Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadia*****

Pożyczać chłopakowi pieniądze?

Polecane posty

Gość tak mysle
dopisala 150 zl....W TYM MIESIACU MISU-PYSIU NIC Z TEGO BO JAK SAM WIDZISZ NIE WYROBIE a jeszcze jedzenie....bla bla dluga lista....i slicznie sie usmiechnij niewinnie...zobaczysz reakcje..;-) i albo bedzie ostra jazda na temat pozyczania i nie oddawania albo sie nauczy gospodarowac swoimi pieniedzmi a jak nie potrafi to ty go nauczysz...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
do zła... powinien tak gospodarowac kasa zeby na wszystko mu starczyło! ........zgadzam się, niestety to mu jakoś nie wychodzi to Ty teraz chciała isc na siłownie ........zapisalam się na początku miesiąca bo wiedziałam, że zaraz nie będzie mnie na to stać wie ze macie kredtyty, ze nie zarabiacie kokosów a i tak wydaje kupe kasy na cos co jest raczej zbędne (odzywki). ..........według niego nie jest zbędne a wręcz niezbędne Po co Wam 2 samochody skoro mieszkacie razem? przeciez na to idzie kupa kasy! .......ano idzie kupa kasy. Musimy mieć dwa bo mieszkamy za miastem i musimy dojeżdżać do pracy (pracujemy w innych godzinach) Nie ma "twoje-moje" wiec moze raz drugi powiedz mu ze wydalas juz cala kase? albo ze pozyczylas rodzicom? wymysl cos, bo za chwile okaze sie ze masz faceta na utrzymaniu... ................Masz rację. Muszę tak zrobić bo na dzień dzisiejszy na koncie mam 100,00 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żeby to chamsko zabrzamiało... ale znam panne która tez pożyczała facetowi na odżywki, siłownie, ciuchy, solarium... a jak koleś się wyrobił to poczuł się jak wielki macho (w koncu wyładniał, nabrał ciała) i zaczął ja zdradzac... nie mowie oczywiście że tak będzie u Ciebie... ale też uważam że głupota jest pożyczanie mu na silownie czy odżywki - skoro nie ma pieniędzy - niech ich nie łyka. Aż tak chyba mu to potrzebne nie jest - zwłaszcza, że nie ma kasy. Ludzie dobrze Ci tu radza - przedstaw mu liste swoich zakupów i wydatków - jak bedzie marudził, to powiedz że od x czasu nic sobie nie lupiłaś, bo wszysto mu pozyczałaś... i po prostu nie masz. A tak poza tym - on Ci oddaje co do grosza te pożyczone pieniądze? jak szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Właśnie sprawdziłam konto. Mam 40,00 zł. Ja się chyba załamię i zaryczę! I znowu czeka mnie korzystanie z debetu! Jestem taka zła na siebie i na niego. No po prostu załamka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Ponieważ osiągnełam dno finansowe obiecuję tu i teraz, że posłucham się waszych rad. Odmówię mu grzecznie pożyczki bo jest gorzej niż żle, nawet jeśli ma się to skończyć niesmakiem. Czy oddaje? U nas zawsze było tak ,że oddajemy sobie wtedy kiedy mamy. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm piszesz tez ze
pomieszkujesz u niego przez 5 dni w tyg co za tym idzie korzystasz z mieszkania, wody, ogrzewania, gazu itp a nie napisałas ze sie do tego dokładasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze pozycz od Twojego faceta?? a jak bedzie marudził, to powiedz mu ze tyle razy mu pozyczałaś ze mógłby teraz zrobic cos dla Ciebie. U nas zawsze było tak ,że oddajemy sobie wtedy kiedy mamy. czyli on nie oddaje, bo ciągle musi pożyczac, tak?? ile juz straciłaś pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
pomieszkujesz u niego przez 5 dni w tyg co za tym idzie korzystasz z mieszkania, wody, ogrzewania, gazu itp a nie napisałas ze sie do tego dokładasz ...........a no napisałam, że rodzice płaca rachunki i że jest mi z tym strasznie ciężko. Rodzice sami zaproponowali, że dopóki nie staniemy na nogi to możemy tak mieszkać. Nawet nie wiesz, jak ja czekam na dzień w którym się wyprowadzimy na własny garnuszek ( o ile mój luby zmieni podejście do wydawania kasy). Sytłacja jest dla mnie mega żenująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Verdin..... jak Ci odpisuję to powoli wszystko do mnie dociera. Nie pożyczy mi kasy bo sam nie ma. Kasę mi oddaje jeśli ją ma. Ile straciłam? Właśnie liczę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Przelewy na jego konto w tym miesiącu - 740,00 zł ( w tym 130,00 zł rata kredytu) + bieżące wydatki typu żarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tego co piszesz to Ty ciągle i na wszystko mu pozyczasz... naprawde współczuję... zwłaszcza, ze rodzice Wam pomagają a i tak majac 1600 zl (czyli razem 3200 zl) nie mozesz sobie pozwolic na kosmetyczke czy jakies ciuchy na zime...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policz tez ile zaoszczedzilas
