co jest??? Gdzie się podziałyście, Smutno bez Was:( Ja biorę się za śniadanko chłopakom;) Jak dobrze że dzisiaj piątek!!!! Jutro można się wyspać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Ja pije kawcie:o Drugą:P Sniadanko jak posprzątam, a mam tego troszkę,bo znowu góra prania się uzbierała a i u dzieciaków muszę zrobić puki Julki nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Widzę, że pierwsza jestem! Doriana - w sumie to nie o same zakupy chodziło tylko o to, że miałam czas dla siebie. Owszem kupiłam sobie spodnie bo niestety odkąd maluchy przestały cuchać (no prawie przestały) to w zastraszającym tempie przybieram w biodrach. Kiedyś myślałam, że temat tycia mnie nie dotyczy (mam same szczupłe osoby w rodzinie), ale niestety dla niektórych z wiekiem jest to chyba niezależne od genetyki. Poszłam też na łatwizną i nie muszę dzisiaj obiadu gotować bo kupiłam ruskich pierogów na wagę a w ogóle najważniejsze, że trochę pobyłam sama. Agniecha - moje hiacynty są różowe i też mają intensywny zapach ale stoją w kuchni i raczej to nie przeszkadza reszcie domowników. Niebieskie też mam ale w ogródku ale te dopiero zakwitną koło kwietnia/maja. Goba - dobrze mi pisać, wiem, ale trzeba być dobrej myśli i poczekać na ostateczne wyniki. Sdee - zrobiłaś furorę swoimi zdjęciami a właściwie zdjęciami dzieci. Straszyłaś :D, że dasz swoją fotkę - więc ile mamy jeszcze czekać :P Patinka - Ty daj spokój z tymi porządkami, dziewczyno oszczędzaj się tym bardziej, że jak sama piszesz, gdyby co to nie potraktują Cię jeszcze jako ciężarnej. Rozsądek przede wszystkim a sprzątanie poczeka. Sama jak sobie przypomnę co ja wyrabiałam w ciąży z Bartoszem, to powinna się była przełożyć przez kolano i nieźle przylać. Sforsowałam się przy sprzątaniu i na drugi dzień dostałam lekkiego krwawienia (10 tydz.) ale dzięki Bogu okazało się, że było z powodu grzybicy a dzieciątko ma się dobrze. Przecież rozsądna i doświadczona z Ciebie mamusia:) Dzisiaj mój ma wolne więc może troszkę częściej będę zaglądała, wczoraj niestety padłam wieczorem razem z dziećmi a dziś już od 5-tej nie mogłam spać :( W przedszkolu szykują jakieś przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka - mój synio też ma jakieś małe co nieco do recytacji. Dziadkowie mają być oficjalnie zaproszeni w wyznaczonym dniu do przedszkola - a ja jak sobie pomyślę, że teściowa ma tam pójść i wszystkim się pokazać to, aż mnie nerw bierze. Dobra kończę, bo jeszcze za dużo napiszę. Pa, pa, buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę sobie zrobić gorącej czekolady :P bo strasznie zimno jest na razie w domu i zajrzę czy jeszcze jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siedzę sama...Majeczka jeszcze śpi(2godz) Pobolewa mnie dziś prawy jajnik,zresztą wczoraj i przedwczoraj też dawał o sobie znać,ale dobrze że nie boli cały dzień.Jest to taki lekki ból,ale dokuczliwy:( Agniecha...u mnie taka sterta prasowania że jak stanę przy desce to murowane 3 godz:ogarnęłam z grubsza pokoje,bo dzieciaki potrafią niezły sajgon pozostawić każdego dnia przed wyjściem do szkoły.:) Mąż po nocnej zmianie pojechał prosto do straży,bo jak tylko przekroczył rano próg domu zawył pegeer(każdy strażak posiada w domu taki).Prawdopodobnie wypadek,bo i karetka w tym czasie pędziła na sygnale. Agal.....fajnie że pobyłaś sama i pozwoliłaś sobie na mały zakup:) Nie zaglądałaś wczoraj od ostatniego wpisu,i już myślałam Bóg wie co-tyle się słyszy:(A zazwyczaj wpadałaś jeszcze aby życzyć spokojnej nocki:) Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja reż już prawie skończyłam jeszcze tylko kuchnię pomyć i za jakieś drugie danko trzeba by było się wziąść,ale nie mam koncepcji:( Wiem jak dzieciaki potrafią na bałaganić:o Po prostu masakra. Dziewczyny gdzie jesteście:( Smutno bez was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Jakos wczoraj malo popisalysmy...ale moze dzis:) Dziewczyny ja dzis bylam u kosmetyczki,na wosku niestety,wiec troche jeczalam,pozniej nic lepszego,bo poszlam zrobic cytologie,jak to na poczatku roku,za tydzien wynik i od razu wizyta. Takze pozyteczny ranek:) Nie wiem moze zaraz pojde z dziecmi na dwor,choc bardzo sypie,no nie wiem.. maluchy sie bawia,ja najedzona,chwilka zWami,bo jakze by inaczej:) Z ta fotka sie zastanawiam,jak