Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BellaaLaaLunaa

DLACZEGO W POLSCE ZMUSZA SIĘ KOBIETY DO KARMIENIA PIERSIĄ!?!?

Polecane posty

Gość mama niemowlaka
nie chodziło o rewelację, tylko żeby się dziewczyny nie zrażały, ze jak na piersi to całą noc będą na najwyższych obrotach, bo dziecko będzie chciało co chwilę jeść. A o 4 biorę małą do łóżka i śpimy sobie jeszcze. Mnie z kolei szlag by trafił, gdybym o 4 szła szykować butelkę. Także kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie wszystko co naturalne
wiec karmiłam swoje dzieci piersią. To był mój wybór, a jaki jest twój - szczerze mówiac mi wisi. Jak ktos sie czuje cierpietnica z dzieckiem przy piersi -jego sprawa. Mnie to wyciszało, tworzyło miły klimat. Skoro lekarze uwazaja ,ze jest najzdrowsze - nie bede ekspertymentowac na własnym dziecku,zeby udowodnic swiatu, ze może tak nie jest. Jesli juz zdecydowałam sie byc matka, chce byc w tym jak najlepsza. Nie lubie roboty "na odwal, opieprzania sie i uników" - tak w pracy zawodowej jak i przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiekszosc które sie wypowiad
a raczej nie mogla karmić bo coś się działo a nie z powodu wyboru:-P A teraz gadacie i się usprawiedliwiacie podświadomie. Karmienie piersi a jest przepiękne. Karmię juz 7 miesięcy i będe jeszcze d lugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
a ja karmiłam bo to takie uczucie że się opisać nie da jak taki maluszek wtulony na rączkach i bezpieczny pije mleczko:) a jak odstawiałam za kilka miesięcy to płakałam tak jakoś mi było przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
przepiękne jest zamienianie swojego ciała w mleczarnię ile się da :/ jak dla mnie karmienie piersią jest obleśne, bolesne i ani trochę mnie nie zbliżyło do dziecka a wszystkie baby, które karmią do 2giego roku życia dziecka lub dłużej uważam za zwyczajnie zboczone, bo z dobrem dziecka wówczas nie ma to już nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
a tam, gadasz......... nie widzę w tym nic zboczonego gdy się karmi dzidziusia piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dzidziusia owszem, ale dziecko od 1wszego roku życia jednak. to zaspokojenie swoich chorych potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się wypowiem. Synka karmiłam pomimo bardzo dużych problemów z bolącymi piersiami przez pierwszy miesiąc, przez 9 m-cy, przez silikonowy kapturek, plus butla od 2 tygodnia, gdyż słabo przybierał. Córeczkę rownież chciałąm piersią i byłam pewna, że tym razem będzie bez problemów. Niestety została dokarmiona jeszcze w szpitalu. Ponadto gdy miała 3 tygodnie traiła do szpitala. Pomimo usilnych prób pobudzenia laktacji laktatorem, nie powiodło się nie miałam mleka na tyle by zaspokoić jej głód w całości, więc butla n ie została porzucona. Dodatkowo mała odmówiła ssania piersi, więc odciągałam i podawałam butelką. Istny koszmar. Strasznie to było praco i czasochłonne a itak trzeba było dać mieszankę, na dodatek Nutramigen, więc i ja również musiałam przestać nabiał jeść, a i tak mała miała brzydką obsypaną buziulkę, częste kupki półpłynne, odparzoną pupę, a ja początki depresji. No i brak czasu dla starszego synka. Koszmar i jeszcze raz koszmar a nie szczęśliwe macierzyństwo. Odpuściłam gdy mała miała 2,5 m-ca. Została tylko butla. Skończyły się problemy z cerą, poprawiły kupki, ja odetchnęłam i mam czas dla obojga. Moim zdaniem, nie ważne czym się karmi, pierś, czy butla, byle by być z tym szczęśliwym, a i maleństwo będzie zadowolone wówczas, na pewno nic na siłłę czy wbrew sobie i nie pozwolić sobie wmówić, że jest się gorszą matką gdy się nie karmi piersią, bo tak piszą te, które nie mają pojęcia jakie problemy mogą mieć kobiety z laktacją i karmieniem. I na koniec wracając do tematu. Będąc z moją córeczką przez 2 tygodnie w szpitalu, oczywiście non stop, mogłam spać na szpitalnym łóżku, a nie podłodze czy krześle, dlatego tylko, że byłam tzw "matką karmiącą". Bezsens totalny, mam nadzieję, że to jednak nie w każdym szpitalu tak jest, ale w moim niestety. Nie wiem kto mógł coś takiego wymyślić, tylko jakiś idiota. No i to określenie " matka karmiąca", a ta co butelką to nie jest karmiącą matką, przecież je karmi. Więc moim zdaniem coś prawdy w tytule tematu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest zboczniem to
co naturalne( to do taaaa) od wieków matki długo karmiły. Jesli jest mleko, to znaczy,ze jest to zgodne z naturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
bla, bla, bla ... zarośnięte bobry, cellulit i wały tłuszczu na tyłku też są zgodne z naturą a jakoś mało która z nas się w tym lubuje ... dla mnie karmienie rocznego czy dwuletniego dziecka nie jest normalne i świadczy o tym, że kobieta ma jakiś problem z samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
uwazaj bo Cie zaraz zjedza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa ze dlaciebie to zboczone
to juz twoja sprawa, wedlug powszechnie przyjetych norm, okreslajacych, co jest zboczeniem - nie. Czyli własnie twoja postawa jest odchyłka od normy . Nikt ci karmic nie kaze, ale twoje argumenty sa idiotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to odpowiedz mi na proste pytanie: co jest takiego zdrowego i naturalnego w przystawianiu np. dwuletniego chłopczyka do cycka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarosniete bobry zostaly
wytepione przez pornole, problem celulitu ( ktory ma z natury wiekszosc kobiet) wymyslili producenci kosmetykow, tylek z natury jest miejscem, gdzie sie u kobiety zbiera tkanka tluszczowa, tyle,ze akurat nie w modzie. Ale kobiety moda daja sie zwariowac , np w Chinach nie karmi sie piersią, bo tam biustów miec nie wypada, tylko plaskie dechy.Ale zwaz,ze u nich i zdeformowane stopy byly modne - czy wszystko trzeba slepo nasladowac? - powodzenia! To tez do taaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jest niezdrowego i
nienaturalnego w przystawianiu 2latka do cycka? Zaszkodzi? Na co? Wg badan nawet mala lyzeczka pokarmu ma wlesciwosci uodporniajace - co szkodzi uodpornic? W czasach glodu, wojen, w wiezieniach, bywalo,ze matkom wracal pokarm i karmily 5letnie dzieci,zeby nie zginely z głodu. Natura nie jest glupia - kiedy jest potrzeba, wkracza do akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na proste pytanie
dostaje długo zdrowy , naturalny pokarm. A o własciwosciach pokarmu matki, nawet w małych ilościach, poczytaj w fachowej literaturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
nieala........................co innego jak się nie ma pokarmu ale autorka jeszcze nie urodziła i już się zdecydowała że nie będzie karmić piersią a takie mleko jest najzdrowsze dla dziecka i może karmić 4-6 miesięcy nikt nie każe 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
popieram odpowiedź osoby z godziny 23.46

