Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna jestem....

jaka moge wymyslic wymowke

Polecane posty

albo pwiedz że dowiadywałaś się w banku i nie ma przeszkód żeby jej udzielili kolejnego kredytu, jak zacznie kręcić będziesz wiedzieć że tamtego nie spłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nie umiesz jej
powiedzieć prawdy (też bym miała z tym problem), to ściemnij coś. Że nie dostaniesz, bo już coś komuś żyrowałaś. Albo że niedługo sama będziesz musiała wziąć jakiś kredyt (a tamten na pewno jeszcze nie będzie spłacony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie i jeszcze raz nie
ja mam dosyć!!!Nikt i nic nie przekona autorki,aby nie brała tego kredytu!!!!Życzę powodzenia!!!Poszukaj już dodatkowej pracy,bo myślę,że wkrótce będziesz potrzebowała większych dochodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam że tak brutalnie
ale ty jesteś najnormalniej w świecie głupia i wcale się nie dziwię koleżance że przyszła z tym do ciebie , wiedziała do kogo iśc żeby w te wszystkie bajdy uwierzył :O , pierwszy raz słyszę o czymś takim o czym ty tu piszesz , jakieś wymuszane opłaty a jak nie to do widzenia , śmierdzi na kilometr po prostu Ale wez jej ten kredyt bo jak ty biedna jej odmówisz a martwic się będziesz potem , bo że będziesz to ja juz wiem na dzień dzisiejszy Powiem ci że mi najnormalniej w świecie byłoby wstyd prosic przyjaciółkę o tak wiele Zrozum kobieto że ona ma inne możliwości , jesteś w stanie to pojąc ? Są inne banki , jest provident i z całym szacunkeim ale chuj ciebie powinno obchodzic to że provident ma duże oprocentowanie , przecież ma nóż na gardle to to powinno byc mało istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 000 to ogromna suma (dla mnie). Jak nie zarabiasz duzo to moze znacznie zmniejszyc Twoja zdolnosc kredytowa. I teraz patrz: nawet jesli bedzie splacac (przy czym sie tak upierasz) to TY juz mozesz nie moc wziac na siebie nic. A sytuacje sa rozne-moze Ci zachorowac bliska osoba a leczenie jest drogie i wtedy czasem jedynym ratunkiem jest kredyt....i takiego argumentu ja bym uzyla. Ze sie boje, ze bede potrzebowac. Ja mialam 8 000 w PKO BP na 8 lat. nie byl korzystny, ale rata to bylo 170zl. Chcesz potem to placic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli uważasz
że w porządku jest myślenie o następnym dziecku jeśli jej facet ma w dupie płacenie na poprzednie dziecko ? To jest ok ? Chyba czegoś tu nie rozumiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta twoja
dobrze ci radzą tu na forum, powiedz że możesz jej pomóc np 1 tys zł--ale licz się ze ich nie zobaczysz, a to co ma zapłacić to by jej rozłożyli na raty gdyby nie miała zaległości, nikt nie każe nikomu znaleźć taką kasę w miesiac z ksiezyca. Albo weź dla niej ten kredyt i go za nią spłać. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem....
Jej facet nie ma d... Latwo tak oceniac po pozorach... Jest w konflikcie ze swoja zona byla, ktora mu ograniczala kontakty z dzieckiem. Placil pieniadze dla corki na "slowo honoru". Ale nigdy nie brakl zadnego potwierdzenia na to. I zona go pozwala o alimenty. Poza tym jakie to ma znaczenie, to nie m,oj facet. Tylko tlumacze dlaczego np on nie moze pomoc... Ja wcale nie chce bnrac tego kredytu i nigdy nie chcialam :( Argument z tym, ze ja w niedalekiej przyszlosci chce wziac kredyt nie przejdzie, bo ona wie od zawsze ze ja sie kredytow i wszelkich innych dlugow boje jak ognia, a nawet bardziej. Juz predzej bym cos sciemnila, ze za nieplacenie rachunkow jestem na jakiejs czarnej liscie. Wiarygodne to? Chociaz tez slebe, bo zawsze wszystko przed terminem oplacalam, zeby dlugow nie robic... No ale to juz rozsadniejsza wymowka bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz scieme, oto ona: powiedz że masz wujka który podrzerował kredyt bratu, ten go nie spłacał i wujek do tej pory spłaca nie swoje długi, oczywiście od lat ze sobą nie rozmawiają, i dlatego ty się tak bardzo boisz kredytów że aż cię paraliżuje i dobrze by było żebyś się przy tym rozpłakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra! powiedz jej, ze sie boisz kredytow i nie chcesz bo ewentualnie kiedys juz nie dostaniesz bo to jest duza suma a mozesz potrzebowac bo sa rozne sytuacje, jak Ci matka bedzie umierac i bedzie ja ten kredyt mogl uratowac to tez nie wezmiesz bo sie boisz?! powiedz jej, ze musisz byc zabezpieczona i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampam
moja znajoma , o której pisałam wczesniej , tez latała po markowych sklepach i rznęła wielką damę, a w gruncie rzevczy była zadłuzona i nabijała ludzi w butelkę . To ,ze twoja znajoma chodziła do drogich sklepów , o niczym nie swiadczy, to jest zycie ponad stan. Ty takie sklepy omijasz i nie masz długów , jak to jest ??? Wezmiesz kredyt, a znajoma będzie miała za co sie ubierać w drogich sklepach. Niektórzy ludzie naprawdę potrafią stwarzać pozory, bogatych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem....
