Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minidou

Polki zyjace we Francji

Polecane posty

Niedzielno - wieczorowe 🖐️ Etam - :-) no wlasnie mnie sie od dwoch dni gdzies rozowe okulary zapodzialy ;-)... ale szukam intensywnie :-D bo nie lubie za dlugo bez nich sie obywac ;-) Minidou - impressionant i to jeszcze jak !!! Czlowiek nie wie jak zrobic zeby bylo dobrze ! Ale staram sie nie "nakrecac" bo widze ze poza katarkiem nic jej nie ma : jest wesola, ladnie sie bawi, nie marudzi ... Ale mimo wszaystko watpliwosci mam o chwile... tak samo jak ze szczepieniem przeciw grypie H1N1... decyzja podjeta, ale watpliwosci pozostaly... :-( Margot - ale mi sie marzy taki kocykowo-herbatkowo-ksiazkowy dzien ;-)... wprawdzie pospalam sobie dzisiaj do 10h30 :-) ale za to pozniej na przyspieszonych obrotac musialam funkcjonowac.. Ale nie narzekam bo w sumie milo week-end spedzilismy :-) Tylko jak zwykle by on ZA KROTKI !!! :-D Zuska - ja W Polsce nie mam nic... wyjechalam praktycznie zaraz po studiach, mieszkalam jeszcze wtedy u rodzicow wiec nic swojego nie mialam. Moj dom jest tutaj :-)... A o sprzetach to juz Ci dziewczyny napisaly... mozna i tanio i drogo... ja jazwyczaj wybieram takie ze srodkowej polki... Dzis mielismy wiztyte dziadkow :-), corcia zachwycona ale oczywiscie o popoludniowej drzemce zapomnij ;-) Wlasnie przed chwila M byl ich odwiezc i teraz ugrzazl przed TV... wieczor z Clint'em Estwood'em spedza a zona odlogiem ;-) ... Hehe mam spokoj :-D Mala nam zrobila od 2 dni strajk i nie chce wogole mleka pic :-(... Obiadki, deserki i owoce wcina az milo popatrzec a jak widzi butelke to tragedia... juz kombinuje jak kon pod gore z roznymi smakowymi zbozami i ni hu hu :-O... A jak jej daje lyzeczka to je... tylko, qrde, ja w tygodniu, nie mam czasu rano zeby jej 45 minut lyzeczka mleko podawac !!! Wczoraj sie nam druga gorna jedynka przebila :-) i nie wiem czy nastepne zeby nie ida bo lapki i wszystko co pod reke wpadnie w buzi laduje ... no i najwyrazniej dziaselka przy piciu z butelki bola... No nic, nie bede Wam to zawracac glowy, idziemy za tydzien na szczepienie to zapytam pediatry... Wlasnie przed chwila obejrzalam prognoze na caly tydzien :-O... i spakowalam do torby parasol :-O Jeszcze tylko poszukam tych rozowych okularow i bedzie git ;-) :-) Zycze milego tygodnia... jutro rano stawiama kawe :-) Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak rzeczowo - o ktorej ta kawe bedziesz serwowac? Jesli 7;30 to jeszcze sie zalapie i to bez wiekszych oporow i zbednych ceregieli. Mysle Rebeko, ze te wykluwajace sie zabki to mily dodatek do tygodniowej prognozy pogody - nic dodac, nic ujac - zapowiada Ci sie PIEKNY tydzien pelen niezapomnianych wrazen :D A tak serio, serio - to trzeba przeczekac... tak, jak ten nieszczesny deszcz :( A do Polski... Do tych lasow zielonych... Do tych pol malowanych zbozem rozmaitem... Wroce. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dobrym humorze Was witam bo mala jednak troche rano z butelki zjadla :-)... no i NIE PADA ... jeszcze ;-) ... ? Atam - no widzisz, mniej wiecej o tej porze, jak do pracy docieram ;-) Ale zrobilam tez kawe w termosie to mozesz wpasc o ktorej tylko masz ochote a i tak bedzie ciepla :-) :-D Kawa na stol : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... a ja sie zabieram do pracy .... zyczac milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizutek
