Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A-grafka

SIERPIEŃ 2010

Polecane posty

Gość Rybka 080684
A czy ktoś może wie jak odzyskać hasło do mojego profilu na kafe? Nie chcę być taaaaaaka pomarańczowa, a sama nie doszłam jeszcze co ja z tym hasłem zrobiłam. My narazie herbatki pijemy, ale taka woda byłaby bardziej dostępna niż wszystkie te herbatki, a poza tym zaleca się aby pić lepiej wodę na pragnienie. Dlatego szukam dobrego rodzaju wody, takiego z polecenia, myślałam nad wodą Żywiec Zdrój, ale nie wiem czy tak można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o wode to słyszałam że najlepszą wodą jest Mama i ja ale jest mało dostępna... Ja ogólnie daję kranówe..skoro mleko na niej robie to i tak samą daje..oczywiście przegotowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio przegotowałam mu Żywiec Zdrój, ale jakoś słabo mu się ją pije. Pomyślę Familijko o tej wodzie Mama i ja, bo żywiec to sama piję. Jeżeli ktoś zauważył jestem znów czarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane:-)) jak u Was z raczkowaniem?u mnie Marysia w ciągu kilku dni zrobiła ogromne postępy i porusza się bardzo sprawnie.Już nie mogę jej spuścić z oka...Poza tym nauczyła już się wstawać na nóżki przy oparciu.Oj...zaraz nasze Maleństwa zaczną biegać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jenn Mój Mały to posuwa się na brzuchu, udaje mu się też czasami stanąć na czworaka, ale pada jeszcze. Ale przede wszystkim chciałam powiedzieć, że siedzi!!! A do poradni idziemy we środę dopiero, więc jestem ciekawa co tam usłyszę. Ale on tak szybko posuwa się do przodu, szczególnie jak coś go zainteresuje (np. kabel zasilający od laptopa). Czekam na jego dalsze postępy i zaczynam powoli zabezpieczać mieszkanie przed moim "szkodniczkiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Rybko mówiłam ze będzie dobrze..Jak staje na czworaka to postaraj podtrzymywać jego blokuj nóżki i bujaj nim w tył i w przód...w tedy lepszą równowagę bedzie łapać...teraz nawet się nie obejrzysz kiedy będzie zasuwać po całym domu...aż będzie ci brakować tego jak sobie spokojnie leżał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Familijko:-) Też byłam pewna że z Mateuszkiem wszystko ok.Poczytałam trochę to większość pediatrów jednak nie widzi problemu że 7 miesieczne dziecko jeszcze pewnie nie siedzi.Wczoraj nawet ortopeda się wypowiadał i też mówił to samo.Każde dziecko indywidualnie dorasta.Pierwszy samodzielny kroczek powinien być miedzy 8 a 13 miesiącem życia.To aż 5 miesięcy w normie.Z siedzeniem jest podobnie Z drugiej strony lepiej zapobiegać niż leczyć.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W środę mamy tą poradnię rehabilitacyjną, ciekawa jestem co powiedzą, bo bączek mój siedzi i ustawia się do raczkowania, tak fajnie wygląda jak stoi na czterech. W ogóle jak coś nowego robi to normalnie jestem pod wielkim wrażeniem, aż serce ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest...:-)coraz sprawniejsze i mądrzejsze nasze Maleństwa. Ja niestety popełniam te same błędy co ze starsza córką...rozpuszczam Marysię niemiłosiernie.w wózku za nic nie usiądzie,wciąż chce na ręce ,na podwórko z babcią nie może wyjść bo trzeba ją nosić.w mieszkaniu nic przy niej nie zrobię,siedzi mi na kolanach:-(...eh....sama sobie jestem winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Kochana Zosieńka już ma 5 ząbków szósty właśnie zaczyna wychodzić raczkuje do tyłu na podłodze a na łóżku to do przodu potrafi we własnym łóżeczku wstaje trzymając się za szczebelka i woła Tata Dyda i baba :( niestety mamy jeszcze nie woła:( jak chcecie zobaczyć moje pociechy to wejdźcie sobie na http://www.garnek.pl/migoto A co do rośnięcia pociechy rosną jak na drożdżach jeszcze trochę a przyjdą do nas same i powiedzą mamusiu Kocham Cię (tak jak moja starsza córka ostatnio zrobiła od tak przyszła przytuliła się i powiedziała Mamusiu Kocham Cię wiesz?