Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gagagaratka

samo dziecko w domu, od kiedy?

Polecane posty

Gość halina co się wypina
aspoko, ja się nie tłumaczę, jakoś się utopiłam, wróciłam z wakacji opalona i zodowolona, dziecko szczęśliwe... nie mam wyrzutów sumienia, czasem zdarza nam się robić takie nocne wypady albo grilować w ogródku i zostawiać dziecko na krótkofali - do tej pory się nie przydała... na szczęście mimo że jestem złą nierozsądną matką mam mądre zaradne dziecko, ktore jak się budzi w nocy, idzie sobie do łazienki po nocnik, siusia, zakłada gatki i idzie dalej spać (za tydzień kończy 3 latka), rodziców po nocach bez sensu nie budzi nigdy, chyba że coś mu dolega. w dzień nie zostawiam samego jak nie śpi bo zwyczajnie szkoda mi go, że będzie musiał sam się bawić, ale noce są moje! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzyduli
To nędzna prowo 4 latek umie juz pisac ona wyjatkowo zdolny jest pewno ma IQ 190 i pisze juz prace magisterska :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
znaczy miało być oczywiście że się nie utopiłam... nie zerwało się też pode mną bungee, nie osypały skały, nie umarłam z przepicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmads
do brzyduli!!!! swoim dzieckiem sie nie interesowała a cudze ją obchodzą!!!! nie przejmuj sie moim dzieckiem, czytać umie samo więc bajke sobie przeczyta jak będzie chciało, poza tym ja mam jeszcze męża więc nie wiem dlaczego zakładasz że moje dziecko teraz samopas lata.... a tak apropos to dobranoc bo jutro do szkoły rano idziemy!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magmads..
dziewczyno, mimo iz przyznaję ci rację w tym co napisałaś na poczatku to WEŹ SIĘ WARIATKO USPOKUJ BO TAKIE SŁOWNICTWO I BLUZGI NIE NAJLEPIEJ SWIADCZA O TOBIE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starczy ze synek
Po fakultecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsfnofs
ja jako dziecko zostawalam sama z siostra mlodsza, mialam 5 lat on 3 i pol, mie bylo nigdy problemu, w oknach byly kraty na wszelki wypadek zamontowane, wszytkie przedmioty niebezpieczne pochowane, ladnie sie bawilysmy same w pokoju lub ogladalysmy telwewizje moje dzieci tez tak zostawiam tez podbny wiek 5lat i 4 , zostaja same na 4-5 godzin czasem na dluzej, potrafdia same sobie wzic jedzneie, 5 latek umie zrobic kanapki, ma spexcjlna drabinke dla dzieci do lodowki i wie co moze wziac :) nigdy nie bylo problemu sa grzeczni i bawia sie ladznie razem na moim lozku przed telewizorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem mamą 3-latki i póki co do głowy by mi nie przyszło zostawiać jej samej choćby na chwilę. Prawdę powiedziawszy to na dzień dzisiejszy nie potrafię powiedzieć, od kiedy odważyłabym sie ją zostawić samą w domu. To na pewno w dużej mierze zależy od dziecka, jego "dojrzałości" i odpowiedzialności. Na razie zawsze staram się mieć córkę na oku, nawet jak idę wieszać pranie na górę na 15 minut, biorę ją zawsze ze sobą. Nie wyobrażam sobie zostawić kilkuletniego dziecka w domu na KILKA godzin bez opieki, do tego chorego i zażywającego leki :O :(. Szok. Moja wyobaźnia chyba by mnie zadręczyła na śmierć. Ktoś napisał "przestańcie pisać głupoty bo TRAGEDIA MOŻE ZDARZYĆ SIĘ NAWET KIEDY MATKA JEST OBOK!!!!!!!!!!". Owszem, ale po co samemu kusić los??? Tak, wiem, wg niektórych jestem matką Polką, kwoką, która nigdy nie pozwoli swojemu dziecku dorosnąć i trzęsie się nad każdym katarem, ale wolę zapobiegać, niż potem rozpaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
