Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikna007

Czy dla faceta jestescie najpiekniejsze?

Polecane posty

Gość martynoska_23
nie rozumiem relacji autorki i jej partnera...ona nieskromnie wypowiada sie na swój temat, on reaguje na jej bezczelność i mówi coś, czego mezczyzna kobiecie mówić nie powinien. Ja nie domagam sie komplementów ze strony narzeczonego, widze zachwyt wjego oczach i to daje mi pewność że jestem piękna, i nawet jesli odstaje od typowej przedstawicielki kanonu piękna jestem taka dla tego jedynego. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zal jak bedzie mi gadal, ze na tym swiecie wiele piekniejszych a ja taka przecietna i mam sie nie uwazac za jakos tam pieknosc. żal ci będzie bo usłyszysz prawdę? ... nie lepiej przyjąć to do wiadomości i wsiąść się za poważniejsza wartości w życiu? ... Nigdy nie będę brać pod uwagę zdania faceta skoro doskonale sama znam swoją wartość. Skoro tak bardzo liczycie się /płaszczycie przed facetem to może dajcie coś od siebie? żeby w ostateczności miał coś komplementować bo w przypadku faceta autorki to tak raczej nie bardzo. Próżne księżniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynoska_23 - w końcu ktoś inteligetny! ale te próżne zakłamane księżniczki muszą mieć czarno na białym, a jak się nie udaje tupają nóżką i chcą faceta na siłe zmieniać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakłamane ponieważ myślicie że jesteście, a raczej że możecie być najdoskonalsze, najpiękniejsze, najidealniejsze na świecie :) bzdura .. ale to już natura faceta o której zielonego pojęcia nie macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nivea! Kobito! Jakie "płaszczycie"?! Rany. Ty chyba jednak jakaś dziwna jesteś.... Zachwycasz się inteligencją martynoski? I słusznie. Tylko wiesz, nie do końca chyba podziela Twoje zdanie, bo nie potrzebuje komplementów, gdyż widzi zachwyt w jego oczach. A to też jest komplement :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zakłamane ponieważ myślicie że jesteście, a raczej że możecie być najdoskonalsze, najpiękniejsze, najidealniejsze na świecie bzdura .. ale to już natura faceta o której zielonego pojęcia nie macie " Współczuję Ci skoro nie wierzysz, że dla swojego faceta można być najcudowniejszą i najpiękniejszą. Nie dla całego świata tylko dla jednej konkretnej i najważniejszej osoby. I wiele tracisz, bo słuchanie komplementów i widzenie tego zachwytu w oczach partnera jest naprawdę cholernie przyjemne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"drobna roznica w slowach martynoski, ktorej najlepiej nie zauwazac: napisala - piekna nie najpiekniejsza " No ok. Ale to i tak lepsze niż "pfff... przecież nikomu się nie możesz spodobać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivea wez juz
sie nie wypowiadaj.... twoja napuszona glupota i mniemanie o sobie jako inteligentnej i nieproznej zbijaja z nog heheheh i nadal obrazasz innych, spodziewaj sie tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie szczery
przestan zawyzac ich sprzedaz i nie kupuj ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i jak harlequiny maja sie zle sprzedawac? " Kupiłam jednego, bo jego tytuł brzmiał "doktor na harleyu" :D Niestey przebrnęłam tylko przez kilka ztron i dowiedziałam się, że "najgorszym koszmarem motocyklisty" jest krowa. W którą tytułowy lekarz oczywiście wjechał, bo zagapił się rozkoszując się widokiem zachądzącego słońca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończ już z tymi bzdurnymi formułkami o najcudowniejszej najpiękniejszej i najidealniejszej miłości z najpięknięjszym, najdoskonalszym najatrakcyjniejszym wyglądem bo aż mnie zemdliło :) ... Jestem praktyczna do bólu, na pewne sprawy spoglądam obiektywno-logicznie... to nie jest jakoś moja najważniejsza wartość w życiu. I twoją po kilku latach bycia ze sobą pewnie też na pewno nie będzie. Bo z biegiem lat związki się zmieniają i głupia FASCYNACJA zmienia się w prawdziwe uczucie.. Bardziej cenie w nim inne cechy - pomoc, zrozumienie, szczerość, to jaki jest dla mnie, szacunek. Wtedy wiem że jestem dla niego najważniejsza a poczucie atrakcyjności i wysoką samoocene wyniosłam z domu i akurat to jest najmniej potrzebne mi do szczęścia, to że powie że przytyłam abo coś nie wprowadzi mnie w stan zażenowania,dołku czy tam deprsji! znam swoją wartość wiem na ile mnie stać. żal mi niedojrzałego podejścia. I to jest w was przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BELLA09
