Jak to jest z wami kobietami ?

To moze mi ktoras z dziewczyn zdradzi jak sie nie wpakowac w takie bagno znowu ? JAk poznac ze komus naprawde zalezy ? Wiem ze to pytanie moze takie dziwne ale niechcialbym drugi raz tego przezywac i tacic znowu pare lat.

nie kochała Cię i tyle.A może jej poprostu wstyd że wpadła z tamtym?Wybacz ale dojrzała to ona nie jest,zachowuje się jak tchórz.Jak często się widywaliście?

"To moze mi ktoras z dziewczyn zdradzi jak sie nie wpakowac w takie bagno znowu ? JAk poznac ze komus naprawde zalezy ?" A to jest bracie , bardzo trudne pytanie. Bo niby jest duzo takich zelaznych zasad ale jak to w zyciu bywa - rozbieznosc miedzy teoria a pratyka bywa przeogromna.... Jak przychodzi co do czego to trudno obiektywnie ocenic co jest grane. Zwlaszcza jesli jestes zakochany. Wtedy bedziesz " z urzedu " patrzec paraz rozowe okulary i widziec wszystko krzywo. No wiec nic Ci madrego nie podadze. Jak bedziesz mniej zakochany to bedziesz bardziej obiektywny. Chyba tylko tyle. Musisz miec duzo atrakcyjnych cech , skoro trzymala Cie nawet tylko w odwodach. Niech to bedzie dla Ciebie pocieszeniem. Prawdopodobnie byles/jestes dosc opiekunczy i z gatunku tzw "solidna firma", na ktorej mozna zawsze polegac. /Tacy najczesciej dostaja w pysk-sorry/ Atrybuty zachowaj. Przydadza sie w nastepnym zwiazku. Troche sie rozerwij, otrzasnij i powoli zacznij sie rozgladac. Jak komu pisane to mu cegla w drewnianym kosciele na leb spadnie, wiec i Ciebie tez jeszcze tajfuny i huragany nie omina. Wsztsko w swoim czasie.

Asia masz racje. Razem nie mieszkalismy wiec w weekendy i w tygodniu wieczorami jak byl czas. Widze ja czasem jak lata do tamtego. Kiedys dostalem telefon "przepraszam" i sie rozlaczyla tyle tylko uslyszalem widac sumienie ja gryzlo. Najgorsze ze ona zachowuje sie jakby nic sie nie stalo.To jest dla mnie zonk.Ani be ani me ani kukuryku. Jak wy kobiety okazujecie ze wam zalezy ? to mnie najbardziej ciekawi ? jesli ktos moglby napisac bede wdzieczny.Bo jak widze teraz jakas kobiete usmiechajaca sie to mnie przekreca na bok mimo ze nic nie jest winna ta osoba

"Musisz miec duzo atrakcyjnych cech , skoro trzymala Cie nawet tylko w odwodach. Niech to bedzie dla Ciebie pocieszeniem. Prawdopodobnie byles/jestes dosc opiekunczy i z gatunku tzw "solidna firma", na ktorej mozna zawsze polegac. /Tacy najczesciej dostaja w pysk-sorry/" Dokladnie i tym bardziej nie rozumiem

I jeszcze jedno .Dla niej zrezygnowalem z naprawde fajnych kobiet i przez to urwal mi sie kontakt i teraz musze wszystko zaczynac od poczatku

Jak sie kobiety zachowuja jak im zalezy? Dokladnie tak jak Twoja ex zachowuje sie teraz w stosunku do tego "nowego" za ktorym lata. Patrz i ucz sie.

To mam udawac kogos kim nie jestem.Przeciez to wyjdzie predzej czy puzniej.Moge byc szorstki/olewajacy ale to niebedzie prawda i nie wiem czy to bedzie prawdziwy zwiazek.

no właśnie,widocznie on był pod ręką,miał dla niej więcej czasu,niektóre kobiety nie potrafią być w takim związku na odległość Ja myślę,że jej wstyd przed Tobą,dlatego nie podjęła normalnej rozmowy.A nie masz ochoty pogadać z tym kolesiem?Albo z obojgiem,w końcu są Ci winni jakieś wyjaśnienia

Ja Ci moge napisac dlaczego , ale to bedzie bardzo nieprzyjemne. Zastanow sie czy rzeczywiscie chcesz to uslyszec..

a może ona miała parcie na ślub i nie chciała czekać nie wiadomo jak długo...skoro teraz tak szybko chce wyjść za tamtego..

