Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalujacy

4 lata po slubie - nie kocham swojej zony. kocham inna.

Polecane posty

Powiem też, że życie to nie bajka i wszystko zdarzyć sie może. Nawet coś takiego jak wymyślała ŻAŁUJĄCA. Zdrady w małżeństwie były, są i będą, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllla
Mam 27 lat i nadal nienawidze starych prykow zawracajacych glowe mlodszym-to do ciebie marcin jelon gardze toba jestessmieciem. zalujacy-dobrze ci tak.Humor mi sie poprawil jak preczytalam ze nadal skomlesz.Cieple kluchy facet bez jaj.Dzis pokaze ten topic kumpelom posmiejemy sie z tych dwoch palantow starucha i tego tu skomlacego zlujaco-pirdzacego palanta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllla
rcin jelon o matko nie doczytalam laska ma tyle lat co ja i wziela sie za takiego pryka fujjj nekrofilia niedobre mi!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllla
"a to dlatego, że trafiliśmy na siebie idealnie, tylko szkoda że tak późno." buahahahaah no tak zawsze mogles na nia trafic w predszkolu jak by bylo wczesniej masakra!! A swoja droga niezla partia z tej twojej "dziewczyny"brac sie za faceta w malzenstwie domyslam sie ze kregoslupa moralnego wogole nie ma generalnie tacy ludzi eto scierwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawlak
uwazam ze kobiety w tej dyskusji w ogole nie powinny brać udzialu! tylko facet faceta zrozumie wiec przepraszam panie ale podziekujemy wam za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakir
co to za małżeństwo bez miłości... rozwiązanie jest proste, wystarczy wiedzieć czego chce się naprawdę... zakochane kobiety nie mają z tym problemu, po prostu zostawiają męża i wisi im, jak sobie poradzi. Wybierz Tą, którą kochasz i która kocha Ciebie i dbaj by ta miłość nie zgasła. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakir
wybaczcie, jednak się wtrącę... NIE PATRZ NA NIC MIŁOŚĆ W ŻYCIU JEST NAJWAŻNIEJSZA! jestem po rozwodzie, to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, świat się nie zawalił ani mi ani moim synom... jeśli czegoś naprawdę pragniesz nie oglądaj się na nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpingones.com
POMOGLIŚMY POMAGAMY POMOŻEMY www.helpingones.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałabym mieć u boku faceta , który kocha inną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taka sytuacje.... Byłam z moimjuz teraz narzeczonym, 6 lat, kochał "niby"inna o której nic niewiedziałam. Podczas jakies kłutni to wszystko wyszło, ze kocha ja, ze to właśnie TA jedyna.... Pwoediałam OK, był płacz, pozegnanie, ale dałam im wolną reke i zyczyłam szczescia. Pozwolilam odejsc. ZApewniał swoja rodzine, ze ja kocha, ze to wlasnie ta jeduna. I co? Trwało to moze 3-4 miesiace i stwrdził ze to nie to, ze kocha mnie. Pozwolilam wrocic, w koncu to ten pierwszy jedyny prawda? Ale czuje ze sie poniżyłam.... Faceci tacy sa, wiecznie niezdecydowane dzieci;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tohel
zastrzel jedna albo daj sie zastrzelic. na polowaniu najlepiej....bezproblemowo i moze to byc wypadek. jesli potrzebujesz pomocy pisz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się historia potoczyła z naszym żałującym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wątrób
Siedzę z piwkiem i czytam pobieznie te historie i od dawna jestem w podobnej (facet) prawda jest taka ze ni hu hu nie zostawiac powinien zony bo baby takie sa ze i jedna i druga sie wypnie. zostanie sam ale hej facet zniesie wszystko(sarkazm) g.prawda, sam jestem tego przykladem. laska wyrywala mnie 3 lata w robocie, wprost sex werbalnie proponowala i odmawialem choc z tylu glowy caly czas checi i na poscielowych sprawach sie skonczylo. brak prezerwatywy i zbyt duza dawka alko udaremnila sprawe czego zaluje bo moze jak bym zaliczyl to bym olal. ale h...ja teraz sie mecze ona jest "wszechobecna" i kuje mnie w oczy i serce bo mi odmowila jak sie zgodzilem, teraz h mnie strzela do tej pory nawet. takze taki mam z tego wnisek: trzymaj sie zony ktora byla w czasach zlych i dobrych przy tobie, panny na boku okazjonalnie ale bez szukania (te na boku i tak h warte) i nie wywracaj swojego zycia do gory nogami z byle pipki bo napewno bedziez zalowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś wie, jak potoczyły się historia zalujacego????może sam autor napiszę co i niego teraz slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×