Pożegnać 10 kg

siemanko ja koncze dzień z wynikiem 910 kalorii wiec nie jest zle jeszcze dzisij zamierzam cwiczyc 6 weidera lecz mam takie zakwasy po wczorajszym ze nie wiem czy dam rade pzdrawiam cieplutko i trzymajcie sie

heja xd u mnie okejj...dalej się odchudzam i czekam na wyniki ;) Narazie jest dobrze ^^ niestety mam szlaban wiec czesto nie bd teraz pisala...ale damy rade xd odezwe sie jak bd mogla yO.! ; *

widzę, że tutaj to ciężkie boje się toczą z pokusą :) u mnie zaczęły się studia... kupę roboty a na zajęcia nie biorę jedzenia nigdy - bo nie lubię tak jeść a poza tym moja torba i bez jedzenia jest dostatecznie ciężka ;P zatem dzisiejszy bilans trochę niższy niż planowałam: śniadanko: płatki z mlekiem plus dwie kromki pełnoziarnistego = ok 300 kcal plus wieczorkiem jogurt i jabłko = ok 200kcal czyli razem 500 ;) Wykończę się jak tak będę dalej ciągnęła... no i nie miałam kiedy poćwiczyć a szkoda :( na dzisiaj już dobranoc, powodzenia jutro panny :)

jejku wrocilam z babskiej imprezki :o ale pyszne jedzonko :o wino :o waze chyba 2 kg wiecej :o

witajcie odchudzaczki:)) No i zaczol sie weekend ! boze jak ja ich nie lubie jak jestem na diecie- czlowiek siedzi w domu i wchlania co stoi mu na drodze:(( U mnie jeszcze dzis dobrze sniadanko jogurt + muslii - napisalam "jeszcze " bo nie wiem jak ten dzien sie skonczy:)) wiadomo wszedzie pokusy:)) 3majcie sie dzielnie:))

A wieczorem znowu wychodze :O :O :O :O :O :O

Wczorajszy dzien zaliczam do udanych bo skonczylam go na 1000 kalorii.Obawiam sie natomiast co bedzie dzisiaj.Sobota...goscie...itd.

Ach te weekendy :o Ja jak dotad 600 kalorii, ale na imprezce sie na tym nie skonczy :o

i jak tam dziewuszki???? 3macieie??? bo u mnie pierwszy grzeszek zaliczony ale nie byl az taki duzy na szczescie:))

U mnie jak na razie 610 kalorii. Ale teraz beda juz same grzeszki czyli impreza

pamietaj ze jutro jest nowy dzien i nie ma co sie poddawac:)) milej imorezy:))

onaa - trzymaj się i nie daj się pokusom na imprezce... ja to dzisiaj znów dziwnie zjadłam śniadanko standardowo 250-300 kcal i po zajęciach okołom 17 trzy ciacha (wieć tak jakby pokusa, nie?) i zupka w sumie około 300-400 kcal i pewnie na tym koniec dzisiaj... no może jeszcze jakieś owoce lub warzywka zjem za chwilkę, bo mało witaminek dzisiaj... trzymajcie się i wytrwałości :*

No niestety nie udalo mi sie zakonczyc dnia na wyniku 1000 kalori.Wyszlo mi az 1700.Ach te soboty... Od jutra mocne postanowienie poprawy.

heja, nie martwicie sie, ja tez na weekendzie deko wiecej zjadlam, no i se ucze- a wiadomo jak czllowiek wtedy lubie sobie wynagradzac jedzeniem czas spedzony nad ksiazkami:) i tak schudniemy;)

Koszmarny weeken :( pozegnalam moje 59kg :O waze 2 wiecej :( Dzis nic nie jem. Moze jakies 500 kalorii.

onaa - nie rób sobie aż tak drastycznych zmian... bo to chyba też niezbyt dobrze wpływa na organizm... ja bym chyba wróciła do 1000 kcal i postanowiła poprawę ;) ja idę na śniadanko, bo jeszcze nie zdążyłam zjeść wytrwałości na cały dzień życzę

Wiem wiem. Nic to znaczy np 400 kalorii. Ale tylko dzis. Jestem normalna. Chociaz jest maly pozytyw tej imprezki wczorajszej. Zauwazyli ze schudlam!

witajcie kobitki:)) u mnie jakos leci, kurcze ta pogoda mnie dobija- zimno-brrrr:(( wczoraj z dietka nie bylo u mnie tak zle mysle ze zmiescilam sie ze swoim grzeszkiem w 1100 kal- wiec jest spoko:)) Juz jestem po sniadanku i buszuje po necie i czytam na temat montanica- zainteresowala mnie ta dieta:)) no nic czytam dalej:))

jak tam dziewuszki wam idzie????:)) pisac mi szybciutko:))

U mnie do tej pory dosyc dobrze.Postanowilam po wczorajszym dniu sie troche oczyscic i jeszcze dzisiaj nic nie jadlam.Pije wode i kawe.

A ja dzis tez malutko: kanapka razowca z pomidorem, galka loda, gryz tortilli, 3 plastry ananasa i to wszystko + woda i zielona.

u mnie bilans zakończony na około 1100kcal więc w miarę planowo ;)

Siemka :) tez mam widoki zeby schudnać z 10 kil, ale juz 7 by mnie saktysfakcjonowało ;) i tak własnei czytam , i moze faktycznie w grupie raźniej . to co moge sie przyłaczyc do grona ;>> Kiedys stosowałam diete zgodna z grupa krwi i efekty były oszałamiajace -12 kilo !

o prosze az milo czytac ze wam dobrze idzie:)) u mnie teZ oki:)) sniadanko: 1razowiec + twarozek obiad: ryz+ ugotowan udko+ marczew surowa kolacja: aktiwia+ 1 kromka razowca z pomidorem:)) dzis narobialam sobie jedzonka na przyszle dni:)) zrobialam salatke z tunczykiem , paste z makreli i jeszcze jedna sałatke:)) ciemny ryz , makaronik brazowy, zielona herbatka i zgrzewa wody kupiona- takze mam zapasik wypasik:))hehehhe

owa - witaj pewnie ze mozesz sie przylaczyc:)) napisz cos o sobie:)) ps. zapomnialam dodac ze zjadlam zaraz po obiedzie 1 cukierka- wszyscy zajadali sie ciastem a ja nie chcialam poszlam z dieta na kompromis i zjadlam 1 cukiereczka:))

pati niezle zapasy :D chyba zrobie tak samo :)

18 lat , 178 , 70 w porywach 68 kilo , ;) motywem na odchudanie jest zbliżająca sie studniówka .

Aaaaaaaaaaaaaaaaa owa pewnie ze mozesz :) im nas wiecej tym lepiej :)

Onaaa ja sie przekonalam na wlasnej skorze ze jak mam zrobione jedzonko to je jem a jak nie mam to jem byle co zeby po prostu zjesc:(( a to nie jest dobry pomysł:P