Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julka75

razem raźniej - odchudzanie

Polecane posty

piatek minal u mnie dobrze. bylo 50 min na rowerku i 200 brzuszkow. I jedzenie tez w miare dobre:) topik upada?:( 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej, a gdzie jestescie??? u mnie ok. Odezwijcie sie laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) co tam u was ? jak wam idzie ? Dzisiaj wstaje na wage a tu ... 56,00Kg :) hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Anisia :) u mnie oki, waga spada-dzis bylo juz 68,8 kg:D:) jutro wyjezdzam na wakacje juz, wiec wracam za tydzien :) mam nadzieje,ze dziewczyny pojawia sie i topik nie padnie :) pozdrowionka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wakacje ... Oj jak ja bym chciała teraz wakacje ... :D Nio mam nadzieje ze nie padnie. Oliwka tzn wtedy akurat boczków nie miałam . Tylko ten salceson na brzuchu ... JAKI był taki został, nózki patyczki rece tak samo...Satanik ( proszę się nie śmiać) z D75 zmalał mi na C 75. Czyli piersi też wyszczuplały.. ale ten BRZUCHOOOL ! ;/ coś okropnego . Mam nadzieje że teraz tak nie będzie. Wtedy nie stosowalam zadnej diety, wiec nie wiem jak zgubiłam wtedy te kilosy . to było z dwa lata temu, przed wakacjami, ale oczywiśćie po wakacjach przybyło mi tyle ile zgubiłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Długo mnie tu nie było, ale to nie dlatego że odpuściłam :) po prostu nie mam czasu ostatnio na nic :) Praca, uczelnia, życie osobiste nie wiadomo w co ręce włożyć :) Jeśli chodzi o dietetykowanie to nie jest źle, ale wiadomo zawsze może być lepiej. O dziwo dzisiaj stanęłam na wadze a mam drugi dzień @ i waga wskazuje równe 64 bez żadnych resztek :) czyli na moje ostatnie wybryki żywieniowe jest super :P Topik nie upadnie spokojnie Siubasku :) a w ogóle to odlotowego wyjazdu i wypoczywaj! Dziewczyny ładnie wam waga spada i tak trzymać ;) Ja od dziś też mam urlop :D będę starała się zaglądać tutaj jak najczęściej ale wiadomo jak to jest :) Tak czy siak moim planem na 2 tygodnie urlopu jest niejedzenie słodyczy (jeśli mam być szczera to jakoś chyba sama w siebie nie wierze) ale może akurat się uda 🌼 Pogoda póki co jest super i oby tak dalej bo deszczu już chyba wszystkie mamy dość :) Aha dzisiaj na śniadanko był twarożek wiejski light , parówka cienka, sałata i szczypiorek. Miłego dnia laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzisiaj wczoraj ważyłam 56 kg a dzisiaj juz 55,4 . Nie za szybko mi waga spada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, juz wróciłam...niestety w nienalepszym humorze...przez ostatnie 3 dni zjadłam tyle, ze chyba spowrotem przytyłam i to 2 x tyle.....a myślałam,że moje kompulsy to juz przeszłość..tak dobrze mi szło, a teraz wszystko zaprzepaszczone, 3 tygodnie ćwiczeń i diety a teraz ch.....:(nie wiem, co mam robić, skoro każde podejscie do diety bedzie tak sie kończyc:( bez sensu to wszystko:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anisiia bardzo ładnie spada ci waga :) też bym tak chciała. Czy nie za szybko? A może ty po prostu jesz za mało i za dużo ćwiczysz? Nie czujesz się słaba? Domenica nie załamuj się! Walcz dalej. Chwila „luzu na pewno ci nie zaszkodzi. To były 3 dni a przed tobą są kolejne także walcz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
