Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolanta_34

Czy Wasze dzieci- przedszkolaki też non stop chorują ???

Polecane posty

Gość Jolanta_34

Syn ma 3 lata, od września był może 3 tygodnie w przedszkolu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolanta na pocieszenie-mój już chodzi do czterolatków i też rok temu miał problem aby jeden pełny tydzień być w przedszkolu :) Teraz też się zdarzają infekcje, ale już na szczęście sporadycznie i mniej poważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makwinkaaaa
moj non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Mi Pani Dyrektor zwróciła uwagę,że może powinniśmy wypisać go z przedszkola jeśli on tyle nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezka31
Nie martw się. Moja córka poszła w zeszłym roku pierwszy raz do przedszkola i była tragedia. Od września do połowy pażdiernika miała 5 antybiotyków bo co katar to zapalenie uszu. Wreszcie zapalenie płuc i szpital. Do marca masakra, nawet chcieli żebym wypisała córke z przedszkola bo niby zabiera miejsce ale za rada naszej pediatry przetrzymaliśmy. Teraz jest dużo lepiej. Więc nie martw się, dzieciak się przez te choroby sam uodporni i w przyszłym roku będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezka31
Jola! Nie daj się! Zapytaj czy nie wiedza o tym że dziecko w tym wieku które chodzi dzo przedszkola ma prawo mić od 8 do 12 infekcji w ciągu roku a więc może być chore co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :-) Też mi się wydaje,że dziecko musi się uodpornić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wypiszesz dziecko teraz z przedszkola a za rok znów pójdzie to też będzie chorował ;) Musi po prostu złapać odporność.Ten stan kiedyś minie. Mi każdy pediatra powie że to naturalna sprawa przedszkolaka i żeby się nie załamywać.Na pewno nie jest łatwo widząc jak dziecko się męczy,Ty siedzisz na L4 i w dodatku trzeba jeszcze zapłacić za przedszkole(u mnie tylko zwracają za posiłki) oraz za leki.... Mój synek we wrześniu był 10 dni,w październiku 6.... Póki co daję krople na odpornienie na bazie ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
A jakie to są krople? Mogę prosić nazwę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj syn nie zachorowal jeszcze ani razu, do przedszkla chodzi od 1 wrzesnia caly czas codziennie staram sie podawac mu witaminy wg mnie wyspisanie z pzredszkola nic nie da, bo w przyszlym roku moze byc to samo poza tym u nas w grupie tez sa dzieci ktore moze 2-3 tyg lacznie w przedszkolu byly a wczesniej nie chorowaly tak... corka mojej szwagierki tez non-stop chora byla, wiecej w domu niz w przedszkolu i tak do konca zerowki, dopiero w 1 klasie rzadziej chorowala wg mnie wszystko trzeba przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaje ESBERITOX N .W smaku nie jest może idealny ,ale najważniejsze by pomógł.Poleciła mi go nasza pediatra (inne mamy które znam to sobie ten specyfik chwaliły).Przyjmujemy go przez 3 tygodnie a potem 1 tydzień przerwy(zalecenie lekarza).Te krople są wydawane bez recepty.Za opakowanie 50 ml w zależności od apteki płaciłam od 22-30 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Mój syn wcześniej chorował bardzo mało tak 2 razy w roku.Choroba typu katar,kaszel nie miał antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Głowo w chmurach ... Dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolanta ----A proszę bardzo ;) Dużo zdrówka dla synka :) My też przed pójściem do przedszkola nie wiedzieliśmy co to znaczy choroba -czasem wystąpił katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podaje szzepionke
broncho vaxom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Wiecie co ja to raczej jestem zwolenniczką naturalnych metod. Miód,maliny,herbatka z lipy...i tak też dbam o odporność syna. Co z tego, co go wyleczę to widzę w przedszkolu chore dzieci . I jak tu dziecko ma być zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhhgjjhgjh