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety skończyłam karmić jak Mateusz miał 4 miesiące. Ale chyba Jenn... jeszcze karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmię,karmię...;-)i wygląda na to,że szybko nie przestanę;-) Marysia podobnie jak moja starsza córka preferuje pierś ponad wszystko.Męczące to jest,przyznaję,bo nawet w nocy kilka razy ssie ,no ale nie mam sumienia jej na razie odstawić.Zwłaszcza że uparta jest strasznie i na widok butelki dostaje spazmów. A raczkuje jak rakieta po mieszkaniu,wszystko ściąga z półek...koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko....to szybko u Zosi te ząbki wyszły,tak ciężko się wyżynały ale jak zaczęly to poszło:-) Już spokojniej to znosi? Rybko...tak chętnie poszłabym z Wami na spacerek,ale ta moja Mała nawet przez chwilkę nie usiedzi w wózku:-(A tak czekałyśmy na wiosnę...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenn... bardzo chętnie przy jakieś sobocie poszłabym na jakiś spacer, my chodzimy do tego parku na antoniuku, Mateusz wtedy z reguły kima sobie. Byliśmy wczoraj w poradni rehabilitacyjnej i z Mateuszkiem jest wszystko w porządku. Tylko dr. nie kazała go sadzać właśnie, bo ze względu na jego masę można skrzywidzić mu kręgosłup. Teraz mój mały facecik staje do raczkowania, ale nie umie zrobić jeszcze kroku. Przesuwa się wszędzie na brzuszku, był już nawet w kuchni, łazience i właściwie prawie cały dom zwiedził. Najgorzej jak go się z jakiegoś miejsca zabierze, aby sobie krzywdy nie zrobił to krzyczy, ale jak go się zostawi na chwilę samego sobie to się uspokaja, tzn. że to bunt. Migotko obejrzałam sobie zdjęcia twoje, fajne są twoje dzieciaczki! Familijko, chciałam właśnie jak staje na kolankach bujać go w tył i w przód, ale on sam zaczął tak robić bez mojej pomocy. W ogóle trochę lżej jak się słyszy jednak od tedo dr. że jest ok. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz!!!Lekarze za bardzo panikuja ...już sie o tym przekonałam...Oh jak już buja sie sam to mówie ci kwestia 2-3 tygodni jak wyruszy na czworaka do przodu:) U nas na początku było do tyłu:) ale dzięki temu usiadł z pozycju na czworaka...Ciesze sie że jest dobrze..i że już sie tym nie przejmujesz..Powodzenia w nauce raczkowania życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się cieszę Rybko,że lekarz Cię uspokoił:-)Super! My byłysmy wczoraj na kontrolnej wizycie.Mała waży 10200 i pielęgniarka skomentowała że szybko musiałam odstawić ją od piersi i przestawić na sztuczne mleko:-)wszechwiedząca....Nie omieszkałam wyprowadzić jej z błędu i taką głupią minę zrobiła...:-)Zawsze jakies niepotrzebne komentarze wstawia... Poza tym wszystko ok,nadal nic niepokojącego się nie dzieje. Wasze Maluszki grzecznie siedzą w wózeczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennifer a gdzie ty chodzisz do lekarza, bo my do takiej przychodni na Fabrycznej i tam nikt mi nie powiedział nigdy, że Mateusz jest np. za ciężki, mimo że jest on pokaźnych rozmiarów. Tak lekarz mnie uspokoił i teraz jak na to patrzę to uważam, że lekarze mocno przesadzają , choć dla spokojności wolę zawsze pójść. Mateusz z reguły śpi w wózku, a jak nieśpi to cuda wyprawia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę na Bema,najbliżej...Lekarka-ok,ale najwięcej do powiedzenia ma zawsze pielęgniarka.Raz stwierdziła,że sama to widać,że się odchudzam,bo ani tyłka ani cycki,a córkę tak spasłam... Tak mnie tym tekstem zdenerwowała,że wciąż żałuję,że nic na to nie odpowiedziałam.. Dziś dałam Marysi danonka i tak nie wiem czy nie za wcześnie.Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka80684