czesc bylam u was kiedys mam 3 letnia coreczke z kroa teraz mialam problemy zdrowotne wiec moja waga ulegla zmianie troche cwiczen i spanie w szpitalu wiec ostatnio okolo marca mialam wage 68 gdzie teraz mam 59:) fajnie musialm nowe ciuchy pokupoowac brzych plaski pupa troche nogi ciezkie sa ale co tam szkoda tylko ze w takich warunkach i nerwach tak schudlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie , no załamywać sie nie będę, te 3 tygodnie na diecie , z ćwiczeniami i z Wami przede wszystkim dużo mi dały, głównie to, że trochę sobie jakies dobre nawyki wyrobiłam, małe posiłki, o stałych porach, sport...u mnie błąd polegał na tym, że zbyt kategorycznie zabroniłam sobie jeść słodyczy i jak juz nadarzyła sie okazja, to zjadłam i to za duzo..A później z wyrzutami sumienia, ale zamiast na tym poprzestac , to dopchnęłam sie jeszcze bardziej...Mam nadzieje, że az takiej szkody sobie nie wyrządziłąm.....Jutro zaczynam walkę od poczatku, albo lepiej- kontunuuję :) po prostu to była głupia wpadka :P Anisia- jestem dumna z Ciebie ,że tak ładnie Ci idzie...Jak wygląda twój przykładowy jadłospis, tak jak wczesniej pisałaś, czy modyfikowałas jakoś? Spada ci chyba więcej niż 1 kg tyg? Ja jutro( i przez nastepne 4 dni- mało, ale to w ramach zadośćuczynienia za ostatnio popełnione błędy...): śn: fitness z mlekiem, kawa 2 śn:grejfrut o: zupa warzywna z soczewicą k: maślanka(kubek) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem jedno od jutr koniec........ ze slodyczami gazowanymi napojami chipsami slonymi przekaskami ale za to jazda na rowerku,:) jupii pilatesik spacerki bo dzieki temu spadlam 2 kg, cellulit znika i ma lepsze samopoczucie:) najwiecej jem rano i w pracy bo wiem ze to spale, natomiast jak wracam do domu to jem malutki obiadek lub jaks saltke bo czasem wracam o 18.00 wiec obiad odpada, byle tak dalej:) w sumie z 66 po swietak bozego narodzienia spadlam do 62kg nie czuje tego bo w sumie 4 kg w ciagu 5 miesiecy to malo i ciuchy tez zmieniam zimowe pochowalam a letnie mam sprzed 1 roku kiedy wazylam 58 wiec wiem ze mam jeszcze do zrzucenia:) jak u Was kobietki robila ktoras z was dekoloryzacje wlosow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to jest ta dekoloryzacja? to zwykłe farbowanie czy cos innego?:p Ja dziś dobrze, zjadłam to co miałam, po południu dodałam troche białka w postaci chudego twarożku i warzyw, jutro podobnie bedzie, w sobote ide na zakupy dietetycznego jedzenia i zaczynam scisłego montignaca, bez oszustw i bez słodyczy.Ta dieta całkowicie słodkie wyklucza, więc być może bedzie mnie trzymać w ryzach...poza tym wiem, ze reguluje cukier na tyle, że żadne napady, kompulsy czy wpadki sie nie zdazaja po prostu....Dzis bez cwiczen, nie mam siły , tak jestem zmęczona.ide spac, a sportować sie zaczynam od weekendu.Pogoda psia, ale moze chcociaż w pokoju bede cwiczyc.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie nie wiem co jest . Jem tak jak wczesniej pisalam 1 sniadanie kromka ciemnego pieczywa z tym na co mam smaka +kefir 2 sniadanie jabłko albo kromka obiad to co jest na obiad, ale troszke mniej niz normalnie jadłam ale nei mieszam ziemniaków z mięsem . A kolacje raz jem raz nie, zalezy czy mam smaka :D jak jem to cos lekkiego jak wafle ryżowe np z pomidorkiem . Wam powiem, że doskonale się czuje. Nie jest mi słabo, żadnych zawrotów głowy , no chyba że rano jak za szybko wstane z łózka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety jestem chora mam zapaelenie pecherza mecze sie od 3 dni:( nie spie, apetytu brak i taki tepy bol jakbym miala caly czas okres, tyle dobrze ze nie boli juz jak sikam......ja to sie zawsze urzadze...za oknem deszcz i burza moze w koncu zasne:) dobranoc kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, kurcze, to niedobrze:-( życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka..uszy w górę! Ja mam jakis podły nastój , pogoda paskudna, nigdzie wyjsc nie mozna..dobrze, ze pisać mgr juz skończyłam, teraz czekam na opinie promotora, czy można juz drukować , czy też nie... Dieta w ten weekend była srednio prowadzona, sportu raczej zero, wczoraj miałąm mega ochote na słodkie i zjadłam snikersa, dziś mam zaproszenie do koleżanki na tiramisu,wiec tez sie nie wymigam, ale tak jak postanowiłam- jutro zaczynam MM.Wydrukowałam sobie nawet jego ksiazke "jak jeśc by schudnąc " i bede sie pilnowac...A cio u reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie