Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadia*****

Pożyczać chłopakowi pieniądze?

Polecane posty

nie mamy 2 samochodow, ale mam wyzszy kredyt, zaoczna szkole do ktorej tez musze dojechac i to niemalo kilometrow. Skoro uwazasz, ze nie amsz problemow z komunikacja w zwiazku to dlaczego tak sie bronisz przed rozmowa z facetem? zeby mu nie bylo przykro? no to cisnij to dalej w sobie albo szukaj fortelu jakby mu tu nie pozyczyc. Twierdzisz, ze planujecie budowe domu i bedziecie wydawac pieniedzy na stancje, wiec niestety ale mieszkacie z rodzicami z wygody. Na odzywki id kasy nie szkoda a na wlasne zycie szkoda? jakbyscie tak oszczedzali to byscie odkladali kazdy grosz a jak rozumiem Twoj facet do oszczedzania sie nie doklada. Zadalam Ci kilka pytan, nie odpowiedzialas. mAle jedno mysle: ludzie, ktorzy maja samochody to chyba zarabiaja nieziemskie pieniadze jak ich stac jeszcze na samodzielne zycie a czasem i dzieci! woooow.....ehhh, dla mnie dzieciniada i kolos na glinianych nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana poczatku topiku kombnowalas jaka wymowke rzucic facetowi zeby mu nie pozyczyc. Wiec wolisz go oklamac niz sprawic przykrosc. No coz. Ja bym wolala jednak rozmowe. Ale mysle, ze chcialas go oklamac dlatego, ze glupio ci mu odmowic pozyczki. I nie dziwie sie-tez by mi bylo glupio jakbym pasozytowala na jego rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Madame Bovary ..........zapewne masz rację. Być może bez rodziców byśmy zgineli. Na szczęście mamy świtne rodziny, które chętnie nam pomagają. Według mnie można przeżyć za 350,00 zł miesięcznie na ziemniakach i cebuli. W innym wypadku sobie nie wyobrażam. Jak idę do apteki to zostawiam tam 100,00 zł na leki a czasami więcej i to co miesiąc. Zakupy na tydzień życia też w granicach 100,00 zł. A gdzie pozostałe 3 tygodnie skoro zostaje mi 150,00 zł? Skoro nie mam butów na zimę i kurtki to znaczy że szafa mi nie pęcznieje od ciuchów. Większość żeczy mam z ciuchlandu. Nie chadzamy po restauracjach, knajpach itp. Nie wydaję kasy na głupoty i nie jestem rozrzutna jak co niektórzy sugerują. Zazdroszczę Ci że jesteś taka zaradna i mało wymagająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o rozrzutność
tylko o to, że na samym starcie chciałabyś nie wiadomo czego. dwa samochody na dwie osoby to dużo. ludzie bez tego zyją, jakoś sobie radzą, znajdują rozwiązanie. poza tym nie urodziłaś się wczoraj! jakieś ciuchy z poprzedniego sezonu masz? czy nie pozwolisz sobie na taką gafę jak noszenie tycg samych RZECZY (przez "rz") przez dwa sezony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
tez by mi bylo glupio jakbym pasozytowala na jego rodzicach. ..........no tak, nie dość że jestem rozpieszczoną księżniczką, kłamczuchą to jeszcze pasożytem. Nic nie robię tylko wpierdalam jedzenie które oni kupili i rozkładam się na ich kanapie w ich pokoju. A on biedni nie wiedzą co ze mną zrobić i kombinują jak by mnie wyrzucić z chaty. Szkoda tylko że sami mnie namawiają żebym do nich przyjechała. Dalej mi wrzucajcie. Wszystko przyjmę. Skoro tylko w taki sposób możecie się dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
tylko o to, że na samym starcie chciałabyś nie wiadomo czego. dwa samochody na dwie osoby to dużo. ludzie bez tego zyją, jakoś sobie radzą, znajdują rozwiązanie. poza tym nie urodziłaś się wczoraj! jakieś ciuchy z poprzedniego sezonu masz? ..........ja nie chcę niewiadomo czego. Ok. powtórzę. Mam 2 auta bo tam gdzie mieszkamy nie jeżdżą nawet autobusy a do stacji PKP jest kilka kilometrów. Ciuchów z poprzedniego sezonu nie mam bo całą zeszłą zimę przełaziłam w jesiennej kurteczce (było chyba cieplej) a buty się rozwaliły. czy nie pozwolisz sobie na taką gafę jak noszenie tycg samych RZECZY (przez "rz") przez dwa sezony? .........i po co takie złośliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryryjerhjk
