pamietam ,jak parzyłam herbatę w imbryczku

taka granulowaną... zalewałam gorąca wodą a potem kazdy nalewał sobie troszke do kubka i dolewał wodę z czajnika....stare dobre czasy.....teraz to wkładam torebkę w kształcie piramidki do szklanki i zalewam wrzatkiem. Zebrało mi sie na wspomnieinia z dzieciństwa powspominajmy ;)

tak robilo sie u mnie w domu tzw czaj :D:D stare dobre czasy hehe

albo ....w niedziele, siadałam z całą rodziną do obiadu :) tata zawsze porywał mi udko....gdy sie odwróciłam a ja nawet nie zauwazyłam że go nie mam na talerzu heheheh:D brakuje mi tego, teraz jem obiad przed tv :O

hehehe chyba wszedzie tak robiono z ta herbatka....ale pyszna była nie?

fajnie bylo pierogi robic , swojski makaron , kopytka sie lepilo :D fajne czasy , a teraz :O:O takie prawdziwe dziecinstwo :) chocby choinka ozdabialam cukierkami i ciastkami :D

pewnie ze pyszna byla :) albo wslasnej roboty sypropek na kaszel z cebuliii i cukru mniam :D:D ehhh gdzie te czasy co wszystko bylo normalne :D

ooo właśnie choinka ozdabiana cukierkami, ciastkami...zawsze podjadałam z choinki :D

iii zawsze mi sie obrywało za to

i te latarnie gazowe na ulicach oświetlające konne zaprzęgi przemierzające ulice Warszawy , ahhhh te czasy młodości

ja tak samo robilam :P:P wszystko wyjadalam z choink :D albo lancuchy robilam na choinke :) ehhh no ale mnie wzielo na wspomienia :D pamietam moje kasety i magnetofon ktory dostalam na gwiazdke :D:D ale wtedy sie cieszylam niemilosiernie badz na urodziny taki wolkemn na kasety :D:D:D

tez to pamietam i te latarnie gazowe na ulicach oświetlające konne zaprzęgi przemierzające ulice Warszawy , ahhhh te czasy młodości spadaj podzywaczu :O:O nawet z W-wy nie jestem :O:O

kurcze...nawet furmanke powoziłam ... mieszkałam na wsi

mielismy kury :D:D pamietam jak je zapedzalam do kurnika :P:P:D:D

było super...a teraz? zupy z torebki , jakieś chemiczne owoce i warzywa, dzieci siedzą przed tv , kompen a nie jak przedtem bawili się ze swoja paczką z podwórka

ja do dziś parzę herbatę w imbryczku :)....mieszam różne gatunki pycha :)

a pamietacie Świat Młodych? Był trzy razy w tygodniu - w soboty czerwony, w czwartek zielony a we wtorki niebieski :)

ja do tej pory robie czaj w czajniczku:)

:D:D no teraz to nie ma co porownywac z naszymi latami wychodwalam sie w latach 90 gry palanta, berka, dwa ognie , podchody , skakanki , w gume sie skakalo , ehhh te wypady w lesie itd :D:D fajnie bylo :) byle jaka rzecz a tak cieszyla :)

hehe tez miałam kury, kaczki (do dzis dostaję od mamy kaczuszki na rosołek) gezi (śpię pod kołdrą z piór gęsi) ....kogut zawsze mnie ganiał i gęśi i indyki.....takie czerwone łby miały ze złości.....matko ile razy mnie to podziubało :)

kjhgfdsa...w sobotnim Świecie Młodych był zawsze kolorowy plakat jakiegoś zespołu lub piosenkarza lub piosenkarki ...przyczepiało się na ścianę :)

ja ze Świata Młodych wycinałam aktorów ,aktorki,piosenkarzy i zbierałam w teczce:)

rozne w tv byly do dzieci programy 5 10 15 fajne bylo pani tic tak :D:D i taki jeszcze jeden w na zielono ubrany z taka czapa , nzapomnialam jak sie to nazywalo :D:D

kawę wlewało sie do szklanek i robiło kogel-mogel do niej :)

albo spotkania u kogoś w domu co sobota i słuchanie listy przebojów trójki :)

pan tick tak * :)

a tik taka pamiętacie? albo pankracego?

a jak byłam mała to na osiedlu straszyki CZARNĄ WOŁGĄ ...hehe

hehehe no właśnie....miło tak powspominać:)

tez to pamietam pamiętam też jak ze łzami w oczach oglądałam w telewizji przemówienia Władysława Gomułki , miałam też jego plakat na ścianie nad łóżkiem spadaj ofermo losowa :O:O

http://www.youtube.com/watch?v=5ntBVIAGcv0