jakos leci dekoloryzacja to sciaganie farby z wlosow, tylko ze ja zakupilam dekoloryzator ktory nie jest rozjasniaczem.:) u mnie lepiej z pecherzem:) z dietka...hmmmm trudno powiedziec, jakos idzie ale mogloby byc lepiej dziewczyny zastanawiam sie nad dieta 1000 kcal czy ktoras z was ja stosowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Co do 1000 kcal to ja jakos długo nigdy na niej nie mogłam, zawsze jakos przekroczyłam te liczbe...ale zanjomi stosowali, polecają.Ja od dzis na montigniacu- mozna jeść wiecej i efekty porównywalne do 1000.Zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczelam dzis 1000 kcal, do tego licze BWT czyli zapotrzebowanie na bialko, wgle i tluszcz dostosowane do wagi ciala jak dla mnie czyli 62 kg to potrzebuje dziennie ok 60 g bialek, 10-15 gram tluszczu i 600gram wegli sniadanie 10 gr serka z ziolami- 28,8 kcal B=0,6; W=0,3; T=0,2 73 gr chleba pelnoziarnistego podgrzalam w tosterze- 178 kcal B=13,65; W=13,25; T=7,81 25 gram powidel-58 kcal B=0,33; W=13,75; T=0,08 kawa czarna-2,52 kcal B=0,28;W=0,36; T=0,01 RAZEM = 263,93 kcal B=14,8 W=27,81 T=10,51 wiec tak juz wiem ze tluszczu to zjadlam chyba dosc i zdalam sobie sprawe ze tluszczu tak naprawde nie widzimy( a jest nawet w chlebie ) i jak tu byc madrym i teraz wiem dlaczego cholera mi taki cholesterol wyszedl kobiety bo ja chyba dziennie ze 40 gram jadlam liczac wszystkie produkty normalnie SZOK :E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhhh, ja to bym normalnie oszałała, musząc liczyc to wszystko....Wystarczy mi, ze porcje mam takie akurat do najedzenia się (nie do przejedzenia) i uważam na indeksy glikemiczne.Metoda ta moze zdziałac cuda- widziałam na własne oczy, ciekawe czy u mnie zadziała :P dziś na przyklad mam : śn: 3 kanapki razowe z twarogiem i warzywami, kawa z mlekiem chudym o: piersi z kurczaka, surówka k: ryz naturalny, soczewica z warzywami, maslanka Jem do syta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu tu tak pusto? co się z wami stało, koleżanki? U mnie jakos leci powoli do przodu- zgłębiam tajniki MM i coraz bardziej mi sie podoba:) Menu na dziś: śn:3 kromki chleba orkiszowego z chudym twarogiem i warzywami, kawa z mlekiem 1.5% o:piers z kurczaka,sałatka z surowych warzyw z serem żółtym k: pieczony pstrag w sosie pomidorowym, surówka warzywna na jutro: śn: pieczywo orkiszowe,pasta serowo-rybna o: piers z kurczaka, sałatka z serem k: makaron durumz cebulką, pieczarkami i tuńczykiem, warzywa Oliwko, a jak twoja 1000 kcal? pozdrawiam i czekam na powrot reszty dziewczyn:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski :) wróciłam, cała i zdrowa:) i wypoczeta,ach bylo wspaniale:) az szkoda bylo wracac, szkoda ze pyl sie nie uaktywnil,to bysmy dluzej zostali:):):) ale wszystko co dobre,szybko sie konczy niestety :( jedzonka bylo duuuzo i bylo pyyyszne, stanelam dzis na wage to mam tylko 1 kg wiecej:D wiec jest dooobrze:) widze,ze u Was wszystko dobrze:) wieczorekiem napisze wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jestem Widze,ze ladnie Wam waga spada dziewczyny- no w koncu wakacje tuz tuz i trzeba wreszcie wygladac jakos. A ja nawet w stroju na wczasach wygladalam nawet nawet, tak wiec nie bylam zalamana. Jutro wyjezdzam na weekend na impreze urodzinowa,wiec do mojego dietowania wracam od poniedzialku. Ale dzis przez caly dzien zjadlam tylko kebaba i kilka pringelsow;/ wiem, tragedia, ale jakos nie mialam apetytu, chociaz ten kebab mnie trzymal. Nie mialam dzis czasu na sniadanie :( ale jutro na pewno zjem owsianke. Ech nie chce mi sie jutro wyjezdzac, no ale trzeba. Mam juz dosc picia, jedzenia, a na tej imprezie to bedzie trzeba i jedno i drugie, bo w koncu urodziny tesciowej przyszlej. No ale na pewno bede zagladala do Was, bo juz mi Was brakowalo :) A cos po poludniu mi sie zrypal humor. Na wakacjach bylo cudownie, a teraz szara