Czy któraś z mam używała w Polsce spacerówki parasolki dla noworodka?

Aga, grupa wiekowa jest określana symbolami: 0+ (czyli od noworodka wzwyż), 3+ (od 3 mies. wzwyż), itd. Chodzi o to dla jak dużego (lub w drugą stronę - jak małego) dziecka nadaje się rzeczona spacerówka. Wydaje mi się, że chodzi również o to, jak bardzo sztywne jest jej oparcie, bo jak wiesz nie wszystkie spacerówki, a nawet pełnowymiarowe wózki, nadają się do przewozu noworodków i niemowląt. Te dla starszych dzieci są np. całkowicie miękkie, tj. mają samą tkaninę rozpiętą na stelażu i zero usztywnienia.

Aha, już widzę. Tyle tylko, że ty masz pełnowymiarową spacerówkę, a ja myślę o takiej prawdziwej parasolce.

A masz jakiegos linka do takich parasolek? Bo ja sie jeszzce z czyms takim nie spotkalam. Czy parasolke w ogole da sie rozlozyc na lezaco dla niemowlaka???? Bo dla mnie parasolka, to np. cos takiego: http://www.babyone.de/baby-shop/2/10/1831/sun-pflaume-gestreift.html

Wyglądają mniej więcej tak (jak już wcześniej pokazywałam na 1-wszej stronie): http://farm3.static.flickr.com/2082/2363359249_67f254e1ef.jpg http://www.growingyourbaby.com/wp-content/uploads/2009/09/DSCF8951-300x288.jpg http://4.bp.blogspot.com/_e2ljdIfxnyM/SMrGeMkL0OI/AAAAAAAAJj0/KkX5SKhNKRk/s400/DSC_0031.jpg http://images.buzzillions.com/images_customers/00/33/1417316_25195_full.jpg http://blogs.babble.com/droolicious/wp-content/uploads/2009/09/INFphoto_1067581_0.JPG http://www.kiddicare.com/wcsstore/ConsumerDirect/images/catalog/KC05122/KC05122_l.jpg Wszystkie rozkładają się na płasko i wszystkie są 0+.

Znalazlam to zdjecie, ktore wkleilas. Bardzo niewiele na nim widac. Szkoda. Jesli jest to parasolka, to oparcie (lub tez lozysko) jest miekkie, bo parasolki skladaja sie w harmonijke. Czy mam racje?

To co pokazujesz, to mniej wiecej to co ja mam. Tylko ja mialam jeszcze drazek na przodzie, zeby dziecko nie wypadlo. No i nie mialam tego rogala na glowe. Ale poza tym, to wyglada mi to z daleka tak samo.

Widziałam je w rzeczywistości i dotykałam oparć. Te dla noworodków są grubsze i sztywniejsze. Tak, jest jak piszesz - składają się w harmonijkę.

Skoro tak, to fajnie. Sama wlasnie czegos takiego szukalam. Bomba!

No właśnie chodzi o to, że nie. Ty miałaś/masz pełnowymiarową dużą spacerówkę, a te w linków wyżej to są typowe lekkie parasolki (może tylko na zdjęciach wyglądają masywniej, ale w rzeczywistości są bardzo kompaktowe).

Co ty- moja spacerowka byla bardzo lekka- specjalnie szukalam jak najmniejszego modelu. To mniej wiecej ten model: http://www.babyone.de/baby-shop/2/10/1825/cosmo-light-beige-braun-rosa.html Wydaje mi sie bardzo podobna do tej granatowej parasolki, ktora wrzucilas.

ja używałam, chyba, że chodzi ci o coś innego http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd547e20feeb6b0.html to było w 1992 roku i wszyscy moi znajomi takich używali praktycznie nikt nie korzystał z gondoli ja sobie ją bardzo chwaliłam

Nie wiem czy zauważyłaś, ale wrzuciłam ci trochę linków na TEJ stronie (u góry). :) Może nie zwróciłaś uwagi i widziałaś tylko ten jeden link z pierwszej strony, bo wspominasz o granatowej spacerówce. Te parasolki są chyba jeszcze mniejsze/zgrabniejsze od BabyOno, który wkleiłaś i który faktycznie jest malutki .

Chodzilo mi o czarny :) Pomylilam sie. Widzialam te linki i wlasnie tak mi sie skojarzylo, ze to w sumie to samo, tylko ze moj wlasnie nie skladal sie harmonijke, tylko w pol. Ale wlasnie harmonijkowego szukalam. No i nie znalazlam, bo nie bylo.

Rafinka, chodzi o te do których wkleiłam linki wyżej na tej (czyli 3-ciej) stronie. A swoją drogą, to pamiętam te plastikowe białe spacerówki z przekładaną rączką z początku lat 90'. ;) Co to za firma je produkowała? Bo zawsze się zastanawiałam, ale nie pamiętam na nich żadnego logo z nazwą, tylko jakieś naklejki z pszczółką mają przy rączkach ...chyba).