właśnie - bo są dzieci i dzieci (wierzcie mi, mam porównanie, mój synek jest do tego stopnia posłuszny, że jak powiedziałam że ma siusiac na siedząco to teściowa która musiała pobrać mocz do badania musiała do mnie zadzwonić żebym powiedziała synkowi, że ten jeden raz może na stojąco... natomiast znam też takie małe cholery, które rzeczywiście tylko przywiązać do kaloryfera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam bardzo grzecznym dzieckiem. - zostawałam sama odkąd skończyłam 7 lat. (po powrocie ze szkoły musiałam odrobic lekcje, posprzatac po sobie itp.). Co do jedzenia - mama zostawiala kanapki albo (teraz będzie śmieszne) kaszę - garnek zawinięty w koc trzymał ciepło:) ale uwielbiałam kaszę i mogłam ją jeśc tonami więc mama zostawiala mi taki cieply posilek Sama zostawiam w domu dziecko 6 letnie (bratanica) na max. 1 godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uczcie dzieci....
A dziecko ok.3 klasa podstawówki?Może samo zostawać?Bo trochę mnie dziwi,że jak w takim wieku słyszę,że mama je zostawi na godzinę-to jest do czasu jak babcia do niego nie przyjedzie i dzwoni do niego co 15 minut? Czy to normalne?I to zaprowadzanie i odbieranie 10 latka ze szkoły. Za moich czasów szło się do 1 klasy z kluczem na szyii i nie było zmiłuj-trzeba było samemu zamknać drzwi i kluczy nie zgubić. Żadnych opiekunek nie było do dzieciaka w tym wieku, trzeba było sobie radzić samamu-za to jestem wdzięczna moim rodzicom,że nie zrobili ze mnie niedorajdy, a rzucili mnie na głęboką wodę i byli pewni,że sobie poradzę;)A jak nie chciało się siedzieć na świetlicy,to przychodziło się do domu i od 12 do 16 było się samemu. I nie było tragedii-nie miało się komórek i mama ciągle nie dzwoniła. A teraz niby wytłumaczenie,że czasy taki niebezpieczne-może i tak, ale to nie oznacza,żeby dzieci nie uczyły się samodzielności i odpowiedzialności od małego.Oczywiście 4-5 lataka nie zostawiłabym samego w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle że
to zalezy od dziecka. Rodzic powinien wyczuc kiedy może zostawic dziecko samo w domu. Myśle że rossądna dziewczynke mozna zostawic samą na nie zbyt długi czas w wieku 6-7 lat a chłopca 8-9 lat. wiadomo chłopcy sa bardziej zwariowani i później dojzewaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmads
puknij sie w łeb brzydula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszka Agnieszka
"i rosna takie mamisynki ..." jakoś trzeba się rozgrzeszyć i usprawiedliwić z głupoty :P lepszy kaleka niż maminsynek, nieprawdaż? zastrzyki też sam sobie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że jednak (!) teraz dzieci są bardziej niedojrzałe. Przynajmniej te, które obserwuję. Kiedyś zamiast oglądac TV i bajki bawiło się na podwórku i to w dosc..niebezpieczne gry. Dzięki temu dziecko wiedzialo: Jak wejdę na trzepak w ten sposób - to spadnę. Upadek boli. I nie wymyślało skoków z 10 piętra z bloku. Bo wiedziało że całe z tego nie wyjdzie. No i bardzo ważne: rozmowa z rodzicami. teraz te rozmowy zastępują gry edukacyjne z niańkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmads
"do magmads.. dziewczyno, mimo iz przyznaję ci rację w tym co napisałaś na poczatku to WEŹ SIĘ WARIATKO USPOKUJ BO TAKIE SŁOWNICTWO I BLUZGI NIE NAJLEPIEJ SWIADCZA O TOBIE...." przyganiał kocioł, garnkowi.... może słownictwo nie na miejscu ale temat niestety podnosi emocje....może nie za ładnie się wyrażam, ale przynajmniej nikomu nie wypominam jego słownictwa, tym samym go obrazając... o tobie świadczy bardzo ładnie wyzywanie innych od wariatów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Budzik co budzi wieczorem
dywany wytrzepał i okna pomył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmads czy jak tobie
Zalosna jestes.Wymagasz kultury to sama sie ogarnij:OBrak mi slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
magmads - jesteś wyjątkowo jadowitą i antypatyczną osobą, z tego wnoszę, że kiepsko z Twoim pożyciem małżeńskim... dlatego też masz lekką nadwagę, tłuste włoski, niemodne okulary i łatwo się irytujesz moja rada: wywieź dziecko na tydzień do babci, zaopatrz się w gin i tonic i nie wychodź spod męża przez cały ten czas, zobaczysz - to Cię odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmads
proszę żeby się nie podpisywać moim nikiem pod tekstami w stylu "puknij się w łeb brzydula" i tak jest tu dużo emocji nie potrzeba podgrzewac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×