Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glamourka_25

Sex z jednym facetem przez cale życie??

Polecane posty

Gość glamourka_25

Chciałabym poznać opinie kobiet które w życiu miały jednego partnera seksualnego. Nie jesteście ciekawe jakby to bylo z innymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja MAIEŁEM jedną
fakt-jestem ciekaw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glamourka_25
rzeczywiście może być ciężko z tymi opiniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 56 lat 1 partner
ciekawosc zawsze jest,ale milosc jest silniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgsdfgsdf
ja miałam jednego, pierwszego - wyszłam za niego. Po 10 latach zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym takiego ciekawego
NUUUUDA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glamourka_25
No bo własnie ja jestem w takiej sytuacji-stąd pytanie. Mój obecny facet (i przyszły mąż) wszystko na to wskazuje był kilka lat temu moim pierwszym. jest nam super w łóżku, jestem pewna że nie mogłabym go zdradzic, ale jaką mogę miec pewnośc co bedzie za 10 15 lat?? Ale z drugiej strony nie przekonam sie to nie bede wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jaką mogę miec pewnośc co bedzie za 10 15 lat??" Żadną. Gdybyś miała przed nim dwudziestu też żadnej pewności byś nie miała. Kochasz? Dobrze Wam razem? To czym się przejmujesz? Gdyby nie był pierwszy też mogłaby Cię dopaść ciekawość jak to jest z tym przystojniakiem, który rozładowuje dostawy w tesco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko z jednym
tylko z jednym którego kocham i to normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222222222222
to głupota mieć 1 partnera całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaneta____39
Ja jestem przeciwna zdradom, ale jestem za tym by "poszaleć" gdy jest się stanu wolnego. Nie rozumiem dlaczego w imię zupelnie nieuzasadnionej idei by mieć jednego partnera przez całe życie, trzeba sobie odbierać kilkakrotne przeżywanie motylków w brzuchu, pierwszego pocałunku, pierwszego seksu. Jestem z mężem 14 lat, jestem mu wierna, ale przed nim miała kilka związków i teraz mam super wspomnienia. A przynajmniej wybrałam jako męża tego najlepszego - mając porównanie, a nie pierwszego lepszego w którym się zakochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaedna d...
z mezem przed slubem bylismy jakies 8 lat razem,mialam 17 lat jak zaczelismy sie spotykac,jest on moim pierwszym mezczyzna i nie mam z tym problemu, nie zastanawilam sei nad tym jak by bylo z innym nie mam takiej potrzeby, nie szalam nie sprawdzalam , nie porownywalam jest i byl tylko on i co jestem ztego dumna i sczesliwa, wydaje mi sie ze jest to rzadkoscia w dzis.ejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaneta - jasne, ale skoro autorka za pierwszym podejściem trafiła na tego jednego jedynego, to tylko pozazdrościć :) To nie jest temat o seksie przed ślubem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glamourka_25
już myślałam że jestem jak mamut. Ale na szczęście nie:) Jestem pewna że chce być z nim do końca życia, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to mozesz pytacc kobiety
po 70tce, powiedzą, czy żałują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HD
Zadane pytanie świadczy o problemach z aktualnym partnerem. Jeżeli kobieta chciałaby "spróbować", czyli po prostu zdradzić, to grozi jej to zniszczeniem związku. Życie (współżycie) seksualne jest b. ważnym składnikiem każdego związku kobiety z mężczyzną, ale nie jedynym (szczególnie w małżeństwie). Oczywiście, przypadkowo (np. na wakacjach, w sanatorium) można przeżyć niesamowitą przygodę erotyczną, ale rzadko kobieta decyduje się na rozpad małżeństwa z różnych zresztą względów. Można też trafić fatalnie (zakażenie weneryczne, szantażowanie itp.). Lepiej chyba otwarcie zakończyć związek (rozwód) i próbować szczęścia w drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja1987
ja mialam kilku, ale chciala bym zostac juz na zawsze z obecnym partnerem i uprawiac z nim tylko seks przez cale zycie.. BO SEKS TO DODATEK DO ZWIAZKU A NIE CAŁY ZWIĄZEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaneta____39
"skoro autorka za pierwszym podejściem trafiła na tego jednego jedynego, to tylko pozazdrościć" Generalnie tak, ale to się zdarza bardzo rzadko. Przynajmniej ja znam bardzo, bardzo niewiele kboiet które wyszły za swojego pierwszego chłopaka - ponieważ przeważnie te pierwsze nastoletnie miłości były ulotne i szybko się kończyły. W takich sytuacjach jestem za tym, aby poczekać ze ślubem. Skoro jest to pierwsze zauroczenie i nie ma się porównania, to lepiej dać temu czas i sprawdzić jak się będzie układało. Wierność zależy i tak od charakteru, a nie od liczby partnerów. Ale pisząc "charakter" nie mam na myśli "zdrady we krwi" czy "kurestwa" jak to ktoś okreslił, tylko wrodzoną ciekawość, pewnego rodzaju egoizm (czyli: bierze się to na co się ma ochotę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no trudno wychodzić
za mąż za faceta będącego nastoletnią miłością .... Ale też chyba nie każda nastolatka się dupczy z facetem swoim (więc nie ma tu mowy o porównaniu seksu i twój argument, że nie znasz osób, które wzięłyby ślub ze swoimi pierwszymi miłościami jest NIETRAFIONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgfdssdg
Jestem z tym pierwszym i jedynym, i zakładam że tak zostanie, no chyba że nasz związek z jakiegoś innego powodu niż moja ciekawość rozpadnie się wcześniej. Czy jestem ciekawa? Na pewno bardziej ciekawa jestem jak wyglądają z bliska pustynia solna w Boliwii czy wielkie sekwoje w USA a jednak muszę obejść się smakiem. A miałabym zaspokajać ciekawość co do takiego bzdetu jak różnica między dwoma penisami, kosztem utraty komfortu psychicznego do końca życia i kosztem skrzywdzenia drugiej osoby??? To byłoby idiotyczne a mną kieruje rozum a nie hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgfdssdg
Heh, ja się właśnie kieruję "pewnego rodzaju egoizmem". Uważam że nikt i nic nie jest warte utraty mojego zadowolenia z siebie i spokoju wewnętrznego. A zadowolenie z siebie i spokój wewnętrzny mam dzięki postępowaniu zgodnemu z moją moralnością. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się przyznam-wiele lat z jednym, w zyciu i w łóżku i nawet mi przez myśl nie przeszło szukanie przygód;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaneta - czyli co? Jeżeli ktoś jest pewien, że ten pierwszy to właśnie TEN jedyny, to na wszelki wypadek ma się puścić na boku, żeby się upewnić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jako 43 latka moge napisac,ze moje zycie ubogie by było gdybym miała tylko 1 faceta przez całe zycie z ktorym sie seksiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×