Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulafronczesko

mam 33 lata zero faceta i ciągle umawiam się na randki w ciemno

Polecane posty

Gość dokladnie takie stare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie takie stare to
nadaja sie tylko do seksu. bo maja duzy przebieg i sa dobre w te klocki, ale za malo porzadne na zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naprawdziwsza prawda
stare panny są zmanierowane i zdemoralizowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawca czy siewca
Trzeba sie pocieszac ta mysla "piekny kawalerze", bo ilez to czlowiek czasu z taka stracil zanim nauczyl tego i owego... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare panny sa zdemoralizowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę być panną mając 28 lat niż być w tym wieku rozwódką :) Jeśli ktoś się rozwiódł, to coś jest z nim nie tak, bo nie oszukujmy się, ale wina zawsze leży gdzieś pośrodku. Nigdy bym nie weszła w związek z rozwodnikiem. Wolę już być sama, co też przecież ma swoje plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym kto powiedział, że musimy się interesować tylko facetami po 30tce albo starszymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to trzeba miec faceta
nie rozumiem tego cisnienia :P Wole byc stara panna niz miec wrzoda na tylku, tylko dlatego ze wypada nie byc sama po trzydziestce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to trzeba miec faceta
zalozyla temat, bo moze zastanawia sie czy tak wypada w jej wieku ;) Mysle, ze jak najbardziej wypada. Po co sie uwiazywac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za zasciankowosc
ja mam 29 lat, nie jestem mezatka, i jeszcze niedawno nawet nie myslalam o stalym zwiazku. Problem z polkami jest taki ze leca do tego malzenstwa jeszcze z mlekiem pod nosem a w wieku 30 lat to juz tylko cien kobiety z nich zostaje, naogol sa grubawe, z rozstepami wszedzie, z obwislymi piersiami, wiekszosc o siebie nie dba... 30 latki w 21 wieku to mlode kobiety! Wszystkie moje kolezanki singielki sa zadbane i szczesliwe, nie szukaja faceta tylko po to zeby miec faceta (za to te zasciankowe jak nie znajda porzadnego goscia w liecum to potem biora pierwszego lepszego - sama mam znajome rozwodki przed 30tka) I po co to? Wychodzic za maz za dupka po to zeby kilka lat pozniej sie rozwiesc. Osobiscie testuje mojego faceta przed malzenstwem - jesli nie mozemy sie dogadac wspolnie mieszkajac to nie ma sensu probowac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam sobie urodz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to trzeba miec faceta
na ziemi jest zdecydowanie za duzo ludzi. Populacja nie musi sie odradzac. Wskazane jest by byl ujemny przyrost naturalny. Na poczatku bedzie ciezko (emerytury te sprawy) ale za pare pokolen sie wyrowna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za zasciankowosc
jakos w europie zachodniej kobiety rodza dzieci po trzydziestce, zadkoscia jest spotkac 20 letnia mezatke, a mimo wszystko pokolenia sie odnawiaja. Dodatkowo wyglada to tak ze ci bez wyksztalcenia rozmnazaja sie bardziej (bo w koncu system piramidalny musi byc zachowany - duzo plebsu (bo ktos te rowy musi kopac) inteligentow mniej (bo za duzo byloby glow do rzadzenia). Wiec w sumie inteligetni beda sie rozmnazac mniej za to beda mogli wyslac dzieci na studia, hierarchia bedzie zachowana. Nie martwmy sie o 30 latki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaaa
Ja mam 32 lata i pol roku temu spotkalam mezczyzne mego zycia, 36 lat, niezonaty, nierozwodnik, niedzieciaty, NORMALNY, zadbany, majacy swietny styl, cudowny. Tylko dodam, ze ja nigdy na sile nie szukalam, zylam swoim zyciem, bawilam, rozwijalam i myslalam, ze co ma byc, to bedzie. No i jest :D. Pozdrawiam wszystkie moje niezamezne rowiesniczki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Antoś