Dziewczyny, blagam was, nie zrobcie z tego topicu watku o dzieciach, kupkach, papkach i bog wie o czym jeszcze. To watek o Francji, a nie o mamuskach i kupkach:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Live is brutal :D Niestety takie zycie kochanie, ze i we Francji sa mamusie i kupki i zabkowanie, oprocz innych przyjemnosci dnia codziennego ;) Kawusia mniam, mniam, po pracy tez sie nalezy chwila relaksu, dzieki :) W Paryzu tez na razie suchutko i nawet cieplo, mimo wiatru. Wczoraj porobilam pare zdjec paryskiej zimy = temat przewodni: kwitnace krzewy i roze. Praktycznie w grudniu... A co ma byc o Francji? Tak z ciekawosci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejfrancuzki
Atam - wielkie dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D To dopiero pierwszy dzien tygodnia :D Wez sie znowu za Justysie i reszte Bohatyrowiczow, moze Ci przejdzie? TEZ lubie ogromnie :) Ale na smutki i smuteczki polecam cudownie smieszno-filozoficzna powiastke - '' Trzech panow w lodce (nie liczac psa)'' Jerome K. Jerome Biedactwo :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniakkk
Czesc dziewczyny. :) U as zimno,wietrznie i deszczowo:( Nic tylko garaca herbatka , kocyk i ciekawa lektura :) Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie 🖐️ Widze ze zostalam skarcona ;-)... wiec tytulem wyjasnienia... Wydawalo mi sie ze to jest topik"o" i "dla" Polek zyjacych we Francji a nie o Francji... Jak pisze Atam, nasze zycie jet takie samo jak zycie mieszkancow kazdego innego miasta na swiecie i nie uplywa na zwiedzaniu Louvre'u, spacerowaniu po Champs Elysées, robieniu zakupow na placu Vendôme i wygrzewaniu na sloncu na Côte d'Azur... no ale jesli komus moja bazgranina przeszkadza to przepraszam :-) i prosze po prostu pomijac moje wpisy :-P... Szkoda tylko ze tak na pomaranczowo sie ktos wypowiada... odwagi brak :-P ? Zupelnie niepotrzebnie , przeciez na czarno tez jestesmy anonimowe... :-D :-D Minidou - hehe, mnie juz sama nazwa "tarte sucrée de potiron" odrzuca :-D... jakos nie mam zaufania do takich przepisow :-), ale podziwiam Twoje zaciecie :-D... A co do tego szczepienia... wlasnie sie chcialam zapytac (ryzykujac znow przywolanie do porzadku ;-) ) czy szczepicie sie wszyscy ? My dostalismy bon dla malej ale na szczepienie nie idziemy ... ja im jakos nie wierze ... Monia - posylam troche slonca bo nad Paryzem jeszcze jakies nedzne promyki przeblyskuja... ale cos mi sie wydaje ze juz niedlugo :-O Wracam do pracy ... ale jeszcze Wam kawe postawie, a co ;-) : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... prosze sie czestowac :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuusssska
Witajcie dziewczyny W Polsce jak na te pore roku beznadziejna pogoda, z reguly deszcz pada, juz wole troche sniegu i mrozu a jak sobie radzicie z utrzymaniem wagi? Bo ja kiedy bylam we Francji zawsze tylam, nie odpowiada mi jedzenei glownei wieczorem, bagietki itp, bede musiala jesc po swojemu chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuusssska
