Dzieci z programów Niania i Pogotowie Niań.

mamy, jak sądzicie, jakie błędy popełniają rodzice, których dzieci zachowują się tak jak w tych programach. Brak zainteresowań? Brak uwagi rodziców, rozmowy?? Napiszcie coś. Jak czasem oglądam, to nie chce mi się wierzyć że dzieci mogą do takiego stanu doprowadzić dorosłych ludzi, którzy płaczą przed kamerami i są totalnie bezsilni. Może znacie osobiście takie przypadki.

Ja niestety znam z zycia podobne przypadki... Większosć to błedy rodziców a nie wina charakterka dziecka. Rodzice wychodzą z założenia że to dziecko, że takie małe, że nie wolno krzyczeć, nie wolno uderzyć, że nie wolno zakazać, nakazać bo będzie miało NA PEWNO jakiś uraz. A potem doprowadzają do takiego stanu, że w domu rządzi bachor a oni po kątach rozstawieni. Osobiście na własne oczy widziałam i na własne uszy słyszałam jak mały dzieciak, ok 8 lat powiedział do matki "ty stara kurwo" a ona tylko spuściła głowe i wymruczała że to dziecko i nic nie rozumie...

bachor?? to wspolczuje twojemu dziecku jesli je masz eee nie wolno uderzyc no pewnie ze nie wolno ! przemoc rodzi przemoc agresja w stodunku do dziecka to on tez bedzie agresywny ! kary cielisne to slabosc rodzicow ze nie potrafia sobie inaczej poradzic z dzieckiem

no wlasnie a jak nazwac dziecko ktore ma w dupie rodzicow? no wlasnie i chodzi o te oburzenie... bo jak mozna nazwac dziecko inaczej jak nie przeslodki ukochany maluszek? przeciez to karygodne nazwac wredne dziecko bachorem. wredne dziecko powinno sie jeszcze po glowce poglaskac i powiedziec ze dobrze robi a nie oczekiwac czegokolwiek, prawda? i tu ma autorka odpowiedz dlaczego istnieja takie programu i takie nianie - bo sa glupie matki dla ktorych nie przeszkadza ze dzieciak wlezie i nawet na glowe nasra.

a mnie sie wydaje ze jest to przerysowane i to bardzo. Gdyby w waszym domu zjawil się ktos z kamerami i kablami to dziecko zaczeloby sie popisywac. to normlane. Pozatym cały ten program nie jest nagrywany w 10 minut tylko to zlepek najgorszych zachowan dziecka w ciazgu kilku dni. Dla mnie jest to bardzo naciągane i wszystko wyreżyserowane tak zeby rodzice wyszli na najgorszych łajdaków, dziekco na biedne niezrozumiane przez świat i rodzine niewiniątko a super niania na Boga... nie mogę oglądać tych programów...

Zachowania dzieci z tych programów to dla mnie kosmos, moją recepta jest rozmowa, tłumaczenie, a jak nie pomaga - kompletny ignor. Mówię wtedy córce, że jeśli się nie uspokoi i nie przestanie się źle zachowywać/płakać/krzyczeć/histeryzować, to nie będę się do niej W OGÓLE odzywała. I nie odzywam się, patrzę przed siebie, nie biorę na ręce itp. Pomaga - córka przełykając łzy mówi "uśpokoiłam" i juz jest ok. Dodam, że nie mam takich akcji za często, choć od momentu jak weszła w wiek 2 lat, to zdarzaja się, i owszem.

eee tak sie skladA ZE TO " GLUPIE MATKI NAZYWAJA DZIECI BACHORAMI" a moje dziecko jest grzeczne nie mam z nim problemow! takze nie wiesz jaka przyczyna jest zachowanie takich dzieci>>? od rodzicow!! ktorzy m in je biją ! skoro matka moze to syn jej odda Patologia

studentko każde dziecko jest czasem niegrzeczne! Jesli dziecko byloby grzeczne caly czas, siedzialo cicho, bawilo się zabawkami i wykonywalo wszystkie polecenia bez żadnego sprzeciwu... nigdy nie zrobilo sceny, nigdy nie powiedzialo nie... to polecam najpierw pediatr- sprawdzenie sluchu dziecka, wzroku itd, a potem psychologa. Dziecko to czlowiek, ktory dopiero uczy się panowac nad emocjami. Nikt nie rodzi się z tymi umiejetnosciami i dlatego nie ma dzieci idealnych zawsze i wszedzie 24 na dobre pod kazdym względem.

