Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bardzo mi teraz smutno

prosze was zwlaszcza facetow wytlumaczcie mi to!

Polecane posty

Gość nitka..22
Tacy są tylko ci z dyskotek... Faceta na zwiazek trzeba niestety szukać gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nitka..22
mnie pytasz?? 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma inaczej 22
:)moim zdaniem nie ma co autorce "wchodzic na psychike" nie poszla do lozka z facetem... bylo milo, zapomniala sie, czasami osoby amotne w poczuciu braku bliskosci tak robia.... ja osobiscie mialam raz jedyny w zyciu sytuacje ze chlopaka praktycznie nie znalam (tylko kilka imprez sie na siebie czailismy) i calowalam sie z nim.. i tylko tyle i to jeszcze na imprezie:) wstyd:) glupio m i bylo i kiedy go spotkalam to ja sie speszylam:D on zagadywal a ja z grubej rury.. ze tak mialo nie wyjsc i przepraszam ale nie jestem panna co w ten sposob zawiara znajomosci:) dobre co nie:) a dziewczynie tez emocje sie rozszalaly... faceci potrafia czarowac kazda z nas to wie i nie mowcie mi ze przynajmniej raz sie nie zawiodla:) autorko: radze zapomnij o nim... jak go spotkasz na imprezie nie podchodz pierwsza.. jak on podejdzie to po prostu badz mila badz soba... ale juz zadnych akcji z tym Panem... oklamal Cie i moze bedzie to probowal zrobic ponownie.. grac na twoich emocjach by cos osiagnac;) wytrwalosci zycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola777
Ja tez mialam taki przypadek.. Faceci juz tacy sa musisz sie z tym pogodzic.. Mowia duzo malo robia.. Tez spotykalam sie z takim jednym i nagle przestal sie odzywac kompletnie zero smsow wczensiej pisal co chwila wszystko pieknie juz mial okreslone oplany wobec mnie i jak to mu sie nie podobam.. przestal sie odzywac bo zaczal spotykac sie z inna nie powiem jak sie wtedy czulam...strasznie.. dlatego teraz kazdego faceta traktuje z dystansem.i nie mozna na 100%przyjmowac wszystkiego co mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalna laska nie wsiadla by do samochodu z nowo poznanym facetem,no i nie całowala by sie od razu z nim.....moim zdaniem wydalas mu sie łatwa i malo inteligentna:)sorry ale tak uważam...trzeba było dac mu nr tel i koniec...mysle,że wtedy na pewno by sie odezwal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisze nic odkrywczego.... jestes latwą dzewczyną z dyskoteki która w jego mniemaniu co tydzien laduje w czyims aucie. "W samochodzie jeszcze siedzielismy ale nie uprawialam z nim seksu bo za bardzo mi zaczelo na nim zalezec" gdyby ci na nim znie zalezało to było byI seks czy nie? Mozliwe ze chlopak szukał czegos powaznego i tak naprawde cie sprawdzał. egzamin oblałaś i do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale duzo sie calowalismy a juz wiecej przytulalismy i kizialismy" a gdzie go kiziałaś ? co to w ogóle znaczy kiziać ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi teraz bardzo
hejka to ja chcialam tylko poinformowac ze do tej pory sie nie odezwal, nawet poszlam na ta dyskoteke ale go nie bylo...nie musze chyba mowic jak sie czulam, teraz powoli wracam do normalnosci ale przykro dalej zwlaszcza wieczorami na tygodniu....kiedy szaro i ponuro ale jakos sie moze pozbieram, moze za tydzien jeszcze tam pojde i jakby byl to bym z nim pogadala bo pewnie podszedlbym..moze on ma dziewczyne wogole i dlatego tak jest...on nie szukal nic na dyskotece niechcacy sie zgadalismy/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi teraz smutno
no strasznie mi smutno dalej tak naprawde, takie intensywne rozczarowanie, a po ostatniej dyskotece jak wstalam i dotarlo do mnie ze go tam nie bylo i wogole to mialam straszny dol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego swiatu pol swiatu , carpe diem (noctem :P ) poki mozesz, bo jak bedziesz miala faceta, to koniec z kizianiem z nieznajomymi:P i motylkami w brzuchu i Bog wie co jakie jeszcze cuda wianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi teraz bardzo
chcialam powiedziec, ze do tej pory nie spotkalam go ani nie odezwal sie....i bardzo mi z tym zle, serce mnie boli i peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
Poczytalam sobie Twoj topik i iestety wiekszosc osob ma racje. Absolutnie nie uwazam Cie za dxxxx ani kxxxx, i nawte jestem w stanie zrozumiec, ze poniosly Cie emocje. Moze brakuje Ci kogos bliskiego a ze koles okazal sie moze takim typem faceta, ktory Ci pasuje. Niestety nie zrobilas dobrego pierwszego wrazenia. Trzeba bylo sobie milo pogadac, potanczyc i dac numer i czesc czapka. Ty wsiadlas z nim do auta i juz sama wiesz co robiliscie. Koles moze byc takim wygibusem, ze to co zrobilas kojarzy mu sie tylko z szybkimi panienkami. Uwazam, ze szanse, ze zadzwoni sa zerowe. Rozumiem, ze na codzien estes inna a wtedy Cie ponioslo. Ale akurat ponioslo Cie przy nim i dalas swiadectwo panienki lekkich obyczajow :-)) Stalo sie i trudno. Zapomnij o nim. Widze, ze lubisz troszke pofantazjowac i mimo ze kolesia nie znasz przypisujesz mu cechy ktore niekoniecznie ma, ale chcialabys zeby mial . Daj sobie spokoj, zapomnij o nim i poczytaj dokaldnie komentarze. Mozesz ich sobie nie brac do serca, ale rozwaz je. A nastepnym razem nie pakuj sie facetowi do samochodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm. Nie uprawiałaś z nim seksu bo zaczelo Ci na nim zalezec, tak? Czyli jakby Ci nie zalezalo to czemu ,nie? Co to za pomysł w ogóle z obcym gościem w aucie... Hmm. Nie znam Cię , więc nie mogę oceniać,ale może po prostu jesteś za bardzo naiwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biel na czarnym tle
Hej, przykro mi, ale moim zdaniem znajomości szybko zawierane zwykle szybko się kończą, i musisz mieć tego świadomość wskakując obcemu facetowi do samochodu. Nie potępiam Cię jednak, bo sama mam za sobą podobne przygody... Jak to ktoś napisał, z potrzeby bliskosci. Nie ufam facetom, idę na imprę z myślą o zabawie. Tylko czasem taki żal mnie nachodzi, gdy wspominam jakiegoś przyjemniaczka, że to wszystko mogło wyglądać inaczej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto głos narodu
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×