dla kobiet w każdym wieku.

halo halo xeniula jest:):)no nie mowcie ze spicie:(:(zakuwam i zakuwa m az mi sie pierwiastki z ulamkami pomylily:):) reedsowa ty kobieto nic nie mow o serniku mmmmmm. to moje ulubione ciacho:):)

a jednak spicie...to dobranoc.jutro bede az wieczorkiem....sciskam was bardzo:):):) reedsowa----->udanej imprezki.....:):):)

http://je.pl/ysbw

czesc.ja pierwsza sie dzisiaj melduje:):)aaaaa no fakt reedsowa dzisiaj impreze ma .... no nic jak zajrzy to napisze jak bylo:):) kochana tym sernikiem wczoraj mi takiej ochoty narobilas ze dzis musialam sobie go kupic:):)to co prawda nie to samo co upieczony w domu ale odpedzilam zachcianke:):)wiecie dziewczyny ja zupelne beztalencie jestem jesli chodzi o pieczenie:):)zawsze na swieta to jest zadanie dla A. on to potrafi swietnie choc jak twierdza jego koledzy"to takie nie meskie".na szczescie wcale sie tym nie przejmuje i lubi piec ciasta:):) reedsowa czekam na ten przepis na pyszny serniczek:):) ten numer tel wysle na nk:)pamietasz o zdjeciu?????

szkoda ze was dzis nie bylo:(ale rozumiem,wiadomo wekend to czas wolny od pracy i nauki i kazdy nie mysli o kafe:):) zycze dobrej nocki:):)milych snow dziewczyny:):) aha zapomnialam wam napisac ze egzamin napisalam raczej z marnym rezultatem:(ocena bedzie cieniutka oj cieniutka,ale nic to -jutro ustne to moze sie poprawie;)

hej hej dziewczyny jeszcze was nie było jakoś ostatnio nie możemy na siebie trafić Jak tam przed świętami u was pożądki zrobione ,bo u mnie jeszcze nie .

czesc.Haniu milo ze zajrzalas:):)u mnie swieta jeszcze "daleko".normalnie jeszcze nic mam nie przygotowane i nawet nie zaplanowane.naogol tamtymi latami to juz na poczatku grudnia mialam gotowa lista zakupow i potraw ktore bede na swieta robic a w tym roku nic.....pisalam wczesniej ze ciesze sie ze juz niedlugo wigilia i swieta,ale chyba cos w tym jest ze ze swiat sie wyrasta.....nawet nie czuje tego klimatu swiatecznego jak kiedys:( no ale masz racja hania trzeba juz powoli wziasc sie do roboty.... jutro planuje wyskoczyc na takie wieksze zakupy i przy okazji czas juz za prezentami dla dzieci sie rozejrzec..... pozdrawiam was dziewczyny....

czesc.ja tylko na chwilke:):)haniu fajnie ze zajrzalas:)ostatnio prawie ci tu nie widac.... swieta u mnie jeszcze ohoho daleko...nic nie mam kupionego ani zaplanowanego,nawet porzadkow jeszcze nie porobilam:)ale chyba juz czas najwyzszy dlatego jutro jade na takie wieksze zakupy i o prezentach dla dzieciakow tez juz czas pomyslec..... buziolki dla was kobietki;) zajrze jutro bo dzis juz raczej nie ma szans zeby ktoras z was zlapac na kafe....dobranoc;)

napisalam 2 razy bo wczesniejszy post mi sie nie dodal a teraz okazalo sie ze jednak wskoczyl....zebyscie nie pomyslaly ze ze mna cos nie tak;);) kafe dzis tez cos szwankuje....:)

Witam Was kochane:) chyba nikogo tu nie ma:) ja sie nie odzywalam,bo wiadomo inpreza:) i to 2 dniowa jesli chodzi o K to weekend minal troszeczke zgrzytajaco:) ale juz ok:) Wspanialy humor dzis mam bo wchodze na wage a tam 2,5 kg mniej!!!! suuper:) ale sie ciesze. Jade przed 13 w sprawie pracy,co prawda marnej ale lepiej miec ten tysiac nawet niecaly niz nie miec nic.Tak na chwile tak moge pracowac.na czyms konkurencyjnym do poczny moze bede segregowac przesylki,na nocki.Ciekawe co z tego bedzie