" no właśnie,widocznie on był pod ręką,miał dla niej więcej czasu,niektóre kobiety nie potrafią być w takim związku na odległość Ja myślę,że jej wstyd przed Tobą,dlatego nie podjęła normalnej rozmowy.A nie masz ochoty pogadać z tym kolesiem?Albo z obojgiem,w końcu są Ci winni jakieś wyjaśnienia" Raczej nie bo koles sie mnie boi/unika jak ognia.Ja jestem spokojny ale nie az tak.Maly tez nie jestem. Asia pisz

Moze inaczej jestem osoba twardo steapajaca po ziemi i niekazdy by chcial zadzierac ze mna ale mam charakter taki slaby.Zbyt uczuciowy.

ja bym się cieszyła na twoim miejscu,że teraz wyszło szydło z worka,że ona jest zdolna do zdrady....pomyśl jakby była Twoją żoną....i byś się dowiedział że się za przeproszeniem puszcza....

no,niestety,tacy zawsze dostają w pysk,bo kobieta ma za dobrze.Znam przypadek i to nie jeden,wybrały innego,a teraz same są zdradzane i bite po pysku.Jak kobieta ma za dobrze,to szuka zmian,ale faceci też tak mają,jak mają w domu ideał,to przerzucają się na brzydkie i nierzadko wredne kochanki.Także zarówno kobiety i mężczyźni w związkach,nie starajcie się za bardzo,poważnie mówię,bo to się znudzi

Wiem nie tylko wy mi to mowicie. Ja chyba sie nie nadaje do tego swiata bo chcialbym poznac dziewczyne i z milosci z nia byc a nie jak wiekszosc znajomych zlapalo ladne dziewczyny i odrazu im dziecko robia zeby przytrzymac. Dlatego takie moje anonimowe pytania bo w realu to nigdy bym sie nie przyznal

chyba za wiele wymagam teraz trzeba wsyzstko szybko bo ucieknie

bo to tak jest pisz .wybacz nie doczytalem Jak ktos ma jakies rady jak poznac osobe ktorej zalezy to chetnie poczytam dziekuje wszystkim za rady nawet te negatywne

każda kobieta jak ma za dobrze, to w dupie jej sie przewraca!!! ciagnie do jakis debili , co jej nie szanuja i olewaja,!!! bo to co trudno dostepne jest najlepsze!!!

Mam Cie dobic? Przed wojna to nawet na Targowej lezacego pod zelowki nie brali.

co za frajer, traktujac kobieta jak ksiezniczke bez ktorej nie mozesz zyc stajesz sie dla niej bezjajowcem i musi poszukac mezczyzne gdzie indziej... masz nauczke na przyszlosc, partnerka to jest polowa ciebie doopelnienie a nie caly twoj swiat, na przyszlosc zajmij sie soba ...

Jak wy ludzie możecie zniszczyc wieloletnie związek tym, ze nie było niespodzianke, czułch słówke. Nie rozumiem to chyba cos więcej jak komuś czegos brakuje to sie o tym rozmawia. A Ty autorze się nie martw jestes super człowiekiem i nie zmieniaj się. Jest taka durna piosenka, ktora zawiera jedno madre zdanie: "lepiej miec w sercu rane i niz kamien zamiast serca". Na pewnie spotkasz swoja jedyna...;)

