Żony rozwodników- jak to jest... być tą drugą

Nie rozumiem podlej, złej i głupiej osoby jak Ty!!! Tego nie rozumiem i nie zrozumiem. Biedna eks szmatka chce to pokazać jak normalna kobieta jest zła... O mój bo jej eks wyszedł za mąż za normalną kobietę. Jak już pisałam w oczach takiej osoby jak Ty to ja mogę być nie wiadomo kim i mam to w nosie. Twoje zdanie się nie liczy. Pamiętaj to!

Lojalność to wszędzie razem chodzic ?-pierwsze slysz,że na tym polega lojalność. Ta co tak o tym pisze,że madry głupiego nie zrozumie niech wezmie słownik języka polskiego i poczyta a nie bredzi,ze jak mąż ją kocha to jest lojalny hehe.

17'48,ty od lojalności ,jakaś ty jeszcze bardziej infantylna i prostaczka. Jakim prawem kimś pogardzasz i oceniasz gdy nie znasz tej osoby ? Acha,i jeszcze jedno : mężczyzna sie ŻENI,nie wychodzi za mąż.Uff,co za poziom,wlasniwie jego brak:(

gość dziś - przeczytaj co napisałoś. "Wspaniało" kobieto. I napisz nam co pijesz i dlaczego już czwarte?

Nie umiesz poprawnie odczytać i zrozumieć ledwie dwoch zdań ? Tlumacza z jęz.polskiego na polski potrzeba ?!

No tak, jak zawsze eksie chcą upodlic kobietę, która wyszła za rozwodnika. Tak to jest typowe dla nich. O tej lojalności przeczytaj dokładnie o co chodzi, a później się wypowiadaj. Widocznie Twój poziom inteligencji jest naprawdę na niskim poziomie. Druga sprawa jak Ty pijesz nałogowo to nie znaczy, że każdy tak pije. Kolejna sprawa jak brak argumentow to doczepianie się do pisownię. Prawda jest taka, że pisze szybko na telefonie i telefon zamienia słowa. Racja mało czytelne. Prostaczke to znajdziesz w lusterku jak w nie spojrzysz. Nie będę już dyskutować bo nie ma z kim i oczyma. Tak właśnie Ty, tak samo oceniasz mnie chociaz, mnie nie znasz a masz pretensje o to samo. No ale to też typowe dla zakompleksionych osób.

Zakompleksienie nie czyni krzywdy innym. Ale qrwia, wredna i podła natura owszem. Ale przecież ciebie inni nie obchodzą!

Jak już napisałam nikogo nie krzywdze! Masz urojenia już od tego jadu, wrednosci która w Tobie jest, a także ter q***i (?) Nie wiem co to znaczy. Aż kipi uszami! Tak nie interesuje mnie eks męża i ich dziecko. Ja ich też nie obchodzę więc jest na równo. Więc oni też są tacy jakim mianem mnie opisujesz.

Zazra, zara! Uściślijmy - czy to ty napisałaś: "A ja jestem i pierwszą żoną i drugą prawie żoną hahahahA usmiech.gif Jako pierwsza żona mam w nosie co się u mojego eks dzieje, za to ja nie jestem obojętna jego obecnej żonie hahaha ona to chyba włosy sobie wyrywa z głowy na myśl o mnie."?

Nie

Wypowiadają się tutaj conajmbiej 3 osoby.

No to z kim ja dyskutuję? ;)

Dziewczyny wszystkie jesteście bardzo nieszczęśliwe i te byłe i obecne. Absolutnie wszystkie tu piszące. Wyzywacie się tu i tak na prawdę można Wam serdecznie współczuć. Pierwsze nie pogodziły się jeszcze ze zdradą i odejściem i żyją w bólu, nie ułożyły sobie jeszcze życia i dopóki będą myślały, że są jeszcze w głowach ich byłych mężów, i żyły wspomnieniami nigdy z tego g****a nie wyjdą. Nie żyjcie przeszłością ten BÓB bobek, piotruś pan nie jest zdolny do żadnej miłości on może kochać tylko siebie i nikogo więcej, on nie kocha też tej drugiej żony, przynajmniej tej które tu piszą.

Ale te kobiety też już nie potrafią kochać. To są wojowniczki. One walczą o to aby: - miał je kto rochać - ktoś im obniżał koszty utrzymania - ktoś kto je wcześniej rochał i obniżał im koszty utrzymania, skończył marnie i się męczył.... Takie to "kobietki" śliczne. Może nie?

