mam dosyć tej okropnej kluchy

od jakiś paru tygodni ciągle czuje coś dziwnego w gardle, przełyku sama nie wiem gdzie. Jakby taką kluche, której nie moge przełknąc, jakby mi coś spływało do gardła. Nie potrafie tego w żaden sposób wypluć, wyleczyć, wypłukac, nie mam nawet pomysłu co to jest. Trudno mi to wytłumaczyć, ale wiem że niedługo oszaleje przez to :o Błagam, pomóżcie bo mam ochote wziać szczote ryżową i sobie gardło wyszorować. Mam przez to często odruch wymiotny i ogólnie mdłości