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
przepraszam chodziło mi o godzinę 23.44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomoze 2latek je jeszcze
dodatkowo, ale nawet lyzeczka pokarmu matki ma duza wartosc. A co do zdrowego mleka - macie gwarancje, ze krowa zywi sie zdrowo? A kobieta ma chociaz wplyw na to, co je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhutrtutdu
toż to zakrawa na pedofilię, żeby 2 letni bachor ssał pierś kobiety!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam cos opowiem
synek mojej znajomej w wieku 18 miesiecy ciezko zachorował, zarazajac sie bakteria. Rzygał dosłownie wszystkim, ona była w rozpaczy, bo byl prawie smiertelnie wycienczony, lekarze rozkladali rece,kroplówki, antybiotyk za antybiotykiem. I ona wtedy ( a juz od dosc dawna nie karmila) dostala niesamowitej ilosci pokarmu(po prostu silny instynkt macierzynski) - maly ja ssal jeszcze przez pol roku, byl tylko na jej mleku i wodzie - tylko tego nie zwracal - wyleczyl sie, jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
yhutrtutdu...........dla nas matek to są dzieci nie bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedofilia haha
chyba dziecka nie mialas/es? Moze przewijanie, sadzanie na nocnik, kąpanie, ubieranie to tez pedoflia? Przeciez nie karmi sie 13latka. Ja syna karmilam prawie 2 lata i jakos oboje jestesmy normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
moja znajoma karmiła do 4 lat (MIAŁA TAKĄ SAMĄ SYTUACJĘ JAK WYŻEJ BYŁO PISANE)......dziecko wszystko zwracało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhutrtutdu
hahah tak ci się tylko wydaje, że jesteście normalni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aniołek*
yhutrtutdu......idż się wykazać w innym temacie bo tu nie masz racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×