Jenn no to rzeczywiście pielęgniarka nieciekawa jest. Może nikt jeszcze nie utarł babie nosa. No, ale lekarz jest najważniejszy mimo wszystko. Co do Danonka to wydaje mi się, że jeżeli nic złego po nim się nie działo tzn. że nie jest za wcześnie. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenn no to rzeczywiście pielęgniarka nieciekawa jest. Może nikt jeszcze nie utarł babie nosa. No, ale lekarz jest najważniejszy mimo wszystko. Co do Danonka to wydaje mi się, że jeżeli nic złego po nim się nie działo tzn. że nie jest za wcześnie. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Rybko:-),nic złego się nie działo po danonku,ale staram się dawać max dwa razy w tygodniu.Kupuję jej te deserki jogurtowe z bobovita ,bardzo je lubi.Tylko że nie wszędzi są,niestety... A jak nowe umiejętności?coś ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennifer mój Mateusz właśnie przechodzi baaaaaardzo bolesne ząbkowanie i o ile w dzień zawsze coś złapie do pogryzienia i jest w miarę ok, to w nocy niestety budzi się kilka razy, nie da się zostawić w łóżeczku i dziś np. od 23 spał ze mną. Płacze też okropnie przy tym. Skończyły nam się także przespane noce rzecz jasna. Jeżeli chodzi o jego nowe umiejętności to narazie zwiedza mieszkanko nasze na brzuchu, staje na czterech nachając się przy tym w przód i w tył, ale narazie to ze dwa kroki może mu wyszły. Siedzi, ale z racji tego że zabroniono nam go sadzać to zdarza mu się to bardzo rzadko. Dziś rano powiedział mama, pierwszy raz, bo póki co to mama było tylko we łzach podczas płaczu. Jestem już od kilku dni niewyspana i mam wrażenie, że jeżdżę nosem po podłodze tak mi się chce spać. A jak tam u was Jennifer? Jak Marysieńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki co tam u was i łobuziaków już niedługo zaczynamy świętować pierwsze urodziny naszych pociech a tak ogółem jak tam z chodzeniem u waszych maluchów bo moja Zosia jak trzyma moje palce to idzie śmiało do przodu ale jak trzyma już jednego palca to się chwieje włazi wszędzie i tak ogółem co kupujecie swoim pociechom na 1 urodzinki bo ja mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Migotko nasze forum praktycznie umarło i nawet Jenn przestała się odzywać. A u nas dobrze, Mateuszek rośnie jak na drożdżach, wszędzie go pełno, bo raczkuje pełną gębą, staje przy wszystkim dosłownie łącznie z moją nogą. Na szczęście nauczył się już wracać ze stania do raczkowania, bo wcześniej trzeba było do łapać jak leciał. My do pierwszych urodzin mamy troszkę czasu, bo Mati jest z początku września. Urodzinki zrobimy pewnie w domku i to u mojej mamy, bo my mamy mało miejsca. Nie mam pojęcia też co może dostać mój maluch z okazji tego święta. A jak u ciebie Migotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rybko ja prawdopodobnie wyprawie urodzinki na podwórku jak będzie ładna pogoda a jak nie to u rodziców w domu bo mają większy dom . Urodzinki wyprawiam razem bo między ich urodzinami jest tylko 11 dni i też mam dylemat co do prezentu a co do chodzenia moja Zosia robi postępy bo bała się stać na nogach sama bez podpórki a od jakiegoś czasu stoi i miauczy ze mam ją chwycić za rękę bo chce chodzić .... od pn. przez to że Amelie złapała grypa siedzę z dziewczynkami w domu bo miała leżeć przez 5 dni w łóżku i miałam więcej czasu dla nich by się z nimi bawić i się zbliżyłam do Amelki zawsze wolała siedzieć z babcią i u babci chciała spać a teraz ona wszytko chce robić z mamą . A myślałam że już nigdy tak nie będzie bo od kiedy zaczęłam pracować mój mąż z teściową zajmowali się z dziewczynkami i Amelka wolała babcie niż posiedzieć z mamą a teraz znów chce być ze mną :D .... Poniedziałek jadę do lekarza Gin. ciekawe co mi powie bo od jakiegoś czasu kiepsko się czuje pobolewa mnie podbrzusze i mam gorączkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×