Aga, one są już od przeszło 10-ciu lat w 'obrocie' rynkowym - że tak powiem. :)

hauck :D ten na zdjęciu kosztował taniej bo był gładki a takie z myszką miki były o połowę droższe ale i tak wydałam na niego średnią krajową :D teraz wózki grosze kosztują w porównaniu do tamtych czasów..

fajne wózeczki jak dziecko na lato to spoko można ja zawsze czułam nieodparte obrzydzenie do gondoli tylko może być mały problem techniczny, bo on nie ma nic po bokach i przykrycie może spadać moja urodziła się w kwietniu, tochę jeszcze wtedy zimno było i miała w tej spacerówce taki śpiwór no ale na lato wyjęłam i potem już kocykiem przykrywałam jakby co

I wszyscy mieli Haucka, czy były też jakieś inne brandy? Mnie jakoś szczególnie utkwiły w pamięci te naklejki przy rączkach i budki pikowane w pasy (jak na twoim zdjęciu). :D Dzięki za to zdjęcie tak w ogóle! :) Nadało tematowi takiego troszkę 'retro' klimatu. :)

Myślę, że nie będzie 'zbyt odkryty'. Większość z nich ma raczej zabudowane/osłonięte boki. Mają też śpiworki na nóżki, długie, nakładane na oparcie i całe siedzisko (niektóre są nawet na futrze).

:D retro hehe, faktycznie brandy były, tamte były trpochę tańsze, ale miały beznadziejne, malutkie kółka i były wąskie w sumie te z myszką miki też były węższe od mojegp ja wybrałam ten bo był najszerszy a chciałam, żeby ten śpiwór się zmieścił, używałam go jeszcze na następną zime

ale kurde naklejek przy rączkach żadnych nie miałam...

Ja pamiętam przy rączkach u kogoś (nawet nie pamiętam już kogo) Pszczółkę Maję. :) Nie mam pojęcia, czy to był Hauck, czy nie Hauck... A jakie poza Hauckami były wtedy na polskim rynku? Chodzi mi o marki.

Jeszcze jedno zdjęcie w międzyczasie wpadło mi w ręce: http://images.buzzillions.com/images_customers/00/33/1649041_28085_raw.jpg To też jena z parasolek, którymi jestem poważnie zainteresowana, tyle że tu akurat w wersji bliźniaczej, a nie solo.

Może dziś będę miała więcej szczęście i złapię tu wreszcie kogoś, kto używał spacerówki typu parasolka przy noworodku i bardzo małym niemowlęciu. Więc drogie panie, anyone? :) Proszę o wypowiedzi!

Jest tu ktoś z taką spacerówką? Kobietki odezwijcie się!

Ja wożę Młodą od urodzenia w Maclarenie XLR i dobrze mi z tym, przez pierwszy miesiąc jeździła w dokupionej gondoli miękkiej, ale szybko wyrosła.

A właśnie, tyle że ja myślę o używaniu samego siedziska, bez miękkiej gondolki. A używałaś może zwykłego siedziska przy noworodku, czy tylko tej gondolki? Pewnie mieszkasz w UK, tak? Używałaś tego rozwiązania może w Polsce? Jeśli tak napisz proszę jak było? Miałaś jakieś obiekcje? Bałaś się o amortyzację its. Wiesz, ja już na wszelki wypadek przymierzam się do Ergo Baby, żeby mieć jakąś alternatywę dla spacerówki, w razie czego.

Mieszkam w Polsce :) i żałuje że kupiłam miekką gondole - zbędny wydatek na kilka dni. Mała ma teraz 2,5 miesiąca i od dawna jeżdzi bez gondoli. Ja ją obserwuje przez okienko. Przyznam że kilka razy się zdarzały głupie komentarze na temat tego że taka mała , w dodatku dopiero tydzien temu pierwszy raz ubrałam jej czapkę wiec moher miał o czym dyskutować. No i gdybym mogła cofnąc czas zoszczędziałabym 400 zł i olała zakup wkładki ;) aaa i nigdy nie używałam tego "rogala"

U mnie alternatywą była Bebelulu Lulu i tez pieniądz wyrzucony w błoto ;) http://www.pieluszkarnia.pl/p404,beco-nosidelko-ergonomiczne-wzor-grace.html Mam wielką chrapkę na to nosidło ale boję się kolejnej wtopy ;)

Jeszcze coś mi się przypomniało. Założyłam w piątek śpiworek zwany przeze mnie odwłokiem bo dość mocno zwisa. Żeby to skrócić zapięłam na drugie napy a wyżej przyszyłam takie zwykłe kupione w sklepie krawieckim i odwłok stał się odwłoczkiem ;) Co do amortyzacji ... ja nie narzekam. Zastanawiam się tylko jak mogłam pierwsze dziecko wozić w gondoli brrr :P Nosić tego klocka ech , maclarenem tyłem wjeżdzam po schodach :D