Margot ja sie nie szcdzepie przeciwko tej grypie a dzieci tez nei szczepie poniewaz boje sie powiklan, slyszalam ze sa czeste lacznei z paralizem i wogole rozne okropnosci w Polsce sporo ludzi choruje my sie trzymamy , mysle ze jakos bedzei , no wlasnie to ejst pomysl piec chlebek i buleczki, a sa drozdze we Francji? Masz jakis fajny przepis? Monia, a jak sobie mieszkanie zaltwilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuska - hehe, moja waga po przyjezdzie do Francji podskoczyla o 10 kilo :-D... i tak sie utrzymuje :-O, choc juz mi sie udalo raz wrocic do "polskiej" wagi... ale po 4 latach moje kochane kilogramki wrocily... :-( Gdyby mi te 10 kilo spadlo tak same z siebie to bym nie obrazila ;-), ale ja po prostu za bardzo kocham dobre jedzonko i slodycze zeby jakakolwiek diete wprowadzic... ale w sumie dobrze mi z tym :-) Widzisz, dla mnie jedzenie (dodam : dobre jedzenie) jest jedna z przyjemnosci w zyciu i w sumie nie widze powodu dla ktorego mialabym sie tej przyjemnoci pozbawic :-D Do kaszalota mi jeszcze daleko i tylko w lecie mam na poczatku lekkie opory ... ktore po wyjsciu na plaze zazwyczaj szybciutko mijaja :-) Margot - my sie zaszczepilismy wszyscy oprocz malej (tzn my i dziadkowie) przeciw grypie sezonowej... jedno ryzyko mniej ze "przytargamy" cos do domu ... A co do H1N1... hmmmm ... nie szczepimy sie... tak jak pisalam, nie wierze im za bardzo, dla mnie ta szczepionka jest przygotowana ZA SZYBKO i zbyt duzo potencjalnych skutkow ubocznych... Troche mi sie wydaje przesadzona ta nagonka... przeciez na zwykla grype tez ludzie umieraja a jakos nikt o tym nie mowi ... W kazdym razie u nas decyzja zapadla, a czy to dobra decyzja, czas pokaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj dopiero odkryłam wasze forum.Mam nadzieję ,że będę mogła od czasu do czasu napisać coś do was.Jestem we Francji od ponad 2 lat.Do tej pory nie wiem jak to się stało.że w ciągu 2 tyg zdecydowałam się zostawić wszystko w Polsce i przyjechać z rodziną tutaj.Mam córkę,która chodzi tu do szkoły i szybko poradziła sobie ze wszystkim.Mieszkamy w Paryżu i jakoś nie wiem nie jest prosto znależć tu znajomych.Ja podobnie jak wy myślę o szczepieniu i waham się bardzo.Na razie bon dostała tylko córka,my jeszcze nie.Ja w tym szczepieniu boję się tego,że skutki uboczne pojawią się za np kilka lat w postaci ciężkiej choroby.Takie mam wątpliwości,ale coraz bardziej skłaniam się do zaszczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuusssska
no ja wlasnie we Francji mam ten problem ze sie najadam jak nienormalna wlasnei ja w Polsce staram sie ograniczyc pieczywo i nie jem wieczorami a jak tam bylam musialam sie dostosowac ale wiadomo co innego goscina a co innego u siebie no to moze nie utyje jest nadzieja Ulka napisz jak dziecko sobie w szkoel pojawilo? Glownei o jezyk mi chodzi , ile lat ma corka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko miało 11lat.kiedy wyrwałam je z ustabilizowanego ,dobrego życia w Polsce.Nie znała ani słowa po francusku,bardzo się tym martwiłam.Tutaj poszła najpierw do tzw klasy FLEi tam przez pół roku uczyła się tyko francuskiego.Chodziła z różnymi cudzoziemcami tak więc oprócz znajomości języka zaczęła oswajać się z innymi nacjami.W Polsce nie jest możliwe chodzenie do klasy tak różnorodnej.Miała szczęście bo wszystkie dzieci były b miłe i na tym samym poziomie co ona.Nagle Wietnamczyk czy Kenijczyk o ,których czasami czytała stal się Ciungiem czy Sami kolegom z klasy.Jest to chyba najlepsza lekcja tolerancji.Po tej szkole poszła do klasy dla cudzoziemców.Tam chodziła następne pół roku.Po