Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

mam w domu młode warzywka wlasnie z bobovity ale tez bede chyba podawac z gerbera i moze z hippa.tak zeby byly to zawsze rozne posiłki. to tez zalezy od mlego,co mu podejdzie.prubowalam dac mu juz zupki i zjadl 1lyzke z wielkim smakiem,pil tez soczek winogrona z koperkiem i nie boli go brzuszek ani nic mu nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Czytam Wasze wypowiedzi na temat leżenia na brzuszku i buntu dzieciaczków. U mnie było podobnie dopuki Jagódka nie dostała kataru. Wtedy lezenie na brzuchu było obowiązkowe i teraz Malutka pięknie podnosi główkę. Mam za to inny problem: zauważyłam, że kiedy leży na wznak i trzyma główkę zwróconą w lewo to trudno jej zwrócić głowę do przodu i muszę sama jej pomagać. Wcześnie wprowadzacie stałe pokarmy-może i ja zacznę? Syna karmiłam Bobovitą. Smaczna i w porównaniu do Hippa nie taka droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis byłysmy na szczepieniu. malutka pierwsze wklucie przezyła ale następne to juz było zbyt wiele dal niej:-) Wazy już 5900 gram:-) Dostałysmy skierowanie do poradni laryngologicznej w sprawie zbyt krótkiego wędzidełka i prawdopodobnie czeka nas zabieg. Czy któras w Was miała podobny przypadek i jak ten zabieg wyglada w rzeczywistosci. Chyba nie będe mogła na to patrzec:-( No i jeszcze za dwa tygodnie musimy zgłosic się na obserwację naczyniaczka na wardze, mam nadzieje ze nie trzeba go będzie usuwac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej fantom moja malutka też początkowo trzymała głowke w jedną strone tez tak jak ty jej pomagałam ale nic na siłę ja zaczełam moją nosic tak zeby chcąc cos zobaczyc sama musiała główke przekrecić i teraz mała patrzy już na wszystkie strony zresztą ktoś juz czesniej pisał ze bardzo dużo dzieci tak ma i z tego wyrastaj poczytaj pare stron wcześniej cytryneczka 1987 co do zbyt krótkiego wędzidełka to nic nie wiem może spróbuj poczytac w internecie a teraz z innej beczki ile tazy karmicie w nocy bo ja raz daje butle odkryłam sposób na to żeby mała z rana pospała dłużej jak nad ranem słysze że się grzebie w łóżeczku to szybko biorę ją do siebie do łóżka kładę na brzuszku na swoich piersiach daje smoczusia i tak przesypiamy do 8 wiem, że wo nie wychowawcze pózniej bedzie problem ale jakie to słodkie i przyjemne jak malutka tak troche przesypia na mnie jej też to pasuje czasem nie zdąze i mała budzi sie namnie podnosi główke i wita szerokim uśmiechem supeer, ale sie rozpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ;) troche mnie nie było ale co jakiś czas poczytywałam co u Was i Maluszków ;) u nas ostatnio Adaś ma niesamowite fochy... ze skórą ma co chwile jakiś problem i wczoraj lekarka z uwagi na to ze mały kończy 3 miesiące potwierdziła skaze białkową i zaczynamy małemu mieszać enfamil z nutramigenem bo od razu samego n. nie ruszyl.... a głowke Adas dosc ladnie trzyma i nie fochuje przy tym jak kiedys ;) dobra lece konczyc gotowanie na jutrzejsza imprezke Adasia ;) pozdrowionka i buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) kurcze moja mala dostala na glowce ciemieniuchy. Nie ma tego duzo, ale przez to ze ma dlugie i dosc geste wloski ciezko mi to natluscic i wyczesac. Czy ktoras ma jakis cudowny sposob? Pozdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dwie godzinki przed kąpielą natarłam zmienione miejsce wazeliną (z vaseline intensive care), ponoć można też oliwą z oliwek spożywczą, ale ja wolałam wazelinę, bo się bardziej "trzymała" główki i nie plamiła tak wszystkiego. Potem podczas kąpieli używałam specjalnego szmponu na ciemieniuszkę i szczoteczką do włosów tarłam to miejsce (nie jakoś szczególnie mocno, ale i też nie przesadnie delikatnie-dziecka to nie boli). Włośki pozostały nieco tłuste, ale ciemieniuszka zniknęła po kilku takich zabiegach. Wazelinę ostatecznie zmyłam z włosków pewnie trzy zwykłe mycia po jej użyciu. Ten szmpon, to chyba niekoniecznie musi być specjalny, myślę, że możesz normalnego użyć, którego używasz do mycia główki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) ja dzis posmarowalam mascia z witA, tez dobrze natluszcza i bardziej przylega do skory niz wloskow :) i poszlo lepiej niz