Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość romualde

jestem z dziewczyną 10 miesięcy, a ona już niemalże slub ustaliła

Polecane posty

Gość romualde

już jej rodzice wiedzą że się zaręczylismy (a póki co powiedziałem, ze byc może kiedyś weźmiemy ślub), w styczniu chce brać wspólny kredyt na mieszkanie, mówi o dzieciach.... a ja nie jestem pewien, czy to nie idzie za szybko i czy nie stracilem nad tym kontroli :o ja mam 25, ona 23 lata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro.Ty.masz
w tym momencie wątpliwości, to na pewno za szybko... powinna najpierw z Tobą porozmawiać, a nie ogłaszać już wszystkim wszem i wobec że sie pobieracie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romualde
no własnie :o kocham ją, ale czy chce z nią życie spędzic, to pewny nie jestem, za krotko się znamy, a mieszkamy ze sobą dopiero od dwóch miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru6i876856568
pokazales jej ze nie przeszkadza ci to, co planuje, wiec robi to dalej. w czasie kiedy zaczela tak robic trzeba bylo powiedziec STOP. i powiedziec jej z jakiego punktu widzenia na to patrzysz, co przeszkadza ci, czego nie powinna mowic i czego nie jestes pewien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po.8.miesiacach
zamieszkaliście razem, niezłe;) sw sumie nie dziwie się że dziewczyna już sobie plany snuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............YYYY..
mówisz ze ja kochasz, a nie jestes pewien czy chcesz z nia spędzic reszte zycia?? hellow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru6i876856568
to taka niezobowiazujaca milosc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romualde
>>mówisz ze ja kochasz, a nie jestes pewien czy chcesz z nia spędzic reszte zycia?? hellow może nieprecyzyjnie się wyraziłem - chce ją bardzo dobrze poznać, zanim podejmę decyzję o ślubie. Kocham ją, ale chcę mieć 100% pewności, ze to TA. dopiero razem zamieszkalismy, wiec uwazam, ze powinnismy pomieszkać ze dwa lata i dopiero ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru6i876856568
skoro ci nie pasuje to, jak sie zachowuje, czemu nie powiesz jej tego wprost ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak jestem kobietą
mój mąż oswiadczył mi sie po 11 miesiącach bycia ze mną. po roku od tamtej chwili zostaliśmy małzeństwem. jesteśmy szczęsliwi. myśle ze jezeli w tej chwili masz takie obawy to powinieneś z nią porozmawiać. ale bardzo delikatnie zeby ie odebrała tego tak zę nie chcesz się z nią ożenić wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romualde
własnie, jak zaczne teraz z nią rozmawiac o tym, to gotowa sie obrazic a byc moze i zerwac :o bo pewnie w jej główce zakiełkuje pomysł - on mnie nie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru6i876856568
to jej delikatnie zasugeruj ,ze ja kochasz, ale potrzebujecie obydwoje czasu zeby zobaczyc jak wam sie razem mieszka, czy umiecie pojsc na kompromis i takie tam.. chyba takie cos zrozumie ? poza tym w razie watpliwosci wytlumaczysz jej o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie myslaca
Co Wy wygadujecie.Jak jest klient niezdecydowany to niech spada.Po co panna ma miec jakiegos testatora.Jak zamieszkali razem to logiczne, ze slub powinien byc blisko.Kobieta logicznie mysli.Jesli jest niezdecydowany teraz to i pozniej moze byc tak samo.Albo to jest ta albo nie.Nie zawraca sie nikomu gitary jak sie nie wie co sie chce w zyciu.Jasno i klarownie.Albo wypad z czyjegos zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Jak zamieszkali razem to logiczne, ze slub powinien byc blisko. Gdzie są przepisy to regulujące? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dziewczyny wypisujecie
To, że nie jest pewnie, chce ją lepiej poznać to nie znaczy, że musi brać ślub i na to gotowy!!!! Znają się zaledwie 10miesiący, a ona już ślub planuje? Masakra jakaś :/ Nie spiesz się chłopie, bo po co? Macie jeszcze czas!!! Ja wyszłam za mąż z wielkiej miłości, oboje byliśmy tej decyzji pewni jak niczego na świecie :) Obecnie jesteśmy małżeństwem od 5,5 roku :) Nie mieszkaliśmy razem, ale znaliśmy się już od lat wielu jako dzieciaki jeszcze!!!! Uważam, że teraz paty za szybko o ślubie myślą i stąd tyle rozwodów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz twojej zony
kto dzierzy pieniadze? Pewnie ty dysponujesz majatkiem, wiec sie nie dziwie. Niedlugo sie dowiesz, ze zaszla w ciaze mimo brania tabletek. Uciekaj poki mozesz, bo zniszczysz sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romualde
