Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MADZIULA..._

Dlaczego mało któremu chłopalowi zależy na samej dziewczynie?

Polecane posty

Gość nie tylko seks
Facet juz tak jest zbudowany ze seks dla niego jest podstawa zwiazku. Ale nie tylko to sie dla niego liczy- wazne jest wsparcie i podziw ze strony partnerki, zrozumienie. Nie ma sie co dziwic, ze seks jest nieodlacznym elementem zwiazku- po to sie w pary wiazemy aby miec partnera seksualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamta
Madziulek uciekaj jak szybko dasz radę od takiego faceta, który na pierwszej randce chce sexu (no chyba, że też masz ochotę się zabawić) Związek na dłużej a chyba takiego szukasz rozpoczęty od negacji twoich potrzeb byłby z góry skazany na spore trudności czy nawet przegraną. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiecie facet po to że by na nią pracował i rozwiązywał jej problemy,żeby remontował dom i kupował samochód itp,no i żeby miała na kimś sie wyżyć,po prostu facet ma za nią robić całą brudną robotę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co mi ona ? By nie być samotnym. Dobrze będzie zwalczała poczucie samotności, lepiej na pewno niż kolega. A z tym złemm to nie przesadzaj. Zauważyłem że masz małą obsesję na ten temat. Pewnie jakaś tęsknota za romantyzmem, tudzież poszukiwania pretekstu do usprawiedliwiania przed samym sobą popełnionych niegodziwości. Ale jak chcesz, to możesz zainteresować się romantyzmem satanistycznym i stworzyć sobie samemu piekło na ziemi, jako wstęp do tego prawdziwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz tak jak byś mnie znał,ja po prostu znam siebie i współczesny świat i kieruję tak swoim życiem żeby być w nim szczęśliwy,a jakie są współczesne kobiety to każdy wie i widzi i mówić nie trzeba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie są, takie są, ale świata nie znasz bardziej niż ja, bo obaj na nim żyjemy. Sam niedawno zalecałem politykę wewnętrznej, planowej i zorganizowanej dla niego pogardy w określonych wypadkach, ale nie polecałem obsesji. Żeby być szczęśliwym nie dopuszczasz możliwości istnienia jakiejś wrażliwej i dobrej niewiasty bo wtedy żyłbyś pewnie w poczuciu, że coś tracisz - wiem, znam, też tą metodę stosuję. Jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zly, do tego co piszesz, to nigdy mi facet nie byl potrzebny. sprawa jest taka, ze fajnie jest moc sie z kims dzielic sie doswiadczeniami, wspolnie sie rozwijac, po prostu miec przyjemnosc w przebywaniu ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz miec poczucie, ze ta druga osoba WZBOGACA twoje zycie, ze wprowadza harmonie i dobro.milosc nie jest jakas tam szarpanina uczuciowa, opierajaca sie na stosunkach seksualnych to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xoxoxo-a jeśli ja z natury jestem samotnikiem?Czytałem kiedyś o niedzwiedziach że wielkie samce wolą żyć w samotności,podobnie dotyczy to innych gatunków zwierząt,człowiek to też gatunek ssaków,być może że wielkie samce człowieka lubią po prostu samotność?Bo mnie w tej samotności jakoś dobrze,nie lubię towarzystwa kobiet,oprócz kopulacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile kobiet gra
na instrumentach ??? na instryumentach ? ile kobiet uprawia sport ? ile kobiet ma jakieśinteresujące hobby ? MAŁO !!!!!!!!! poza pracą, ciuchami i telenowelami nie macie nic ciekawego do powiedzenia a jak przekroczycie 25 lat i koleżanki zaczynają zachodzić w ciąże to nagle interesujacie się dziećmi jesteście nudne i poza pracą, dziećmi i dbaniem o siebie nie macie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu zadawaj się z tymi mądrzejszymi. Teraz marudzisz, bo pewnie zadawałeś się z takimi, które w życiu żadnej książki nie przeczytały. Każdy kowalem swego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zmuszasz mnie zebym byla banalna. jeszcze nie trafiles na swoja niedzwiedzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniu przykro mi
ale zwyczajnie pierdolisz pisałeś że jesteś prawiczkiem wiec na temat sexu raczej mało wiesz gdybyś spróbował inaczej byś gadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro przez wiele lat wykazywałem cierpliwość (tak, bo to nie było, że to mnie zawsze dyskwalifikowano w przedbiegach - i ja dyskwalifikowałem), to znaczy, że się da czekać. A skoro da się to zrobić, to mamy odpowiedź na wątpliwości autorki. Choć można się niedoczekać, ale to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to idioci
a powaznie to mlodzi kolesie mysla tylko dolna czescia chociaz bywaja wyjatki no ale to kwestia sporna.my kobiety musimy sie szanowac,bo jak same sie nie bedziemy to nikt nas nie uszanuje. jestes zapewne jeszcze mloda dziewczyna i widac trafiasz na samych niewyrzytych frajerow no ale bywa.teraz sa takie czasy gdzie kobiety sa wyzwolone i jak maja ochote na cos to to robia ale niestety w realu byloby ,ze laska sie puszcza a facet?niestety ale tak jest.jesli odrazu liczy na sex tzn ,ze moizwsz go juz skreslic,bo to palant i jak najdalej od takich.z taka decyzja nalezy odczekac jesli mialoby byc cos z tego.takze nie daj sie a jak bedzie nalegal to niech spada jesli nie potrafi tego uszanowac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniu a ile masz lat