witam:)mialam gotowe plany na dzis a tu niespodzianka pogodowa:(wstaje rano i co widze---śnieg.opony zimowe w garazu i nici z wyprawy na zakupy:(:(od razu mi sie humor zepsuł:( fajnie reedsowa ze impreza byla udana:)a i jeszcze kuracja tymi tabletkami jak widac daje efekty:)ciesze sie .... no i powodzenia w sprawie pracy,bede trzynala kciuki zeby ci sie udalo:):).pewnie ze lepszy tysiac niz nic...no i kazda praca to jakies doswiadczenie.nie wspomne o tym ze wyjdziesz z domku i bedziesz miedzy ludzmi:):)daj znac jak ci poszlo:)

a wiec sprawa pracy wyglada tak: nocki 3 w tygodniu 6 zl na godzine wiec zarobie jakies 600 zl;/ no trudno,moze zalapie cosjeszcze na dzien i jakos bede ciagnac bo kasa potrzebna.U nas sniegu raczej nie iwdac.popruszylo przedwczoraj w nocy ale nic z tego nie zostalo.Zapowiadaja sie kolejne bezsniegowe swieta.Ja tez swiat nie czuje,chociaz dom juz wysprzatany,ale prezentow sie nie robi i jakos wogole tak klimatu nie ma.Chyba racja,ze ze swiat sie wyrasta.

hejka kochaniutkie moje;) no ale to jak reedsowa przyjelas te prace czy nie?????jesli tak to gratuluje:)zawsze to jakas praca chociaz placa faktycznie nie ciekawa:)ale trzeba myslec pozytywnie i wierzyc ze wszystko bedzie ok:):) u nas snieg lezy i nawet nie ma szans zeby zginal bo mrozek trzyma....ale A. mi dzis opony zmienil bo o maly wlos nie doszlo do tragedi.pojechalam po malego i tylko milimetry dzielily mnie od drzewa.uf jeszcze nigdy az tak sie nie balam....

Reedsowa gratulacje znalezienia pracy, na sam początek dobre i to chociaż przyznam, że pracować 3nocki w nocy w tygodniu i mieć 600zł to dobrze. Moja koleżanka pracuje na policji codziennie 8h 5dni w tygodniu i zarabia 650zł. Eh ten Górny Śląsk nie dość, że ciężko znaleźć pracę, to jeszcze mało płacą... Także dziewczyno nie jest tak źle, jeszcze znajdziesz jakąś dniówkę i będzie co odkładać, tylko uważaj na siebie, bo tu nauka i praca no no jesteś zaradna. A muszę się Wam pochwalić, że dzisiaj były wyniki z matury z matematyki i dostałam 44/50. Obawiam się, że kolejna próbna w styczniu z (maty, angola, polskiego i dodatkowego przedmiotu czyli histy i r maty) pójdzie mi o wiele gorzej...

A u nas jest też śnieg i zimno okropnie... chodzę w płaszczu, ale taki cienki jest a nie mam pieniędzy żeby kupić sobie zimową kurtkę :(

czesc wam:):)widze ze ja znowu pierwsza sie dzis wpisuje:):) czerwona biedulko az mi sie zimno zrobilo jak przeczytalam twoj ostatni wpis brr:(zakladaj chociaz jakies cieple swetry pod spod zebys nie przemarzla,bo zima wziela sie ostro teraz(przynajmniej u nas).ostatnio przechodzilas jakies przeziebienie i teraz musisz bardzo uwazac.sciskam cie cieplutko:):) reedsowa od kiedy zaczynasz te prace????napisz pierwsze wrazenia.... a jak tam miedzy toba i K. he??ostatnio z wiadomych przyczyn malo tu zagladasz i nic nie wiemy:( Sciskam was: ----:)reedsowa:) ----:)czerwonaroza:) ----:)hania:)

a wiec tak;praca ma byc moze od stycznia,moze..wiec szukam dalej.Mylam dzis u babci okna a potem bylam z mama po choinke dlatego mnie tu nie bylo.Mam za soba bardzo ciezka noc..:( oczka troszke spuchniete od nocnego placzu ale juz ok.K stawierdzil,ze juz nie wytrzymuje,bo ja traktuje go jak dziecko,nie jak faceta i ze on tego dluzej nie wytrzyma.I ze tak powiem sie rozstawlismy..:( ja mu oddalam pierscionek...na poczatku bylam moze i twarda,ale jak wszytsko sobie poprzypominalam to calkiem peklam.Dopiero teraz widze jak sie zachowywalam,faktycznie o wszytsko go upominalam,mowilam co jak ma zrobic jak dziecku.Moze dlatego,ze u mnie w domu zawsze mi powtarzano,ze facet jest jak dziecko i wszytsko mu tzreba mowic,robic dla niego,mpwic co i jak,ale neistety K w koncu tego nie wytrzymal i niedziwie sie bo jak tak pomyslalam to ja tez bym tego nie zniosla: pierwszy raz taki byl,taki stanowczy,myslam naprawde ze to koniec,pierwszy raz.Dlugo strasznie to wszytsko trwalo,potem takie przypominanie sobie co miedzy nami bylo.I jemu serducho zmieklo,ukleknal na kolana i raz jeszcze zapytal czy za niego wyjde.Wylam jak glupia i nic nie potrafilam powiedziec.Ale co moglam innego mu odpowiedziec,no co? Teraz dopiero widze,ze nie tylko on mnie czasem krzywdzi,teraz widze jakie to musialo byc dla niego meczace.Tak jak mi powiedzial,jak ma byc facetem opiekowac sie mna,dawac mi bezpieczenstwo jak ja ciagle traktuje go jak dziecko. Ehh...duzo pracy nad soba mnie teraz czeka.Niewiedzilam,ze on to tak wszytsko odbiera i ze jest juz tak tym zdesperowany... Co ja w ta noc przzylam,nie zycze nikomu.Na moment(cale szcescie) zawalil mi sie caly swiat.....Nie chce sobie nawet wyobrazic jakby to bylo bez niego.Chyba troszke za duzo od niego wymagalam,a zapomnialam,ze ja tez przeciez moge robic coz zle