dziewczyny dobrze prawia! jestes rozpieszczona ksiezniczka i zeby ruszyc zasrana dupe i cos wlasnego znalezc to nie bo szkoda kasy bo przeciez ksiezna bedzie sie budowa.. a ja sie zapyatm z czego? tez kredyt?ja pierdoleale ty masz problemy.. po huj ci 2 auta? przeprowadz sie do miasta i jezdzij komunikacja a nie wozisz dupe samochodem. a ten twoj facet to jakis wymoczek ze nie jest w stanie sam sobie zakupic odzywek tylko od panny wyciaga.. bo on musi jesc.. bo on musi brac odzywki.. kurwa! kobieto na pieluchy stac was nei bedzie przy waszym trybie zycie! pierdolona arystokratka@! idz i rzuc sie z mostu bo takei masz kurwa problemy.. luidzie miesiecznie zarabiaja po 800zl i maja dzieci i musza rach oplacic, mieskznaie.. a ta kurwa jeszcze sie pluje bo auta muwi naprawiac! nie chcesz nie naprawiaj i je kurwa sprzedaj i skoncz uzalanie sie nad soba bo az rzygam takimi kurwami jak TY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posluchaj, ja przeciez przytaczam Twoje slowa, przeciez szukalas wymowki zeby mu nie mowic wprost dlaczego mu nie pozyczysz. Potem piszesz,ze jego rodzice oplacaja mieszkanie i gotuja tez dla was. No wiec gdzie my sie mylimy? nie dowartosciowuje sie Twoim kosztem bo to mi nie potrzebne. Ja do wszystkiego doszlam sama i jestem z tego dumna, a tez mam fantastycznych rodzicow, ktorzy do dzis nas namawiaja na mieszkanie u nich. Po prostu probujemy Ci pokazac, ze mozesz zmienic niektore rzeczy, zeby nie miec problemow o ktorych rozwiazanie pytasz. A Ty bojkotujesz kazda rade. No wiec dziwisz sie, ze ludzie traca cierpliwosc? Aha: zapewniam cie, ze nie zyjemy na ziemniakach i cebuli, spojrzalas chociaz na link jaki ci podalam? Mysle, ze nie, ale od razu bojkotujesz "bo sie nie da". A co do malej ilosci kasy jaka wam zostaje. Moze pomyslcie o poszukaniu dodatkowego zajecia? a moze naprawde byloby taniej wynajac cos w miescie zeby odpadl problem dojazdow? ja zaczynalam od wynajetego pokoju u obcych ludzi za miastem bo byl tani.....samochodu nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż hm
pan wyżej dał się ponieść emocjom ale trudno się z nim nie zgodzić. w swoim poście wyraził mocnymi słowami kwintesencję tego, co my tutaj piszemy już kolejną stronę. a to nie była złośliwość z mojej strony tylko zwróciłam uwagę na rażący błąd, żebyś w przyszłości uważała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Ja pierdziele! Ludzie! Wy się leczcie skoro nie panujecie nad nerwami! Jak żyję nie spotkałam się z takim chamstwem jak tu. Nie znacie mnie a wyzywacie od kurew? Jeśli kogoś denerwuje to co piszę niech po prostu nie czyta a nie bluzga na mnie. To chyba ta kultura za 350,00 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze nie chcesz sie przeprowadzic bo sie poprostu boisz. Rozumiem, ze rodzice pomagaja, ale bez przesady. W pewnym momencie wypadaloby, a nawet nalezaloby sie usamodzielnic nie uwazasz?? I jak ktos tu trafnie zauwazyl za co chcecie sie budowac?? Czy moze rodzice postawia domek, urzadza a wy pojdziecie na gotowe? I uwazasz, ze wtedy sobie poradzicie?? Sorry macie dochody o ktorych niektorym sie nie snilo, ludzie potrafia zyc naprawde na poziomie za to co wy macie co miesiac. Chcialabym wiedziec na co wydajecie co miesiac wasze wyplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kultura za 350zł