MÓJ MĘŻCZYZNA TEZ POWTARZA MI , ŻE JESTEM NAJPIĘKNIEJSZĄ NA ŚWIECIE I NAJBARDZIEJ SEKSOWNĄ KOBIETĄ. (OCZYWIŚCIE W DOMYŚLE, DLA NIEGO) , ZE NIGDY NIE SPOTKAŁ PIEKNIEJSZEJ I BARDZIEJ SUBTELNEJ. ok! Kobietki, czy to jest prawda czy nie, dowartościowywanie partnera jest bardzo ważne,czy to na płaszczyźnie emocji,umysłu czy powierzchowności. Partner musi czuć się pewnie i dobrze. Przeciez niedowartościowanie to jeden z głównych (często powodów) problemów w związku! kiedy kobieta nie otrzymuje komplementów od partnera i czuje sie nie atrakcyjnie, nie doceniona, szuka tego gdzies indziej. To samo z mężczyzną. Nivea-bardzo dobrze ze masz wysoka samoocenę. Ale jedno z drugim ma niewiele wspólnego ( dowartosciowanie i uznanie ze strony partnera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Niveo... Tak Cię ta Twoja inteligencja i inne wartości zaślepiły, że nadal nie zauważyłaś, że ten temat dotyczy wygląda, a nie inteligencji, czułości, zrozumienia, tego czy można polegac na drugiej osobie czy nie, nie dotyczy on nawet seksu. Nie rzucę typowo forumowym tekstem, że nazywasz to "bzdurnymi formułkami", bo zazdrościsz, bo nie wątpię, że jesteś szczęśliwa z takim życiem, jakie wiedziesz. A ja nadal będę się czuć cudownie widząc z jakim zachwytem patrzy na mnie mój facet, jak często przystaje kiedy przechodzimy obok jakiekś witryny sklepowej, w której akurat pojawiło się nasze odbicie ;).Nadal będę się uśmiechać, kiedy mówi mi, że jestem najpiękniejsza i najcudowniejsza. I nadal to samo będę powtarzać jemu podziwiając jego boskie ciało :D To że Ciebie to nie spotkało, nie oznacza, że jest to nierealne. Ciężko to pojąć? I to, że jesteśmy dla siebie oboje naj naj naj pod względem fizycznym nie oznacza, że tylko na tym polega nasz związek. Bo gdybyśmy nie mieli o czym rozmawiać i nie czuli się cudownie w swoim towarzystwie, to i tak by się w końcu znudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BELLA09
oczywiście- uznanie na płaszczyźnie umysłu i powierzchowności- obie rzeczy są równie ważne. mężczyzna musi dbać o to, by kobieta czuła się przy nim atrakcyjnie i pewnie. Tylko wtedy nie szuka adoracji gdzieś indziej.(nawet niezobowiązującej, kończącej się na flircie) Gdyby mój mężczyzna nie mowił mi tego, nie okazywał tego czuła bym,że nie pociągam go mimo ze nawet mogło by być inaczej, mimo że też znam swoją wartość. Było by mi zwyczajnie przykro i źle. I jak widać, wielu mężczyzn o tym wie (widać po wypowiedziach koleżanek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj narzeczony
z ktorym jestem naprawede dlugi czas mowi mi chyba codziennie ze jestem najpiekniejsza dziewczyna pod sloncem i piekniejszych na swiecie nie ma, wczesniej az taki zachwalajacy moja osobe nie byl-i teraz uwaga przy wzroscie 164 i wadze ok 48 kg uwazal ze mam dupsko jak szafa-przejelam sie tym bardzo, kiedys mu nawet wykrzyczalam ze ma kompleksy jakies i ze przez niego w anoreksje wpadam-bo doszlo do tego ze z 40kg wazylam, chlopak chyba do serca sobie to wzial i teraz nie ma mowy o tym zeby mnie krytykowal-obecnie wszystko jest we mnie piekne, facet chyba dojrzal do tego by stwierdzic ze nie ma ludzi idealnych i kazdy ma jakies wady no i co najwazniejsze-akceptuje mnie taka jaka jestem i innej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uznanie można zdobyć w inny sposób" Ale uznanie mozna zdobywać na wiele sposobów jednocześnie i nie trzeba byc maszkarą, żeby wykazać się inteligencją :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shinead
Oczywiscie ze wyglad jest wazny. Postaw sie w sytuacji kiedy jestes w barze i widzisz sliczna dziewczyne, ktora moze byc pusta jak sloik a po drugiej stronie brzydule, ktora moze byc inteligentna. Do ktorej podejdziesz? Kazdy z nas jest wzrokowcem, kazdy z nas kocha piekno i to proste, ze nie znajac osob podchodzi sie do tych atrakcyjnych. Tak samo w lozku: kiedy partner nie jest dla Ciebie atrakcyjny watpie zebys mial/miala jakies doznania. Wiec autorko prosta rzecz: gdy sciagasz ubranie to mozna poznac po twoim partnerze ze jest podniecony? Jesli tak, to na pewno jestes atrakcyjna dla niego bo gdyby nie, zadnej reakcji z jego strony by nie bylo. A to jest tylko facet, faceci nie wychylaja sie zbytnio z uczuciami z wyznaniami z tym co mysla, no chyba ze to nie facet a pantofel ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BELLA09
"faceci nie wychylaja sie zbytnio z uczuciami z wyznaniami z tym co mysla, no chyba ze to nie facet a pantofel "- CO ZA GŁUPOTA.. PRZECIEZ NIE MOŻNA GENERALIZOWAĆ. MÓJ MĘŻCZYZNA MÓWI MI CO CZUJE, W SENSIE, ŻE BARDZO MNIE KOCHA, JESTEM WSZYSTKIM DLA NIEGO.. I TEZ MÓWI JAK BARDZO MU SIĘ PODOBAM. I BARDZO SIĘ ZTEGO CIESZĘ. ALE MOŻE TO TEŻ DLATEGO, ŻE JESTESMY W ZWIAZKU DOPIERO 4 MIESIĄCE.. ZOBACZYMY JAK PÓŹNIEJ BĘDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowo......
