Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yelllow

15 kg w dół!

Polecane posty

no dobrze, tym razem na poważnie :) nie daje sobie limitu czasowego, ale ogólne założenie mam takie żeby schudnąć do maja 15 kg (ślub siostry) myślę że jeśli zacznę już teraz sumienne odchudzanie, albo raczej zmianę nawyków żywieniowych to spokojnie cel swój osiągnę :) ważę ok 81 kg przy wzroście 177 cm, tak wiem zapuściłam się ale no cóż.. moja wymarzona waga to 65-67 kg ahhh.. :D możecie się śmiać ale miałam sen, śniły mi się motyle i jak wyczytałam w senniku motyl oznacza, że przejdę metamorfozę podobną do tego jaką przechodzi motyl.. :P dlatego uznałam to za ewidentny znak że już czas przestać bawić się sobą i własnym zdrowiem i podejść do sprawy poważnie. moja największą zmorą są słodycze.. potrafiłabym cały dzień na każdy posiłek jeść coś słodkiego i nie miałabym dość, niestety odbiło się to na moim zdrowiu dlatego muszę całkowicie zrezygnować z cukru, postanowiłam że będę pozwalać sobie tylko na gorzką czekoladę, która jest jako tako człowiekowi potrzebna:P ogólnie moja dieta będzie się opierała na mniejszej ilości jedzenia i ruchu, mam nadzieję że uda mi się do końca roku zgubić ok 6-7 kg, to mój taki pierwszy mały cel :) ehh nieźle się rozpisałam, ale teraz najważniejsze, bo wiem że nie dokonam tego wszystkiego sama i potrzebuję wsparcia, którego zresztą też sama chętnie udzielę :) tak więc.. przyłącza się ktoś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! ja z chęcią Ci potowarzyszę :) U mnie też się tego wszystkiego nazbierało....:( mam swój własny topik ale coś mnie moje dziewczyny opuściły :( tak więc będę tu zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0naKn
Przede mną też jeszcze kilka kg do zgubienia ale idzie dobrze;)Już sporo za mną;)A wy jakie macie diety?Już zaczęłyście czy to plany dopiero?Trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yelllow:"ogólnie moja dieta będzie się opierała na mniejszej ilości jedzenia i ruchu, mam nadzieję że uda mi się do końca roku zgubić ok 6-7 kg, to mój taki pierwszy mały cel" Pamiętaj, że czym rzadziej będziesz jadła, tym wolniej Twój organizm będzie funkcjonował, co ogólnie jest paradoksem podczas odchudzania, ale niestety tak jest zamiast głodować o wiele łatwiej bez męczarni i dużo szybciej można schudnąć jedząc często w odpowiednich ilościach i odpowiednich produktów. Powinno się spożywać pięć posiłków dziennie mniej więcej co 3 godziny. Dlaczego co 3 godziny? Ponieważ trzy godziny trwa trawienie, w momencie kiedy organizm kończy trawić a Ty dostarczasz znów niewielką ilość pożywienia w ten sposób organizm jakby wskakuje na szybsze obroty. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, super że się ktoś dołączył :) mam nadzieję że jeszcze pare osób chętych się znajdzie, wiadomo- im nas więcej tym lepiej:) EwelinaOdchudzanie chyba troszke źle mnie zrozumialaś, nie mam zamiaru rezygnować z posiłków tylko właśnie jeść mniej noi dodatkowo trochę więcej się ruszać, ale dziękuje za dobre wskazówki :) zaczynam właściwie od dzisiaj, jak już wspomniałam mż+rd :D a wy jakie macie plany? jakies konkretne diety? noi ile macie do zrzucenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaaaP
Jestem z toba ;) tez mam do zrzucenia 15 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna na 102
