Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reanimation

chce schudnac 20kg ale zdrowokto ze mna???

Polecane posty

Maria ja ćwiczyłam sporo, więc tylko problem mam z brzuchem, bo cóż tam było najwięcej:( i jeszcze jest, właśnie mam wrażenie że taka skóra, ale wszyscy mi tłumaczyć że jeszcze się wciągnie, no zobaczymy jak to bedzie za te 15kg mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty chcesz żeby się wyciągnął? Hi hi No ja właśnie tez mam po ciąży:( Ale powiem, że kiedyś miałam mniejszy brzuch, a w dupie mniej. A teraz na odwrót, w sumie dobrze, bo już nie mam tak dużego tylka:P A jeszcze te piersi:( Masakra po karmieniu, takie dwa flaki, po ćwiczeniach trochę lepiej wyglądają, zastanawiam się nad jakimś balsamem, żeby je ujedrnic, może coś pomoże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis niezle zaczelam-od drozdzowki czyli juz jakies 300kcal!!!kolezanka przyniosla i powiedziala ze jak jedna zjem to sie nic nie stanie i ze sie obrazi!!!jcieszy mnie ze o mnie pomyslala ale ak tu wytrwac na diecie jak wszyscy w kolo uwazaja ze jak zjem cos kalorycznego to nic sie nie stanie!!!strasznie mnie to wkurza!!!bo jak sie odmowi to tj osobie bedzie przykro..bo sie postarala i mnie czyms czestuje!!!koniec z tym!!!obiecuje sobie ze bede jesc tylko to co uwazam za sluszne i trudno ze ludzie beda sie obrazac!!!!mogliby sie postawic w mojej sytuacji-mi tez jest przykro ze z checia zjadlabym cos dobrego i kalorycznego a nie moge bo qrcze na diecie jestem!!!!i jest mi przykro ze nie chudne!!!i wogole zdenerwowalam sie teraz!!!pozatym zauwazylam ze niektorzy-szczegolnie Ci grubsi odemnie:) tak sie zachowuja jakby nie chcieli zebym schudla bo oni tez sa grubi i tak jakby w grupie bylo im razniej..sa poprostu zazdrosni ze ja chce schudnac a oni nie maja takiego zamiaru!!!zauwazylyscie to dziewczyny????ja mam juz tego dosyc!!!nie dosc ze czlowiek walczy ze swoimi przyzwyczajeniami to jeszcze z niby zyczliwymi ludzmi musi sobie dawac rade!!!buuuuu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień porodu 104 kilo
maria, dasz rade!! ja w dzień porodu ważyłam 104 kg, a teraz (pół roku po porodzie) waże 68/69 kg :) duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo ruchu (ja polecam długie spacery), mało słodyczy, tylko gotowane potrawy i jakoś powoli zacznie spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulałaja
W ciągu 2 lat schudłam o 34 kg więc uważam że to w miarę zdrowy proces. Sposób prozaiczny : - odstawiłam alkohol całkowicie - zero kolacji /obiady minimalne max 200 gram również tłuste i smażone/ były tygodnie, że żyłam tylko o śniadaniu i 1 litrze jogurtu / a wieczorem spore ilości zielonej herbaty/ - no i najważniejsza sprawa systematycznie zwiększany ruch zaczełam od pływania i spacerów. 1.5 roku temu zaczełam biegać najpierw 500 m 3xw tygodniu, po 3 miesiącach 1,5km 3 x na tydzień i systematycznie zwiększałam ilość. Na dzień dzisiejszy biegam 5-10 km dziennie /4-5 dni w tygodniu/ Jeszcze mam drobną nadwagę ale tylko dlatego że odżywiam się normalnie czyli nie zdrowo ;) Najtrudniejszy było pierwsze kilka miesięcy by wytrwać i zrezygnować z używek. A potem jedyną używką z której nie umiałam zrezygnować to było bieganie. Tak naprawdę nie ważne ile km ów przebiegniesz - ważne aby biegać docelowo min . 40 minut - dopiero wtedy zauważyłam znaczący wpływ na spalanie tłuszczu /to dla mnie ok 7 km/ Przestrzegam przed zbyt intensywnym ruchem na początku - przy nadwadze o kontuzje i urazy stawów nie trudno - a to może zniweczyć wysiłki bo człowiek popada znów we frustrację i zniechęcenie i zaczyna żreć - sama przeżyłam taki dołek / momentalnie +5kg ---------------------- www.gobook.