Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w potrzebie***

Jak odebrac sobie wlasny porod wrazie potrzeby???co robic??

Polecane posty

Gość a to w szpitalu dzieci nie
umieraja? tylko w domu? w szpitalu nie ma komplikacji? jakas kolejna nowosc? co jeszcze wymyslisz? cos matki polki dzis jednak kiepskie w majaczeniu, czycby kolejne staranka o fasolinke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
pomoc polegałaby na pomocy w znalezieniu mieszkania ( dom, klinika, hotel, mieszkanie ) w pobliżu szpitala i zorganizowaniu opieki do młodszego dziecka ale skoro mąż się nie zgadza nawet na zamieszkanie u rodziny to już sama nie wiem, nie ma wyjścia z tej sytuacji, albo dziecko przeżyje ten poród albo nie, to już od was zależy, w końcu dorośli i odpowiedzialni jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żołądkowaaaa
żołądkowa, nic tylko się zapakuj i jedz ratować kruszyne nikt tu nie napisał ze umie odebrac poród. Tylko pare osób próbowalo jakos pomóc, za pomocą internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do autorki
a ty myślisz ze twoja babka czy prababka to w klinice rodziła z asystą?????? :):):):):):) wejdz w ten link do gazety, tam zobaczysz ile mam chce rodzić w domu i to bez położnej :) musisz tam zrobić porządek koniecznie :):):): szkoda zeby tyle zółci się zmarnowało i energii twojej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
" a to w szpitalu dzieci nie umieraja? tylko w domu? w szpitalu nie ma komplikacji? jakas kolejna nowosc? " ja bym wolała mieć jednak komplikacje w szpitalu, a nie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w potrzebie***
do zoladkowej,faktycznie,zapraszam,przyjedz i pomoz...tak samo ciebie prosze jak kogos obcego na ulicy i slucham jaka jest twoja odpowiedz????? To nie chodzi o fotelik w ciezarowce a o prawo,czyli jezeli ubezpieczalnia nie daje ubezpieczenia ciezarowki na kierowce i pasazera,nie moze nikt poza kierowca w niej jechac,bo za pasazera wtedy odpowiada w raziue wypadku firma zatrudniajaca,i jak zobacza ze sie kogos wiezie to jest straszna afera lacznie z tym ze mozna wyleciec z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole! pomoc odebrac pord przez neta!!!!!!!!!!! poten dziecko do ciezarwki i heja ! wiem kurwa ze w szpitalu tez dzieci umieraja ale bzwaja sztuacje w zyciu ze licza sie minuty!!! ale co mnie to zreszta! niech durne babsko robi co chce! maz worci to bedzie dumny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zal mi
""wszystko napisalam jak nalezy,ze szpital jest oddalony 70km,i karetka najprawdopodobniej nie dojedzie na czas,powtarzalam to kilka razy,wystarczylo przeczytac,reszta pytan to zwykle drazenie i ciekawosc-a nie odpowiedz na moje pytanie"" To czyli ona zakłada że ta karetka napewno nie przyjedzie, a jak jest taka nie odpowiedzialna to pewnie wogóle po nią nie zadzwoni, bo przeciez jak to takie zadupie to tam wogóle nie mam zasięgu. Poprostu żal mi ciebie i dziewczyny możecie na mnie najezdzać, ale czy to normalne co ta dziewczyna tutaj wypisuje. Co ona szuka pomocy na kaffe, zapewne rzadna kobieta z kaffe nie rodziła sama w domu to kto jej tu może pomóc. Niech lepiej kupi gazety i tam poczyta albo w pisze w google poród w domu i wszystko bedzie miała czarno na białym a nie tutaj szuka pomocy. Sama jestem matką i nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby rodzic samej w domu, pod koniec ciąży zawsze ktos przy mnie był żebym sama nie była. A do ciebie z rodziny nie mógłby ktoś na troche przyjechać zeby być z toba tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do komplikacjiii
a ja wole nie miec ich wcale :) po co zakładac ze będą komplikacje??? poród to fizjologia, ciało wie jak rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko gorzka
żołądkowa czy ty jestes upośledzona???? autorka zpytała o wskazówki, jak pomóc sobie. Poniewaz nikt nie rodził tu w domu jak mniemam, ktos znalazł linki odnosnie takich sytuacji. lepiej chyba to niż tak jak ty, wytrząsać się tutaj. A gdzie autorka napisała, że zamierza to nowo urodzone do ciężarówki pakować i po co? :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
y ta ciezarowka to juz nie moge!!!!! ludzie opamietajcie sie to jakies marne prowo! tak+ jesli rodzaca sasiadka pooprosi mnie o pomoc to oczzwiscie nie odmwie!!!!!!!!!!!!!!!!! ale najpierw yadzwonie po karetke i oczekujac na nia zajme sie jak tzlko potrafie rodzaca! to chyzba racjonalne zachowanie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