pomieszkujac za darmo przez ten okres czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
wiesz co?! DAJ MI GO TUTAJ!!! ja mu pozycze za chwile kase ale tak ze wiecej pozyczania mu sie odechce!!!!;-) az mnie krew zalewa ze taki facet istnieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
wiesz co?! DAJ MI GO TUTAJ!!! ja mu pozycze za chwile kase ale tak ze wiecej pozyczania mu sie odechce!!!! az mnie krew zalewa ze taki facet istnieje!! ..............tez mam ochotę czasem tak mu pożyczyć źle :-) Sęk w tym, że (chiałam napisać że głupia jestem :-) ) on jest cudownym i opiekuńczym facetem. Jest bardzo pomocny, wyręcza mnie w wielu sprawach. Myślę że w ten sposób chce się odwdzięczyć za moją pomoc finansową, chociaż ..... on z geguły jest pomocny dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
jakoś tak podejrzewam że rodzice dali by im tą kasę na mieszkanie ale nie dali by mu tej samej kasy na odżywki albo do ręki bo go znają i wiedzą jak się by to skończyło. Mogła by cały czas mieszkać u swoich rodziców i też by kasy nie wydawała na mieszkanie . Cóż droga autorko to pewnie taki dobry człowiek którego kasa się nie trzyma i niestety ale to ty w waszym związku będziesz musiała trzymać rękę na kasie i pilnować wydatków bo najwyraźniej on nie ma do tego głowy. wiadomo że jak się trafi grubsza naprawa w samochodzie to może gotówki brakować ale po prostu jak przyjdzie żeby od ciebie kasę pożyczyć to musisz powiedzieć że masz już tylko na jedzenie i nic więcej. A takie większe wydatki dla siebie typu kurtka na zimę czy buty rób na początku miesiąca (znaczy po wypłacie) i mówisz że kupiłaś to i tamto i już nie masz więc nie ma nawet co planować wydatków bo masz tyle żeby starczyło na paliwo do pracy i jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
W zeszłym miesiącu przelałam mu tylko ratę, a pożyczałam tak od ręki. Może ze 150,00 zł? Za to oddał mi we wrzesniu 250,00 zł. za jakiś wcześniejszy jego zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy razem i kase mamy wspolna, bierzemy ile potrzebujemy (chociaz wiekszosc spraw omawiamy razem, te istotne oczywiscie). Mamy 1 konto i tam sa pieniazki. Ale jezeli jest u was rozgraniczenie to proponuje zrobic pule, do ktorej bedziecie sie co miesiac dokladac (po obliczeniu ile Wam trzeba na oplaty, jedzenie, kredyty) po tyle samo. Np wyliczacie, ze na miesiac trzeba 1200zl, po 600 sie zrzucacie i z tego wszystko kupujecie-lacznie z jedzeniem. A jak bedzie chcial wtedy pozyczyc to powedz, ze mu zostalo tyle ile tobie i ty juz swoje rozplanowalas, ze potrzebujesz miec pieniadze na swoje wydatki a jak mu pozyczysz to juz nie bedziesz miec. No i jasno zapytaj kiedy odda, ten co pozycza wie, kiedy odda- to zasada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest cudownym i opiekuńczym facetem. Jest bardzo pomocny, wyręcza mnie w wielu sprawach to nie wystarczy jesli bedziesz chciala slubu i dzieci... widocznie taki cudowny nie jest skoro nie liczy sie z potrzebami ukochanej kobiety (ktora nie ma w czym chodzic albo nie ma na lekarza)... skoro wazniejszy jest dla niego własny wyglad niz Twoje zdrowie. tak zachowuje sie cudowny i opiekunczy facet? nie wydaje mi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aco wyscie sie tak przyczepily
tych odżywek, oczywiscie kazda pominela fakt ze wydal 900 zl na saochod ... No ale takie sa kobiety, czytaja miedzy iwerszami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aco wyscie sie tak przyczepily tych odżywek, oczywiscie kazda pominela fakt ze wydal 900 zl na saochod ... No ale takie sa kobiety, czytaja miedzy iwerszami ;/ bo uwazam, ze jesli ktoś nie ma pieniędzy to sie nie porywa na siłownię i odzywki :/ ja nie mam kasy na tenis i siłownie wiec na nie nie chodze. Chyba logiczne ze jesli sie na cos nie ma to sie nie wydaje kasy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
DO "aco wyscie sie tak przyczepily tych odżywek, oczywiscie kazda pominela fakt ze wydal 900 zl na saochod ... No ale takie sa kobiety, czytaja miedzy iwerszami ;/ " wiesz co?! mi byloby wstyd co chwile pozyczac pieniadze! rozumiem raz czy dwa jak napradwe cos sie dzieje waznego np ten samochod 900 zl na raz ale na pierdoly typu solarium dla niego czy odzywki? przeciez moglby sobie odpuscic solarium z 2 msc czy jakies inne pierdy!! bo jesli ma diete to ok nie ma ale niech idzie do rodzicow pozyczyc a nie od swojej dziewczyny CIAGLE!!! ten facet ja wykorzystuje..-.nie zwracaj uwagi czy ona tez ma jakies potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
