Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala ma żółwia

czy po cesarce można karmić piersią?

Polecane posty

Gość ala ma żółwia

mam kilka kolezanek, które rodziły przez cc i wszystkie karmią butelką - podobno po cc do organizmu moze nie dotrzec informacja ze pokarm jest potrzebny czy którejs z pań po cesarce udało się karmic naturalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem otóż pierwszego synia karmiłam rok i 11 miesięcy po cesarce,a drugiego karmię właśnie 3 miesiąc też po cesarce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez pierwszy tydzien
to brzucha nie dotkniesz palcem z bolu, a co dopiero myslec o podchodach z karmieniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po cc pokarm pojawia się tak samo jak po snjednak ból spowodowany cięciem może nie wpłyną opzytywnie na laktaję ale to niewiele wspólnego ma z docieraniem zegokolwiek, bo siara pojawia się w III trym czyli jeszcze przed porodem i w pioerwszych 3 dobach tym odżywia się dzieckoja jestem po cc i karmię jż 14,5 m-ca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma żółwia
dziękuję :) a jak to u Was było, karmiłyscie od razu kilka godzin po cc czy np. dopiero na drugi dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzilam wieczorem. Przez noc mi dali spokoj, a z rana zaczeli przystawiac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to po godzinie przynieśli dziecko i przystawili do piersi...i doił dwie godziny i przysypiał sobie,a ja nie miałam siły go nawet pogłaskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero na drugi dzie bo miałam podczas operacji podane leki p/wstrząsowe, po których nie wolno mi było karmić dobę (generalnie nie wolno mi było "bo nie" = zgodnie z info jakiej się dopytałam - o anafilaksji dowiedziałam się z wypoisu)Miałam duze problemy z karmieniem ale nie przez cc tylko przez depresję, wycieńczenie psychiczne, fizyczne i brak pomocy ze str. poersonelu.Karmiłam mieszanie do 4 doby bo mnie opiórkały, że dziecko odwodnione. Z 4 na 5 dobę przyszła pielęgniarka "z powołania" , siedziała ze mną kilka godzin, przychodziła w nocy dostawiać, nauczyłam się jak masować kanaliki (pioersi jak kamienie) i dzięki niej w zasadzie zaczęłam karmić.Laktacja siedzi w głowie, nie zależy od rodzaju porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma żółwia
bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam dwie cesarki i przy pierwszej mialam problem z pokarmem, ale to przez brak cierpliwosci, za szybko sie poddalam. Przy drugiej - musialam uzywac wkladek laktacyjnych, bo na 3 dzien mi tak naszedl pokarm, że spac nie moglam na boku, tak mnie piersi bolały. ;) Polozne mowią, że po cesarce pokarm moze sie pozniej pojawić, ale nie jest tak, że nie bedzie go wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej co mowila,ze przez pierwszy tydzien palcem brzucha z bolu nie dotknie to wez nie strasz dziewczyny bo po co... po trzech dniach to bolu prawie nie czuc ja mialam dwie cesarki pierwsza mialam o godz 24.00 po przewiezieniu na sale czyli okolo po pol godz przyniesli mi dziecko i odrazu do piersi przystawili po godz zabrali synka zebym mogla odpoczac ale o 6rano dostalam dzeciaczka spowrotem i juz przystawialam do piersi, karmilam przez rok bez zadnego problemu.. po drugiej cesarce dziecko mialo male problemy,lezala w inkubatorze wiec byla karmiona sztucznie dopiero w trzecim dniu moglam zaczac dostwiac ja do piersi poczatki byly trudne ale dalysmy rade,karmię ja do dzis czyli juz prawie trzeci miesiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pokarm pojawił się w dopiero w 3 dobie po cc, a potem miałam ciągle nawał. Było tyle mleka, że gdy karmiłam, to z drugiej piersi tryskało tak, że musiałam przystawiać butlę. Po karmieniu jeszcze dużo odciągałam. Mroziłam ten pokarm i mała piła potem, gdy mnie nie było w domu. Mała bardzo szybko przybierala na wadze, tak, że teraz jest ponad normę:) Karmiłam córeczkę 2,5 miesiąca i przerwałam z innych przyczyn niż brak mleka. Żałuję, że tak krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