no tak, bo przecież bogatsi są bardziej kulturalni, prawda? rację mają Ci co mówią, że pasożytujesz, jesteś wygodnicka. Taki obraz rysują Twoje wypowiedzi. A Ty studiujesz jeszcze? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usiluje sie dowiedziec ile maja lat juz od kilku postow :D w ogole autorko nie odpisujesz nam na pytania a tylko bojkotujesz pojedyncze zdania. I szczerze chyba wole miec moja kulture za 350zl niz Twoja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Ok. na spokojnie. Ja rozumiem wasze argumenty. Zapewniam że docierają do mnie. Na link nie reknełam bo piszę z doskoku ale z pewnością tam zajrze. Co do przeprowadzki to bojkotuję ten pomysł tylko dlatego, że nie jestem sama. Jest mój chłopak który na pewno się nie zgodzi bo (jak juz pisałam) były rozmowy na ten temat. Poza tym wynajęcie pokoju to koszt ok 300-500 zł + opłaty+ bilet miesięczny (weszłam właśnie na stronę mojego miasta i sprawdziłam). Więc gdzie oszczędność? A wynajęcie mieszkania kosztuje od 1 000,00 zł w zwyż. Ja nie widzę tu oszczędności. ...cóż poradzę że na każde pytanie lub argument mam odpowiedź. To ta moja tempota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Staram się odpowiadać na wszystkie pytania ale oprócz siedzenia na kafe robie równocześnie inne rzeczy. Mamy po 25 lat. Na co wydaję wynagrodzenie? - pisałam szczegółowo na pierwszych stronach topiku. Tak, jestem pasożytem. Nie, nie uważam że ludzie biedni są głupi. Moja wypowiedz skierowana była do jednej osoby. Budowa domu? Podkreślam, że jest tylko w planach. Odległych planach. Nie jest to pomysł nasz a naszych rodziców. Budowa oczywiście jak się domyśliliście na kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HM od Twoich błędów
ciarki przechodzą po plecach. chłopak - pewnie nie chce wyprowadzki bo równie wygodnicki i pasożyt co Ty. i co jest trudnego w odpowiedzi na pytanie o wiek i studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly romek
zapewne na mega pierdoły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle że to ja napisałam
że zostaje mi 250 zł na życie ale nie ja używałam wulgaryzmów. 25 lat?!?! ja mam 23. i opłacam swoje (to co opisywałam) od praktycznie 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem rodzice
każą Wam zrobić dziecko? sama myśleć i decydować o swoim życiu nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie po 25 lat. Budowa domu to dalekie plany (a sama budowa tez nie trwa 1 dnia). Wiec kiedy sie zamierzacie usamodzielnic? ok. czterdziestki? Nie wiem, ja po prostu czulabym sie skrepowana, niezaleznie od tego jak tesciowie byliby dobrymi ludzmi. Jestem przeciwniczka mieszkania doroslych dzieci, pracujacych z rodzicami. Nie wiem czy Wy sie tak boicie tego zycia? tego zderzenia z odpowiedzialnoscia, kiedy trzeba zaplanowac wydatki i samemu staic czola problemom? Dziwie sie, ze nie szkoda Wam zycia. Chlopak nie chce sie wyprowadzic bo mu szkoda tracic wygody, szkoda, ze w tym wsyztskim nie uszanowalby twojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly romek
1600 PLN x2 to wcale nie dużo, ja pierdykam o czym wy mówicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
zapewne na mega pierdoły ................zapewne tak :-) ja mam 23. i opłacam swoje (to co opisywałam) od praktycznie 2 lat. ..............gratuluje! Możesz być z siebie dumna. Ja jestem stracona i jestem odrzutkiem społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem może niedużo
ale oni nie płacą za mieszkanie, rachunki a i obiad czasem jedzą u rodziców jej chłopaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Jestem przeciwniczka mieszkania doroslych dzieci, pracujacych z rodzicami. Nie wiem czy Wy sie tak boicie tego zycia? tego zderzenia z odpowiedzialnoscia, kiedy trzeba zaplanowac wydatki i samemu staic czola problemom? Dziwie sie, ze nie szkoda Wam zycia. Chlopak nie chce sie wyprowadzic bo mu szkoda tracic wygody, szkoda, ze w tym wsyztskim nie uszanowalby twojego zdania. ......nie , nie boimy się, jutro przeprowadzimy się na stancję i będziemy w dupe wsadzac obcym ludziom 600,00 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, kiedyś też miałam taki problem....on wyciągał ode mnie kasę pozorując że wydaje ją na NAS a nie miałam jej wiele, studiowałam, pracy nie miałam tylko nędzne stypendium z uczelni..ale to mu nie przeszkadzało, mnie na początku też, później już tak, ale milczałam...jaki wniosek? najlepiej pogadać. Obrazi sie? trudno, przejdzie mu. a Jeśli to odpada, usiądź z nim weź kartkę i na jedna spiszcie swoje wydatki (Twoje i jego), pokaż mu w ten sposób ile on wydaje na siebie a ile Ty...może to da mu do myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