kazda pominela fakt ze wydal 900 zl na saochod ............. to fakt. Te odżywki to pikuś w porównaniu z naprawą samochodu. Dodam że miesiąc temu ja naprawiałam swój za 400,00 zł które mój chłopak mi pozyczył i które oddałam jak tylko dostałam wypłatę. widocznie taki cudowny nie jest skoro nie liczy sie z potrzebami ukochanej kobiety (ktora nie ma w czym chodzic albo nie ma na lekarza)... skoro wazniejszy jest dla niego własny wyglad niz Twoje zdrowie. ..........nie do końca. Oczywiście że moje zdrowie jest dla niego ważniejsze. Tylko że ja się nie skarże że nie mam na np. jakieś lekarstwo czy jak wcześniej mówiłam na kosmetyczkę. Może gdyby wiedział było by inaczej. bo uwazam, ze jesli ktoś nie ma pieniędzy to sie nie porywa na siłownię i odzywki :/ ..........też racja. Ale on nie może patrzeć już na siebie bo jest taki chudy i postanowił wziąć się za siebie. Jest zdeterminowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
pie**oly typu solarium ....nic nie pisałam o solarium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno. Duzy macie ten kredyt? bo jak zarabiacie po 1600, odpadaja Wam rachunki to troszke duzo kosztuje Was zycie chyba. 2 auta rozumiem no ale....ja place studia, kredyt (spory), wynajmujemy mieszkanie i nic nam rodzice nie pomagaja. W apogeum biedy mielismy ok 2000 na wszytsko. starczylo chociaz bylo ciezko i z kombinowaniem. Moze niech on pomysli o redukcji wydatkow jesli zyje ponad stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
Mama też mu daje pare groszy na obiad w pracy czy na benzyne. Ale on zachowuje się tak jakbyśmy byli już małżeństwem. Woli pożyczyć ode mnie niż od rodziców. On uważa że to normalna i naturalna sprawa że sobie wzajemnie pomagamy czy to finansowo czy inaczej. Tylko, że mam coraz mniej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i pozyczałby od rodziców
gdyby ona partycypowała w kosztach mieszkania? sorry obowiazkiem rodziców nie jest oplacanie rachunkow syna i jego partnerki sa jakies granice w koncu to dorosli ludzie a tu ktos wyjezdza zeby chodził pozyczac do rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm teraz ja cos powiem mam znajoma :) 3 lata z facetem byla przez dwa razem mieszkali sytuacja podobna do twojej :) pozyczala zgodzila sie nawet na pozyczke dla niego na nowe auto.. przez jakis czas bylo ok potem on zaczal wydawac swoje i jej.. dziewczyna zeby bylo co jesc wpakowala sie w kolejny kredyt.. a on nawet sie tym nie przejal.. stwierdzil natomiast ze jej juz nie kocha.. zostawil ja z dwoma kredytami.. nawet nie martwi sie o jakiekolwiek wplaty a samochodem oczywiscie jezdzi.. krotko mowiac ma ja w dupie.. lepeij pogadaj ze swoim facetem.. niech sam zacznie sie martwic.. pomysl czasem o sobie bo skonczysz jak ona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie taki cudowny nie jest skoro nie liczy sie z potrzebami ukochanej kobiety (ktora nie ma w czym chodzic albo nie ma na lekarza)... skoro wazniejszy jest dla niego własny wyglad niz Twoje zdrowie. ..........nie do końca. Oczywiście że moje zdrowie jest dla niego ważniejsze. Tylko że ja się nie skarże że nie mam na np. jakieś lekarstwo czy jak wcześniej mówiłam na kosmetyczkę. Może gdyby wiedział było by inaczej. no to moze mu o tym powiedz? dla mnie też facet cudowny to taki, ktory nie bedzie zabierał kasy ukochanej kobiecie na SWOJE przyjemności - bo Tobie chyba obojętne czy przytyje 5 kg czy nie... a skoro mowisz ze jest taki chudy i bierze odżywki - to bedzie je musiał brac jeszcze przez bardzo długi czas... starczy Ci na to sił? Powiedz mu o tym, ze nie masz a przekonasz sie jakiego masz faceta... jesli mimo to bedzie wyciągał od Ciebie kase... no to faktycznie masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia*****
malaona ......... ja zarabiam 1 600,00 zł , on 1 500,00 zł ja mam kredyt na samochód 5 500,00 zł ( w trakcie spłacania) on ma kredyt na samochód - zostało z 10 rat po 250-300 zł razem mamy kredyt na TV rata 150,00 zł - płacimy na pół na utrzymaniu 2 auta, 2x tankowanie ( do pracy mamy ok. 25 km. co w obie strony daje dziennie 50 km + pare km po mieście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×