No muszę się zgodzić, wszystkie co tu piszą to takie chyba są. Dziewczyny ogarnijcie się, bo takie właśnie jesteście. A życie jest piękne. Otwórzcie się na ten świat. Te wasze "portki" poszły w świat i powinnyście pomyśleć o sobie. Co miałaś z "tych portek", piszecie, że byłyście cudownymi żonami. Wierzę, bo taką żoną byłam. I co zrobiłam "wysłałam portki w świat". "Portki odcięłam totalnie". "Portki" pisały nieraz błagały. Druga żona nigdy o tym się nie dowiedziała. "Portki" oddałam wraz z szerokim rozporkiem. Druga żona jest najlepsza i niech tak zostanie. Pierwsza żona co się odcięła od g****a jak zna swoja wartość to nie opluwa drugiej żony co ją od g****a uwolniła. Życzy jej, żeby z gównem przeżyła długie lata i żeby g****o nie wróciło podwójnie i nie śmierdziało jej dzieciom. Nie wtrąca się, nie szuka kontaktu. Sama układa sobie życie. Zna co to samotność i ból. Samotna z dziećmi i wtedy naprawdę zdarza się cud. Przed nią staje prawdziwy facet, który tę kobietę pokocha z jej bagażem ale bez portek. Portki zostały daleko, tamta kobieta w zasadzie kojarzy się z wielką ulgą, bo zabrała te śmierdzące portki i pozwoliła na ułożenie sobie nieba tu na ziemi. Tak było u mnie. Życzę Wam tego samego. Kiedyś tu byłam na kf, był inny poziom. Nie wieżę, że te drugie kobiety tu piszące są szczęśliwe. Mogą walczyć, mogą pluć, odpuście im. Byłyście z tymi kalesonami, one drżą i co najwyżej się zastanawiają czy wróci do żony, czy odejdzie do innej.

To kim ty jesteś że g****o jednak cię zostawiło. Jeszcze większe g****o ? Może to on będzie dziękował że uwolnił się od ciebie.

""""" Żony rozwodników- jak to jest... być tą drugą """""" chyba już wiesz? Czy Wy macie ten sam światopogląd? Czy ślub to umowa cywilno prawna , czy przysięga przed Panem Bogiem ? Cz y oboje jej przestrzegaliście ? Jak uważacie oboje? Przysięga ,którą się pamięta i dotrzymuje. To jest ważne .To na czym buduje się własne małżeństwo , rodzinę , dom. Nie każdy chce żyć w grzechu . Czasem to dociera do drugiej osoby po czasie, i nie może już z tym żyć.

Do 18'18, ale banały walisz. NIkt nie każe c***isać szybko,ale poprawnie to już się by oczekiwało. Tylko od kogo z drugiej strony oczekiwać bon tonu jak "toto" obraza innych co chwilę. Ktos dobrze pisze - zakompleksione "toto",trzymajace sie męskich portek by nie polazły znów do innej i,żeby nie były tymi drugimi-drugimi.

zzzniecierpliowiony,nie rozrozniasz slubu cywilnego w USC od koscielnego,w kosciele? Pilnuj ty lepiej swoich umów !

gość wczoraj napisz jeszcze raz bo nie da się zrozumieć połowy wypowiedzi. Banalny sama piszesz z tymi portalami i drugimi-drugimi... Co nie wyszło Ci małżeństwo drugi raz? To najwyższa pora się zastanowić czy do małżeństwa się nadajesz.

*Banały sama piszesz z tymi portkami...

Dokładnie. A kim ty jesteś ze takie g****o cie zostawiło? Oto jest pytanie. Ty uwazasz ze uwolnilas się od niego a on uwaza ze od ciebie. Nie każdy wierzy w Boga ale biorą ślub kościelny bo co rodzina powie bo zona chce itp. To ze bierzesz ślub nie znaczy ze. IC się nie spiertoli w życiu. Ja tez uważam ze jeżeli ludzie nie są juz ze sobą szczęśliwi to lepszy będzie rozwód. Życie ma się tylko 1. Tak się cieszycie ze jedna z druga się uwolniluscie od mężów ale aż wam kipi jad z pyska na myśl o jego nowej kobiecie. Dalej siebie oklamujcie

06:09 A ty zdradzona zona ?

6"09, czytaj jeszcze raz i powoli.Może zrozumiesz treść (cofnij się też do innej twojej wiecz.wypowiedzi),dodaj tę i całość gotowa - słaby ubliża,wyżywa się na innych,to do ciebie,najkrocej ujmując,już parę osób ci to mowiło. No i jak wolniej przeczytasz,tak jak wolniej napiszesz i byków wtedy nie zrobisz,to nie pomylisz PORTEK od PORTALI.Bo to robi wieeeelką różnicę.

A moim skromnym zdaniem wszystko zależy od tych czynników: -Co było powodem rozwodu. Jeśli kochanka, to może mieć przechlapane u jego rodziny i znajomych, jeśli lubili tą pierwszą; -Czy mają dzieci i w jakim wieku; -Jak jego dzieci z pierwszego małżeństwa sobie radzą sobie z sytuacją. -Jaki masz charakter, czy da się Ciebie lubić i czy jesteś odporna na stres :)

Najwazniejszy jest facet,który musi utrzymać równowagę między dziecmi z I -go małżeństwa ,kontakty z eks w waznych sprawach (dzieci) a nową żoną. A jeśli ona była kochanka a potem żona to raczej przechlapany wizerunek wśród rodziny,niechęć znajomych,itp.

CZY WY MACIE ten sam światopogląd?

A więc tak, twojej wypowiedzi nie da się zrozumieć. Bo jest napisana chaotycznie. Ja się nie wyzywam się na innych, nie ublizac chyba że mi ublizono. Poprawiłam portki ale to i tak mało. Niech Ci będzie, że Ty najmadrzejsza jesteś w swojej wsi ;) mam nadzieję, że swoje portki trzymasz mocno.

dziś - jeśli wszyscy mają TEN SAM ŚWIATOPOGLĄD, a ty masz inny - to znaczy że ten TWÓJ ŚWIATOPOGLĄD jest lekko zryty. Nie sądzisz?

Ludzie ze wsi są gorsi od tych słoików z miasta ?