po oliwce :D jutro wyprobuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Adas mial tez sporo ciemieniuszki na glowce ale i przeniosla sie troche na czolo ale byla ona bardziej zwiazana z jego alergia i atopowa skokra od czasu zmiany mleka zeszla mu prawie cala z glowki a i kapiemy go w emulsji do kąpania Emolium i po niej tylko czesze mu wloski i nie ma ani sladu ;)(5 dni to trawalo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) Byłyśmy dziś na drugim szczepieniu, nie brałam skojarzonej, pierwsze szczepienie mała zniosła dobrze wiec teraz tez wzięłam nieodpłatne, dodatkowo zaszczepiłam ją na rotawirusa, pneumokoki odpuścliśmy, na to można później a rot tylko do 12 tyg. Tak poza tym to lecą nam te dni. Mała już gaworzy jak najęta, zaczyna powoli chwytać zabawki i w ogóle jest taka rozkoszna... patrząc na nią mam zastanawiam się nad drugim bobaskiem, bo jest taka słodka... :D hihi zresztą Was wasze dzieciaczki też tak pewnie rozbrajają :):):) pozdrówka Mam nadzieję, że żadnej z Was i Waszych rodzin nie dotknęła żadna powódź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia enz
Witam kobietki :) moja 3miesieczna Laura jest chyba najwieksza w miescie... wazy ponad 8kg ;) a moze wasze malenstwa ją przebijają? wyglada doslownie na polroczne dzieciątko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moją jest to samo , ostatnio mamy kłopoty zdrowotne i chodzę z nią po lekarzach i wierzcie mi ,że wyglądem jest większa od dziewczynek półrocznych i tak samo jak twoja Sylwio ma 3 miesiące :D Jest na butli może to dlatego , a inne dzieciaczki na cycu .Moja obecnie waży dokładnie 6760 g i rozmiar 62 ma ciasny a 68 troszkę za duży :) A co u reszty??? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia enz
no moja ma juz 73cm.. ! no i jest na cycu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusia i małe smyki U nas jakos leci czas tak szybko płynie...synek rośnie i z dnia na dzień uczy sie wszystkiego. ma juz 4 miesiące wazy 6,5kg i ma 62 cm wiec nie jest tak zle. Mamy pewien problem tak jak juz wczesniej pisałam chodze z małym na rechabilitacje z powodu kręczu szyji i asymetri....mówie wam masakra ...jesli ktos zna metode WOJTY wie o czym pisze....straszne cwiczenia...mały juz potrafi obracac swobodnie główke na lewo lecz wciąz woli prawą strone i ciągle główka mu tam sie odwraca.Chodzimy dwa razy w tygodni plus cwiczenia w domu. A wasze dzieciaczki jak sie mają mam madzieje ze im nic nie dolega. Mam pytanie kiedy wprowadzic małemu inne jedzonko niz mleko...bo narazie to tylko na butli nan1. Pozdrawiam serdecznie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipcio ma juz ponad 3 mies i wazy 8kg,wiec nalezy tez do duzych dzieci.A je juz zupki po 4 mies i pije tez soczki.Procz tego kaszka mleczno-ryzowa raz dziennie zamiast karmienia na sniadanko. Przekreca sie juz na boczki,łapie wiszace zabawki i oczywiscie wszystko wpycha do buzi.Ma na buzi krostki od slinienia i musze mu co chwila czyms smarowac. Lutowa mama// mysle ze powinnas juz swojemu malenstwu podawac pierwsze inne pokarmy.Zupki i deserki w słoiczkach sa teraz na prawde dobre,ale oczywiscie mozna tez samemu gotowac.Ja podaje słoiczki bo mi tak wygodniej,mało mam czasu na osobne gotowanie,poza tym nie mam dostepu do niepryskanych warzyw.Wole wierzyc ze słoiczki są ekologiczne.Duzo kupuje z firmy Hipp o nazie BIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Nasz Adas za kilka dni konczy 4 miesiace ale 2 dni temu probowal juz jabluszko bo tak na mnie patrzyl ze szok i na szczescie odpukac nic mu nie jest ;) ale martwi mnie inna sprawa dziwczyny czy kleiki kukurydziany albo ryzowy moga uczulac?? dodalam Adasiowi ostatnio troche do mleczka i wysypalo go na pleckach.... oczywiscie tez kladzie wszystko do buzi, chwyta zabawiki, czasem lezac na brzuszku przekulnie sie na plecki w druga strone tez by chcial ale jeszcze mu nie wychodzi :) i sie biedaczek wscieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ,bo tam daja zwykłe mleko w proszku a nie modyfikowane.Szukaj takch kaszek gdzie jest modyfikowane mleko w składzie.A kleik kukurydziany uczulac nie powinnien.Kukurydza jest mniej uczulajaca niz np soja,ale mały moze miec uczulenie na