Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna jestem....

jaka moge wymyslic wymowke

Polecane posty

Gość bezradna jestem...
Do mnie wszystkie Wasze argumenty trafiaja, naprawde. Sama zawsze uwazalam za swietosc powiedzenia: dobry zwyczaj nie pozyczaj, kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak zydzi. Ja to wiem, nawet jej to powiedzialam. Ale inaczej jest jak sie jest postawionym pod sciana. mozna mowic nie... ale jaks ie jest czyjas ostatnia deska ratunku to ciazy to na sercu :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djufhureg
jaka deska ratunku? pisalas ze przeniosa ja do mniejszego mieszkania, to taka tragedia? na bruk nie wyleci :O poza tym ma kredyt i nie placi czynszu? wiec jak twoim zdaniem bedzie placila potem 2 kredyty i czynsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie i jeszcze raz ni
No NIE,nie wmawiaj sobie,że jestes ostatnia deska ratunku!!! Na litość Cię bierze a Ty ślepo brniesz w ten chory układ. Ostatnia deska ratunku jest prowident -koniec,kropka. Otworzą Ci się wreszcie oczy,czy nadal będziesz kombinować ,jak zrobić ,by wilk był syty i owca cała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampa
krótka piłka , po prostu odmów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ona jest niewypłacalna i dlatego chce zebys ty wzieła kredyt. Pózniej ty go bedziesz spłacać!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moja znajoma kiedys poprosiła o to moja mamę , która się nie zgodziła.I dobrze zrobiła, bo ta znajoma była osobą bez skrupów, naciagała tak ludzi , a pózniej mozna jej było jedynie nagwizdać. Ona niczego nie oddawała, nawet pozyczonych 10 zł, ubrań , bluzek itp. Nie ma się nad czym zastanawiać , po prostu odmów jej i tyle. Nie musisz się tłumaczyć. Powiedz ,ze ty nie mozesz jej w ten sposób pomóc i tyle. Nie miej skrupów ,bo pózniej będziesz musiała spłacać ten kredyt sama!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyobraź sobie siebie spłacającą kredyt przez najbliższe lata razem z odsetkami . Moze to podziała na Ciebie otrzeżwiająco. Możliwości ona ma : kredyt w swoim banku, w innym banku, u providenta, pomoc u rodziny. Jeśli rat nie spłaca to masz wymówkę. Zresztą zwal to na chłopaka jak Ci ktoś już tu napisał, powiedz jej że on nie chce abyś brała kredyt i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
walsnie ja tego nie rozumiem!! Ona placi czynsz i oplaty. Tylko jakies tam zarzadzenie wyszlo, jakies tam wymiany, czy cos. I ma za kwaterunek zaplacic - jednorazowo do konca miesiaca, bo jej mieszkanie przeznaczyli na cos innego, a ich do mniejszego przeniosa. Placi przeciez, no co Wy. Ale nie zrozumialam za bardzo co mi tlumaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
myslicie, ze jak powiem, ze nie placilam jakis czas rachunku jakiegos tam (zalozmy za gaz) i jestem na czarnej liscie to bedzie argument? mozna za nieplacenie rachunku za gaz trafic na liste dluznikow? Taka panstwowa - wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkli
no wiec chcesz dac kase ale nawet nie wiesz za co? bardzo madrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta twoja
OOLGIERD--niektórzy ludzie są zmuszeni brać pieniądze na remont z banku na przykład jeżeli dom im się sypie( bo sądzę, że ten komentarz był odnośnie mojego postu)--a nie wierzę, że TY zdolny byś był, żeby odłożyć pieniądze na generalny remont(wymiana okien, zrobienie centralnego, pokrycie dachu, zrobienie łazienki itp-nie mówię tu o luksusach) mając 2000zł wypłaty, dwójkę małych dzieci w wieku szkolnym i pracującą dorywczo żonę. Niektórzy biorą kredyt na wesele, na komunię, a niektórzy na wycieczkę, lub samochód. Według mnie kredyty są dla ludzi, którzy są odpowiedzialni i wiedzą, że spłata zobowiązań jest najważniejsza. Jeżeli są rzetelni, spłacają, nie obarczają nikogo swoimi długami to dlaczego mają nie korzystać z kredytu? Oolgierd--ty pewnie sporo zarabiasz i nie masz rodziny na utrzymaniu, dlatego tak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