Komplementy lubia zarowno kobiety jak i mezczyzni i milo jak ludzie w zwiazku je sobie mowia. Ja czesto slysze od mojego faceta, ze np. ladnie wygladam i jemu tez mowie np: super wygladasz w tych spodniach itp. Ludzie lubia podobac sie innym a juz zwlaszcza swoim drugim polowkom i nie ma w tym nic proznego. ja sie od razu lepiej czuje i jestem szczesliwa jak uslysze mile slowa na temat swojej urody czy wygladu. mam przynajmniej pewnosc, ze wciaz dzialam na swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dla mojego narzeczonego;) zwlaszcza po ciazy, myslalam ze po porodzie nie uda mi sie schudnac mimo ze przytylam z jakies 13-14 kilo jednak wage odzyskalam juz dawno.MOjemu mezczyznie jeszcze bardziej sie podobam, a 3 miesiece jestem po porodzie. Niby schudlam ale i tak zostaly mi delikatne kraglosci tu i uwdzie jemu to bardzoo, bardzo odpowiada... Nikomu innego nie chce i nie mam zamiaru sie podbac. A autorka nie powinna sie przejmowac tekstem swojego chlopaka, moze mu zazuc ze tez do idealow nie nalzey bo jest wielu fajnych chlopakow i ty mu takich rzeczy nie mowisz jak on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy jessy
ja tak :) jestem wyjatkowo ladne i moj facet swiata poza mna nie widzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co wam powiem
Jesli poczuje do kogos, nawet nie tyle milosc co zwykla sympatie to moje spojrzenie rowniez na jej fizycznosc zmienia sie, twarz takiego czlowieka, nawet obiektywnie przecietna, wydaje mi sie ladna wyjątkowa, sposob w jaki ta osoba sie usmiecha, marszczy brwi albo mruzy oczy jest dla mnie uroczy. Ten sam mechanizm tylko mocniej dziala u mnie w przypadku facetów. Jesli nawet jakis mężczyzna na początku znajomości wydawal mi sie brzydalem ale po bliższym poznaniu zafascynowal mnie swoja osobowoscia, inteligencja, poczuciem humoru to automatycznie przestaje byc dla mnie brzydki pewnie dlatego, ze jego wyglad jest integralna czescia jego osoby, zaczyna mnie pociagac bardziej niz jakis obcy aktor z TV czy przystojniak na ulicy, choc nie mam oczu w dupie to dla mnie osoba bliska jest 10x bardziej atrakcyjna fizycznie i sexualnie niz oni wszyscy razem wzieci. Piękno to pojęcie abstrakcyjne, bardzo subiektywne choc istnieja pewne spolecznie lansowane kanony to jednak naprawde sa gusta i gusciki a zazwyczaj bywa tak ze jesli mamy do czegos sentyment, żywimy cieple uczucia, czy tez po prostu kochamy to wydaje sie nam to piekne. Dlatego nie łgam gdy mowie ukochanemu jak go pragne, jak uwielbiam na niego patrzec i mysle, ze mam prawo przegladajac sie w oczach swojego chlopaka widziec ze podoba mu sie to na co patrzy, poniewaz spoglada on na mnie przez pryzmat milosci. Zreszta czlowiek(zwlaszcza kobieta ale nie tylko) ma w nature wpisane to ze chce sie podobac a komu ma sie podobac jak nie swojemu partnerowi? Jesli tego nie ma to dziewczyna zamiast rozwinac skrzydla, rozkwitnac i promieniec usycha bo to jest kurwa mac frustrujace. Tak Jestem tak prozna iz smiem oczekiwac komplementow od swojej 2giej polowki tym bardziej (ale nie tylko z tego powodu!) ze jestem uwazana za ladna, a nawet bardzo ladna kobiete i na brak facetow zachwyconych moja uroda nie narzekam ale zdanie osoby kochanej w tej kwestii jest dla mnie wazniejsze i wplywa na moja samoocene bo to dla niego chce byc zachwycajaca bo na nim mi zalezy takie to dziwne? Niskie? Zalosne? Nivea jesli tak uwazasz to jestes po prostu cyniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivea pisze jak facet
mam wątpliwości co do płci....żadna normalna kobieta nie ma w sobie tyle realnego cynizmu,chyba,że poorana przez życie i nieszczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mi jakis czas temu
powiedzial ze jestem najpiekniejsza kobieta na swiecie-w tym samym momencie wysmialam go i spytalam po co klamie,przeciez wiadomo ze to nieprawda,a on wtedy ze dla niego tak ale dla innego juz wcale nie musze byc powalajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×