roku nauki była już przygotowana do przejścia do normalnej klasy.Chodziła rok i potem zdała do klasy europejskiej angielskiej,uczy się b dobrze.Po francusku mówi juz tak,że nikt nie pyta z jakiego kraju pochodzi, być dzieckiem.Uważam że z nas moja córka najlepiej sobie poradziła,a tak się o nią bałam.Poza tym poskie dzieci nie są głupie,dobrze się uczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko miało 11lat.kiedy wyrwałam je z ustabilizowanego ,dobrego życia w Polsce.Nie znała ani słowa po francusku,bardzo się tym martwiłam.Tutaj poszła najpierw do tzw klasy FLEi tam przez pół roku uczyła się tyko francuskiego.Chodziła z różnymi cudzoziemcami tak więc oprócz znajomości języka zaczęła oswajać się z innymi nacjami.W Polsce nie jest możliwe chodzenie do klasy tak różnorodnej.Miała szczęście bo wszystkie dzieci były b miłe i na tym samym poziomie co ona.Nagle Wietnamczyk czy Kenijczyk o ,których czasami czytała stal się Ciungiem czy Sami kolegom z klasy.Jest to chyba najlepsza lekcja tolerancji.Po tej szkole poszła do klasy dla cudzoziemców.Tam chodziła następne pół roku.Po roku nauki była już przygotowana do przejścia do normalnej klasy.Chodziła rok i potem zdała do klasy europejskiej angielskiej,uczy się b dobrze.Po francusku mówi juz tak,że nikt nie pyta z jakiego kraju pochodzi, być dzieckiem.Uważam że z nas moja córka najlepiej sobie poradziła,a tak się o nią bałam.Poza tym poskie dzieci nie są głupie,dobrze się uczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko miało 11lat.kiedy wyrwałam je z ustabilizowanego ,dobrego życia w Polsce.Nie znała ani słowa po francusku,bardzo się tym martwiłam.Tutaj poszła najpierw do tzw klasy FLEi tam przez pół roku uczyła się tyko francuskiego.Chodziła z różnymi cudzoziemcami tak więc oprócz znajomości języka zaczęła oswajać się z innymi nacjami.W Polsce nie jest możliwe chodzenie do klasy tak różnorodnej.Miała szczęście bo wszystkie dzieci były b miłe i na tym samym poziomie co ona.Nagle Wietnamczyk czy Kenijczyk o ,których czasami czytała stal się Ciungiem czy Sami kolegom z klasy.Jest to chyba najlepsza lekcja tolerancji.Po tej szkole poszła do klasy dla cudzoziemców.Tam chodziła następne pół roku.Po roku nauki była już przygotowana do przejścia do normalnej klasy.Chodziła rok i potem zdała do klasy europejskiej angielskiej,uczy się b dobrze.Po francusku mówi juz tak,że nikt nie pyta z jakiego kraju pochodzi, być dzieckiem.Uważam że z nas moja córka najlepiej sobie poradziła,a tak się o nią bałam.Poza tym poskie dzieci nie są głupie,dobrze się uczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tribeca25
Ale konsultowalam sie z wieloma lekarzami i wszyscy poradzili zeby sie zaszczepic mowiac ze to taka sama szczepionka jak inne tyle tylko ze te cholerne media jak zwykle musialy sie do czegos przyczepic i tak strasza ludzi z braku innego tematu pod zebem Polecam obejrzec wywiad z profesor Majewska, ktora jest znacznie wiekszym autorytetem niz "madrzy" francuscy lekarze, ktorzy sami nie maja pojecia o czym mowia: czesc1: http://www.youtube.com/watch?v=6qauuiKyNbs czesc 2: http://www.youtube.com/watch?v=Ny7hixjWRds&feature=related Ja w zyciu dobrowolnie nie pozwolilabym sobie wstrzyknac takiej jednej wielkiej niewiadomej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do minidou