ona tez mi swego czasu bardzo pomogla. Zgodzila sie swiadczyc w sadzie w mojej sprawie. Ostatecznie swiadkowie nie zostali wezwani i i tak przegralam. No ale liczy sie sama zgoda przeciez, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ona ma problemy ze spłatą czynszu oraz rat w banku to widać jest osobą która nie potrafi sobie dać radę z zobowiązaniami. Związała się nawet z facetem który alimantów nie spłaca a co oznacza żę komornik niedługo do nich zastuka. Widać należą do takich osób którzy żyją na długach i zrobili sobie z tego sposób na zycie. Nie daj się wciągnąć w to bagno bo ona i tak kredytu nie spłaci skoro z jednym ma już problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba rozum przegralas na
loterii babo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mla mla mla
mla mla mla , to jest jakis bełkot autorko , gdzieś dzwoni ale sama dobrze nie wiesz w którym kościele :O O coś chodzi , jakieś zamiany , jakieś zapłaty noż kurwa , ktoś ci wciska kit a ty w to wierzysz , powiedz mi w takim razie skąd wiesz że twoja koleżanka płaci tamte raty ? Tylko szczerze , skąd masz taką PEWNOŚC ? To że ktoś ci powie że płac nie znaczy że tak jest w rzeczywistości ale widzę że ty jesteś typem człowieka któremu można huczec i buczec i tk nic nie dociera Koleżance powiedz że provident da kasę KAŻDEMU ich nie interesują inne kredyty , zadłużenia tyle tylko że od nich się nie uwolni za nic w świecie i może tu tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz rozumiem czemu czujesz się jej to winna, ale może w mniejszym mieszkaniu nie będzie im źle, mniejsze koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
nie znam sie na administracji dlatego nie rozzumiem o co chodzi, dlaczego ma placic jakis kwaterunek. Ale nie chodzi o zaleglosci w czynszach. I tlumaczyla mmi to ale widocznie jestem ograniczona, bo nie zrozumialam. W tym providencie to chyba koszmarne sa odsetki, nic dziwnego ze woli w banku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta twoja
Autorko---poradź jej iść zadzwonić do PROVIDENTA, bo tam dają od ręki, tylko , że tam trzeba spłacać bo rosną inaczej straszne odsetki--jak nie będzie chciała, to będzie oznaczać, że się boi że nie będzie miała na ratę. A wtedy oni jej będą za d*pą chodzić ---ale nie tobie. Ja bym na twoim miejscu skłamała, że "napomknęłam coś o twojej prośbie mamie a ona też chciała żeby dla niej wziąć, przecież matka ważniejsza". Albo tak jak ci radzą inni: że się chłopak nie zgadza, że kasa się przyda na wesele itp. Dziwna ta jej historia o mieszkaniu. Tak z dnia na dzień to ona o tym nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
no tak... ale dlaczego mialaby sie przesiedlic do mniejszego mieszkania jak w tym nie ma zaleglosci czynszowych, a musi tylko zaplacic ten kwaterunek? Mieszkaja w 5 osob na 3 pokojach. A ona mysli o dziecku drugim jeszcze. W mniejszym mieszkaniu byloby to juz zupelnie niemozliwe... Chce jej pomoc ale boje sie tak bardzo, ze ten strach mnie az paralizuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
no wlasnie, dziwne to bardzo z tym mieszkaniem. tak bardzo, ze nie rozumiem jak od niej z dnia na dzien prawie moga zadac takiej sumy za nic... Straszne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampacampa
ty chyba chcesz ,zebysmy napisali zebys wzieła ten kredyt :-o Ja rozumiem , trzeba sobie pomagać ,ale nikt przy zdrowych zmysłach nie bierze kredytu na siebie , ani nie porecza osoby tonacej w długach. Prawda jest taka,ze ona nigdy tego kredytu nie spłaci. I nie będzie ją obchodziło ,ze ty nie masz pieniędzy, moze ci jedynie powiedzieć ,ze kredyt jest na twoje nazwisko lub ci odda jak będzie miała kasę , czyli nigdy. Moze i mówi prawdę, ale na mój gust ona chce ciebie po prostu naciągnac! Zaproponuj jej inną pomoc ,ale nie materialną. Powiedz,ze nie mozesz kredytu wziąść na siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśli o drugim dziecku ??? w takiej sytuacji???? no co Ty ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabska kuchnia