rzeczywistosc, ta powodz na poludniu PL, szkola, sesja, obrona, problemy rozne :( masakra. Czasami to nie chce mi sie zyc;/ Chociaz bardzo bym chciala zyc, bo tyle przede mna, to jednak mnie to zycie baaardzo przeraza:( sorki, ze dopiero co wrocilam, tyle mnie nie bylo i od razu takie smety:( ale jakos tak mnie naszlo. buziaczki kochane i fajnie, ze jestescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siubasku, dobrze,że jesteś:) no i fajnie, że ci sie urlopik udał:) ja w przyszłym tygodniu mialam jechac w Tatry moje kochane, ale niestety, przez ta powódz sie nie da.....Masakra jakaś, ogólnie teraz to jestem odcieta od swiata troche, bo ok 10 km ode mnie pozalewalo strasznie, nie wydostane sie napewno na weekend nigdzie, dlatego zostaje w hotelu, ale co ja bede sama robic? pogoda paskudna, 2 dni ladne a teraz znow leje i burze maja być ....Buuuuu, pozostaje mi -czytanie ksiazek i gazet-tv i filmy na kompie-internet -nauka do egzaminu , ale jakos mi sie nei chce :P Co do diety to Monti mi służy- narazie za krotko na efektym, ale jakos tak dobrze sie czuje i w ogole najedzona chodze...nawet do slodyczy mnie nie ciagnie :P dziś było: rano-1,5 pomaranczy śn-kanapki z pieczywa żytnio-orkiszowego z pasta twarozkowo-tuńczykową, warzywa, kawa z mleczkiem 1,5% o:sałatka brokuły+feta+słonecznik+sos majonezowo-smietanowo-czosnkowy k(bedzie) -ryba duszona z warzywami a jutro: rano-1,5 pomaranczy śn-3 kanapki orkiszowe, biały serek z jogobella light wymieszana z maslanka, kawa z mlekiem 1,5% o:mlet z pieczarkami i wedlina+warzywa k:makaron z soczewicą i brokułami teraz mialam bardzo bolesny @ i nie sportowalam sie, poza tym pogoda do bani, ale od weekendu wracam do swojego zestawiku cwiczonek, a jak tylko aura dopisze- do sportu na swiezym powietrzu:) Milego weekendu laski i dawajcie znac na bieząco, jak wam idzie :) buziaki*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) Nie pisalam bo przez te powodzie od cywilizowali mnie od świata ! ;/ warze 53,9. Już coraz lepiej wyglądam, brzuszek sie poooowooli zmniejsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Anisiia super tak 3maj! A reszta jak? Ja zaczynam 2 tydzien MM.Dziś mam: śn: 3 kanapki orkiszowe z pastą tunczyk/twarog + warzywa+jogobelka light+ kawka z mlekiem o: sałatka z fety, brokułów z sosem smietanowo-majonezowym k: pęczak z tuńczykiem wsw z dużą ilościa warzyw i kubas maślanki do 1,5 % tłuszczu wczorak byl rower, dzis o ile pogoda dopisze -też bedzie plus cwiczonka. Także tak o !:) czuje po ciuchach ze sie troche chyba cos ruszylo, ale jestem swiezo po@@ i waga chyba nie drgnela, zwaze sie za tydzien.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) mialam pisac od tesciow przez weekend, ale nie mialam dostepu do neta, wiec dopiero dzis moge napisac. Ale juz nigdzie nie wyjezdzam, juz bede z Wami :) Tak wiec co u mnie?? No od dzis wracam do cwiczen i patrzenia na to co jem. Bo przez weekend to byla impreza urodzinowa, wiec wiadomo jak jest. A i zbliza mi sie okres,wiec zwaze sie dopiero za ok 2 tygodnie. Bo teraz po tym weekendzie to nie chce wchodzic na wage:D No ale w ciuchy mieszcze sie:D 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Domenica- dzieki Kochana za przywitanie:D fajnie,ze o mnie nie zapomnialyscie:D NO widzisz, po ciuszkach czujesz, ze waga spada, wiec na pewno juz kg leca. A ile juz Ci spadlo od poczatku MM?? Szkoda,ze wyjazd w Tatry nie wypalil Tobie, no ale te powodzie straszne:(:(:( ile ludzi stracilo dobytek, masakra:( Dobrze, ze u Ciebie chociaz wszystko dobrze. Domenico, a chleb orkiszowy to sama robisz?? 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Dz.h.