Taa.. biją... aż sie kurzy :D Gdyby bili to takie dzieci lądowały by w domach dziecka a rodzice w komisariacie a niw w telewizji :) A po drugie chyba moge sie wypowiedziec i miec wlasne zdanei? co GŁUPIA MATKO? Nigdzie nie ejst napisane ze mam sie pytac o zdanie jakiejs MATKI POLKI ULOMNYCH DZIECI ;)

maMani - uwazaj bo się ty zaraz dowiesz ze jestes głupia a twoje dziecko chore ;) z dziecmi o dzieciach sie nie rozmaiwa;)

Wszystko nie jest tak proste jak piszecie.Dzieci podobnie jak dorośli mają rozne charaktery,dziecko nadpobudliwe,uparte trudniej wychowac niz ugodowego flegmatyka.Wszystkie te programy są przerysowane-zle i pozniej idealne dziecko hehe,nie da sie nikogo wychowac w ciagu kilku tygodni

kolejna tam zgadzam sie z tobą. to jest wrecz śmieszne że najpierw dziecko bije matke i wyzywa od szmat (swoja droga skad u 3-4 latka takie określenia? dla mnie to jest samo w sobie już nielogiczne) a potem zjawia się super niania. specjalnie nic nie robi zarzuci czasem jakimś gadżetem... i nagle dziecko podchodzi do mamy i recytuje wyuczoną formułkę "przepraszam Cię kochana mamo, kocham Cię najbardziej na świecie"... I potem sielanka mama z synkiem tata siostrą i psem puszczają latawce w parku i widac ze wszyscy maja w dupie te latawce i kazdy marzy zeby wrócic do wlasnych zajec ale wszyscy mają usmiech od ucha do ucha i mówią jaka to cudowna zabawa....

no pewnie ze jest inne moje ma dopeiro 14 ms takze jest grzeczne nie jestem glupią matką polką !! ;/ uwazam po prostu ze nie nalezy bic dzieci tylko im tlumaczyc ! mozna karac ale nie bic

Pokazywanie porażek takiej niani raczej nie miało by sensu więc program jest tworzony z myślą o traumatycznycm początku i wielkim happy end'zie. Dziecko to dziecko, ma swoje różne nastroje. Wiadomo jest że dzieci raz bywają grzeczne i miłe a drugim razem nieznośne. Po prostu rodzice w pewnym momencie nie powiedzieli stop, nie wytyczyli granic takiemu dziecku i stąd takie historie.

"moje ma dopeiro 14 ms takze jest grzeczne" Poczekaj nastepne 14 miesiecy, zaczniesz inaczej gadac :p

nie gadac tylko pisac... wiadomo ze dziecko w wieku 2 lat ma faze buntu i wszystko jest na NIE ale nie mozna pozwalac zeby krzykiem placzec cos wymuszalo jak sie raz ustapi to bedzie robilo to nadal moj czasem probuje wymusic ale ja mu sie nie daje:)

stilla tam nie ma zadnych porazek ani sukcesów!!! to normlany PROGRAM TV wyrezyserowany od poczatku az do samego końca! myslicie ze na wszystkich programach typu show publicznosc klaszcze bo jej sie podoba? oklaski sa nagrywane wczesniej albo po programie, w czasie programu wszystko robi się na znak "opiekuna publicznosci" i tak samo z nianią. Myśle ze rodzice dostaja kase za udzial w takim programie, ale pewnosci nie mam... jednak na 99% jestem przekonana ze caly teatrzyk jest od poczatku do konca zapklanowany i nie ma tam ani odrobinki miejsca na improwizajce! wszystko zgodnie ze scenariuszem bo program musi byc żywy, ciekawy, inny niż pozostale odcinki no i taki sam jesli chodzi o schemat- super niania zwycieza!

Moje dziecko było grzeczne, noż idealne dziecko. Do wieku 3 lat. Nastąpił 4 miesięczny 'bunt'. A syn swój bunt pokazywał rzucajac wszystkim co mu wpadło do reki: pilotami, komórkami, klockami,samochodzikami, owocami. I co ciekawsze rzucał w nas albo w drzwi od tarasu ;) Drzwi musieliśmy wymieniac bo po prostu szyba popękała od tego. Mąż położył się spac a syn mu przyfasolił w głowę takich większym samochodzikim przez co miał złamany nos. Mysleliśmy że oszalejemy - tym czasem przeszło samo. Dzieci bywają już takie :)

na pewno potem u 3 latka ma wplyw takze przedszkole i zachowanie innych dzieci ...

napewno bezstresowe wychowanie..rodzice uwazaja ze na małe dziecko nie wolno nakrzyczec,dac klapsa..na wszystko sie zgadzaja..pozniej te dzieciaki zero szacunku dla dorosłych.dla mnie to jest nienormalne,w dzisiejszych czasach to dzieci wychowuja rodzicow,...hihi.nasi dziadkowie inaczej wychowywali dzieci..jak trzebabyło to lansko spuscili,nie cackali sie jak teraz robi to młodsze pololenie,do jakiejkolwiek roboty zaciągali,te dziecie czegos sie nauczyly..przede wszystkim szacunku dla rodzicow i innnych..

Sadzę że dużo wzorców dzieciaki czerpią też od rodziców. Moje dziecko np nigdy nie widziało naszych kłótni, nigdy żadne z nas sobie nie ubliżyło. Nie podważamy nawzajem sobie autorytetu. Nie jesteśmy idealną parą. Daleko nam od takiej, ale naprawdę myślę że należy chronić dziecko przed niepożądanymi sytuacjami chociaż w domu. Uczę dziecko pokory, uczę słowa przepraszam i uczę przede wszystkim miłości i okazywania jej. Myślę ze ważne jest to ile i jak spędzamy z dzieciakiem czas, czy potrafimy słuchać i rozmawiać.