Mam 29 lat i dziś o 16.00 mam pierwszą w życiu wizytę u ginekologa

JA STRACIŁAM ZA TO DZIEWICTWO ZDECYDOWANIE ZA WCZESNIE I CHYBA WOLALABYM SIE Z TOBA ZAMIENIC. TAK SIE ZYCIE NIESTETY UKLADA . AE POSTARAJ SIE TO ZMIENIC . SEKS Z ODPOWIEDNIM FACETEM JEST NAPRAWDE SUPER . A DO GINEKOLOGA CHODZE CZESTO I LUBIE SWOJEGO LEKARZA TAK SAMO JAK DENTYSTE . MYSLE ZE TO KWESTIA OBYCIA. ALE FAKT ZE CZEKALAS DOSC DLUGO Z WIZYTA. CALE SZCZESCIE JESLI JES WSZYSTKO OK

nie chcę być nie miła, ale mając 29 lat to powinnaś już być matką kilkuletniego dziecka a nie dziewicą i to nie chodzącą choby profilaktycznie do ginekologa czasy się zmieniły ,że dawniej kobiety chodziły do lekarza raz na kilka lat iateraz nikogo nie dziwi, że nastolatka idzie do lekarza a co dopiero dojrzała kobieta

lekarz musi w trakcie wywiadu z nowa pacjentką zapytać, czy ta jkest dziewicą... mój lekarz podczas pierwszej wizyty o to pytał, a później wytłumaczył się, że jakiś czas temu był strasznie wymęczony już i zapomniał o to zapytać pacjentki i ją prawie wziernikiem rozdziewiczył. Powstrzymała go ta pacjentka krzycząc: co Pan robi!!!????

Co to za pisanie "mając 29 lat nie powinnaś być dziewicą", "powinnaś być matką..."? Życie się różnie układa.

nie chcę nikogo tu obrazić, ale ja mając 23 lata byłam już mężatką a od 7 lat jestem matką więc dla mnie to jest śmieszne żeby kobieta mająca 29 lat nie była wcześniej u ginekologa, choćby profilaktycznie

no różnie się życie układa - ja na studiach nie myślałam o takich rzeczach, potem praca, nie wchodziłam w bliższe relacje bo było mi wstyd że już mam 24 lata i cnotę...i tak to się skończyło...boje się seksu :(

ja moj pierwszy raz mialam w wieku 28 lat i moj facet byl naprawde fantastycznym kochankiem, u ginekologa bylam kilka razy wczesniej. I szczerze mowiac wolalabym zeby tego pierwszego razu nie bylo bo zostawia to jakis taki niesmak, porownania-przynajmniej dla mnie. A facet ogolnie byl swietny,ale tylko w lozku, nie daloby sie z nim zyc. Obecnie jestem w zwiazku gdzie seks jest na drugim miejscu-maz nie nalezy do ogierow,ale zycie jest wspaniale-partnerstwo, milosc i odpowiedzialnosc :)

a ja tak powiem---tylko ktoś mający tak ograniczone myślenie może napisać coś w takim stylu jak ty "mając tyle lat powinnaś mieć już kilkuletnie dziecko", niech dotrze do twoich wąskich horyzontów,że skoro ty masz dziecko od iluś tam lat i byłaś już mężatką wieku 23 lat to inna kobieta nie musi bo ma troszkę odmienny pomysł na swoje życie.

no właśnie może jest to dziwne ,ale nie możemy nikomu dyktować jak ma żyć. Poza tym wiele osób jest orientacji aseksualnej nawet . I jak wizyta poszła?

No wlasnie, moim pomyslem na zycie byla praca, od dziecka lubilam sie uczyc, a ze urode mam bardzo srednia, to na szczescie zadni chlopacy nie odciagali mnie od wyznaczonych sobie celow. Rodzice zawsze mowili ze to dobrze, bo jak bede miala 30 lat to przynajmniej cos w zyciu osiagne, a nie jak te pindy, co w wieku 20 lat juz maja dzieci.

no i osiagnęlaś to co chcialaś... Widocznie nie potrzebujesz za bardzo seksu i tyle nikt nie ma prawa Cie do tego zmuszać. ale nawet osoby krore osiagnęły karierię , poświęciły sie pracy i ,,bardzo sredniej urody" go uprawiaja iwęc nie wiem co jedno drugiemu przeszkadza

No wlasnie wydaje mi sie ze seksu to chyba jednak potrzebuje, bo przynajmniej raz w tygodniu robie sobie dobrze paluszkiem, a czasem nawet wymyslam sobie inne zabawy. Moze to przez to ginekolog powiedzial, ze nie jestem dziewica?

czemu ktoś się pode mnie podszywa ?? i pisze za mnie? :( czuję się nieswojo , mój ostatni wpis był po północy...miałam ciężką noc. troche dziwne uczucie że jakiś facet mi tam grzebał :/ czułam się troche odarta z intymności ale już mi powoli przechodzi...a faceci chyba też nie muszą chodzić do urologa co miesiac tylko chodzą jak coś się już dzieje. a ja poszłam bo mnie przyjaciółka namówiła...powiedziała że głupio byłoby umrzec na raka szyjki macicy...zrobiłam sobie cytologię...

robisz dramat z wizyty u ginekologa..kobieto ludzie mają gorsze problemy pomyśl , teraz powinnaś chodzić regularnie.cytologia, usg piersi - to podstawa!

dla jednego problemem jest że mąż nie przynosi kwiatka a dla drugiego pójscie do ginekologa nie generalizujmy

W każdym razie cieszę się że mam to już za sobą. Następna wizyta za 29 lat :)

zenua. nie ze jestes dziewica ale ze jestes tchorzem, ktory sie badac nie umie. wielkie mi co ginekolog, nic fajnego i tyle. i ktos kto napisal jej ze powinna w tym wieku dziecko miec na racje niestety;) dla kobity zdrowo jest urodzic przed 30, nie tylko dla dziecka. (nie mam dzieci ani meza ;-) studia koncze dopiero;-)

Arivederci bella donna 80 W każdym razie cieszę się że mam to już za sobą. Następna wizyta za 29 lat To nawet na poziomie masz u mnie 4+ podszywaczu :)