-a gdzie Ty sie podziewasz Kochana??? Mam nadzieje,ze plan z niejedzeniem slodyczy 2 tygodnie udal sie?:D pisz co u Ciebie,bo dluuugo nie odzywalas sie :( Domenica- kompulsy :( nie daj sie !! A ja zauwazylam,ze mi sie kompulsy pojawialy (bo kiedys ) a mysl o nich pojawia (bo czasami teraz) jak jestem sama i nudzi mi sie. Wtedy planuje sobie co bym zjadla, jak to ma wygladac. A Ty tez je masz tak?? Ja jak zamieszkalam z chlopakiem, to od tego czasu mi przeszly. Napadu nie mialam juz od 4 lat!! A powiedz mi jak wyglada Twoj kompuls? co wtedy jesz?? NO chyba,ze nie chcesz pisac o tym, to ja zrozumiem i wtedy nie pisz :):):) 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Anisia widze,ze waga Ci spada super!!! gratulacje :) to ile juz schudlas od poczatku dietkowania??? 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 asia88-84- no hej :) pamietam Cie pamietam :) no to super schudlas!! Szkoda,ze taka droga, ale wage masz super! Jak sie czujesz z nowa waga?? Chyba juz sie nie odchudzasz co? 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Oliwka- i jak Twoja dekoloryzacja? to teraz jasne masz czy jak??? 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 A dzis ja powoli powracam do innego polskiego jedzenia. Bo ciezko mi teraz jeszcze po tygodniu jedzenia duuuzo i czesto przestawic sie na jedzenie mniej:) Dziewczyny, mam nadzieje,ze powodz zadnej z Was nie dotknela powazniej?? BUziaczki i milego poniedzialku 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Jestem, jestem i wcale o Was nie zapomniałam :) Ale już koniec urlopowania i postaram się bywać tu częściej :) Zacznę od tego co u mnie :P Tydzień na babci obiadkach, ale nie jest źle. Bardzo się ograniczałam i jadłam MŻ a nawet mniej. Jeśli chodzi o mój plan ze słodyczami to hmmm było kilka grzeszków ale nie tyle żeby się załamywać. Kilka dni spędziłam na trampolinie można się na niej zmęczyć uwierzcie mi, do tego raz byłam 1,5h na siłowni :) Także chyba nie było źle :P Słoneczko świeciło prawie cały tydzień także trochę się opaliłam a znajomi na uczelni myśleli że to solarium :P :P Jeszcze mam 3 dni urlopu więc póki co korzystam i jeszcze odpoczywam. Dzisiaj jestem już po skakance i brzuszkach. W sumie nie wiem czy przytyłam czy nie bo baterie w wadze się wyczerpały :P Muszę lecieć do sklepu bo trzeba kontrolować wagę :D Dzisiaj na śniadanie był twarożek i garstka orzechów :) Na obiad planuje zrobić zupę kapuścianą :) asia88-84 bardzo ładnie spadła Ci waga :) faktycznie szkoda że takim kosztem :( Domenica fajnie, że podajesz menu na MM. Tylko tez jestem ciekawa czy ten chleb robisz sama czy gdzieś go kupujesz? Gdzie? :D Anisiia super! Jestem w szoku ale jednocześnie baaardzo gratuluje, bo waga spada brzuszek mniejszy rewelacja :) Oliwko jak się czujesz? Nadal liczysz kcal i BWT? Podziwiam ja nigdy nie ogarniałam tych cyferek :P ale i tak kciuki trzymam :) Siubasku fajnie że też wróciłaś :) urlop udany i to najważniejsze :P Nie przejmuj się problemami, wszystko się zawsze jakoś układa inaczej być nie może :) :( kurcze dziewczyny z tą powodzią nie a żartów :( u mnie trwa ewakuacja a wał ciągle nasiąka. Szczęście w nieszczęściu moje miasto jest na „górce i nie powinno być źle, tak czy siak tragedia to co się dzieje :( Do napisania później :) Miłego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jestes wreszcie kolezanko:D ja wlasnie wrocilam z miasta, kupilam sobie 3 bluzki w diversie, bo byla fajna promocja,ze za pol ceny:) i za 3 zaplacilam 70 zl:) zjadlam dzis: sniadanie- pol bulki i kabanosa kawalek 2 sniadanie-szejk maly w maku :P obiad- pol kubka zupki jakiejs krem Babcia mnie dzis zobaczyla -a nie widzialam przez 2 tygodnie i powiedziala- a Ty znowu chudniesz:) milo takie slowa slyszec kurcze:) Chcialam dzis zrobic pizze domowej roboty, ale nie ma kto isc do sklepu po skladniki:D a w miescie jeszcze nie wiedzialam,ze bede chciala robic pizze;) Dlatego teraz musze wymyslec, co robic. Wiem,ze pizza malo kaloryczna to nie jest,ale chodzi juz za mna, wiec jak cos za mna chodzi to sobie tego nie odmawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×