gluten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy któraś z was ma może wózek GRACO VIVO? Ja taki dostałam i niestety chyba mam źle zamocowaną sprzączkę od oparcia, bo mimo, że ją przesuwam to oparcie i tak się nie podnosi. Jeżeli któraś ma dostęp do takich zdjęć to bardzo proszę o wysłanie. W necie szukałam ale niestety nie ma :( Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej wreszcie sie coś ruszyło w naszym temacie i bardzo dobrze bo już mi się nudziło bez naszych "rozmów" moja Ola ma już 4,5 miesiąca waży ok 8 kg i nosi rozmiar 68 wiec zle nie jest, też wszystko pakuje do buzi zaczeła się podciągać posadzona trzyma sie wózka i siedzi, co do jedzenia to już w połowie 3m-ca zaczełam podawać kaszki, słoiczki i soczki i jest ok. Za tydzień idziemy na 3 szczepienie aż się boję, ostatnio dostała paskudnej wysypki na całym ciele myślę że to od płynu do płukania lovela albo od płynu do kąpania 2w1 nivea puki co wszystko odstawiłam, byłam z małą u lekarza i kazał podawać wapno i już jest dużo lepiej.Mam do was pytanie bo ja przez tą pogodę nie mogę utrafić a to za grubo a to za cienko ubieram ją tak body z krótkim lub na ramiączkach, bluzka z długim, spodnie lub legginsy skarpetki lekka kurteczka i kapelusik a jak buło gorąco to wszystko tak samo tylko bez kurtki proszę powiedzcie jak wy ubieracie i czy ja przypadkiem nie zagrubo ją ubieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa fajnie się czyta o postępach Filipka, ale sama nie ingeruj w siadanie synka bo możesz mu zrobić krzywdę ! Dziecko powinno samo się uczyć siadania z leżenia na brzuszku podnieść się na rączkach do siadu - tak to powinno prawidłowo przebiegać . Ale to moje zdanie , ty rób ze swoim maluszkiem jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11021985 ja ubieram moją Julkę tak samo jak siebie chyba ,że jest chłodniejszy dzień to dodatkowo jedną warstwę czy np kocyk polarowy. Zawsze lepiej ubierać dzieci warstwowo bo zawsze można coś zdjąć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups... ja nic nie pisałam o tym ze moj Filipcio siada,albo ze go zmuszam do siadania,to chyba ktos inny. Tak naprawde to moj synek jeszcze nie mysli o siadaniu,on dopiero zauwazył ze ma raczki i bardzo czesto je wkłada do buzki.Zaczyna tez łapac wiszace zabawki i umie dłuzej utrzymac zabawke w rece. Bardzo lubi jak mu pokazuje kolorowe bajeczki. Ja dzis bylam z dzieciakami caly dzien zw Rzeszowie w kinie. Ja z corka na "Disco robaczki' a maz z synem na "Ksiaze Persji" Były zabawy,wystepy i konkursy.Ubawilismy sie wszyscy i mamy pare nagród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa sorki widocznie coś źle przeczytałam , może na innym temacie , w każdym razie przepraszam :) i mam nadzieje ,że się nie gniewasz jakaś nieprzytomna od rana jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E no gniewac sie o głupstwo nie wypada,ja tez nieraz cos pokrece. Filipcio zjadł mi dzis 150ml gestej mleczno-ryzowej kaszki. Ma chłop apetyt. Ale nadal ssa kciuka.Martwie sie zeby nie było z tego kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała też ssie kciuka... i też się martwię żeby już jej tak nie zostało... najgorsze jest to że czasem dla tego kciuka wypluwa smoka... jeszcze teściowa nauczyła mi ją zasypiać z pieluchą i już całkiem... tak to nie miała problemu z zasypianiem a teraz afera... normalnie wkur... mnie takie wpierdzielanie się. ehh... cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długaśnej przerwie. Marcinek jest bardzo absorbującym dzieckiem. Przy szczepieniu 2 tygodnie temu ważył ponad 7 kg. Z jego zdrowiem już zaczyna być wszystko dobrze. Rączki już niemal całe trzyma w buzi i uśmiechem odpowiada na każdy uśmiech. Niestety babcia nauczyła go nosić i teraz jeśli nie śpi nie schodzi z rąk bo jest płacz i tak mi maleństwa żal... Maliszna- Marcin też zasypia z pieluchą, ale to był jedyny sposób, żeby zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do szczepienia, nie mam z tym najmniejszego problemu choć nie szczepimy się szczepionkami skojarzonymi. Smaruję miejsca nakłucia kremem emla na receptę i mały nawet nie zorientuje się kiedy ktoś mu coś robi. Świetna sprawa, polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×