Wy dacie to ja tez,w sumie tyle z Was uwaza ,ze to nierozsadne..nie wiem co robic:o Jestescie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja ide przygotowac ciuszki dla maluchow na dwor,wczesniej nakarmie mala zupka aby w brzuszku miala cieplutko i ide...odezwe sie jak wrocimy..papa🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja reż już prawie skończyłam jeszcze tylko kuchnię pomyć i za jakieś drugie danko trzeba by było się wziąść,ale nie mam koncepcji:( Wiem jak dzieciaki potrafią na bałaganić:o Po prostu masakra. Dziewczyny gdzie jesteście:( Smutno bez was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naiwna (po raz enty) - mąż w domu to komputer zajęty non stop - najpierw przelewy potem coś ważnego do sprawdzenia, gdyby nie to, że zachciało mu się jeść to pewnie w ogóle by mnie nie dopuścił . Ci komputerowi mężowie . Robota lubi głupiego, zamiast wykorzystać, że nie jestem sama w domu i poleniuchować to ponad godzinę segregowałam ciuszki po maluszkach takie od pierwszych tygodni (powspominałam trochę przy okazji), bo znajoma w marcu ma rodzić chłopczyka więc tym sposobem pozbędę się tego wszystkiego z domu. Ja mam zamiar dzisiaj zrobić tylko jakąś sałatkę na bazie ziemniaków, bo na obiad mam krupnik i pierogi. Uciekam bo terrorysta komputerowy wrócił :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee - jeszcze tak szybko - mam pozwolenie :D Jeżeli chodzi o fotki - ja już nieraz zastanawiałam się nad tym i też bardzo chciałabym pochwalić się swoimi dzieciaczkami. Gdyby to było tylko moje zdanie to kto wie, czy zaraz po Tobie nie zamieściłabym fotek mojej rodziny, ale mój małżonek również bardzo sceptycznie podchodzi do tego tematu i o ile na ewentualne spotkanie z Wami wyraża zgodę i jeszcze mnie do tego zachęca to na zdjęcia w necie już nie. Sama już nie wiem co mam o tym myśleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja po kapieli czuje sie duzo lepiej agal dzieki tylko wiesz meza nie ma 2 ka dzieci samo sie nie pozmywa nie wypierze nie ugotuje itd :) chcoaiaz jak teraz byl maz to zrobil takie najciezsze zakupy typu proszki ziemniaki warzywa w sumie wiec na tydzien jestem zabezpieczona :) Olivia juz puscila marudzika jeszcze godzinka i postaram sie ja upsac a potem na jakies zakupki wyskoczymy :) zycze wam milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilką była na polu bo coś podtrułam się Domestosem :( i przy okazji odśnieżyłam chodnik,a teraz Julcia wróciła ze szkoły i normalnie znowu jest zasypane:( Koszmar, ja nie idę dzisiaj na polko bo boję się że nie trafimy do domku;)No ale zapowiadali na dzisiaj opady nawet do 40 cm na śląsku więc.....W końcu to zima no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj nie zajrzałam bo coś źle się czuje, pobolewa mnie brzuch, piersi mnie bola i mam złe sampoczucie idzie @ powinnam dostać jutro w dodatku Lenusia czasami popłakuje bo uszka bolą ale już mnie i bardzo rzadko. W końcu definitywnie Majeczka zerwała ze smoczkiem :) i jeszcze został nam nocnik w dzień nam idzie ale na wyjścia i na noc ma pampersa :) A dzisiaj na obiad mamy rybę my mamy dorsza a dziewczynki paluszki rybne, do tego są frytki i sałata z pomidorami oraz zupa ogórkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj nie pada, ale śniegu po łydki bo wczoraj prawie cały dzień prószył. Ja dzisiaj się wycwaniłam, męża wysyłam na spacer z maluchami - będzie miał dziadka do pomocy. Właśnie kończą obiadek i zaraz będę ich ubierała, a sama potem wkraczam do łazienki i pewnie tak jak Ty będę się wietrzyła po domestosie:( Patinka - ja to wszystko rozumie, bo sama przecież prowadzę dom mając pod opieką bliźniaki non stop przy sobie - z tą różnicą, że ja nie jestem w ciąży. Ale Ty piszesz o szorowaniu dywanów i o czymś tam jeszcze - już nie pamiętam - to co innego niż codzienne obowiązki, bo wymaga więcej wysiłku. Mam nadzieję, że po interwencji Sdee dałaś sobie spokój z tym :) Idę bo maluchy się już niecierpliwią, do potem 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem:) Na dworku pieknie,mimo,ze sypie okrutnie,dzieci wytarzaly sie w sniegu,poganialy,ja z reszta te i siedza jak trusie:D uwielbiam ich tak zmeczyc,tacy sa grzeczni pozniej:P Bede na biezaco,wiec 'piszta' kobitki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×