u mnie pokarm pojawił sie na 5 dobę juz myslałam , że nic z tego nie bedzie a tu wróciłam do domu i pokarm jest po pół godz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhsfh
Ja dostałam mała do cyca w ciągu dwóch godzin od cc i pokarm miałam odrazu. Jak się tylko ścisneło brodawkę, to coś się pojawiało. Małej się i tak nie udało odrazu chwycić, ale po 5h już ssała. Tylko trzeba być samemu w miarę dobrym stanie, a po drugie personel musi być cierpliwy i chętny do pomocy, bo samemu tak się odrazu nie da:-/ Mi kobiety ją dostawiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do piguła...
Że tobie przeszedł ból w kilka dni to nie znaczy że każda tak ma. Ja przez dobry miesiąc czułam straszny ból przy różnych czynnościach. Każda kobieta jest inna i każda w innym tempie przechodzi rekonwalescencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy tak to nie jest
temat o dochodzeniu do siebie i bólu tylko o karmieniu też się trochę uspokoiłam tak jak autorka że jednak można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bardzo ważne jest nastawienie psychiczne...ja od samego początku chciałam karmić piersią...miałam cesarke, ale problemów z laktacja raczej nie, po około 12 h od cesarki przystawiłam małego do piersi i tak ciumkal 20 m-cy...ja bardzo szybko doszłam do siebie...i schudłam oprocz 15 kg ciążowych to jeszcze 10 dodatkowych w bardzo kótkim czasie... także polecam karmienie piersia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam cesarke i z cyckow lalo mi sie tak,ze kilkakrotne zmienianie wkladek w ciagu dnia nie pomagalo:O Za to kolezanka,ktora rodzila naturalnie nie miala pokarmu wcale,wiec na to,czy po cc pokarm bedzie czy nie,nie ma reguly-kazda kobieta jest inna.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigula,ja tak sie dobrze czulam po cc,ze na drugi dzien po wszystko robilam sama i nic mnie nie bolalo(bralam tabletki przeciwbolowe,ale nie jakies mocne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedną boli parę dni,drugą miesiącami...nie ma co się spierać. Najważniejsze co to nastawić się psychicznie.Nastawić sie na wielki ból i już.Tak jest lepiej.A nóż natura zgotuje nam niespodziankę ;) Dla mnie 3 pierwsze dni były koszmare4m.I nie ważne było czy chodziłam czy leżałam plackiem.Owszem położne dawały znieczulenie ale zazwyczaj podane środki mi nie pomagały.Pierwszy tydzien był dla mnie najgorszy,a potem każdego dnia lepiej i lepiej :) Dla mnie to i tak w tym całym zamieszaniu był najgorszy ból kręgosłupa po znieczuleniu.Przez miesiąc czasu nie mogłam prawie chodzić! owszem chodzić,chodziłam ale jak????? niczym staruszka zgarbiona.A dodam że należę do kobiet które biorą się w garść i się nie użalają.Bo jeśli chodzi o poród niestety trzeba go przejść ;) Wracając do karmienia to miałam wręcz nawał mleczny! Wkładki do stanika się nie sprawdziły bo były za cienkie:D :P Więc ......sprawdziła się pielucha tetrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja po cc jestem i poarm w ilosciach śaldowych sie pojawił a wlasciei jak sciogłam by pobudzic to woda leciała miesiac walczyłam miałam dosc bo mój syn plakał ciagle bo głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Prawdziwa produkcja pokarmu rusza po 6 tygodniach i dopiero po tym czasie mozna sciągać (patrz ulotka dołączona do lktatora)2. Pokarm kobiecy jest wodnisty, nie wiem czemu ludzie sobie wyobrażają, że jest biały jak krowie mleko, nie, jest zabarwiony na biało i przeźroczysty. To nie znaczy, że niewartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglk nudzisz czasami wiem jak wyglada wartosciowe mleko kobiety bo kołomnie leżala dziewczyna i połozne mówił że super a u mnie no licho ma pani ale próbujemy sciagac moze sie pobudzi ale ty wiesz wszytko i znasz organizmy wszystkich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×