Są tutaj fajni mężczyźni ?

helo! a co tu takie ciemnosci egipskie??? tylu bylo kandydatow i co?? pozdrawiam was wszystich!

Witam:) wracam po długiej podróży i własnym oczom nie wierzę.... gdzie wy jesteście? Arda, Pierwszy, sezon urlopowy, grypowy.....?

Nudnawa witaj! :D Jak miło Cię widzieć. :) Gdzie bywałaś? Co porabiałaś? Opowiadaj tu zaraz jak na spowiedzi. ;) No cicho się zrobiło na topiku. Pierwszy zaginął (pewnie mu się już na dobre zrobiło mdło od tego mojego cukrzenia ;) ), a Addicta pewnie tak jak i ja zniechęciła się tym, że pusto... Tym bardziej że miałam dość intensywny tydzień i niewiele czasu na zaglądanie w net. Poza tym przyplątał się jakiś baron, który zamęt chciał zasiać ale zamiast tego wypłoszył towarzycho. ;) No ale skoro już wróciłaś chyba się rozkręci co? :D

Cześć Arda! Na tobie - co widać - można zawsze polegać!:) pouciekali? no tak, jak się nie pilnuje, nie zachęca.....:) Pierwszy.....cóż, Zalotna stała się ulotna i chyba się zamknął w sobie.. cha cha!!!!! Wychodź draniu, i tak ciebie lubimy!:) Co do mnie... byłam w najpiekniejszym według mnie mieście świata....;) W głównej mierze służbowo, ale i tak udało mi się uszczknąć weekend dla siebie.... Chodziłam po ulicach, robiłam zdjęcia, wcinałam rogaliki z dżemem, piłam wino i gorącą czekoladę w kafejkach. Nigdy mi się to chyba nie znudzi:) A teraz mam jeszcze więcej pracy! co u ciebie? jak minął tydzień?

No na mnie zawsze, jak na Zawiszy. :D Super że się dobrze bawiłaś. :) Busy busy busy... Zwaliło mi się trochę spraw na głowę i chwilę czasu mi zajmie zanim się wygrzebię. ;) Ale czasem chwilę znajdę żeby napisać. :)

Arda, a gdzie nasz ulubieniec? stracił głowę dla innej Loli? :)))))) niewierny!:)

już jego pora... skończył tańczyć dla Pań.... :)

fajny, to jest zawsze szczery boki zrywam jaki on klika gurowy mentor niedoszły psycholog :D

tzn. jest zabawny, tak?

Nie mam weny ostatnio na pisanie poematow;) Toz to polnoc, nie spisz nudnawa?

Oj, wsiakła ;)

Ulubieniec stwierdził niedawno, że nie szuka. Tylko dlaczego opuścił nas, które nie traktują go jako potencjalnego mężczyzny dla siebie? A może to jest właśnie problem? ;) Nudnawa, Zalotna miłego dnia.

witam Panie:) i nasza prekursorka się odnalazła!!! Zalotna, co u ciebie? Arda - cóż, możemy to tylko przyjąć do wiadomości.... A nasz Romantyk też przepadł????

I zaakceptować. :D Ale szkoda że go nie ma... Wyjechałaś, obaj poczuli się opuszczeni i postanowili zmienić topik. ;)

no tak, nie nawoływani zniknęli.... może ich skrzyknąć? sama nie wiem... zdrajcy;)

Nudnawa - a dziekuje, ale szkoda gadac. Chyba niezbyt korzystny czas dla mnie. :) A co u Ciebie ? Pewnie sie krzatasz w kuchni, przygotowaujac cos dla swojej polowki, co ?

Zalotna - niestety nie mam czasu na kuchnię:( a szkoda, bo tam się relaksuję.... Mam masę roboty, piętrzy mi się wszystko na biurku, terminy straszą.... jestem trochę na siebie zła.... i teraz cały dzień przed kompem - wysiadają mi oczy... a co to za zły czas? naukowo? prywatnie? Arda, a ty gdzie??

Tu i tam, zajęta okrutnie. :D Niestety pracą... a nie czymś przyjemniejszym. Na szczęście zaliczyłam wizytę na cmentarzu w ostatni weekend więc teraz mam zamiar odpocząć. :) Pozdrawiam. :)

Witam i o zdrowie pytam. U mnie ok. bylem.. w Polsce, stad moja nieobecnosc na topiku. co u Was ciekawego?

Hej! Same ciekawe rzeczy! wszyscy w rozjazdach widzę! Pierwszy, jak wizyta w domu? a ja się wreszcie rozpakowałam do końca. dobrze zamienić szpilki na kapcie i upiec jakieś ciasto;) pewnie już wszyscy śpicie, więc jutro zaserwuję wam murzynka z gorzką czekoladą! samopoczucie mam marne... nie wiem, może depresja jesienna? mam lenia na wszystko, brrrrrr...może czekolada pomoże....:( do miłego!

Nudnawa dawaj tego murzynka! :D Chętnie się pokrzepię. ;) To pewnie przesilenie jesienne, przejdzie. :) Pierwszy welcome back! We missed you. ;) Byłeś i się nie odezwałeś? Ja dziś siedzę w domu, dziecko przeziębione, taka pora. :( Miłego dnia. :)

tylko nie murzynkaaaaaaa. ;) mam ich tu wystarczajaco. nie odezwalem sie, bo nie mam internetu w domu. jezdzilem do kuzyna i tam korzystalem z netu.

Pierwszy nie Murzynka tylko murzynka. :D Nie jestem rasistką ale po dłuższym pobycie w Londynie stwierdziłam, że nie mam nic przeciwko innym rasom, byle z daleka ode mnie. ;) No nie odezwałeś się. Na jakieś piwko byśmy skoczyli. ;)

:) czekolada nie jest wcale taka zła;) Arda - jak tam? szpital w domu? to jesteś na zwolnieniu? murzyn właśnie leży na twoim stole w kuchni, zajrzyj!:)))) Pierwszy - wybredne podniebienie! a ten nasz przedmiotowy murzyn, jest jak piernik... z kardamonem... imbirem.... jest taki..zimowy - wysyłam tobie i tak.... Arda nie wiem co mi jest, ale czuję się fatalnie, okropnie, nie wiem, może ja potrzebuję słońca? najwyraźniej... nie lubię solarium, ale mój kolega mi doradził 2-3 seanse, na zranioną duszę:)) podobno słońce nawet sztuczne ma właściwości antydepresyjne... jak tu żyć w ciemności? Pierwszy, nie brakuje tobie słońca? ja usycham!

Czekoladę średnio lubię. ;) Nudnawa na szczęście już mu przechodzi i jutro idzie do przedszkola. Zwolnienia nie brałam, wczoraj pracowała w domu a dzisiaj był u niani. Solarium Ci dobrze zrobi. :) Choć jak na mój gust to marny substytut.