dziewczyno, zastanow sie co ty mowisz!!! jacy "Sami swoi" ?!? to tekst z "Nie ma mocnych" Przejrzyj swoje klasyki zanim zaczniesz pisac!!! I wogole wszyscy co mieszkaja we Francji sa glupi!!! Hi!hi!hi! c'eeeetait une BLAGUE!!! To ja, Minidou;-);-);-);-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka polka do minidou
nie przejmoj sie wypowiedziami, tak to juz jest ze ludzie lubia sie wypowiadac na wszystko i o wszystkim i zawsze mozna znalesc argumenty za i przeciw. Nie tak dawno kolacjowalam w grupie przyjaciol z czego dwoch lekarzy, pracuja w tym samym szpitalu i jeden caly wieczor nas zachecal i przestrzegal ze jak sie nie zaczszepimy to nie wiadomo co niebo nam na glowe spadnie, a drugi byl bardziej przeciwko szczepieniu niz za... mysle ze sa za i przeciw, wiec kazdy musi zdecydowac dla siebie, i nie sluchac co mowia inni (a przy okazji podczytuje topic, sama dzieci nie mam ale z zainteresowaniem czytam "na przyszlosc" wiec nic nie zmieniajcie dziewczyny, uwielbiam was)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tribeca25
O ludzie, w realnym swiecie tez tak wyskakujesz z morda na ludzi, ktorzy maja inny punkt widzenia??:O NIkt ci nie broni sie szczepic, ale skoro ty mozesz cytowac laickie teksty jak "wszyscy poradzili zeby sie zaszczepic mowiac ze to taka sama szczepionka jak inne tyle tylko ze te cholerne media jak zwykle musialy sie do czegos przyczepic" to ja moge wkleic linka z wypowiedzia kogos bardziej kompetentnego:O Warto czasami zastanowic sie nad swoimi reakcjami, bo to one zdradzaja jaki ktos poziom reprezentuje:O We francji zgrywasz pewnie wielka damulke, a na polskim forum wyjezdzasz z morda na ludzi, zenada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniakkk
Czesc dziewczyny. Co do grypy to jestem tego samego zdania co wiekszosc z Was,tzn;nie szczepimy sie.Moja corka jest szczepiona co roku od grypy powszechnej i tyle.Mamzaprzyjazniona pielegniarke i rozmawialam z nia na ten temat i przyznala ze to ngonka medialna; CO do mieszkania to dostalismy w HLM to sa bloki o niezbyt wysokich czynszach.co prawda jest tu mieszanka narodosciowa,ale mi to nie przeszkadza bo i tak nie mam zamiaru sie spoufalac.Mieszkanie dostalismy nawet szybko,ale to ze wzgledu na coreczke,mamy tez szanse za jakis czas starac sie o dom i tez ze wzgledu na udogodnienia dla corki. po roku mozna taki dom kupic na wlasnosc,sa to nowe pobudowane domki z niewielkim trawnikiem i garazem.Wiec nie jest tak zle. HMMMMMMM co do wagi to niestety mi sie tez tu sporo przytylo :( . No coz,mosilam wiecej czasu zarezerwowac na przejazdzki rowerem i wiecej marszu.I mam juz wszystko pod kontrola :) milej nocki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuusssska
O widze ze tu temat grypy dominuje nie denerwujcie sie dziewczyny:D Monia, no wlasnie znajomi z francji uwazaja ze w takich blokach zbyt duzo kolorowych mieszka i dzieje sie tam dziwnie starszne rzeczy, to mnie troche zniecheca, ale moze to tylko plotki , w koncu oni tma nigdy nei mieszkali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko Wam teraz pomacham i kawe z brasserie "Chez Rebeka" ;-) postawie...Zle mi sie dzien zaczal (ale nie napisze z jakiego powodu :-P) ... ide sobie poryczec do jakiegos pustego biura, jak mi zly humor i chandra przejda to zagladne na dluzej ... Narazie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, teraz juz