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko! Kobieto! Pelen podziw..mi ciezko sklon zrobic a co dopiero biegac na tyle kilometrow.Zal mi,ze tak sie zapuscilam.Kiedys bylam wysportowana:( Jedna chwila i moze zmienic cale zycie.. Reanimation-masz racje..Mi tez ciezko jest jak ide do kogos i mowia:No Marysia ciasto upieklam,dla Was,obraze sie,tyle sie nastalam" :-o masakra..i jak tu odmowic takich zapachow 😭 Wiecie co? Kiedys myslalam,ze te soki w kartonach sa zdrowe,no bo przeciez z owocow.Ale jak zaczelam wyciskac wlasne to dopiero zrozumialam co ja pilam.Nie ma porownania do soku wlasnej roboty a tego kupnego w kartonach,naprawde.. Pebi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie nie mozna sie niczego dobrego spodziewac po sokach z kartonow bo przeciez witaminy traca po kilku godzinach swoje wlasciwosci takze sa nic nie warte a na dodatek zwykle maja qpe cukru:(ja najbardziej lubie sok wlasnej roboty z 2 jablek 2 pomaranczy 2 marchewek i 1 cytryny-lepszego w zyciu nie pilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Spodobał mi się temat topiku i chętnie do Was dołacze:) Chcę schudnąć 25-28kg, obecnie ważę 88,00 kg Największa moja waga to 93kg 4 lata temu. Najmniejsza 53kg naście lat temu. Największy sukces w odchudzaniu 20 kg trzy lata temu z wagi 90 do 70kg Chcę tak jak autorka topiku odchudzać się zdrowo i zmienić nawyki żywieniowe już na stałe. Moja budowa ciała to jabłko . Pebi87:) maria22111:) Jaki macie obw w pasie? Jeszcze wspomnę że uwielbiam ogladac programy w których temat przewodni jest dieta, chirurgia plastyczna, metamorfozy, uwielbiam ogladać zmiany jakie w ludziach zachodzą po odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miewam czasem taki ból jakby serca, biorę magnez z potasem i przechodzi:) ale chce mi się jeść , tan najedzona jestem bo po obiedzie ale nadal bym jadła jadł jadł, najlepiej jakiegoś loda> pomarze sobie bo i tak do sklepu nie wyjde> dziecko chore a ja z nim sama do 21:) tylko mama mi dzis przyniosła sernik i lezy w lodówce, zjadłam kawałek jeden prosiłam ją zeby zabrała ze sobą go a ona nie chciała ehh i tak czeka na mężą mojego ale niewiem czy sie doczeka:( w sumie duzo dzis nie zjadłam a czuje się pełna a wy jak dzisiaj? 35minut na rowerze zaliczone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie jakies 800kcal drozdzowka grahamka jablko i lipton zielona herbatka ale z puszki:(chociaz coli nie bylo i nie bedzie:)zaraz do domciu i zobaczymy co bedzie:)jesli chodzi o ruch to tylko te w pracy ale wieczorem troche nadrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wy liczycie te kalorie? nie jest to problemowe? chciałam policzyć ale zjadłam np troche surówki z białek kapusty z majonezem i nie mam pojecia ile to kalorii:) tez kiedyś piłam duuużo pepsi, kuppowałam 2 litry i piłam dopóki się nie skończyła (ciągle mi się chciało pić) potem kupowałam kolejną, lub czasem miałam zgrzewke w domu i tak piłam dopóki sie nie skończyła, jedynym rozwiązaniem było NIE KUPOWAĆ:) teraz czasami kupimy na jakiś weekend albo święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczwareczka nie jest to skomplikowane. Ja licze wg tabeli kalorii.Znajdz taka w wyszukiwarce:) I komponuj,szukaj i bedziesz wiedziala co ile ma kalorii. Renimation! Musisz przestac pic cole itp.One nie zawieraja cukru,ale slodzik,substancje slodzace i wiele zlych barwnikow co nie sprzyja dobrze Twojemu organizmowi. Nie,nie mialam klopotow z sercem.Moze to z przemeczenia :( Dzisiaj to nic mi sie nie chce jesc,masakra.Zjadlam troche zupy i rano kanapki. Kurcze u mnie dzisiaj kolejny sloneczny dzien a ja nie mialam sil zeby wyjsc po e wage.Len ze mnie. Musze zaczac cwiczyc,ale chyba padne.Jestem bez sil przez syna.Mąż do wieczora w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. z checia dolacze. mam do zrzucenia 10 kg. od ostatniego miesiaca zre ile wlezie. zoladek tak mam rozciagniety ze nonstop czuje glod:( mam nadzieje ze tym razem mi sie uda. ostatnio schudlam kolo 15 kg 2.5 roku temu. cza powtorzyc.:) od tej pory przytyłam 3. marzenie? 52kg- nie bede chuda lecz szczupła. robie to dla siebie- bzeby sie czuc pewniej i lepiej. mam zamiar odchudzac sie z glowa... czyli powoli czekam na sukcesy:) 3mam za nas kciuki!! nick........ wiek...wzrost... waga startowa....... waga obecna..... cel meaaa............26.....178............77.............. .77 .. ........65 reanimation.....27.....................88............... 