Co bardziej cenicie - spontanicznosc czy stałe wartosci?

nieprzewidywalność vs spokojna oczywistość? dom pod gołym niebem (domyślnie: brak przywiązania do materialnych rzeczy) vs luksusowa, długo planowana i tworzona willa (w domyśle: potrzeba i przywiązanie do materialnych rzeczy) wspomnienia i przygody vs dzieci i rodzina poetycki, idealistyczny cel człowieka dazacego do namietnosci vs realistyczny, pragmatyczny cel człoweika dazacego do przetrwania, spłodzenia dzieci, przybrania ról społecznych, zbudowania domku, śmierci bez echa smakowanie całej kwintesensji życia vs kroczenie tą jedną, spokojna, bezpieczna, wybraną drogą życia - czyli pytanie oddajace cala istote topiku czy nie sądzicie, że pierwsze opcje brzmia atrakcyjniej? wiec dlaczego kazdy darzy do tych drugich?