mam to samo. moja córka od września była tylko jeden pełny tydzień w przedszzkolu. a tak to też non stop chora. wcześniej nic nie chorowała! owszem zdarzały się przeziębienia, ale nic poważnego. A niby karmienie piersią wzmacnia odporność... Bzdura i tyle. Karmiłam 8 miesięcy. Moja koleżanka zaraz po urodzeniu dziecka powiediała, że nie będzie się męczyć i od początku dawała mleko modyfikowane. Jej córka ani razu nie była jeszcze chora od czasu kiedy chodzi do przedszkola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makwinkaaaa
moze przedszkole przedszkolu nie rowne, moze w jej nie pozwalaja chorym dzieciom przychodzic. ja bylam siwdkiem jak dziecko o malo ducha nie wyzionelo od kaszlu , katar gęsty, a mamusia butki coruni przebrala i hajda do grupy. i gdzie ja mialam rozum, ze nie zwrocilam uwagę tej kobiecie? teraz moj lezy i nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
To niestety też jest przykry temat,że skądś się te choroby biorą.... Dzieci zarażają dzieci gdyby panował rygor i chore dzieci zostawały by w domu to inne tyle by nie chorowały. Niby wiszą kartki,że chore dzieci zostają w domu ale kto się tym przejmuje ? Na leki idzie tyle pieniędzy,że szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_przedszkolaka
Mój synek chodzi drugi rok do przedszkola, wcześniej chodził do żłobka - poszedł jak miał niecałe 2 latka. I właśnie żłobek był "szkołą przetrwania" pod tym względem - chodził 2 tygodnie i już w domu na zwolnieniu. Cały rok był ciężki, nawet początkiem lipca się jeszcze rozłożył, ale on miał tylko anginy, nigdy nic innego. Jak poszedł do przedszkola, skończyło się - w zeszłym roku opuścił z powodu choroby w całym roku raptem 2 tygodnie :) W tym roku - odpukać - jest spokój, tyle co katarek raz miał, ale to nie z przedszkola przyniósł. Teraz też, połowa grupy w domu się kuruje, a on króluje w sali, bo ma dużo zabawek do dyspozycji :P Także to norma, dziecko musi nabyć odporności - oczywiście witaminy bądź inne preparaty uoporniające zawsze można podawać - polecam bioaron c albo immunoaron c - jakoś tak, są na naturalnych składnikach. Wiadomo, że też różnie działają na różne dzieci, ale myślę, że nie zaszkodzą. Ja się szczepię na grypę (pracuję w szkole więc teŻ trochę zarazy przynoszę do domu), w tym roku synka też zaszczepiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Mamo przedszkolaka jaką szczepionką szczepiłaś synka? Czy to prawda,że jeśli raz zaszczepisz to już co roku musisz szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_przedszkolaka
Jola, ja szczepiłam u pediatry, nie wiem jaka to była szczepionka. Bo z dzieciaczkiem właśnie trzeba iśc do pediatry najpierw, musi je przebadać i albo szczepisz tam, albo dostajesz jakieś zaświadczenie, że można i wtedy w każdej przychodni ci zaszczepią. Płacisz normalnie, jak dla dorosłego, bo dzieci dostają te same szczepionki, tylko połowę dawki. Mój synek ma 4 latka. A z tym szczepieniem co roku to nieprawda, szczepionka po prostu przestaje działać po określonym czasie i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie, mój syn ma już 8 lat ale gdy miał 3 chorował bez przerwy i lekarz powiedział że to nie ma sensu i lepiej aby siedział w domu jeżeli jest taka możliwiść. Za rok było to samo, podawaliśmy mnóstwo uodparniających preparatów, nawet szczepionki za 300 zł.i wszystko na nic, rok temu już w szkole zaczeliśmy podawać actimel i jak ręką odjął o tej porze to by już miał 4 antybiotyk a on tylko 1 dzień gorączki i nic więcej także bardzo polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta_34
Ja mojemu daję do picia Actimel zresztą mały bardzo go lubi :-) Nie żeby non stop pił, ale tak 4-5 tygodniowo wypija. Jednak moim zdaniem od kataru Actimel raczej nie uchroni. Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanciasta
Mówi się,że każde dziecko swoje musi przechorować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synbiotyki
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synbiotyki
Polecasz jakieś konkretne preparaty? Możesz podać ich nazwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×