Cześć. Dołączam się do Ciebie. Dziś rezygnuję z kolacji. Nie zjadłam też dziś nic słodkiego, ale za to zjadłam 2 kromy białego chleba. Niestety. A tak poza tym w miarę zdrowo, rano pumpernikiel z serkiem ostrowia, potem znowu pumpernikiel z serkiem i ogórkiem, potem obiad czyli schabowy z buraczkami i około 17tej ten nieszcz ęsny chleb. Niestety ruchu zero. Dziś po prostu nie jestem w stanie ruszyć doopy. Ja mam jeszcze raz tyle do zrzucenia co Ty. Ale od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlkaaaP napisz o sobie coś więcej, jaką diete stosujesz od kiedy itd :) dziewczyna na 102 hej nie poddawaj się! pamiętaj, małymi kroczkami byleby do celu ;) jedzenie troszke urozmaić, bo samym pumperniklem dzień w dzień chyba nie chcesz się opychać? :) Noi włącz troche ruchu, choćby spacery czy wchodzenie po schodach zamiast windy noi hula-hop, niby nic a wiele daje :) e tam, z doświadczenia wiem że im większa waga tym szybciej się chudnie, także ani się obejrzysz i już mnie dogonisz:P mój dzień dzisiaj zaliczam do udanych, zero słodyczy+ więcej ruchu noi nie jadłam po 20 także sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja od dłuższego czasu jestem na mż z różnym skutkiem...już prawie widziałam 7 z przodu ....echchch i znów zaczynam od nowa z nadzieją że tym razem się uda :) życzę Wam wszystkim wytrwałości i sukcesów w odchudzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny...słdycze to zmora niejednej z nas...ja jestem mama 2,5 letniego chłopca i wiadomo, jak dziecko w domu to i słodyczy nie brakuje, zawsze ktoś cos przyniesie...ale powiem Wam , ze nauczyłam sie ich nie ruszać, mimo, ze mam je na wyciangniecie reki...przed porodem zawsze warzyłam 71-73 i za cholerke nie mogłam zbic tej wagi, no moze jak katowałam sie 3 m-ce na aerobiku przed weselem i wtedy zeszło z 4-5 kg...ale do czego zmierzam,w ciazy przytyłam prawie 15 kg i wyobraźcie sobie, ze karmiac piersia zrzuciałam te 15 w niecały m-c plus dodatkowo 10 kg w róenie ekspresowym tempie...dzieki diecie jaka musialam prztestrzegac karmaic piersia czyli.; dużo wody niegazowanej, dania na parze, zero slodyczy i ruch w postaci wielogodzinnych spacerków...mysle, ze nawet jak sie nie karmi piersia a trzyma tych zasad moga przyniesc efekty...obecnie od 2,5 roku utrzymuje wage miedzy 65-67 kg...pije herbate zielona, bo ona ponoc oczyszcza z toksyn, ćwicze w domu jak mały śpi, unikam słodyczy, pije wode niegaz., staram sie jesc w maire lekkie dania, na parze i duzo warzyw...chciałabym z 5 kg zejść a jak to bedzi etrudne to chociaz utrzymac swoja dotychczasowa wage...takze widzicie cuda sie zdarzaja i po ciazy mozna lepiej wygladac jak przed ;-) jak tam Wasze postanowienia?moze ustalimy wspólny dzien ważenia?raz w tyg., moze sobota z rana? to tez motywuje...całuje i życze nam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie piękne gazele ;) po pierwsze nie odchudzamy się, ponieważ nie musimy (i tak jesteśmy piękne) tylko dbamy o swoje boskie ciała! Zaczynajmy więc! ... Ja w dbałosci o swoje boskie ciało musze schudnąć jakieś 12 kg :P Zawsze mialam za duzo cudnych krągłości, ale wydawalo mi sie ze to kwestia mojego lenistwa i jezeli tylko zechce to w miesiac dojdę do ideału. Ha ha ha dobre co? Doszłam tak do pieszczotliwego określania mnie pączusiem ;) Zmądrzałam w koncu i dotarlo do mnie ze czeka mnie ciezka i dlugotrwala praca. Pierwszy raz robię cos z sensem (taką mam nadzieję) MŻ i RD stosuje od ponad dwóch tygodni. schudłam 2 kg i z waszą pomocą mam zamiar jechac dalej na tym wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się zaglądać do was codziennie i zdawać relację z postępów. Mój plan dnia wygląda mniej wiecej tak: kolo 10:00 - obfite ale zdrowe sniadanie z ciemnym piczywem i warzywkami różnego typu 12/13 - owocowa rozkosz 16:00 - obiad po pracy (z tym jest róznie ale zazwyczaj są to wariacje mięsno warzywne) kolo 19/20 - kolacja (jakies jajeczka czy cos) dwa lub trzy razy w tygodniu chodze na fitness Poki co taki plan sie sprawdza i mam zamiar w nim wytwac Piszcie jak wyglada wasz pomysl na sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