http://www.allegro.pl/item763611285_tajin_ta jine_tagine_tadzin_arabski_garnek_maroko.html zdrowe i egzotyczne gotowanie w marokanskich naczyniach ceramicznych ... na gaz, na plyte, na grila lub do piekarnika ... dla wielbicieli arabsiej kuchni ... jako niepowtarzalny i oryginalny prezent ... Dostepne na aukcjach allegro uzytkownika Marokostyle oraz w naszym sklepie rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta twoja
a ten kwaterunek pewnie można rozłożyć na raty? Jeżeli nie zalega z czynszem i innymi opłatami to powinni się w urzędzie gminy lub miasta zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
ona nie ma zadnych dlugow! Przeciez mowie, ze to co teraz ma zaplacic to jakis nagly wydatek! Nie planowala tego, nie wyniknelo to z zadnych jej zobowiazan. Tylko nalozyla administracja taka oplate obowiazkowa. To mieszkanie komunalne. Normalnie zyla i mieszkala i myslala o dziecku, co w tym zlego? Jej synowi nic nie brakuje, czesto jak mnie na zakupy wyciagala to lazila tylko po matrkowych sklepach, do ktorych ja nigdy nie zagladalam... Wiec nie jest u niej az tak zle z pieniedzmi, to nagly i niespodziewany wydatek. Musi zapalcic do konca miesiaca bo ja wykwateruja. Nie wiem jak to mozliwe ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to co czytam
nie bądź naiwna. Nawet sama dobrze nie wiesz na co konkretnie te pieniądze są jej potrzebne. Płaci czynsz i opłaty i chcą ją wywalić z mieszkania i przenieść do innego, na dodatek mniejszego? Tak już natychmiast, ot tak po prostu? Jasssne. Nie płacili czynszu, wiec dlatego chcą ją przenieść do czegoś mniejszego. Sto razy ludzie ci piszą - gdyby ta twoja koleżanka miała zdolność kredytową i dobrą historię kredytową to dostałaby kredyt w każdym banku, bez względu na to czy ma już jakiś kredyt czy nie. A skoro nie dostaje, to znaczy, że nie ma zdolności kredytowej = nie jest w stanie spłacać. Twojego kredytu też nie będzie. Wszyscy Ci tu dobrze piszą - nie i koniec, bez tłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej to póki ma czas jeszcze coś wymyśliś, nie zostawiaj na ostatnią chwile, bo będzie mieć do ciebie pretensje i to słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna jestem...
moze mozna rozlozyc ale to pewnie pierwsze o co sie zapytala, nie wiem... Juz sie jej o to nie pytalam, nie wypada tak docuiekac chyba. Jeszcze by pomyslala, ze ja podejrzewam o oszustwo, a tak nie jest. Nie chce, zebyscie powiedzieli zebym brala kredyt, bo sama tego nie chce i nie chcialam nigdy i wiem ze nie powinnam. Chce znalezc wiarygodna wymowke :( nawet jesli to bedzie tchorzostwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to co czytam
"moze mozna rozlozyc ale to pewnie pierwsze o co sie zapytala, nie wiem... Juz sie jej o to nie pytalam, nie wypada tak docuiekac chyba." Ogarnij się w końcu. Jak to nie wypada pytać? Ktoś Cię prosi o pieniądze i to niemałe, a ty uważasz, że nie wypada pytać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] bezradna jestem... ona nie ma zadnych dlugow! Przeciez mowie, ze to co teraz ma zaplacic to jakis nagly wydatek! Nie planowala tego, nie wyniknelo to z zadnych jej zobowiazan. Tylko nalozyla administracja taka oplate obowiazkowa. To mieszkanie komunalne. Normalnie zyla i mieszkala i myslala o dziecku, co w tym zlego? Jej synowi nic nie brakuje, czesto jak mnie na zakupy wyciagala to lazila tylko po matrkowych sklepach, do ktorych ja nigdy nie zagladalam... Wiec nie jest u niej az tak zle z pieniedzmi, to nagly i niespodziewany wydatek. Musi zapalcic do konca miesiaca bo ja wykwateruja. Nie wiem jak to mozliwe ale tak jest Jeszcze raz Ci napiszę: Skoro nie ma żadnych długów to nie ŻADNYCH przeszkód aby wzięła kolejny kredyt w banku. Na SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×