84, 7........65 poczwareczka..30.....165...........78...............78.. ..........65 9989grubcia.....26.....160...........59................59............50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nikogo :( Ja rezygnuje z diety.Ona musi byc regularna a ja nie mam jak jesc regularnie.Nieraz nawet nic az do powrotu meza nie jem bo nie mam czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki🌻 Kaja witaj ja mam coś około 80cm w tali:( Maria nie mozesz się podać:( Pomyśl chociaż o własnym zdrowiu, ja tez mam dość bo waga stoi jak zaklęta:( ale nie poddam się i będę walczyła, chociaż o te 10kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do coli to naprawde musze przestac ja pic bo to okropne swinstwo ale tak stopniowo:) dziewczyny nie mozemy sie poddac!!!!a co z naszymi marzeniami???ludzie chudna po 50kilo i zyja wiec nam tez sie uda tylko musimy bardzo chciec i ciezko pracowac!!!!ja wczoraj tak sobie myslalam ze moze nigdy nie uda mi sie schudnac ale dzis obudzilam sie z nowymi pokladami energii i przypomnialam sobie ze chciec to moc!!!:)kazdy moze jesli naprawde tego chce!!!do boju!!!!nie poddajemy sie!!!!!pamietajmy ze nie jestesmy same!!!!juz na tym forum zebralo sie kilka dziewczyn z podobnymi problemami-jesli choc jednej sie uda znaczy to ze wszystkie mozemy odniesc sukces:)i odniesiemy!!!! ja dzis motywacyjnie wiec apetyt opanowany-zjedzone 2 kromki grahama i 1berlinka-swinstwo ale dobre:)heheh...i pomidorki...czyli jakies ok 400-500kcal...narazie jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej:)jesli chodzi o wage to stoi jak zakleta-brak ruchu zapewne daje o sobie znac...musze dzis sie zmobilizowac do 45min pilatesu z dvd:)zawsze to ruch...pozdrawiam i prosze dziewczynki-NIE PODDAWAJCIE SIE!!!!!buziakiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jestem juz po obiadku same warzywka łącznie z ziemniakiem :) Pebii:) To w porównaniu do mnie masz malutko w pasie ja juz ponad setke mam a w biodrach tylko o 8 cm więcej w biuście tyle co w biodrach ładne ze mnie jabłko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich w nowym tygodniu!!!!u mnie weekend przebiegl zaskakujaco dietkowo!!az troche nie moge w to uwierzyc ale tak bylo:)w sobote 1200kcal a wczoraj 1400-czyli ogolnie nie jest zle:)przyznam sie szczerze ze w piatek wieczorem sie zwazylam i waga pokazala 84,50kg czyli odrobine mniej....cieszy mnie to bo w sumie jadlam to co zwykle ale w mniejszej ilosci i okazalo sie ze troszke waga spadla:)jutro oficjalne wazenie u mnie..zobaczymy czy cos jeszcze spadnie:)pozdrawiam!!!do boju!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dzis maz w domu,wiec kupie wage.Zaraz zjem sniadanie!Masakra,ale nie chce mi sie jesc :-o Ale musze zaczac jesc systematycznie,bedzie ciezko :( Musze zapomniec o:slodyczach,frytkach i slodonych napojach a bedzie super :) Milego Dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maria musisz jesc sniadania bo inaczej bedzie slaba przemiana materii pozatym jak rano nie zjesz to wieczorem bedziesz glodna:(zmus sie poprostu i koniec:) dobrze ze w koncu zakupisz wage-moze sie okaze ze wazysz mniej niz myslisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w nowym tygodniu:) w weekend troszke słodyczy podjadłam, ale za to na rowerku jeżdziła zarówno w sobote jak i niedziele, tylko dzisiaj jeszcze nie ale wieczorkiem wskocze na rower, ja juz po sniadaniu i po obiedzie:) i po kawie ale niedługo drugą wypije,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie tylko jablka i zielona herbatka:)po przemysleniach weekendowych nabralam jeszcze wiekszej energii i mam zamiar ta diete traktowac powaznie...oswiadczam iz rezygnuje ze slodyczy az ni zobacze 6 z przodu..nie bedzie chyba ciezko bo 4miesiace na poczatku roku dawalam rade-zjadlam tylko 1raz ciasto na urodzinach i wtedy waga w koncu ruszyla:)ale teraz bedzie bez ani 1 przewinienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-o :( 😭 Nie wierze! Nie wierze!!! Masakra.. Ta waga chyba popsuta! Jak mąż wroci to sie zwazy.On ostatnio sie w pracy wazyl i bylo 63kg wiec duzo nie przytyl na pewno i zobacze czy na tej wadze bedzie mial tyle samo. No bo nie wierze,ze waze 140kg. Nie wygladam na tyle. Pozniej napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria spokojnie-moze polozylas wage na miekkim podlozu i moze przez to fiksuje-mysle ze zauwazylabys ze nie wazysz 100kg tylko 140.sprobuj raz jeszcze w innym miejscu albo sprobuj zwazyc jakas butelke z woda ktorej pojemnosc znasz i bedzie wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwazylam syna na niej :classic_cool: Ostatnio bylismy na bilansie i wazyl 11 kg a teraz wyszlo,ze o wiele wieeeele mniej bo 5kg.Waga jest do kitu,mowilam mezowi by kupil lepsza jak bedzie wracal :D A juz sie przestraszylam,masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×