I tak i nie. Na pewno ne kreciles swojej ex. To pewnie tego jej brakowalo. Niektore potrawy trzeba dosc dobrze przyprawic. Inaczej sa mdle. To tak jak pozadna, uczciwa religijna , szanujaca sie panienka ale....zero seksapilu, i nic z dziwki. A drugiej strony - zbyt pikantny posilek pali w podniebienie i nikt go nie przelknie. Mezczyzni , ktorzy sa chamscy i wulgarni dla kobiet czesto zostaja odrzucani wlasnie z tego powodu i wtedy zostaja starymi prawikami. Ty o ile rozumiem - przynajmniej zamoczyles?

po 1 patrzec gdzie inadziej niz na pupe i cycki, rozmawiac, poznawac, a pomylki zawsze sie zdazaja

"bo to tak jest" a niby czym masz mnie dobic ? Ze bylem za dobry ? ze kochalem kogos szczerze i dostalem po tylku.Kazdego to moze spotkac . Zal mi tego ze jak w koncu kogos naprawde pokochalem to wyszlo na opak. Nie myslcie sobie ze jestem jakis frajerem poprostu sie zakochalem chodz tego nie chcialem.Myslalem ze osoba podziela to samo zdanie ale sie pomylilem. Nie mam zalu ze ktos sie odkochal ale mogl mi chociaz powiadomic a nie uciekac jak tchorz. Gadki typu ze milosc jest bajka i licza sie tylko twardziele to bajki. Bo jak kogos zlapie to czy jest lysym koksem czy kujonem robi sie mietki. Sam puszczalem takie teksty o byciu twardym przed kolegami zanim mnie nie dopadlo.Łatwo jest oceniac puki to kogos nie dopadnie. Wychowywalem sie w rozbitej rodzinie gdzie chowala mnie matka mam wpojona zasade od dziecka jako szacunek dla kobiet wiec tak sie zachowuje i nie moge miec nikomu za zle ze jestem jaki jestem. Fakt glupi bylem macie racje ale licze ze trafie kiedys kobiete ktora niebedzie na tyle zepsuta i doceni ludzi za to co daja .

Byłeś dla niej po prostu za dobry i przewidywalny, za mało "agresywny" jak na płeć PRZECIWNĄ.

Jak Cie matka wychowala w szacunku dla kobiet to jej teraz podziekuj. Bo to wlasnie tak sie konczy jak w Twoim przypadku. Pewnie dobrze chciala. Nie na darmo mowi sie, ze dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane. A powiedzial Ci ktos kiedys , ze taki szacunek moze byc dla kobiety trujacy?

Rady kafeteriowiczow czylu sfrustrowanych psychologow spolecznych traktuj z przymrozeniem oka;) dobrze radze

"A powiedzial Ci ktos kiedys , ze taki szacunek moze byc dla kobiety trujacy?" Masz racje kobiety mowia jedno a robia co innego. Ale jesli sie zmienie dla kogos to bede oszukiwal samego siebie a to juz tylko droga na dno. Ale probowalem i z moim wygladem bardzo mi to pasuje bycie tzw.Gangsta ale charakter i wewnetrznie sie czuje tragicznie i wiem ze to nadluzsza mete nie wyjdzie. Na sexie az tak mi nie zalezy bo juz sie wyszalalem za czasow tzw mlodosci szkolenej.Chodz moja byla partnerka byla bardziej oziebla. Pozostaje mi tylko jedno byc samemu i szukac znowu w ciemno.

"moja byla partnerka byla bardziej oziebla" Czyli - nie nakrecales jej? Sorry ale chyba mam racje. Szacunek do kobiet to dlugi temat.Do gangstera i tak nie dojdziesz bo to raczej wbrew Twojej naturze. I wcale nie musisz. Trudno mi zgadywac na podstawie postow jak wygladasz i jak dzialasz na kobiety ale na pewno dobrze zrobi jesli nie bedziesz od nich aaaz tyyyle wymagac. Stac caly czas na swieczniku moze byc bardzo meczace. Kazdy czlowiek chce miec chwile wytchnienia, kiedy odsapnie wyluzuje, posmieje sie, zrobi cos glupiego. To samo dotyczy sfery seksualnej. Nastepnej panience pozwoj na to aby choc przez kilka chwil mogla byc seksowna. Zobaczysz jak wiele sie zmieni.