nadaje sie do czegos wiecej niz zgrzytania zebami :-D Koledzy przestali mnie omijac szerokim lukiem... dobry znak :-D Moje smutki .... no coz, corka cierpi przez zabki a ja trace cierpliwosc :-O... czasami mam wrazenie ze wyrodna matka ze mnie i mam straszliwe wyrzuty sumienia :-( ... coz ... "personne n'est parfait" ;-) W kazdym razie dziekuje wszystkim za dobre slowo 😘 Minidou - jako zalozycielka topiku to TY masz slowo decydujace na temat tego o czym sie tu pisze ;-) ... i nie bedzie pomarancz plul nam w twaz !! :-D :-D tribeca25 - Minidou jako "swoja" i w dodatku "patronka" ;-) tego topiku ma prawo pisac co chce i jak chce... Ty jestes tutaj gosciem... nie nauczyla Cie mamusia ze jak sie przychodzi z wizyta to powinno sie zachowywac grzecznie i nie obrazac gospodarzy...? :-P Margot - zamiast czekolada poratowalam sie tatarem :-) ... i od razu lepiej :-)... wieczorem poprawie czekolada i bedzie super :-D Monia - fajnie ze dostaliscie szybko mieszkanko :-) ... a za domek bedziemy trzymac kciuki. Zuska - dziewczyny juz Ci napisaly o mieszkaniach socjalnych... rzeczywiscie wszystko zalezy jak sie trafi, w Ile d France tez sa osiedla spokojne a sa i takie ze lepiej tam sie po zmroku (a czasami i za dnia :-P ) nie zapuszczac. Witam nowa kolezanke i w dodatku paryzanke :-) 🖐️ Ulka - rozgosc sie :-) i zagladaj tu czesto :-) Popoludniowa kawa na stole : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... a ja ide na taras dymka sobie puscic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniakkk
Moje drogie:przeprowadzajac sie tu tez mialam pewne obawy.Moja dzielnica jest podzielona na ta lepsza i gorsza.(mieszkamy w tej lepszej)Jest tu sporo kolrowych,ale jezeli nie wchodzisz z nimi w zatrgi to nic si e nie dzieje.Jak dla mnie sa mili,a zreszta znamy sie tylko z windy. Nie przepadam za zazyloscia z roznymi nacjami. Dziewczyny albo ja jestem nie z tej planety,albo juz czas na swiateczne zakupy............W sklepach totalne szalenstwo.Co prawda ja nie zwlekam do ostatniej chwili ,ale juz w listopadzie francuzi szaleli,a teraz kiedy zaczal sie grudzien ..;;szok. Jak tam maluszki?zdrowsze? Popieram ten topik to totalny melanz i tak niech zostanie :) Pozniej jeszcze wskocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kawa na stol wjezdza : {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> ... prosze sie czestowac :-) Monia - lepiej, lepiej :-)... i humor tez lepszy a w dodatku slonce przebija sie przez chmury :-) ... Zakupy Swiateczne... kochana, szalenstwo juz sie zaczelo 2 tygodnie temu... mielismy super pomysl :-O zeby wracajac od rodzicow przejechac kolo centrum handlowego "Belle Epine" :-O... godzina korka z glodnym dzieckiem w samochodzie :-O... Teraz postanowilismy do konca grudnia omijac takie rejony szerokim lukiem ... prezenty chyba i tak przez internet bede kupowac bo nie mam czasu na latanie po sklepach... Uciakam bo robota lezy i kwiczy :-D Zycze wszystkim milego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, Minidou, wspolczuje nocki :-(... mam nadzieje ze dzisiaj juz lepiej ...? U nas na szczescie nocki OK, tylko jest problem z jedzeniem z butelki bo dziasla bola. Dobra, spadam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tribeca25
minidou ale tepa pustakowata gruba krowa z ciebie sorry ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×