Offermo nie pojmuję twojej troski o rozród narodu polskiego. Masz 34 lata, i jestes prawiczkiem. Więc twoja blokada psychologiczna przed rozebraniem się, dotykiem, i penetracją sprawiają że nigdy nie będziesz mógł pełnić roli reproduktora polskiego DNA. Zabiegasz/nakałaniasz innych do czynności, która może nigdy nie być twoim udziałem -wiec po co walczysz o nagrodę nie dla ciebie przeznaczoną?. A jeżeli chodzi o Arabów jako naszych następców. W czasie panowania Tyberiusza Cezara obszar Polski zamieszkiwali Vandalovie. I nikt wtedy rabanu nie robił z powodu małej liczby Polaków mieszkających gdzies na obszarze Ukrainy). Tak to już jest. Jeden naród się wyłania, a potem znika. W jego miejsce pojawiają się inne nacje. ""nasze miejsce zajmą arabowie którzy się nie wypróbowują ale kobiety rodzą tam 10 a nie 2 dzieci."" dodaj jeszcze, że w ich pustynnej kulturze są bite, kopane, pozbawiane łechtaczek w wieku 12-lat i nie mogą liczyć na niczyją pomoc. Kwas wylewa im się na twarz kiedy chcą iść na studia, albo do szkół srednich, czy brać udział w głosowaniu. """ żeby następowało odnawianie pokoleń statystyczna kobieta musi urodzić 2,14 dziecka."" Tęskno ci za wielodzietnością?. mam znajomego z podstawówki. Nie mógł jej skończyć bo szkołę przerywał mu poprawczak. Ożenił się z dziewczyną też ze swojego środowiska. mają 8-cioro dzieci. Tylko Patologia i plebs reprodukuje się w takiej skali która jest przez ciebie mile widziana. A tak na marginesie to np: w Afganistanie uzależnienie od opium/heroiny wynosi około 30% ludzi w przedziale wiekowym 19-28. Więc mają tak samo duzy problem z kwestią "przyszłości narodu" niż my Europejczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 24 lata
i jestem stara panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
?"Jeśli ktoś się rozwiódł, to coś jest z nim nie tak, " w cywilizowanych krajach rozwodzi się około 40% małżeństw w około 3 lata... kwestia związków zauroczenia... kiedy to mysli się nie mózgiem :P i tego że w ogóle są rozwody i nie niosa ostracyzmu społecznego "zwyczaj jest tak, że albo nie chemii albo jest, ale facet kręci nie tylko ze mną i nie potrafi się zdecydować z kim chce coś na poważnie...A najprawdopodobniej to on w ogóle nie chce z nikim na poważnie :" a będąc niby taką inteligentną nie wpadłaś na to, że ci faceci z chemią na 1 randce to hobbystyczni podrywacze? :D że ta mowa ciała, gadka i inne elementy są wypracowane przez przerobienie 500 lasek albo literatury NLS czy innego PUA + 100 lasek :P typowe. przecież ktoś kto nie zarwał tych 500 lasek nie wie instynktownie/wyuczenie jak zrobić piorunujące wrażenie z miejsca "Problem z polkami jest taki ze leca do tego malzenstwa jeszcze z mlekiem pod nosem a w wieku 30 lat to juz tylko cien kobiety z nich" tylko po 40 masz menopauzę i żadnych dzieci dziecko z kimś kogo znasz pół roku to desperacja i ryzyko a po 35 rośnie znaczaco szansa na wspominany przez kogoś zespół downa i inne problemy ciązowe więc widać jaki biologiczny wiek jest odpowiedni do małżeństw i prokreacji "Wskazane jest by byl ujemny przyrost naturalny. Na poczatku bedzie ciezko (emerytury te sprawy) ale za pare pokolen sie wyrowna" ale jak się wyrówna to wspomniany arab albo islamski czarny afrykanin zabierze wam przywileje/edukację/prace/hobby :P "oscia jest spotkac 20 letnia mezatke, a mimo wszystko pokolenia sie odnawiaja." to spójrz na strukturę wiekowa tych społeczeństw. 🖐️ :classic_cool: chociaz niech każdy robi co chce tylko nie ma co narzekać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulafronczesko
