mamy 20lat, jego rodzice nie pozwalają nam spać razem, normalne to????

sorki ale to by ona robila po swojemu to jedno... ale jeszcze jest on :p no niby nie mamisynek jak twierdzi ale jednak wszystko wskazuje na to, ze ten uklad z rodzicami to daleki jest od zdrowego...

dobra:) mam nadzieje ze zajzycie tu jeszcze, pogadam z chlopakiem i zdam wam wszystkie relacje, co wymyslilismy z tym wszystkim.. :)

rozmawialam z chlopakiem:) powiedzial ze nie wie tylko czy mu szef da urlop ale jak da to jedziemy nad morze:) a jak nie to na weekend w gory:) i mowi ze juz ma 20 lat i rodzice nie maja nic do gadki:) :D takze zbieram kaske dziewczyny:) dziekuje wam za wasze rady, wkoncu sie zebralam z ta rozmowa

takze postawimy jego rodzicow przed faktem juz:) ze jedziemy i koniec:) super, to beda nasze pierwsze wspolne wakacje gdis dalej:)

miało byc gdzies:)

gdzies:)

juz nikoo nie ma z tematu??? :(

ja zagladam czasem :) a nad to morze to kiedy planujecie, za rok dopiero? ;) ja bym zaczela od weekendu i bawcie sie dobrze no i zacznijcie wreszcie razem sypiac :p

do ksiazek a nie do spania razem!!! co to jest 20 lat??? rodzice maja racje.bedziecie na swoim utrzymaniu to bedziecie ze soba sypiac

"co to jest 20 lat??? rodzice maja racje.bedziecie na swoim utrzymaniu to bedziecie ze soba sypiac" w nocy zamiast snu maja byc przy tych ksiazkach? :p w koncu juz seks uprawiaja i tak i tak (w dzien), a chodzi o zwykle spanie swoja droga jej nie utrzymuja rodzice on tez pracuje wiec o czym ty mowisz...

na uprawianie seksu... , no chyba Was pogięło jak świat światem robi sie to niby w ukryciu, dlaczego..., bo my rodzice nie mamy ochoty ponosic konsekwencji waszych poczynań jestem mama, ma m.in. corkę 21 lat, wiem ze to robia, ale w zyciu nie wyrazilabym zgody na uprawianie seksu w pokoju za ścianą, nie i juz , są jakieś zasady. ja tez je lamalam, ale w życiu nie mialabym pretensji do moich rodzicow, że nie pozwalają mi uprawiać seksu w ich łożu. Osz bzdurna dziewucho, jak tak będziesz sie z tym seksem obnosila to facet oleje Cię szybciej niż ten ślub się odbędzie. uprawiaj sobie seks, ale nie mieszaj do tego innych!!!

ciąża przyspieszony ślub przyspieszony rozwód. Dzieci, opamiętajcie się.

"w życiu nie mialabym pretensji do moich rodzicow, że nie pozwalają mi uprawiać seksu w ich łożu." a kto mowi o seksie w ich lozu? kto w ogole mowi o seksie i zgodzie na seks? mowa jest o nocowaniu w jednym lozku :p pomijam juz fakt, ze dla mnie absurdalne jest udawanie, ze 20latkowie tego nie robia sa dorosli, on pracuje, ona mieszka sama... co do tego w ogole maja rodzice?

ciaza to jest jak ludzie nie umieja sie zabezpieczac :) zreszta to nie byl watek o tym czy maja sie kochac czy nie...oni to robia, a problem byl w spaniu razem, nie w uprawianiu seksu " jak tak będziesz sie z tym seksem obnosila to facet oleje Cię szybciej niż ten ślub się odbędzie." a to co przepraszam znaczy? co to znaczy "obnosic sie z seksem"? to ma robic za cnotke i czekac z seksem do slubu tylko po to by on ten slub chcial szybciej wziac czy jak? :p

"bo my rodzice nie mamy ochoty ponosic konsekwencji waszych poczynań" robienie w ukryciu by rodzice nie musieli ponosic konsekwencji, to dopiero brzmi absurdalnie :) sorki ale jesli dzieci nie zarabiaja na siebie to czy beda to robic w ukryciu czy nie...to konsekwencje ciazy spadna i tak na rodzicow ale jak rozumiem to tutaj akurat oboje sa dosc samodzielni, on pracuje, a jej tez rodzice nie utrzymuja

czegos nie rozumiem-----> bardzo ci dziekuje za twoje posty:) inni nie czytaja całosci i tak to potem jest ze pisza nie wiedzac i nie znajac calej sytuacji.... ja wroce pozniej:):) musze leciec trzymajcie sie dziewczyny i odezwijcie sie jeszcze