no powiedzialam. Ale ostala informacje, ze ta osoba ktora jeszcze miala zapytac nie moze wziac bo juz ma 3 jkredyty. I zostalam ja jedna, ostatnia. I co mam teraz powiedziec? Powiedzialam, ze nie moge gadac bo pracy duzo mam. Az sie boje jak wyjde z pracy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampa
skoro masz takie wyrzuty sumienia , powiedz ze ta suma jest dla ciebie za duza i mozesz jej pozyczyc 1 tys , góra 2 tys ( i tak tych pieniędzy nie odzyskasz ) , a ona niech lata po rodzinie i znajomych i niech zbierze resztę. Powiedz ,ze nie mozesz sobie pozwolić na taki kredyt lub nie mozesz go wziąść . A prawda jest taka ,ze czy to będzie 1 tys czy 9 tyś ty ch pieniędzy juz nie zobaczysz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem....
ale skad ja wezme 2 tys czy nawet 1 tys?? Tez bym musiala pozyczyc :( To co za roznica czy 1 czy wiecej... Takie same czarne chmury nade mna przez caly okres splat :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się doradzic
na spokojnie chociaż mnie już nerwica bierze , spotkaj się z nią , usiądzcie i na spokojnie jej powiedz że nie możesz wziąsc tego kredytu bo w najbliższym czasie planujesz remont/wyjazd/pomoc rodzicom/zakup telewizor itd itp Nie mam juz siły ci doradzac bo do ciebie nic nie dociera , jeszcze się w życiu nie raz prejedziesz na tej swojej naiwnej wierze w każdą zasłyszaną bujdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampa
kooorva jego maaac nie tłumacz się tylko powiedz prosto z mostu ,ze zadnego kredytu nie wezmiesz ,bo cię na to nie stać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masz długi za światło lub gaz i na razie cie nie scigają ,ale niedługo to ty bedziesz potrzebować pieniędzy i kredytu, więc sorr, ale nie . Nie mozesz brać kredytu , bo sama balansujesz ba cienkiej lini i masz długo ( za gaz , światło ) , niedługo będziesz potrzebować pieniędzy , a ich nie masz , bo ledwo ci starcza do pierwszego na jedzenie . Badz asertywna i odmów albo niedługo napiszesz jak odzyskać pieniądze. Będzie nowy temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie i jeszcze raz nie
zajrzałam jeszcze raz! Przypomniała mi sie historia mojego ojca,który tak jak Ty panicznie bał sie kredytów i nigdy z nich nie korzystał. Kiedy mąż, jego siostry umierał na raka,ta poprosiła o wzięcie kredytu właśnie jego.Nie zastanawiał sie ani chwili.Następnego dnia pojechał do banku i wrócił z gotówką dla siostry. Tak może się też zdażyć u Ciebie.Weź sobie to do serca. Była też kiedys sytuacja kiedy mój brat prosił o żyrowanie cioteczną siostrę.Odmówiła mówiąc wprost,że ona nigdy nie bierze kredytów i nikomu nie żyruje.Niczego to nie zmieniło w ich kontaktach.Sprawę trzeba stawiać jasno a nie szukać wymówek,które kiedyś moga wyjśc na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nie umiesz jej
No to powiedz, że już komuś żyrowałaś, a ten ktoś jeszcze spłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na to spotkanie
następnie weż koleżankę pod ręke , idzcie do banku , wez jej ten jebany kredyt i od razu zaznacz żeby się nie fatygowała ze spłatą bo ty jej go całego spłacisz i proszę cię daj nam już kooooorva spokój 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem....