kochana bardzo ci wspolczuje tego co przezylas:(ciesze sie ze juz wszystko ok.dobrze ze porozmawialisci i teraz bedziecie wiedzieli jak ze soba postepowac. jesli bedziecie oboje chcieli to ulozy sie miedzy wami zobaczysz:) szkoda by bylo to wszystko przekreslic takze dbajcie o siebie nawzajem:)

no niestety ciezko bylo:( Kurcze mylam u babci okna i balkon i tak strasznie zmarzlam,nie moge sie zagrzac,juz nie wiem co jeszcze moge na siebie ubrac,K wrocial wczesniej z pracy,ale spi,b0 w nocy raczej ciezko bylo zasnac.Jutro biore sie za robienie pierogow na swieta.A co u Was?

no niestety ciezko bylo:( Kurcze mylam u babci okna i balkon i tak strasznie zmarzlam,nie moge sie zagrzac,juz nie wiem co jeszcze moge na siebie ubrac,K wrocial wczesniej z pracy,ale spi,b0 w nocy raczej ciezko bylo zasnac.Jutro biore sie za robienie pierogow na swieta.A co u Was?

no niestety ciezko bylo:( Kurcze mylam u babci okna i balkon i tak strasznie zmarzlam,nie moge sie zagrzac,juz nie wiem co jeszcze moge na siebie ubrac,K wrocial wczesniej z pracy,ale spi,b0 w nocy raczej ciezko bylo zasnac.Jutro biore sie za robienie pierogow na swieta.A co u Was?

no niestety ciezko bylo:( Kurcze mylam u babci okna i balkon i tak strasznie zmarzlam,nie moge sie zagrzac,juz nie wiem co jeszcze moge na siebie ubrac,K wrocial wczesniej z pracy,ale spi,b0 w nocy raczej ciezko bylo zasnac.Jutro biore sie za robienie pierogow na swieta.A co u Was?

reedsowa jestes jeszcze na kafe???? u mnie jako tako.ostatnio z A. nawet niezle mi sie uklada.zaczelismy wiecej rozmawiac:)dzieciaki tez narazie nie choruja wiec niby ok:)niby bo ja ostatnio jakos dola mam :(a ja jestem osoba dosc rozrywkowa i kontaktowa wiec u mnie taki stan rzadko sie zdaza:(kurcze jak nic starzeje sie:(

jestem.Czemu masz dola? moze przez aure za oknem?

no własnie nie wiem.tak jakos samo przyszlo samo przejdzie....

dobranoc dziewczyny:):)pewnie was juz dzis nie bedzie. ja tez juz ide spac z nadzieja ze jutrzejszy dzien bedzie lepszy..... nie nie no nie myslcie ze ze mnie jakas desperadka----co to to nie:):)poprostu chyba dzisiaj mialam kiepski dzionek:)no sciskam was;)do jutra...

nie no co jest z ta kafeteria????dodalam posta a jego nie ma:(

ej no co to tu taka cisza? cos nam ten topic wyamiera powoli:( i wogle nikt nowy do nas nie zaglada:( U mnie za oknem dzis bialo ze hejj...

witam:):)no zgadzam sie z toba.....jakos pusto tu ostatnio:( humorek mi sie dzisiaj poprawil:):)juz nie jest taki wisielczy.... teraz kawusia i dopoki dzieciaki w szkole to do roboty....a zaległosci mam ze hej:)no i na swieta juz sie powoli ogarne;) ale bede tutaj zerkac:):)