"wejdz w ten link do gazety, tam zobaczysz ile mam chce rodzić w domu i to bez położnej " żadna z tych kobiet nie jest w ciąży zagrożonej i nie ma 70 km do szpitala :) i żadna nie chce rodzić sama, mając w domu tylko drugie, małe dziecko :) moja prababcia miała cc i to w czasie wojny a matka już na tydzień przed porodem była w szpitalu, bo była wtedy zima stulecia i nie dałaby rady dojechać, po porodzie była jeszcze 2 tyg. w tym szpitalu, bo był taki śnieg, że nie miał kto jej odebrać, wojsko czołgiem dowoziło chleb na wioski, ale matki z noworodkiem nie chcieli przewieźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestem uposledzona po doradzam ciezarnej by zapewnia sobie pomoc podczas porodu+ przeciez to typowe objawy uposledzenia+ nie wiesz o tym+ jak to pord umiesz odebrac a nie wiesz jak sie uposledzony czowiek zachowuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do autorkiiii
rozumiem ze przeczytałaś te ponad 7000 wpisów i wiesz ze zadna nie miała takie sytuacji :) i młode masz babcie i prababcie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w potrzebie***
no wiec zwracam sie do kazdej z was,skoro uwazacie ze to nie problem znalezc kogos obcego do pomocy,ze wystarczy zapytac....wiec pytam ktora z was przyjedzie i mi pomoze?????????? zoladkowa,juz sie popisala rynsztokiem zajechala,to wiec widac jaka ta jej ,,troska,, Slucham ,prosze o wpisy...jak nie ma nikogo chetnego to zamykamy topik z bezowocnym gadaniem. Nie mozna nikomu wmawiac ze swiat czeka z otwartymi ramionami gotowy na pomoc jesli samemu nie ma sie ochoty zrobic niczego w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co na tym zadupiu nie ma
taksówek ? a maz nie moze zawiezc cie do tej kolezanki ? mieszkasz w buszu w Afryce ? w co watpie bo bys nie miala netu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żołądkowej
nie wiem jak porod odebrac i niegdzie tego nie napisałam :) ale wiem ze uposledzony ma problem z czytaniem ze zrozumieniem :) autorka tez setki razy pisała ze nie moze sobie zapewnic pomocy, no ale to już jak wspomniałam, czytanie ze zrozumieniem sie kłania :):)):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na marginesie wtrące cos t
żołądkowa w tej ekstazie klawiature zjebalaś sobie :):): weź wciśnij lewy alt shift i ctrl :):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO .......
nie mozesz wynajac niani do tego mlodszego dziecka ? ale tak zeby zamieszkala u ciebie i byla dyzpozycyjna 24 do czasu porodu - oczywiscie trzeba bedzie jej zaplacic no ale to oczywista sprawa i w ten sposob zapewnisz opieke swojemu dziecku i w razie pot rzeby niania pomoze ci wezwac karetke czy w najgorszym razie w porodzie ! to jest jedyna opcja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko niektóre to naprawdę panikary... co to znaczy, że w końcówce ciąży bała się zostać sama? Śmieszne. ja wiedziałam, że w ten dzień urodzę i meża do pracy normalnie puściłam, tylko kazałam mu być pod telefonem :) a zadzwoniłam, żeby przyjechał po mnie, jak miałam skurcze co 2 minuty jakbym nie zdążyła, to poród też bym sobie odebrała myślę teraz porody domowe modne, zobaczcie tutaj, jak babeczka sobie elegancko radzi i sama dziecko wyciąga: http://www.birthdiaries.com/diary/birth042/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbiegam od tematu
ale co z edukacja Twojego starszego dziecka jak tam wszedzie daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzka żołądkowa, teraz to już żałosna jestes z tymi studiami :):):: kogo to obchodzi??? :) przez net to ja moge i 4 skonczyć :) zreszta w tych czasach skonczyc studia to wiesz..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żołądkowej
żołądkowa ale dałaś teraz :):):):):) zgłoś autorke na komende, niech ją zaaresztują, ja ci mowie :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow jakie rady+ mam spierdyielony jezyk na kompie i gwarantuje ci ze twoja rada mi sie nie pryzda! ale pewnie wiesz lepiej! wiec nie dyskutuje! taka na marginesie robiam to jakies 100 razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
nie poznałyśmy się na dziewczynie, zaściankowe matki polki, ona chciała być modna, nam tu błysnąć, że sobie sama wygrzebie dziecko, a my się na nią rzuciłyśmy z pazurami, potem ona założy stronę internetową z nagranym porodem i będzie na tym tłukła taką kasę o jakiej nam się nie śniło, a my będziemy do 70 zapierdalać na nasze jedynaki i i tak forsy zabraknie na buty firmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja radze
A jak bedziesz rodzic sama to kto w razie potrzeby jak bedziesz miała za małe rozwarcie rozetnie ci ci....pke a potem z szyje?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś od wścibskiej
helo Rafinka i perline - pamiętam was z jakiegos zrypanego tematu, chyba się staracie o 5 dziecko...macie czas tu siedzieć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×