ja zarabiam troche wiecej niz ona, ale generalnie zrzucamy się na prowadzenie domu i reszta kasy dysponbujemy wg własnego uznania :o nie rozumiem dlaczego chec lepszego poznania nazywacie niezdecydowaniem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam bardzo podobno sytuację, z tymże jestem trochę starszy, mam 28 lat. Ze swoją dziewczyną jeszcze razem nie mieszkamy, ale planujemy. Z tymże ona sobie w głowie już wszystko ułożyła, tzn. kiedy razem zaczniemy mieszkać, kiedy się jej oświadczę, kiedy weźmiemy ślub, nawet już ustaliła imiona dla naszych dzieci. Poważnie. Do tej pory traktowałem to wszystko z przymrużeniem oka, ale teraz widzę że ona naprawdę traktuje to wszystko bardzo serio. Nie żeby mi nie zależało, wręcz przeciwnie, z tymże nie umiem jeszcze jasno określić kiedy chciałbym się ożenić. Na dzień dzisiejszy wiem, że z nią (skoro z nią jestem i jest mi dobrze, to o innych nie myślę). Natomiast nie wiem jeszcze kiedy. Chciałbym z nią trochę pomieszkać, o tym najpierw pomyślę. Pewnie będę miał problem, bo ona sobie ubzdurała, że po roku związku się jej oświadczę. Rok będzie w styczniu i wiem, że na pewno tego nie zrobię. Czuję, że wtedy zaczną się problemy, pewnie usłyszę teksty że jej nie kocham, że mi nie zależy. Ciężka sprawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>nie rozumiem dlaczego chec lepszego poznania nazywacie niezdecydowaniem nie staraj się zrozumieć tutejszych frustratek :o one najchętniej po pół roku znajomości szły by do ołtarza :o desperacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Vann" po prostu porozmawiaj z nią niz pożniej ma być naprawde zła , ze jej nie kochasz.. Powiedz co myslisz, ze b. kochasz, ale nie jestes gotowy. jak jest rozumna to skuma o co chodzi i bedzie OK... a do autora.. hmm.. być może ona czuje, ze niezły kasek z Ciebie i siła chce Cie zatrzymać, a slub to dobre rozwiązanie (oczywiscie dla niej) ale po 10 mies takie rzeczyy planować? :O Nie znacie sie napewno na tyle dobrze, ja bym szybko powiedziała jej co myślę, ponieważ jak nic sie nie odezwiesz bedzie myslała, ze ze wszystkim sie zgadzasz..a za jakis czas moze sie okazac , ze juz ustalila datę slubu i ma Cie :P badz bardziej asertywny i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzicie Panowie - my związki traktujemy na serio. A Wy chcielibyście sobie pokorzystać (pod hasłem - musimy się poznać i wypróbować) i nie wziąć żadnej odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liilliana
niestety autorze masz racje co do slubu to jest powazna decyzja ktora moze zawazycna calym zyciu a takie decyzje ustala sie wspolnie a nie ze ktos za nas podejmuje decyzje i ciagnie wszystkie sznurki 2 mies.mieszkania ze soba to stanowczo za krotko. odradzam ci slub skoro nie jestes pewny bo potem gdy bedzie rozwod to wszyscy beda wieszac psy na tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koralowa - tjaaa
bardzo powaznie te zwiazki traktujecie, bo po 10 miesiacach bycia razem juz byscie do slubu lecialy... Sama jestem kobieta i nie rozumiem takiego zachowania. Moj poprzedni facet byl gorszy od dziewczyny autora topiku - po 2 miesiacach bycia razem zaczal mowic o slubie, o tym ile powinnismy miec dzieci i kiedy powinnam zajsc w ciaze :/ Oczywiscie do trzeciego miesiaca nie dotrwalam i go zostawilam.... wariat musial jeszcze chodzic do psychologa bo po tym w depresje wpadl.... Z obecnym partnerem zamieszkalam po 2 miesiacach bycia razem, teraz jestesmy prawie 4 lata i ja ciagle nie mam parcia na slub. A to wcale nie oznacza ze nie podchodze do tego zwiazku powaznie, wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Bo widzicie Panowie - my związki traktujemy na serio. Traktowanie związku serio to naginanie do ołtarza po paru tygodniach bycia razem? :o >>A Wy chcielibyście sobie pokorzystać (pod hasłem - musimy się poznać i wypróbować) i nie wziąć żadnej odpowiedzialnosci. Odpowiedzialności za co???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koralowej
autor jest jak najbardziej odpowiedzialny to ty zachowujesz sie jakbys bala sie ze zostaniesz stara panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc444
Ja tez mieszkam z chłopakiem a jestesmy ze sobą krótko,no ale my jestesmy zdecydowani i jestesmy dla siebie stworzeni.czasem zdarzają się chwile zwątpienia,ale nie mielismy innego wyjscia,mieszkamy na dwóch koncach Polski,wiec jak miałby wyglądac zwiazek na odległośc?ja zrezygnowałam ze wszystkiego dla niego(moze to głupie i naiwne)ale nie jestem taką osobą,która szuka przygód i ten facet jest moim ostatnim i tez planujemy slub,ale narazie brak kasy nam nie pozwala:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koralowej
dzisiejsze panny sa bardzo szybkie do wszystkiego a z wlaszcza do lozka po paru spotkaniach ,albo po imprezkach budza sie w lozku z facetem ktorego niebardzo znaja i tu sie pytam gdzie tu odpowiedzialnosc u tych panien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>no ale my jestesmy zdecydowani i jestesmy dla siebie stworzeni a myślisz, że dziewczyna autora myśli inaczej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×