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xoxoxo no i zmuszasz mnie zebym byla banalna. jeszcze nie trafiles na swoja niedzwiedzice. No jasne ze nie,szukam takiej niedźwiecicy jak ty,która jest piękna,zawsze ma ochotę ma sex,nie zrzędzi i nie interesuje ją moja zasobność portfela,super z ciebie samica,mam pytanie:hajtniemy się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie taka młoda pani
Pozwzólcie, że wtrącę coś od siebie :) Swoją krótką historię dla tych co nie wierzą w miłość. Jestem z miom mężem 32 lata. Od 25 lat jest sparaliżowany od pasa w dół. Jestem z nim nadal i zawsze będę. Seks zawsze był dla nas wazny. Oboje uwielbilaśmy. No ale stało się to co się stało. Brakuje mi seksu i nie jest łatwo, ale nigdy go nie opuszcze i nie zdradzę. Kocham go a on mnie i to daje nam siłę. Jesteśmy szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwestia wyboru
samotnosc albo zwiazek, ale uwazam ze czlowieka od zwierzat odroznia to ze posiadaja rozum, i tak uzywajac jego no i troche serca i mozna znosnie sobie zyc na tym zlym swiecie, ja mam partnera i jestem z nim z wyboru bo fascynuje mnie jego zdrowe podejscie do zycia, oraz pogoda ducha, jego podejscie udzielio sie rowniez i mnie i jakos tak mi nieco latwiej sie znosi szara rzeczywistosc, seks jest istotnym dodatkiem i dla mnie i dla niego ale pojawil sie w jakims tam kolejnym etapie naszego bycia razem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to idioci
juz nie taka mloda pani sawsze sa wyjatki ale jestem pod wrazeniem i gratuluje wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
autorko, milosc opiera sie na przyjazni zaprawionej seksem ;) jak spotkasz faceta, ktory bedzie twoim przyjacielem i bedziesz czuc do niego pozadanie, to bedzie to. ale nie unikaj seksu na sile, zeby robic z siebie jakas zgwalcona ofiare i bohaterke. bardzo mi przykro, ze spotkalo cie to okropienstwo, ale z tm trzeba isc na psychoterapie, a nie obwiniac kolegow, ze chca uprawiac seks. w ich wieku to jest nieuniknione i uwarunkowane biologicznie. sa tak nabuzowani hormonalnie, ze nie powstrzymasz ich nijak. wiele dziewczat tez tak ma, ale nie az w takim stopniu, dziewczyny bardziej mysla o przytulaniu, romantycznosci itp. co ty dajesz chlopakowi w zwiazku? zreszta poki sie razem nie mieszka i nie dzieli codziennego zycia, to prawie ciezko cos nazwac zwiazkiem, jest to moze raczej znajomosc (romantyczna). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to idioci
kon...... a ile czekales???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to egoisci bez wyjatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to idioci
od facetow nauczylam sie jednego.........dbac o wlasne potrzeby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz znalazlam swojego niedzwiedzia, ale dzieki za propozycje, zwykle to ja pierwsza to proponuje, doceniam twoja odwage!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U niedźwiedzi jest tak że silniejszy samiec ma prawo do samicy,szkoda że nie jestem niedźwiedziem,wtedy był bym potężnym samcem i każda samica była by moja(ty też),no i żył bym w samotności!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Złego
Zły i brzydki, ja mam takie pytanie do Ciebie. Przeczytałam wszystko, co tu napisaliście i tak się zastanawiam... Mogłabym przynajmniej rozważyć przyjęcie Twojego punktu widzenia, ale jest to ono sprzeczne z moimi doświadczeniami. Nie jestem typem naiwniaczki żyjącej myślami o romantycznej miłości żywcem z tandetnych rom-komów. Zdarzyło się, że w związek wkraczałam nie czując nic poza sympatią dla drugiej osoby. To miało być... nie wiem, powiedzmy - bez zobowiązań. Mentalnych, dodajmy. I cóż się okazywało? Prędzej czy później każdy z tych samców zaczynał zachowywać się jak zakochany. Różowe okulary, pełen amok, próby kontroli, wściekła zazdrość kiedy wychodziłam z koleżankami etc. Próbowali mnie osaczać, zamknąć w klatkach. Ciągle do mnie pisali, dzwonili, to było aż nie do zniesienia... Kochanie to, kochanie tamto. Dlaczego tak się działo? Usiłowalam coś z tym zrobić - tłumaczyłam, że ja nie jestem w stanie wytrzymać takiego przesłodzonego zachowania - a oni nadal swoje plus jeszcze Wielkie Deklaracje, okropne wyznania. 'Ależ ja tak czuję! Bo ja cię tak kocham! Jesteś taka cudowna, mądra, piękna...' bla bla bla. No więc powiedz mi - skoro w łóżku mieli wszystko, czego chcieli, na nic więcej "zapracować" ze mną nie musieli, to skąd się to brało? Skąd chęć małżeństwa ze mną i depresja z powodu mojego 'ale ja ciebie nie kocham'? Skoro zakładasz brak istnienia męskich uczuć, skoro chodzi Wam wyąłcznie o seks - to o co, u licha, chodziło tym facetom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda235----->moglabys mi podeslac ten ebook bo troche szkoda kasy. email jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×