Ja tak jak Kaska28 mam synka ale 1,5 roku :) i po prodzie zostalo mi do zrzucenia 10 kg( zeby miec taka wage jak przed porodem) ale chce wazyc mniej . Mam do zrzucenia 15 kg ;) od wczoraj jestem na diecie 800 kcal i cwicze do tego : brzuszki, rowerek , ogolem intensywne cwiczenia . Chcialabym te kg zrzucic tak do marca. A wy w jakim czasie chcecie sie ich pozbyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
Jestem za wazeniem w sobote :) moze bedzie dobry wynik i zmotywuje nas by opanowac sie w weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam młoda mamę ;) ja wlasnie waże się w soboty i stwierdzam ze to faktycznie mobilizuje. Kiedys wchodzilam na wage kazdego dnia fundując sobie niepotrzebny stres ;) Ja nie mam okreslonego terminu do kiedy chcialabym stuningowac swe cialo ;) poki co mam zamiar cieszyc się z kazdego postępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie musi się katowac 3 posiłkami:) 5 mniejszych o regularnych porach, rano węgle, a później białka:) Do tego ok. 2litrów wody mineralnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
No ja bym chciala miec okreslony termin :) bo kiedys jak nie mialam to jakos nie mialam motywacji. mam nadzieje ze uda mi sie pozbyc tych zbednych KG :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
jestem pelna podziwu dla Pebi87 . I tak juz masz duzy sukces za soba :)gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) no ja niestety nie jestem za ważeniem w sobote, bo wtedy cała rodzina w domu a mam takie warunki że się musze ważyć w kuchni dlatego wole poniedziałki, kiedy już wszyscy są w pracy :P ale i tak z tym ważeniem postanowiłam powstrzymać się do 30.11, nie wiem czemu chyba boję się stanąć wcześniej na wadze :P :D ja tak po prawdzie mam czas do 1 maja, ale ustanowiłam sobie termin do kwietnia, żeby kiedy już tą wagę wymarzoną osiągnę (co jest oczywiste:P) móc ją utrzymać i na spokojnie sobie pójść za jakąś fajną sukienką na wesele :D z tym że moje odchudzanie ma na celu nie tylko uzyskanie lepszej figury ale też poprawe zdrowia, także ta mysl trzyma mnie z dala od słodyczy :) heh nie wiem dlaczego ale zawsze wydawało mi się że po ciąży to się własnie szybko i bez wysiłku chudnie, może dlatego że znam tylko takie przypadki, które po ciąży się nie musiały odchudzać :D Pebi87 esteś naszą idolką :D jak się chce to można! :D gratulacje :) Rubaszka,15 kg do zrzucenia a ile ważycie i macie wzrostu, noi ile lat bo to też ważne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yelllow jak dojde do wagi 50 kg to bede pełna radości mam 25 lat i wrazenie ze to najwyzszy czas na zmane nawyków zywieniowych Najbardziej sie boje ze waga stanie a ja wtedy sie poddam, bo poki jest efekt okolo kilograma w dół co tydzień to jest wszystko super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubaszka hehe nom rozumiem, ja jak dojde do 70 kg to będę pełna radości :D dokładnie, też najbardziej obawiam się tego momentu dlatego stwierdziłam że chyba nie będę się ważyć co tydzień tylko tak co 2-3 tygodnie, bo myślę że w ten sposób zawsze zobaczę jakiś spadek wagi, choćby najmniejszy.. a to i tak zawsze cieszy:) widziałam w Twojej diecie owocową rozkosz, co to jest?:D same owoce czy jakas sałatka czy co?