ale oni nie płacą za mieszkanie, rachunki a i obiad czasem jedzą u rodziców jej chłopaka! .........kupujemy sami jedzenie, płacimy kredyty, utrzymujemy 2 auta ( to powtórzenie teraz w niektórych podniesie ciśnienie) i jego szkołę. Pomagamy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, ja wole wsadzac obcym ludziom i miec intymnosc i samodzielnosc niz perspektywe zycia i mieszkania z rodzicami do X wieku. I nikt Ci nie mowi, ze jestes odrzutkiem tylko ludzie pokazuja Ci, ze zyja samodzielnie i sie nie skarza na brak kasy, majac wydatki porownywalne do Waszych. Nastepna sprawa: po co ta ironia i sarkazm? Jestes zla, ze krytukujemy Wasz styl zycia i dlatego ironizujesz a zarzucasz nam obrazanie Cie. Pomysl, ze moze jesli tyle ludzi ma inne niz Ty zdanie i potrafi sie utrzymac za takie pieniazki to moze jednak popelniasz jakies bledy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuruiruhsdscutf
jej facet to tez lamus na maxa a czemu? bo nie chce sie wyprowadzic od rodzicow.. czemu? bo ma gotowy obiad, uprane przez mamusie, kase mama da, zaplaci czynsz to po co on ma sie wyprowadzac ja pierdole jaka pojebana para facet LAMUS I WYMOCZEK ona SIEROTA PASOZYT I LAMUSIARA nie zazdroszcze przyszlym dzieciom a i jak ktos zauwazyl.. dom pewnei rodzice postawia bo oni kasy nie maja heheheheh ale jaja debile zyja wsrod nas maja 3200na dwoej i bez rachunkow i placza bo debety maja kurwa to co ty robisz z ta kasa? na dziwki meskie biegasz codzien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś odrzutkiem tylko
pora wziąć SWOJE życie w SWOJE ręce. Moi rodzice też nie chcieli słyszeć o kupowaniu przez nas mieszkania na kredyt - też chcieli pomagać, żebyśmy mieszkali z nimi itp. Ale my chcieliśmy żyć na swoim, za swoje i od nikogo nie zależeć. Nawet za cenę comiesięcznych rat. Czasami jest ciężko, ale taka sytuacja właśnie mobilizuje do wprowadzania zmian - do szukania lepszej pracy, dodatkowych zarobków, szukania oszczędności. I dziś, kiedy mam już system planowania wydatków, zmielniliśmy miejsca pracy i zarobki i żyjemy na przyzwoitym poziomie, jemy nie tylko ziemniaki i cebulę, chodzimy do restauracji (do prawdziwych, nie do macdonalda) i nawet coś odkładamy... Pewnie, że wygodniej byłoby u rodziców - ile wydatków by nam odpadło. Ale wtedy pewnie oboje tkwilibyśmy na kiepskich posadach za psie pieniądze... Jeszcze jedno - taka zmiana to poważna próba dla związku, może boisz się, ze Wasz by nie wytrzymał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly romek
Ja kupiłem mieszkanie (na kredyt), z myślą o zamieszkaniu w nim z dziewczyną. Niestety dziewczyna okazała się być łasym na cudze szmatławcem, który chciał mnie tylko wycyckać, toteż mieszkam teraz sam. Nie zarabiam kokosów, mam w pojedynkę troszkę mniej niż wy we dwójkę, ale jakoś daję radę. Zostaje mi na opłacenie szkoły, nauki języków obcych, odkładam na kursy i szkolenia, przez pare miesięcy samodzielnego mieszkania powstawiałem w swoje 4kąty kilka nowych mebli. Lekko nie jest, ale cieszę się że wyszło jak wyszło :D Jeśli jesteście siebie pewni, kochacie się to dlaczego nie zdecydujecie się na wyprowadzenie się od rodziców? Tylko może lepiej na początek coś wynajmijcie, bo mieszkać we dwoje to inaczej niż mieszkać z rodzicami i spotykać się z kimś. Wiele rzeczy wcześniej nieznanych wychodzi z ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×