nie mam zamiaru komentować tych wulgarnych i beznadziejnych komentarzy jakiś kierowców tirów( o przepraszam ci faceci raczej mają jaja... oni by tak nie pisali o kobiecie)-no więć wczoraj byłam na randce z gostkiem który mnie zaprosił a potem z miłą chęcią zareagował, gdy chciałam dołożyć się do rachunku( i wziął!!!) może jestem materialistką skoro zwracam uwagę na te rzeczy ale dla mnie to szok...zero męskości panowie, to ma być cghyba to równouprawnienie???(rachunek był żenująco niski) to jest właśnie wasza obecna filozofia życiowa-chcecie mieć kobietę i umyć rączki nie ponosić konsekwencji, nie być odpowiedzialnym. pieprzyć-tak, ale za friko!. i jeszcze powiecie że brzydka. a wy w którym momencie tacy ładni jesteście? co drugi z was gruby jak mielony kotlecik.niedomyty. w wieku 27 lat byłam zajęta zarabianiem pieniędzy...bo niby czemu miałabym poświęcać młodość, skoro w wieku 50l mam usłyszeć, że jestem stara i zostanę wymieniona na nowszy model. taka proza. dla mnie to całe równouprawnienie to manipulacja i bzdura. kiedyś facet brał na klate życie; teraz nic nie musi. coś takiego jak "męskość" jest dzisiaj faktem bardzo niespotykanym. a z frajerem życia spędzać nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulafronczesko
tak arabowie mają po 10 dzieci ale wiesz ich na to stać! a ciebie niestety nie więć nie dziw się że kobiety nie chcą rodzić dzieci. ja nie chcę żeby moje dzieci klepały bidę wiesz i im tego oszczędzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też już się spotkałam z tym, że facet chetnie zgodzil się, bym zapłaciła za siebie. Dla mnie to zero klasy i dobrego wychowania! A niektórzy posuwają się jeszcze dalej, jeśli zobaczą, że dziewczyna ma samochód i dobra pracę. Oni po prostu chcą, żeby ich woziła i żywiła! Po co mi taki pasożyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenujące.....
offerma no ale jak to. chcecie równouprawnienia, chcecie zarabiać, pracować, chcecie prawa do awansów już o parytetach nie wspomnę a jak przychodzi do płacenia to facet ma płacić? ten sam facet z którym chcecie być zrównane w dochodach jak przychodzi do wydatków to wciąż ma was finansować? czy wam się już zupełnie we łbach poprzestawiało? Mój Drogi,to nie kwestia równouprawnienia, a BON-TONu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olencja zadna juz z ciebie
dziewczyna. mowisz o siebie dziewczyna, a jestes kobieta kolo 30stki, stara rura z ciebie. pewnie min. z 5 facetami spalas. mloda, niewinna dziewczyna. dobre. dojrzala kobieta po wielu partnerach seksualnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej Olencja
A jak facet jest od Ciebie trochę młodszy i nie ma prawa jazdy to by się nadawał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się czuję dziewczyną i nie wyglądam zresztą na swój wiek. Macie chyba jakieś kompleksy, skoro czepiacie się dosłownie każdego mojego słowa! Facet bez prawa jazdy?? To co z niego za facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubasssek
"pieprzyć-tak, ale za friko!. i jeszcze powiecie że brzydka. a wy w którym momencie tacy ładni jesteście?" Boże, co za mentalna "dziwka". Ty się pieprzysz, jak ktoś Ci postawi kolację? Trochę godności i nie dorabiajcie do tego ideologii, że dobre wychowanie itd. Bo jeden facet zapłaci za was, bo tak chce, a drugi nie zapłaci, bo tak chce. I ma do tego prawo, jest 21 wiek i obowiązuje partnerstwo i równouprawnienie. Czy się to jakimś księżniczkom podoba czy nie. Kobiety równouprawnienie rozumieją jednak na zasadzie, że one z niego czerpią tylko korzyści, ale po stronie strat nie może być dla księżniczek niczego. Dzisziejsze kobiety nie potrafią gotować, piec, prowadzić domu. Są "lewe", nawet wodę na herbatę potrafią przypalić, bo "mamy równouprawnienie". Ale jak przychodzi do płacenia, to oczywiście facet. Jak prawo jazdy i samochód - to facet. Jak mieszkanie - to facet. Naprawdę żałosne jesteście współczesne dziewczyny i kobiety. Próżne, głupie i pełne roszczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubasssek
A dzisiejsza kobieta, w 21 wieku, bez prawa jazdy to życiowe dno. Zgadza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przepraszam, ale ja mam prawo jazdy, samochod i mieszkanie. Nie wymagam od faceta, zeby mial mieszkanie, ale prawo jazdy i jakikolwiek samochod to wg mnie standard w 21 wieku u faceta. I nie postrzegam tego w takich kategoriach, ze facet musi miec samochod, zeby mie wozic. Mozemy sie wozic na zmiane, nie mam nic przeciwko. Poza tym swiadczy to wg mnie o zaradnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×