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) i ja sie z checia do Was przyłączę:) zalozenia mam takie same, udalo mi sie tez schudnac 3 kg, no ale potzrebuje jeszcze minimum 6....razem razniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ironic23 hej 🖐️ :) super, czyli mż stosujesz?:) ej dziewczyny a mam pytanie, jecie jakieś dodatkowe suplementy typu tabletki, proszki, herbatki itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owocowa rozkosz to ładna nazwa jakiegokolwiek pospolitego owocu Osobiscie nie przepadam za jedzeniem owoców ale wiem ze to zdrowe i ze trzeba dlatego jem codziennie jakas gruszkę, jabłko, nektarynkę, śliwki czy co tam jest pod ręką nie umiem liczyc kalorii i nie mam na to czasu dlatego staram sie jakos na oko ograniczac ich ilosc :) piję duzo wody, herbaty czerwonej i zielonej no i kawę tez popijam bo bez niej nie potrafię żyć. nie odmawiam sobie imprez z przyjaciółmi a co za tym idzie zakrapianych wieczorów :) Nigdy nie ciagnelo mnie do slodyczy, fast foodów i napojów gazowanych za to mam problem z ograniczeniem miesa. Jak tylko zobacze schabowego to moje slinianki wkraczaja w etap nadprodukcji. macie na to jakis sposób??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he ja się pomyliłam i nie w tym temacie miałam napisać:P Ale dzięki dziewczyny:) Ja właśnie chciałabym zrzucić jeszcze jakieś 15kg, ale niestety ostatnio waga mi stoi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja stosuje mz, spaceruje, nie jadam przed snem, a z suplemntow nic nie stosuje- uwazam ze to swinstwo i szkoda kasy, nie ma co dawac zarobic jakims koncernom, tylko zielona herbate pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubaszka ahaaaa hehe ładnie powiedziane :D no co Ty, ja uwielbiam owoce, no ale w nich tez jest sporo cukru więc też ograniczam, za to kompletnie nie mam pomysłu co robić z warzyw, może znacie jakieś fajne przepisy? no u mnie podobnie, martwią mnie właśnie te zakrapiane wieczorki, bo jak wiadomo alkohol to puste kalorie i tylko psuje cały efekt, no ale jak tu bez tego się bawić? chyba już nie umiem :P :D no cóż to ja mam odwrotny problem niż Ty bo za mięsem nie przepadam także hmmm no nie wiem jaki by na to można mieć sposób.. jeść mięso ale mniej i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi87 jeszcze 15 kg?! to ile masz wzrostu? chyba jakaś drobniutka jesteś :D Ironic23 mhm, no tak na logiczne myślenie to masz racje, ale ja to się zawsze i tak na coś nabiore.. ostatnio sobie kupiłam błonnik w proszku, skuteczny, tylko że trochę zbędny bo przecież błonnik się spożywa normalnie w jedzeniu :P no ale czasem trzeba trochę szczęściu dopomóc jak to się mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
173cm wszystko jest w stopce, na chwilę obecną waga mi lata między 80-81kg:( Ja właśnie wcinam na obiad kabaczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yelllow - jesc mieso ale mniej i juz - bardzo dobry sposób! od razu czlowieka na duchu podtrzymuje! Z warzyw polecam leczo blyskawiczne. Na patelni teflonowej rozgrzej odrobine oliwy z oliwek, wrzuc cebulkę, potem papryke drobno pokrojoną, nastepnie cukinie i na koniec pomidory bez skórki. jakies przyprawy, sol, pieprz i koniec. szybko i smacznie. ja lubie bardzo soczewice z pomidorami i porami. to tez nie duzo roboty. postaram sie wieczorem jeszcze odezwac - pewnie jak o godzinie 23 zaczne myslec o pieczonym schabie albo gulaszu wołowym... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×