ale nie ja bede splacac, wiec mi teoretycznie powinno byc wszystko jedno czy 1 tys, czy 8... Juz wiem czemu nie dostanie kolejnego kredytu. Ma za male zarobki by jej przyznali kolejny kredyt. I wyjasnilo sie :0 A mowiliscie, ze to dlatego, ze nie splacala regularnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
ale mnie ubawił ten topic, bosz co za problemy. Twoja kumpela pewnie figuruje w BIK-u, banki nie daja krdytów tylko tym którzy rzeczywiscie nie rokuja najlepiej. Ale pewnie weź jej ten kredyt, zaciagniesz 8 spłacisz pewnie z 13 i na kilka lat bedziesz sama udupiona, taki z Ciebie mobilny karitas. Weź 1-2 tys tego kredytu przynajmniej spłacisz w rok i sumionko bedziesz miec czyściutkie ześ pomogla w potrzebie. Bo nie wierze ze odmówisz taka ciepła klucha z Ciebie. A ta kumpela to ściemnia jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
nie ide na zadno spotkanie przeciez. W ogole przez ponad tydzien sie teraz nie bedziemy widzialy, bo wyjezdzam. Ale do konca miesiaca duzo czasu... Rozmawiamy przez telefon poki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
lece do domu, mama nadzieje, ze nie zadzwoni juz dzisiaj. Z tego wszystkiego glowa mnie rozbolala i brzuch, marze zeby sie polozyc choc na chwile i nie myslec... A mial byc taki fajny urlop... Juz na wstepie zrabany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elalalalala
ty tepa cipo!! spierdalaj z tego forum bo noz w kieszeni sie otwiera jak sie ciebie czyta.. co za pipa z ciebie niedorobiona!! gowno powinno cie obchodzic czy ma problemy z mieszkaniem. skoro stac ja na zapierdalanie po markowych sklepach gdzie pewnia jedna kiecka kosztuje tysiaka to tymbardziej powinno stac ja na wylozenie 8tys. ale po co skoro ma takiego debila za kolezanke. ty jej dasz a ona zaraz pojhdzie na zakupy .. matko co za tepe cipsko.!!!1 kurwica mnie juz wziela po tych 5str czytania. takich jak ty nie powinno wpuszczac sie na forum. jestes niedorobiona!!!! i nie umiesz si epostawic. nmam prosbe. wez mi na kredyt mieswzkanie, tylko 3 mln.. przeciez to dla ciebie nic!!! PIZDA PIZDA PIZDA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampa
:-D kotku , uwierz mi to ty go bedziesz spłacać . Ludzie , którzy kogos kiedys poręczyli też musieli spłacać, a co dopiero wziąść kredyt na siebie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
od poczatku: kredyt spłacisz Ty w czasie gdy ona bedzie sie rozmnażać tudzież chodzic po markowych sklepach; Jak za mało zarabia niech weźmie konsolidacyjny rate bedzie miec niska tylko dłuzej płacic; ja widze różnice miedzy 1 tys a 8 tys ale prosze prosze niech panienka sama zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to co czytam
"ale nie ja bede splacac, wiec mi teoretycznie powinno byc wszystko jedno czy 1 tys, czy 8..." w UFO też tak wierzysz? :O naprawdę brak mi już słów. pięć stron porad, a ty dalej swoje. Żadnej filozofii, tylko jedno proste słowo - NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
mieszkania nie wezme na kredyt, nie zarabiam duzo wiecej niz minimalna :P Ale macie racje :( Tylko, ze to tak latwo mowic stojac z boku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś ta biedniejsza, co ma niespłacony gaz a ona lata po markowych sklepach i kupuje łachy na które Ciebie nie stać i jeszcze przychodzi po pomoc do Ciebie..... ? ja już naprawdę nie pojmuję jak Ty się dajesz wykorzystywać innym. Stać ją na drugie dziecko a jej men nie płaci na swoje z poprzedniego małżeństwa. Jak zastuka komornik po kasę to co on zrobi? Zresztą co tu dużo pisać. Radę mam jeszcze jedną. Powiedz jej że przeszło do Ciebie zawiadomienie o spłatę rachunku za gaz. Dali Ci termin i naliczyli odsetki i nie masz takiej gotówki dlatego musisz wziąć kredyt , może to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×